ja pierdziele takiego posta to sie nie spodziewalem ;]

 

czyli czytam glowna serie avengers vs x-men i tie-iny z tych dwoch serii o mutantach. avengers olewam.

Na 4chanowym /co/ kiedyś pałętała się paczka z wszystkimi historiami o Ultimate Reedzie. Posiada ktoś takową ? Czy lepiej pytać w temacie Hydry ? Myślałem że mam na pc, ale musiałem usunąć.

mówisz o trylogii "ultimate mystery/enemy/doom"? jak tak to to mam, mogę ci wrzucić.

Nie jestem pewien. W tamtej paczce było WSZYSTKO co prowadziło do powstania "Evil Reeda", wszystkie poszczególne numery i jakieś inne zeszyty. Ale możesz wrzucić co masz, bo ogarnął bym chętnie coś nowego z komiksów, niekoniecznie od DC (przerwałem czytanie "Brigthest Day po straszna nędza, nie umywająca się do "Blackest Night").

no to trzymaj:

 

http://www.mediafire.com/?xare9duomkvtzbj

http://www.mediafire.com/?dzset7b322k3g5h

http://www.mediafire.com/?9ayeppqi5vb2u03

 

jakbyś wykombinował co to dokładnie za komiksy były to wal bo mam chyba całe ultimate do "requiem" .

 

grant morrison już jakiś czas temu zapowiedział, że po zakończeniu "batman incorporated", chyba 15 numerze "action comics" i wydaniu wreszcie "multiversum" robi sobie dłuższą przerwę od superbohaterów. próbkę mamy już w tym tygodniu w postaci wydanego przez image czteroczęściowego "happy":

 

Edytowane 29 września 201212 l przez tk___tk

Dobry jest ten nowy Venom. Flasha życie nie rozpieszcza. Brakuje mi jeszcze jakiejś serii z Toxinem, bo ciekawa postać i relacja symbiot-nosiciel.

Ma ktoś może namiary na komiksy z serii The Flash od momentu mniej więcej śmierci Barry'ego Allena ("Crisis on Infinite Earths"). Chodzi mi o motyw gdzie Wally West awansuje z Kid Flash'a na Flasha.

@tk_tk:

 

Jak oceniany jest "run" Morrison z Batmanem ? On też współtworzył "Night of the Owls" ? Zaraz się za ten event zabieram (pierwszy z u52).

run morrisona w batmanie urywa du,pe, aczkolwiek momentami sie robi dosc specyficznie.

 

batman i robin w jego wykonaniu kosi.

Kiedy to wychodzi i gdzie to można "zobaczyć"?

run morrisona w batmanie urywa du,pe, aczkolwiek momentami sie robi dosc specyficznie.

 

batman i robin w jego wykonaniu kosi.

 

Dziękować. Pod jarałem się teraz Sowim eventem

Czytał ktoś Rewolucje Skutnika? Warto?

Edytowane 2 października 201212 l przez mate5

dobra, to już jutro ten dzień kiedy mister dżej powróci do gotham na pełnej (pipi)ie. jesteście gotowi?

 

 

to doskonała okazja żeby zadać pytanie: jaka jest wasza ulubiona historia ze smutnym klaunem, który bez gacka nie może istnieć?

 

kolejne wieści z frontu rewoulcji w marvelu:

 

 

I came up with a cool Indiana Jones/Cthulhu type story that I've been toying around with, modified it and turned it into a Wolverine story. Axel loved the story and told me to start working.

 

będzie brutalnie i zabawnie.

Edytowane 9 października 201212 l przez tk___tk

@up

 

Killing Joke.

 

Joker nigdy nie zrobił (no chyba nie licząc Death in the family) niczego równie złego co w tym komiksie. No i ten jeden panel pod koniec retrospekcji Mr.Ja z "Hahahhahahahhahaha" i facjatom Jokera świeżo po kuracji w chemii.

 

Also, przeczytałem "Utlimate Reed" trylogii. Szału nie ma, to wszystko jeżeli chodzi o Evil Reeda. Also tk_tk poleć jakąś dobrą historię/serię z uniwersum Ultimate.

Najbardziej Joker pojechał właśnie w "Death in the family".

Śmierć Jasona Todda czyli Robina II wpłyneła bezpośrednio na Nietoperza przez co omal parę razy nie zatłukł Mr J'a (chociaż by przy Knightfall gdzie Joker "zkumplował" się z Scarecrow'em) Same postrzelenie Barbary Gordon nie "wstrząsło" Batmanem i nawet sama Batgirl nie chciała zemsty pomimo skazania na wózek.

@up

 

Mi tam bardziej niż Batmana w Death in the Family , było żal Gordona w "Killing Joke" ( no i tam też Batman prawie ubił naszego ulubionego dow(pipi)nisia).

No ale Barbara przeżyła, a śmierć młodego Jasona (którego traktował jak każdego Robina, prawie jak syna) była niejako osobistą porażką (głownie to kim Todd się stał po "wskrzeszeniu" czyli Red Hood'em) przez co długo nie dopuszczał Tima do roli trzeciego Cudownego Chłopca.

Edytowane 12 października 201212 l przez Farmer87

w końcówce No Man's Land Joker też spisał się nienajgorzej

 

zastrzelił Essen, babę Gordona

 

Avengers vs X-Men przeczytany, i w sumie mam uczucia ambiwalentne. Tak jak w Civil Waru mamy dwie frakcje przeciwko sobie i wielką nawalankę ( co trochę mnie w Marvelu w(pipi)ia, bo większość eventów obecnie to jeden team vs. drugi team) ale jednak czyta się to fajnie.

 

Na plus zdecydowanie to że szybko i łatwo się to czyta. Niby, jak wspomniałem, pomysł nie powala jednak te 12 zeszytów mija w zastraszająco szybkim tempie. Fabuła przestępna i nieskomplikowana. Także rządy i plany Cyklopa i reszty Fenixów a także wszelkie walki jak najbardziej pozytywnie.

 

Po prostu spodziewałem się chyba czego więcej niż to. Avengersi latają od jednego miejsca do drugiego, X-Meni ich ścigają. I tak przez parę zeszytów. Zbieranie temu czy wszelkie zawirowania związane z dołączaniem X do Avengersów można było załatwić w 2 zeszyty a to się chyba przez 4 ciągneło. No i na samym początku kreska była jakaś taka koślawa.

 

Nawet ostatni twist

śmierć Inwalidy

nie wywarł na mnie takiego wrażenie jak śmierć np. Batmana w "Final Crisis" czy Parkera w "New Ultimates vs Avengers".

 

P.S.

Co się stało z Collosusem, Emmą, Namorem i tamtą laską z mieczem ? I co z Thorem ?

 

Teraz czytam "Dark Reign". Jak narazie pomysł i wykonanie lepsze.

kilka rzeczy z tego tygodnia:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

POLECAM GORĄCO!

X-Meni za(pipi)iści. Podoba mi się stan świata Marvela po AvX i zmiany jakie zaszły w postaciach. Kto by parę lat temu pomyślał że Summers może przejść taką przemianę.

 

Fantastic Four też niezłe ale nie to samo co np. X'y. Może potem przeczytam Capa

 

Serio, Marvel po reeobcie podoba mi się bardziej niż DC.

a najlepsze jeszcze przed nami

 

X-Meni za(pipi)iści. Podoba mi się stan świata Marvela po AvX i zmiany jakie zaszły w postaciach. Kto by parę lat temu pomyślał że Summers może przejść taką przemianę.

 

Serio, Marvel po reeobcie podoba mi się bardziej niż DC.

 

Czyli co, najlepiej zacząć od AvX? Czy może coś jeszcze wcześniej czy jak?

mozesz sporo nie zrozumiec z avx jesli od tego zaczniesz.

Jeżeli oglądałeś X-Menów na Fox Kids i pamiętasz co nieco (ich skład, kto to Phoenix itp.) to czytaj AvX. Jeżeli nie to chyba najlepiej zacząć od Astonishing X-Men, potem House of M i na końcu Messiah Complex. No i AvX