Predator Cinematic Universe

[Lukas_AT 1 209]

Obejrzałem i nie mogę się zgodzić, że to film przeznaczony dla fanów. Dla mnie niestety średniak. Lepszy od ostatniego Predatora, ale są tu pewne zgrzyty, które psują odbiór i bolą takiego fana jak mnie.

 

W jednej scenie Predator zbliża się do bohaterki, by ją wykończyć. W tym momencie pewna postać, która już leży na ziemi i się wykrwawia, dźga Predatora w jego nogę resztkami sił. Ten na chwilę się obraca by tę postać wykończyć i ten moment wykorzystuje bohaterka by się ulotnić. Predator traci ją z oczu i ta wraca do wioski jak gdyby nigdy nic. What the fu…? Jakim cudem jej nie dorwał? Pamięta ktoś jak w oryginale nie było szans ucieczki? Po zabiciu Dillona dorwał uciekających komandosów w mgnieniu oka. 

W jednej ze scen bohaterka

Spoiler

Owija Predatora linką od toporka i pociąga. Predator traci równowagę i upada na ziemię wpadając do bagna. 

Kolejny suchar. Jakim cudem miała tyle siły by to zrobić? Predator nie powinien nawet drgnąć. Przecież on ma ogromną siłę w mięśniach. Wieszał ludzi na wysokości 12 metrów z ogromną łatwością. Przez takie właśnie niedopatrzenia Predator stracił w moich oczach, przestał być doskonałym i bezlitosnym zabójcą. 
 

To skakanie na plecy też głupotka i wygląda to tak jakby to Predator był zwierzyną. Panuje noc, Predator skacze z drzewa, a tu jakieś uniki. 
 

Spoiler

Rozgryzienie przez Indiankę jak używać broni kosmity też uważam za niewypał. Dalej, skąd Francuzi wiedzieli o Predatorze skoro dopiero wylądował? Skąd wiedzieli gdzie go szukać? Czy Wielkie Równiny są tak małe? Choć sceny z nimi akurat fajne, jak Predator wpadał w pułapkę. Trochę śmieszny też patent z niewidzialnością po zjedzeniu kwiatka. W jednej scenie bohaterka wpada do bagna i cała jest w błocie - myślałem, że akurat zjawi się Predator i będzie jakieś fajne nawiązanie do oryginału, a tu lipa.

Dark Ages, mimo że fanowski, miażdży Prey, bo Predator był podobny do tego z oryginału. Predators również jest filmem lepszym. Prey nie jest złym filmem, miał kilka fajnych scen, jak z niedźwiedziem, ale bardziej umieściłbym go w kategorii popcorniaka, a nie dobrego filmu z Predatorem. 

[adi 189]

Uff, ale w tym filmie jest masa "głupotek",żeby tylko jakoś usprawiedliwić zabiegi reżyserskie.

Predator strzela strzałkami, no bo to jeszcze się dzieje zanim wymyślił działko laserowe.Znaczy ma statek kosmiczny błyskawicznie przemierzający galaktykę, wykorzystujący zapewne jakieś zakrzywienie przestrzeni, ma praktycznie identyczną zbroję,kamuflarze,bronie i bomby samonamierzające wszystko co się da....ale ma działko na strzałki, które musi póżniej zbierać.

Indianka, która ćwiczy rzucając toporkiem w nieruchome cele, póżniej wyprawia rzeczy jakie były nieosiągalne dla "zawodowych" myśliwych.

Tych myśliwych, którzy cały czas zajmowali się polowaniami, byli  zżyci z naturą, wręcz byli częścią tego lasu, a którzy mieli kłopoty z tropieniem.

No i jeśli ten kwiatek powodował takie obniżenie temperatury to raczej powinna leżeć półprzytomna, jak ten ranny, który wcześniej go dostał a nie odstawiać MMA.

O grupie białych, która wie sporo o Predatorze to już sam nie wiem, co pisać.

Przecież on pojawił się dzień przed samą główną  akcją filmu, a oni już posiedli jakąś wiedzę o jego zwyczajach(JAK???),wytropili go (hahaha-bez pomocy tej małej indianki )zorganizowali wyprawę itp.

No ten ostatni aspekt, to już wogóle mocno nie trzyma się kupy.

[Boomcio 4 164]

3 godziny temu, Lukas_AT napisał:

W jednej ze scen bohaterka

  Ukryj zawartość

Owija Predatora linką od toporka i pociąga. Predator traci równowagę i upada na ziemię wpadając do bagna. 

 

 

Też mnie mocno zabolała ta scena.

Spoiler

Istota o ogromnej masie i sile, ktora podnosi ponad siebie niedźwiedzia tak lekko daje się wytrącić z postawy osóbce ważącej zapewne ze 40 kilo. No, nie, nie da się tego przełknąć.

 

W sumie mejm dosyć dobrze wypunktował tą produkcję.

Nie to, że film nagle przestał mi się podobać, nadal oceniam go jako dobry ale mogło być lepiej; jak to w życiu.

 

[ASX 14 717]

Film jest pełen głupotek i można je wymieniać i wymieniać, ale tej sceny akurat bym się nie czepiał bo:

Spoiler

Wcześniej Predator został przecież przebity dzidą przez brata na wylot więc przystępował do tej ostatniej walki mocno osłabiony. Co też jest fajną paralelą, wydarzeń z początku filmu kiedy bohaterka rani najpierw pumę, a brat ją wykańcza, a w finale jest na odwrót.

 

[Mejm 15 369]

Po tym jak Predator polozyl niedzwiedzia prawym sierpowym wiedzialem, ze nie ma co wspominac o scenach kiedy 50kg laska z nim walczyla. Jak ja podniosl i pizg.nal o glebe to mialem juz takie nastawienie do tego filmu, ze spokojnie moglby tam sie pojawic zza krzaka Arnie i krzyknac im "get to daczopa" i bym mi nawet powieka nie drgnela.

[gekon 1 787]

ja już nie oceniania filmów w stylu "Bo jak wiadomo Predatorzy są na tyle rozwinięci cywilizacyjnie, że nie powinien strzelać strzałami"

 

"wiadomo, że udźwig Predatora to 3044 kg a waga niedźwiedzia brunatnego w czasie godów w 1776 roku wynosiła 3000 kg, loooool".  

 

"Jak Voldemord był taki mądry to czemu nie zabił Harrego jak był dzieckiem? 2/10"

 

 

 

Efektowny, sprawnie nakręcony film akcji z ładnymi ujęcia i bez idiotycznych śmieszków. Tyle mi trzeba. Nie mam czasu i ochoty czepiać się szczegółów na siłę. Predator nie spodziewał się, że wpadnie w bagno? No nie wiem, może miał gorszy dzień, dziewczyna go rzuciła, myślał o promocji w Biedronce, kogo to obchodzi 

[Sep 1 628]

Efektowny to ten film jest, taki pod obecne czasy, gdzie liczą się mocne sceny akcji. Nawet mi się z

Spoiler

John Wickiem skojarzyło, jak brat Naru strzelał z łuku w Predatora, robił unik, wyjmował strzałę z niego i strzelał jeszcze raz.

 

Miałem niskie oczekiwania ale film mi się o dziwo podobał. Ładne krajobrazy, szczątkowa fabuła, sporo zgonów. Jako niezobowiązujący seans do piwka sprawdził się dobrze. Jasne głupot jest sporo, ale jakoś nie przeszkadzały mi podczas seansu.

[darkos 4 339]

Po tylu latach nadal mam ciareczki 

 

 

 

[Mejm 15 369]

4 godziny temu, gekon napisał:

kogo to obchodzi 

No chyba obchodzi tych, ktorzy nie lubia jak film probuje zrobic z nich debili. Wiadomo, ze nie wszystko w akcyjniaku musi sie kleic, ale sa jakies granice. A w tym Predatorze do zawieszenia tej mityczniej niewiary potrzebna byla drabina.

[Plugawy 3 709]

Nikt nie powiedział, że to była pierwsza wizyta Preda na Ziemi. Francuziki może mieli jakieś zapiski mysliwych czy innych osób, którzy go gdzies kiedyś podejrzeli. 

 

Dla mnie miejscami dziwnie pomontowany byl ten film. A i jak bohaterka uciekała przez pole na którym spotkała brata, to pred potem na tego brata skoczył i było ujęcie z tryskającą juchą. Myślałem, że go zmiażdżył, ale to chyba nie był jej brat, ale jak nie był jak go na tym polu spotkała. Chyba, że indiańców mylę. Dobra, sprawdziłem, to nie był jej brat

[Lukas_AT 1 209]

3 godziny temu, Plugawy napisał:

Nikt nie powiedział, że to była pierwsza wizyta Preda na Ziemi. Francuziki może mieli jakieś zapiski mysliwych czy innych osób, którzy go gdzies kiedyś podejrzeli. 

Mogliby pokazać te zapiski. Wiadomo, że Predator odwiedza Ziemię regularnie, więc jakieś pole manewru jest. W Predator 2 mówili, że obserwowali jego zachowanie przez kilka tygodni i mieli również zeznanie Dutcha, a więc miało to sens.  Ale oni mieli technologię by śledzić ruchy Predatora. Ci Francuzi mogli wspomnieć, że kiedyś tę istotę spotkano również w Europie i pokazać zapiski jakiegoś rycerza - byłoby fajne mrugnięcie okiem do Dark Ages. Może to czepialstwo, ale można było to w łatwy sposób zrobić lepiej.

Edytowane 9 sierpnia 2022 przez Lukas_AT

[Butt 3 435]

12 godzin temu, adi napisał:

Uff, ale w tym filmie jest masa "głupotek",żeby tylko jakoś usprawiedliwić zabiegi reżyserskie.

Predator strzela strzałkami, no bo to jeszcze się dzieje zanim wymyślił działko laserowe.

Laserowe jest mniej celne, znosi na wietrze.

 

 

[gekon 1 787]

14 godzin temu, Mejm napisał:

No chyba obchodzi tych, ktorzy nie lubia jak film probuje zrobic z nich debili. Wiadomo, ze nie wszystko w akcyjniaku musi sie kleic, ale sa jakies granice. A w tym Predatorze do zawieszenia tej mityczniej niewiary potrzebna byla drabina.

meh, no właśnie nie. Nie było tragedii i trochę wyolbrzymiasz imo

 

robienie z ludzi debili to było na przykład w ostatnich epizodach gry o tron czy lostach, czyli serialach, które stały niby historią i postaciami a wyszło gówno. Tu co najwyżej jest kilka niedopowiedzeń w akcyjniaku za niskie pieniądze. 

 

 

Zmieniam też ocenę z 7 na 8, bo obejrzałem to jeszcze raz i pomimo średniej gry aktorskiej, tragicznym cgi, wciąż mi się podobało. Nie jest to przekombinowana sraka z chujowym humorkiem i uganianie się za kosmitami po ciemnym miasteczku. I co najważniejsze, nie mam ochoty zabić się po seansie

 

[darkos 4 339]

Są nawet tacy, którzy Prey stawiają wyżej od oryginału. W oryginale była ta cała atmosfera nowości, i dawkowania widzowi Predatora zaczynając od kamuflażu, potem kostiumu i całej postury razem z uzbrojeniem aż w końcu nawet twarz. Prey podąża tym samym schematem ale nie zrzyna z pierwowzoru garściami i jest poważniejszym filmem bez dowcipkowania.

 

Za to mocno to szanuję♥  i myślałem jaką ocenę wystawić ale jednak dam 9/10. Długo czekałem na ten film od chwili gdy rok temu przeczytałem pierwsze przecieki na 4chan, potem przyszła prezentacja aktorów, i wreszcie kolejne miesiące oczekiwania wynagrodzone solidnym kinem w uniwersum Predatora. 

 

[Masorz 13 216]

Chuja warte te rankingi.

[ASX 14 717]

Ludzie zawsze tak piszą gdy akurat ich opinia jest inna niż głos większości. 

[Bielik 748]

Predator dwa był dojebany i basta 

[Lukas_AT 1 209]

Alien vs Predator: Requiem, mimo że ogólnie to crap, to miał kilka fajnych scen, które chętnie oglądałem ponownie. Walka Predaliena na statku Predatorow, moment gdy Predator ląduje na Ziemi i bada wrak statku, szukanie Xenomorfów w kanałach, akcja na elektrownii i walka Predatora z Predalienem. 

Edytowane 11 sierpnia 2022 przez Lukas_AT

[Masorz 13 216]

9 godzin temu, Bielik napisał:

Predator dwa był dojebany i basta 

 

Był, jest i zawsze będzie

Póki co Prey u mnie na 4ym miejscu za P2, P1 i Predators.

[darkos 4 339]

52 minutes ago, Lukas_AT said:

Alien vs Predator: Requiem, mimo że ogólnie to crap, to miał kilka fajnych scen, które chętnie oglądałem ponownie. Walka Predaliena na statku Predatorow, moment gdy Predator ląduje na Ziemi i bada wrak statku, szukanie Xenomorfów w kanałach, akcja na elektrownii i walka Predatora z Predalienem. 

 

Predator Requiem jest zbyt ciemny, przez co najlepsze sceny to gówno pomazane  

[kotlet_schabowy 2 735]

23 godziny temu, ASX napisał:

Ludzie zawsze tak piszą gdy akurat ich opinia jest inna niż głos większości. 

 

No ale jak można traktować poważnie ranking, w którym to gówno obesrane z 2018 jest wyżej, niż cokolwiek innego z serii xD? Przecież The Predator to może sobie co najwyżej walczyć z AvP: R o miano największego crapa w zestawieniu, a nie lądować w TOP4, bądźmy poważni.

[ASX 14 717]

5 minut temu, kotlet_schabowy napisał:

 

No ale jak można traktować poważnie ranking, w którym to gówno obesrane z 2018 jest wyżej, niż cokolwiek innego z serii xD? Przecież The Predator to może sobie co najwyżej walczyć z AvP: R o miano największego crapa w zestawieniu, a nie lądować w TOP4, bądźmy poważni.

TOP 4 to dosyć eufemistycznie określenie jak na film który dostał tylko tylko 33% pozytywnych recenzji. 

Ja tu widzę przede wszystkim 3 filmy które zostały przyjęte pozytywnie przez krytyków (Prey, Predator i Predatora) i pozostałe które zostały zjechane mniej lub bardziej. Porównywanie tych procentów  nie ma za bardzo sensu, bo każdy z tych filmów wyszedł w innym okresie i były wobec niego inne oczekiwania 

 

Oczywiście dyskusyjne jest że dwójka zostala przyjeta podobnie jak takie crapy jak AvP czy The Predator, ale jak już pisałem myślę że wynika to, z tego że kiedyś filmy oceniano  surowiej mam wrażenie. I nawet ja, osoba która nie jest fanem dwójki jest w stanie przyznać że dwójka to jednak film  lepszy niż AvP (tego crapa z 2018 r nie oglądałem więc się nie wypowiem, ale patrząc po opiniach nie mam też  ochoty go oglądać)

[SlimShady 3 441]

Przecież te pomidory, to w ogóle jest komedia, co drugi balas tam zgarnia coś koło setki. Kiedyś myślałem, że IMDB to taka januszerka, a pomidory są dla takich ambitniaczków, co w co czwarty czwartek, o czwartej robią recki pornosów z lat 60 i trochę wiedzą o mołdawskiej nowej fali, ale chyba się pomyliłem.

Meta tak jak do gier jest zbyt łaskawy, przynajmniej jeśli chodzi o recenzentów, to filmy znowuż ocenia dosyć ostro, ale ludzie, tak jak w przypadku gier, potrafią to wypośrodkować i właśnie tam polecam zaglądać.

[Mejm 15 369]

A jak wezmie sie oceny widzow to Predator 1 ma 87 a Prey 80. Tylko kto ku.rwa w ogole kieruje sie tymi rankingami xD Wystarczy obejrzec oba filmy, zeby wiedziec, ktory jest lepszy. Nie potrzeba tych rakowych agregatorow.

[Pupcio 18 661]

Jest w końcu ten język typu indiańskiego czy ja jestem ślepy i nie widze?