Nowy serial, obecnie chyba 3 odcinki zostaly wyemitowane, jestem po pierwszym i jest niezle. fabula troche jak w "złap mnie, jeśli potrafisz"

 

"White Collar" (pol. biały kołnierzyk) to opowieść, która zaczyna się tam, gdzie kończy się większość kryminałów. Po wielu latach polowania na pewnego kanciarza, agent FBI Peter Burke (Tim DeKay) wreszcie dopada przestępce. Przystojny, genialny i czarujący bandyta, Neal Caffrey (Matt Bomer) ląduje w więzieniu, z którego ''nie da się uciec''. Przestępcy to się jednak udaje.

Zaraz po ucieczce Neal rusza na poszukiwania swoje dawno zaginionej miłości. Agent Burke dopada go jednak ponownie. Nie chcą wracać do więzienia, Neal proponuje zastępczy plan: FBI wykorzysta jego przestępczą wprawę do łapania innych nieuchwytnych przestępców, a w zamian on pozostanie na wolności. FBI zgadza się na układ. Agent Burke szybko zauważa, że Neal posiada pewne pomocne cechy i intuicję, których nie posiadają agenci FBI.

Ogląda ktoś to ? Kiedyś na Fox trafiłem na jeden odcinek i mnie zaciekawiło. Teraz zacząłem drugi sezon. Serial może nie porywa jednak dla mnie to taka odskocznia od innych produkcji. No i niezłe dupy tam grają

Smaczku dodaje fakt, że aktor grający Neila w rzeczywistości jest gejem. Tak więc on musi się zmuszać do ściskania tych towarów.

Dałem sobie plusa.

Odpadłem chyba po 3 czy 4 sezonie, formuła się wypaliła.

Chyba 6 sezon leci. Myślałem że coś wymyślili. Cóż pooglądamy zobaczymy.

Zacząłem 4 sezon. Ja to wymagający nie jestem więc dla mnie dobry serial. Końcówka trzeciego sezonu trochę zaskoczyła i zrobiło ciekawie.

Ok skończyłem oglądać. 4 sezon to dno totalne. Później jest już lepiej. Żałuję że ostatni 6 sezon miał tylko 6 odcinków. Szkoda bo serial był spoko. Będzie mi go brakowało.