Skocz do zawartości

Dragon Ball (także Z, GT i Super)


raven_raven

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

no strasznie to ujowe, a najlepsze jest to ze wszyscy robia analizy, czemu to, czemu tak, a co to za poziom ma trunks, zapominając ze mamy do czynienia z totalnym kupsztalem w którym absurd sciele się jeden na drugim i nawet jakby nagle w rogu ekranu na kazdym odcinku pojawiła się goła dupa, która z kazdym pierdnięciem dodaje naszym bohaterom zenkai boost, to twórcy i tak by tego nigdy nie wytłumaczyli. podstawowe pytanie to jest jakim ujem vegeta ma god ki

Edytowane przez Andżej
  • Plusik 1
Opublikowano

Brak Logiki. Upośledzony Goku. Kreska jak w czarodziejce z księżyca. 3 grzechy główne tej serii. 

 

Mam taką małą, nikłą nadzieję, że z czasem, w jakimś innym arc'u zmienią wszystko. W końcu Z miało ponad jakieś 300 odcinków, tutaj mamy dopiero 60, przy czym pierwsze 30 to filmy. Może sie to jakoś rozkręci? Scenarzysta umrze na zawał, animatorów przejedzie pociąg a resztę tej błazenady pochłonie trzęsienie ziemi i wszystko wróci do normy.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Logika w Dragon Ballu? Jak dla mnie od zawsze trochę abstrakcyjny temat. Nie zapominajmy, że Super to w głównej mierze fanserwis i głupotki w stylu SSB z kaiokenem czy powerupy z tyłka wzięte jak u Vegety, czy teraz u Trunksa, są dla mnie czymś całkowicie akceptowalnym, bo przynajmniej coś się dzieje, no i nie takie idiotyzmy zdarzają się w innych shounen anime.

 

Co do Goku-debila się niestety zgodzę, acz kreska przestała mnie już razić - nie wiem czy się przyzwyczaiłem, czy faktycznie trochę się ogarnęli. Ogólnie jestem zdania, że mimo wszystko obecny arc jest i tak o parę długości lepszy od paździerzy, którą mieliśmy wcześniej. Dopiero od turnieju coś zaczęło zmieniać się powoli na plus.

300 odcinków? Raczej bym się nie nastawiał. Są plotki, że

 

 

seria skończy się na 77. epach, czyli dociągną ten arc i nie wiadomo nawet, czy dostaniemy ten cały wielki turniej u Omnichana. No ale to tylko domysły wzięte z tego, że na japońskich stronach są pre-ordery na edycje blu-ray właśnie tylko do odcinka 77. A jak będzie turniej, to dam sobie coś uciąć, że tylko i aż w charakterze wielkiego finału

 

 

A według mnie teraz:

Trunks dostał boosta tylko po to, żeby trochę powalczyć i nie paść po jednym ciosie, no ale w końcu i tak dostanie oklep, reszta ekipy tymczasem znów wróci do swojego czasu, Beerus się w(pipi)i, że Blackmasu wybił u siebie wszystkich kaioshinów i sam poleci w przyszłość -> Blackmasu zrobi fuzję i też go oklepie -> Goku spróbuje nowej techniki, ale pewnie się nie uda -> wezwie Omnichana, który albo sam pozamiata, albo da Goku kolejnego powerupa z czapy

  :sorcerer:

Edytowane przez Frantik
Opublikowano

zapomnialem o nim, dziwne ze Goku jeszcze go nie wezwal tym przyciskiem.

Moga zrobic taki patent, ze kurdupel wpadnie i zamiast zabic Zamasu, do zabierze mu niesmiertelnosc i zmusi do walki w turnieju

Opublikowano (edytowane)

Parę odcinków do tyłu było rzucone coś w stylu, że gdy ginie kaioshin danego świata, równocześnie ginie bóg zniszczenia. Black zabił wszystkich kaioshinów = nie ma bogów zniszczenia w jego linii czasowej. 

Edytowane przez Frantik
Opublikowano (edytowane)

Z dupy power up i nic nie dal

 

Dał tyle, że nie padł na strzała. No ale oczywiście nic nie mogli wyjaśnić - kolejna rzecz całkowicie z tyłka. W takiej Zetce chyba każda technika czy transformacja miała chociażby minimalną podbudowę, a tu ani słowa co to, skąd to, wymyślajcie sobie sami. Ech...  :frog:

Edytowane przez Frantik
Opublikowano (edytowane)

Ciekaw jestem czy skoncza mafubą, bo Vegetto to juz nie zobaczymy pewnie nigdy, z takim poziomem mocy to bym roz(pipi)ał wszechswiat.

Edytowane przez Shen
Opublikowano

 

No zakończenie GT miało niesamowite. Jak Goku odlatywał to czułem się, jakbym żegnał swojego najlepszego przyjaciela, jakbym zamykał właśnie jakąś ważną część mojego życia. Coś pięknego.

Przeglądałem temat i natknąłem się na ten pościk. Up'uje, plusuje i zgadzam się w stu%. 

306764.jpg

https://www.youtube.com/watch?v=frG6Pf0SgvU

 

 

 

Płakałem....Głupio się przyznać nawet. Ale oglądałem od 1szego epa DB, pozniej DBZ a nastepnie DBGT. I dokładnie tak jak kolega Dahaka pisał czułem przy endingu, że zamykam pewien rozdział w swoim życiu :( IN THE FEELS AGAIN.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...