Skocz do zawartości

Baroness


ogqozo

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nie szukałem specjalnie. Bardziej chodziło mi o te Żyrafy, bo ich nie mogłem znaleźć przez Gugiel jak je Marcin umieścił na liście top 2011.

 

A po tej liście zauważyłem, że mamy nieco podobne gusta momentami.

 

 

 

Co do Baroness. Nie jest to dzieło na miarę "Blue"... Przyznam, jak każdy, że zielony album jest nudniejszy. Żółty ma, kurde, momenty... Po przesłuchaniu płyty parę razy refreny większości utworów chodziły mi po głowie ("you sneaky little thing!"). Pytanie tylko, czemu po tylu latach czekania ten album, nagrany z tak dobrym producentem, ma tyle przestojów, a perkusja, która na niebieskim była jedną z lepszych, tutaj sprowadza się do dość standardowego wybijania rytmu (umcy umcy jak z dyskoteki - kolesia z poprzednich albumów porwało UFO?). Te refreny byłyby dużo fajniejsze z dynamiczną sekcją rytmiczną. Mastodon też przeszedł z growlu w śpiewanko, ale perkusję nadal ma niesamowitą.

 

Słucham tej płyty codziennie, ale bez szału. Baroness już nie są moim trzecim ulubionym zespołem na świecie.

Edytowane przez ogqozo
  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Gość _Milan_
Opublikowano

Zawsze znajdzie się okazja by sie odkryć

 

-"sorka spoznilem sie, w sklepie była kolejka..."

-" a co kupowałeś?"

-"a nic, takie tam..."

-"no pooowieeedz"

-"nowego ipada <duma>"

Opublikowano

Co do Baroness. Nie jest to dzieło na miarę "Blue"... Przyznam, jak każdy, że zielony album jest nudniejszy. Żółty ma, kurde, momenty... Po przesłuchaniu płyty parę razy refreny większości utworów chodziły mi po głowie ("you sneaky little thing!")

Little Things to chyba jeden z lepszych kawałków, fajna jest ta gitara od 4:13. Jest trochę fajnych momentów na płycie, ale tak z 50% brzmi jakby wymyślili w jeden dzień.

Opublikowano (edytowane)

No takie ostre screamy to są.

Mogliby choć częściowo do tego wrócić.

 

Koval, no dokładnie, aż se (pipi)a jego mać posłucham.

Edytowane przez Masorz
  • 3 lata później...
Opublikowano

PURPLE

25uP5.jpg

 

01. Morningstar
02. Shock Me
03. Try to Disappear
04. Kerosene
05. Fugue
06. Chlorine & Wine
07. The Iron Bell
08. Desperation Burns
09. If I Have to Wake Up (Would You Stop the Rain)
10. Crossroads of Infinity

mp3, 320kbps/48kHz

 

http://rusfolder.com/44544633
 
http://www79.zippyshare.com/v/mQ6avw5q/file.html

 

 

 

 

Opublikowano

Pier.dolenie. Już na poprzedniej płycie pokazali jaki kierunek obierają więc nie wiem czego wy się spodziewaliście. Ogóle też chciałbym żeby sludge był sludgem ale tendencja taka że większość tych kapel idzie w kierunku rocka. Teraz sludge to się z black metalem mieszają.

 

A co do Purple to przyjemny w odbiorze album. Taki typowy, catchy, rockowy.

 

 

Do mycia podłogi jak znalazł. :cool:
 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...