czy w dwojce jest jakies miejsce by nabic orby tak jak w jedynce przy walce z Aresem? wtedy to mnie uratowalo, bo udalo mi sie nabic na tym brakujace 10 tysiecy orbow do Seeing Red przy pierwszym podejsciu

 

teraz lece speed run. 1,5 godziny za mna i jestem na Pandora's Temple. powinno dac rade, nie? teraz bede angazowal sie w walke tylko i wylacznie gdy bedzie to potrzebne, np. przy zablokowanym przejsciu

czy w dwojce jest jakies miejsce by nabic orby tak jak w jedynce przy walce z Aresem? wtedy to mnie uratowalo, bo udalo mi sie nabic na tym brakujace 10 tysiecy orbow do Seeing Red przy pierwszym podejsciu

 

teraz lece speed run. 1,5 godziny za mna i jestem na Pandora's Temple. powinno dac rade, nie? teraz bede angazowal sie w walke tylko i wylacznie gdy bedzie to potrzebne, np. przy zablokowanym przejsciu

 

Dasz rade na bank

czy w dwojce jest jakies miejsce by nabic orby tak jak w jedynce przy walce z Aresem? wtedy to mnie uratowalo, bo udalo mi sie nabic na tym brakujace 10 tysiecy orbow do Seeing Red przy pierwszym podejsciu

Odnośnie II to jest opcja aby kontynuować grę z ugrade'ami broni i magii - poza tym

jest jedna bardzo przydatna Urna która daje mnożnik x10.

Więc tym się nie martw.

II Część ma dużo łatwiejsze trofea niż I. Ale i tak trofea w obu częściach są żenująco łatwe - myślałem chociaż że CotT trzeba będzie zrobić z rangą "Titan" a tu taki klops

Edytowane 4 stycznia 201015 l przez Kyo

Mniej więcej w połowie gry dałem się zabić 5 razy zmieniłem poziom na niższy. I taki pozostał, cały czas jadę na tym niższym jest jakaś szansa żeby przywrócić znowu ten wyższy? Mowa o Gow-ie pierwszym.

 

Z tego co pamiętam to raczej nie. No chyba, że czegoś nie wiem.

nie ma takiej mozliwosci, Slupek zmieniles poziom na nizszy to na nim pozostaniesz

 

skoro za 1 podejsciem do platyny zostaly mi 2 trofea w GoW I to nie boje sie o dwojke. chcialbym trofeum za God i Titana, to byloby wisienka na torcie Kolekcji

Edytowane 4 stycznia 201015 l przez VoytecCFC

Te trofea to kpina. Trochę śmiesznie, że 100% pucharów w grze, która ma tylko tryb single player można zdobyć, przechodząc ją na Easy.

Pamietajcie ze trophy Boss Batch 3 jest zbugowane i nie zawsze wpada. Najlepiej zrobic je za jednym posiedzeniem bez wylaczania konsoli.

Mułowate trofea, ogólnie brak pucharka za ukończenie na najwyzszym poziomie gry (w jakimkolwiek tytule) uważam za totalne nieporozumienie (ostatnio dał mi się we znaki DA, w którego grałem na najwyższym, po czym zrezygnowałem z braku motywacji i obniżyłem poziom). Rzygam już tym całym Kratosem - figurka trafiła do szuflady

Już pal licho te najwyższe poziomy, ale żeby wszystkie trofea wpadały w trakcie normalnego przechodzenia gry to dopiero żal moim zdaniem. Mogli się pokusić o jakieś juggle czy coś w tym stylu a tu nic. Za to dali trophy za 500 hitów w dwójce które wpada od razu jak zaczniemy grać .

Panowie jeśli mam czas 2:29 na clif of maddnes(nie jestem pewny pisowni więc jak coś, to sorry), to chyba się wyrobie w 5godzin ?

Z palcem w pupce Toż to 3/4 gry

Na luzie.

Kur.wa, 10 challenge of the gods to chyba największe gów.no z jakim miałem do czynienia na konsoli.

 

E: Sorry za post pod postem.

Edytowane 14 stycznia 201015 l przez Khadgar

No 10 challenge potrafi napsuc krwii,ale da sie to przejsc.

Khadgar - z czym konkretnie (który challenge)? Ja to w sumie teraz na PS3 przeleciałem że nawet nie zauważyłem kiedy (wcześniej grałem na PS2).

Edytowane 14 stycznia 201015 l przez Kyo

No pewnie dziesiacy,bo watpie zeby mu sie wszystkie 10 challengow nie podobaly. W dziesiatce najgorsze byly te (pipi)e satyry ktore cie wywalaly z platformy -_-

Eee tam - 8mka gorsza IMO

 

E: Jest z tym "fajnie" że trzeba je przejść w locie wszystkie naraz :potter:

 

Na PS2 swego czasu koorwy latały jak skowronki

Edytowane 14 stycznia 201015 l przez Kyo

Akcja z L1+O (trzymać) można to wykonywać również z wyskoku, lub najlepsze combo kwadrat, kwadrat, trzymać kwadrat bez problemu wystarczają, by przejść dziesiąte wyzwanie.

No IMO pierwsze 9 jest naprawdę łatwe(no, troszkę czasu zajmują), ale dziesiąty to jakieś nieporozumienie. Za bardzo się chyba przyzwyczaiłem do Assasin's Creedów 2 i innych samograjów. Z tymi satyrami to porażka, niby wiem co mam robić i wszystko robię ok, a i tak wcześniej czy później rzucają Kratosem jak szmatą i po ptakach. A,i brak checkpointa boli - mogli dodać jak już grzebali przy konwersji.

E tam dobrze ze nie dali,przynajmniej mamy o jednego "samograja" mniej. A 8 challenge hmm,nie pamietam ktory to,ten gdzie wypada na nas 666 przeciwnikow i sie napieprzamy?

Tak - kilku undead soldiers i 4 gorgons'y naraz. Grając na PS2 najwięcej problemów miałem, nie ukrywam.

Edytowane 15 stycznia 201015 l przez Kyo

Kur.wa, 10 challenge of the gods to chyba największe gów.no z jakim miałem do czynienia na konsoli.

 

E: Sorry za post pod postem.

No ja pamiętam, że też już pierd*lca dostawałem aż wpadłem na takie combo - wybijasz satyra blok+X (da się dwóch na raz) następnie będąc w powietrzu walisz z kółka (jeśli dobrze pamiętam to blok + O) - atak ten skutecznie wywala nie tylko psiaki ale również opadajacych satyrów poza platformę. Powtarzać do skutku

Wyrobisz się w 3 godziny.

 

a co do Chellenge'ow - myslalem ze bedzie gorzej. przeszedlem je w 50 minut. teraz biore sie za dwojke, bo tylko to do platyny zostalo ;]

Edytowane 15 stycznia 201015 l przez VoytecCFC

Ze kto?

 

Co do challenge nr 8,dla mnie byl latwy i za pierwszym razem go zrobilem,ale 10...brrr,ile to razy przy koncu spadlem z platformy i szla piekna wiazanka a pad cwiczyl loty po pokoju.

Najlepszy sposób na 10 wyzwanie to ciągłe nawalanie L1+X.