Skocz do zawartości

Dragon Ball (także Z, GT i Super)

Featured Replies

Opublikowano
  • Autor

Najlepsze jest to, że raz go zniszczył Genialny Żółw, Potem Szatan Serduszko ten sam księżyc rozwalił :P. Nie wiem jak Wy, ale IMO brak księżyca to dla Ziemii poważna katastrofa, a tutaj nic xD.

 

Kuź,wa, drugi dzień z rzędu śnił mi się DB :D. Wczoraj zmieniłem się w SSJ i latałem (całkiem przyjemne), dziś miałem jakieś jazdy z kosmicznymi wojownikami xD.

  • Odpowiedzi 5,1 tys.
  • Wyświetleń 571,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • kto waszym zdaniem by wygrał naprawde? Goku czy Supermen?   http://www.youtube.com/watch?v=0Je1ESpZpME

  • Pomimo zakończenia sagi Super, Ja też nie mogłem w spokoju rozstać się z bohaterami Dragon Ball i przez ostatnich kilka dni układałem.   Co to?      Odpowiedź    

Opublikowano

Wiec to o to wam chodzi z tym ksiezycem. Szczerze to jakos nie zwracalem zbyt duzej uwagi na ten element anime. Ot, rozwalili go pare razy dla szczytnych celow, a czemu sie pojawial ponownie to juz mnie malo interesowalo^^

 

Kuź,wa, drugi dzień z rzędu śnił mi się DB :D. Wczoraj zmieniłem się w SSJ i latałem (całkiem przyjemne), dziś miałem jakieś jazdy z kosmicznymi wojownikami xD.

Czyzby nawrot fascynacji\manii DB? Mnie ostatnio znow ciagnie by doogladac sage Freezera i zagrac w Tenkaichi 3 ...

Opublikowano
  • Autor

Nawrót już od miesiąca mam, odkąd przypadkiem mi pierwszy tom mangi w łapy wpadł :).

 

Właśnie, jaka jest najlepsza gra ever z uni DB? Pewnie któraś z bijatyk... mogli by zrobić coś ala God of War z postaciami z DB, wszystkimi technikami, przemianami i epickimi bitwami. Przecież to by schodziło jak poje,bane z półek.

Opublikowano

mysle, ze bardziej by sie sprawdzilo cos w stylu Naruto: Rise of a Ninja

 

swoja droga, to calkiem fajne bylo Legacy of Goku II i Buu's Fury na GBA

Opublikowano

Raven, zrobią (pipi) za 10 jenów i też się sprzeda jak poyebane.

 

 

 

Jedynym tytułem opartym na uniwersum DB w jaki grałem był peesdwójkowy Budokai 3 i była to całkiem porządna szpila.

Edytowane przez Kazuo

Opublikowano

Moja ulubiona giera o DBZ jest Legacy of goku 3.na GBA .tenkaichi/tenkaichi budokai sie szybko sie nudzą i mają sporo niedoróbek.

Opublikowano

Co nie zmienia faktu, ze sa najlepsze ;) Chociaz teraz ma znowu jakas bijatyka z DB wychodzic.

Opublikowano

Ja jedynie gralem w Supersonic wariors na GBA i Budokai Tenkaichi3. Musze przyznac, ze mi jako fanowi serii DB, gra Tenkaichi 3 sie bardzo podobala. Mnostwo postaci, ciosow, trybow, dosyc sporo plansz, zniszczalne srodowisko. Mozna wybrac rowniez jap. dub co jest duzym plusem. Generalnie swietna gra, ktora bez problemu bije na glowe te najnowsze odslony na x360 i ps3...

Opublikowano

Czy na necie jest tylko 30 odcinków DB Kai?

 

Bo zabrałem się za odświeżanie serii i nie potrafię znaleźć dalszych odcinków ( w jakimkolwiek języku ).

Jak nie ma to trudno, zacznę oglądać "zwykłą" Zetkę od tamtego momentu.

Opublikowano

Nie na necie tylko w ogole. Kaia caly czas robia i na kazdy kolejny odcinek trzeba czekac tydzien (pojawiaja sie w niedziele, a z polskimi subami "chwile" pozniej)

Ale warto czekac, szczegolnie teraz, akcja znowu sie rozkreca :)

Opublikowano

Kiedyś sobie obiecałem, że mając 40 lat, kiedy wkur.wi mnie żona zamiast jechać na dzi.wki odkopę wszystkie tomy DB i sobie przeczytam na spokojnie. To jedyne "dziecięce" mangi, które wciąż są na półce i nie pogoniłem ich na allegro.

Opublikowano

U mnie to samo, wlasnie sie wzialem czwarty raz za DB od poczatku i bawi tak samo jak kiedys, ale za anime to juz raczej nigdy sie nie wezme ;p

Opublikowano
  • Autor

No manga zdecydowanie przyjemniejsza niż anime, ale to drugie aktualnie oglądam (nie mam tyle kasy, by od razu całą mangę kupić, zbieram częściami) i kurde, wciąga jak cholera ;D. Czuję się znów jak kilkulatek jarający się techniką Kaito i czekający na następny odcinek, by zobaczyć, czy uda się Vegetę pokonać :D.

Opublikowano

Moją ulubioną postacią w serii DB jest komentator turniejów sztuk walki taki Blondynek w ciemnych okularach. Tak naprawde to on chyba jest niesmiertelny bo we wszystkich 3 seriach był. A co do serii Kai to ostatnio obejrzałem kilka odcinków i bardzo mi sie podoba nowa szata graficzna :)

Opublikowano

po tym jak Songo tłucze sie z Freeza wszyscy zostają przeteleportowani na ziemie. Songokan, Krillan i Vegeta. Na RTL7 była scena w której songokan tłucze Vegete niemiłosiernie pokazując że też jest silny i w przyszłości będzie potężny, ale i tak w ostateczności lezy na glebie pokrwawiony, wszystkiemu przyglądał sie Piccolo i nawet nie zareagował. już nie pamiętam oco chodziło ale raczej oto że po tym jak Songo pokona Freeze i tak nie berdzie mógł uciec i zginie razem z planetą. więc to vegeta będzie najpotężniejszy i zapanuje nad ziemią. po tej walce w nastepnym odcinku cała afera znika, zupełnie jakby nie miała miejsca. pamiętam ten motyw doskonale. nie wiem czy przypadkiem RTL nie pomineło jakiegoś odcinka czy dwóch właśnie z tym motywem. tak więc teraz dzięki DBZ :KAI będe miał okazje przyjrzeć się wszystkiemu raz jeszcze :)

 

odcinki dostepne w necie te z RTL 7 nie wyjaśniają tej zawiłości. zresztą jest ich dość sporo, włączając w to księżyc.

Opublikowano

Pewnie was zaskoczę, ale Dragon Ball nie był serią z którą zaczynałem moją przygodę z mangą i anime, ponieważ dla mnie wszystko zaczęło się od Sailor Moon :blush: Również w przeciwieństwie do was nie oglądałem DB na RTL7 bo w tamtych czasach nie miałem tego kanału( swoją drogą, czy on jeszcze istnieje?). Co prawda od czasu do czasu oglądałem odcinki u kumpla, ale wtedy Smocze Kule wydawały mi się trochę tandetne( francuski dubbing, akcja wlekąca się z prędkością żółwia i to koszmarne tłumaczenie nazw własnych: Szatan Serduszku itp.). Przejrzałem na oczy w momencie kiedy w moje łapska wpadł, o ile dobrze pamiętam, 8 tom wydania mangowego. W tym momencie stałem się fanem DB. Do dzisiaj mam wszystkie tomy Dragona na półce( po za nimi jeszcze Hellsing i Full Metal Alchemist- jedyne serie na których wydanie papierowe wydałem pieniądze) i były one wielokrotnie czytane przeze mnie i brackiego. Teraz mam planach zacząc oglądac Dragon Ball Kai. Z tego czytałem wynika, że ta seria jest pozbawiona wszystkich tych elementów które irytowały mnie w poprzedniej, tak więc mam nadzieję, że będę się przy niej dobrze bawic.

 

Ps. Sorry za ten długi i pewnie nudny wywód, ale nie potrafię opisac swoich odczuc związanych z DB w inny sposób.

Edytowane przez szaden

Opublikowano

Teraz mam planach zacząc oglądac Dragon Ball Kai.

A co to dokładnie jest, bo pierwszy raz o tym słyszę?

Opublikowano

Upscalnięta do HD(chyba) i 16:9 wraz z nagranymi od nowa głosami(przynajmniej w jedynej słusznej wersji JAP) Zetka z wy(pipi)aną większością fillerów i bez akcji w stylu: 5 min power upowania z coraz większą aurą w akompaniamencie ryków i wrzasków.

Edytowane przez masterlag

Opublikowano
  • Autor

Son Gohan i Son Goku, nauczcie się :). Son w tym przypadku to nazwisko. Po francusku jeszcze dobrze mówili, nie wiem czemu po polsku nam to skrócili do Songo O_o.

Opublikowano

Cieszcie sie ,ze Vegety nie zmienili w Kucharka. Polska to Polska, pewnie nawet nie wiedza do tej pory jak sie nazywa ten rodzaj 'bajki'.

Opublikowano

W sumie to zawsze mnie ciekawiło dlaczego przetłumaczyli tylko niektóre imiona bohaterów i nazwy( super wojownik do dzisiaj śni mi się po nocach)?

Opublikowano

Może, żeby się fajniej wymawiało? Dla mnie na przykład 'Songo' brzmi lepiej niż 'Son Goku'.

 

 

 

Pewnie was zaskoczę, ale Dragon Ball nie był serią z którą zaczynałem moją przygodę z mangą i anime, ponieważ dla mnie wszystko zaczęło się od Sailor Moon :blush:

Pewnie cię zaskoczę, ale niektórzy tutaj zaczynali od Muminków i Pszczółki Mai ;)

Opublikowano

Może, żeby się fajniej wymawiało? Dla mnie na przykład 'Songo' brzmi lepiej niż 'Son Goku'.

a do ludzi mowisz zawsze po imieniu i nazwisku? W mandze czesto mowia tylko Goku lub Gohan

Opublikowano
  • Autor

Dokładnie, właściwie głównie tylko imię się używa w mandze. Wiadomo, że my się przyzwyczailiśmy, ale Goku i Gohan brzmią spoko.

Opublikowano

a do ludzi mowisz zawsze po imieniu i nazwisku? W mandze czesto mowia tylko Goku lub Gohan

Często mówię "ty chu*ju", "rozje*budo", np. jak wołam brata żeby śmieci wyniósł.

 

 

Goku jeszcze ujdzie, ale Gohan, Goten (Gekon?), Piccolo brzmią zwyczajnie głupio. Co nie zmienia faktu, że takie wmyślanie sobie imion przez tłumaczy to zwyczajne kręcenie, matactwo.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.