Skocz do zawartości

Dead Space 2


Danonek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bez przesady, dla mnie to było lepiej, jak ten nie gadał, bo to potęgowało specyficzny klimat jedynki. Czuło się wtedy osobonienie, taka cisza, to dawało potem lepszy efekt jak pojawiały się Nekromorfy. Teraz wszyscy zażyczyli, by ten gadał, by było więcej akcji itd. i oby przez to nie spartaczył się klimat w dwójce.

 

Specyficzny klimat? Bohater ma w dupie co się dookoła niego dzieje (zero jakichkolwiek emocji), dlatego chcę by to w dwójce zmienili.

Opublikowano

Daras - jeśli jest więcej akcji, to chyba to wyklucza od razu strach. Bo jeżeli akcja jest non stop, to my jesteśmy ciągle gotowi do akcji i nie ma takiego efektu zaskoczenia, jak kiedy idziesz pustymi korytarzami, niby spokój, a tu nagle w windzie ci wyskakuje jakiś. Niech będzie więcej akcji, ale oby ci się to nie przejadło.

 

Zwyrodnialec - a może Isaac wtedy ze strachu stracił mowę? Ludzie tak miewaja.

Opublikowano

Zwyrodnialec - a może Isaac wtedy ze strachu stracił mowę? Ludzie tak miewaja.

nie przesadzajmy....

 

Specyficzny klimat? Bohater ma w dupie co się dookoła niego dzieje (zero jakichkolwiek emocji), dlatego chcę by to w dwójce zmienili.

no tak, bo jak podłożą mu głos sztucznie brzmiącego aktora, silącego się na uczucia to już nie będzie miał w d*pie...

gdy grasz w jedynkę, liczą się Twoje uczucia jakie odczuwasz chłonąc grę i te sprytne monologi, które dają wrażenie dialogów, skutecznie w tym pomagają, pobudzają wyobraźnie i dają wrażenie, że to Ty jesteś w centrum wydarzeń...

ale cóż kwestia gustu....

Opublikowano (edytowane)

Daras - jeśli jest więcej akcji, to chyba to wyklucza od razu strach. Bo jeżeli akcja jest non stop, to my jesteśmy ciągle gotowi do akcji i nie ma takiego efektu zaskoczenia, jak kiedy idziesz pustymi korytarzami, niby spokój, a tu nagle w windzie ci wyskakuje jakiś. Niech będzie więcej akcji, ale oby ci się to nie przejadło.

 

Eee tam moim zdaniem przesadzasz to znaczy może słusznie ale np. nie rozumiem czemu akcja wyklucza strach. Że niby jesteśmy cały czas gotowi do akcji heh to na takiej samej zasadzie może działać strach... i działa. Przykładowo w jedynce cały czas byłem gotowy na to, że zaraz coś wyskoczy, wypełznie, zaatakuje mnie itd. a mimo tej gotowości i tak miałem "pełne gacie".

 

Nikt nie powiedział, że co chwilę będzie akcja, kluczem do sukcesu są dwie rzeczy: po pierwsze umiejętność mimo wszystko zaskoczenia a po drugie i to moim zdaniem najważniejsze - kwestia balansu. Jeżeli DS2 zachowa proporcję pomiędzy zaszczuciem, strachem, walką i tak zwaną akcją to szykuje się prawdziwy killer.

 

Bo to, że Dead Space straszy pokazała jedynka (a jeszcze lepiej ujął to Brain, że jedynka nie straszyła a cały czas trzymała w napięciu) a jeżeli teraz twórcy do dwójki pakują oskryptowane akcje ala końcówka dema czy etap z pociągiem (choć tu nie wiem bo nie oglądam już filmików) to szykuje się mini rewolucja w horrorach.

 

Poza tym na dobrą sprawę jedynka też była napakowana "akcją" (nie skryptami).

 

Połączenie DS i Uncharted w zachowaniu proporcji survival horroru - bah to wtedy dla mnie styczeń dostaje już głównego kandydata do GOTY w tym roku.


 

Jeszcze odnośnie Isaaca niemowy (heh też kiedyś mówiłem, że ze strachu nie gada ;p) moim zdaniem miało to swój urok. Potęgowało poczucie zaszczucia, osamotnienia tym bardziej jak wychodziła sprawa z Nicole w zakończeniu. Mimo tego, że Isaac nie gadał nie miałem żadnych problemów żeby hmm związać, przywiązać się do niego. Patrząc na niektórych bohaterów: Resident Evil (z całym uwielbieniem ale dialogi w Residencie to zawsze była padaka) czy DMC i Dante ze swoimi debilnymi tekstami to lepiej żeby niektórzy zostali niemowami i nigdy nie otwierali ust.

 

I jak na razie nie podoba mi się to, że w dwójce Issac będzie mówił tym bardziej po próbce w demie. Ale jeżeli to on ma być głównym trzonem fabuły itd. no to zrozumiałe, że dostał głos.

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano

 

Specyficzny klimat? Bohater ma w dupie co się dookoła niego dzieje (zero jakichkolwiek emocji), dlatego chcę by to w dwójce zmienili.

no tak, bo jak podłożą mu głos sztucznie brzmiącego aktora, silącego się na uczucia to już nie będzie miał w d*pie...

gdy grasz w jedynkę, liczą się Twoje uczucia jakie odczuwasz chłonąc grę i te sprytne monologi, które dają wrażenie dialogów, skutecznie w tym pomagają, pobudzają wyobraźnie i dają wrażenie, że to Ty jesteś w centrum wydarzeń...

ale cóż kwestia gustu....

 

Co nie zmienia faktu, że mógłby zamiast Isaaca być ktokolwiek (pokemon, master chief, czy inny pac-man) odbiór byłby ten sam... Dlatego chcę tej zmiany w dwójce i tyle, bohater ma jakoś reagować na otaczający go świat.

Opublikowano
The Sprawl (którego liczba mieszkańców wynosiła przed katastrofą około miliona) jest znacznie bardziej urozmaiconą miejscówką, aniżeli Ishimura - odwiedzimy kościół Unitologów...

juz niczego sie nie obawiam.

moje prosby zostaly spelnione, jedynie co pozostalo to dorwac wslana kopie.

Opublikowano

Przecież ta petycja nic nie da. :turned: Premiera w tym miesiącu, a patchy polonizujących na konsolę raczej się nie robi. Zresztą to już ich decyzja i tego nie zmienią. Dziwi to trochę, zważywszy, że jedynka była spolonizowana, a do Crysisa 2 jest pełna.

 

Co do Isaaca. Już wcześniej o tym pisałem i było, że przesadzam. Kto chce grać kłodą w zbroi, niech gra. By tego typu gra była jeszcze lepsza potrzebny jest bohater. Fajnie, że dodali schizy. W takim FEAR dokładnie było wiadomo kiedy nas będzie straszyć, a w DS2 jesteśmy przez cały czas w napięciu.

Opublikowano (edytowane)

MajorZero64 - W F.E.A.R.ze 2 wiedziało się, że za chwile wyskoczy Alma, ale mimo wszystko był efekt zaskoczenia, bo za każdym razem wychodziło to inaczej.

Kiedyś w grach była fabuła, a nie trzeba było wyraźnego bohatera - tyle, co by był. I było git, a teraz to nie pasuje, musi być bohater, który będzie przynajmniej 5 osobom opowiadał, jak mu jest ciężko w przygodzie albo mówiący żenujące teksty jak Cole w inFamous: "Spoko... Nic mi nie jest", niczym jakiś Rambo xP

 

Jiloo - takie same mam odczucie. Ta petycja to jak notka do kolegi napisana, a nie jak dokument z podpisami tysiąca graczy, który ma zostać odebrany poważnie :blink: Nie podpiszę tego za nic.

 

Słupek - może i masz rację. Ale wiesz, w DS potrafiłem w pewnych miejscach się uspokoić, zrobić się zbyt pewnym siebie i zapomnieć o zagrożeniu. Wtedy był u mnie efekt zaskoczenia większy. W demie dwójki z kolei akcja była CO CHWILE, przez co np. wiedziałem, że coś się zdarzy po otwarciu drzwi w kościele i jak dojdzie się potem do końca dema. Jedynie kiedy mnie demo zaskoczyło to po wejściu do kościoła i to, co się zdarzyło na samym końcu (nie motyw ze statkiem, tylko zakończenie w wentylacji). A tak? Owszem, akcja jest potrzebna, ale jest stare porzekadło - co za dużo, to nie zdrowo. Demo pokazało mi, że Visceral Games chyba nie zna takiego słowa. "Dante's Inferno" też to pokazało, jak tam wciepali momentami za dużo wrogów.

Edytowane przez TyskiPL
Opublikowano

Jeżeli DS2 zachowa proporcję pomiędzy zaszczuciem, strachem, walką i tak zwaną akcją to szykuje się prawdziwy killer.

Grałem ostatnio w DS1 na poziomie niemożliwym... myślałem że będzie zaszczucie, strach o życie itd... nic takiego nie ma z prostego powodu: bezproblemowy dostęp do zapisu stanu gry i jakby tego było mało - checkpointy!!! Zawsze gdy ginąłem pojawiałem się przed drzwiami ostatniego pomieszczenia... nie ma prawie żadnych konsekwencji biegania na przypał i marnowania amunicji, zawsze można zginąć i szybko poprawić błędy... nic nie wskazuje na to, żeby w DS2 coś się zmieniło pod tym względem...

 

zupełnie odwrotna sytuacja miała kiedyś miejsce w Alien Ressurrection na psx - mało amunicji, mało sejwów, brak checkpointów... i niesamowicie wpływało to na klimat zaszczucia i strach, do tej gry bało się wracać :)

Opublikowano (edytowane)

Znaczy ja osobiście nic nie zarzucam "niemożliwemu" bo naprawdę dał mi mocno w dupę ;p. I spotęgował uwielbienie do DS-a a także strach podczas grania ale zgadzam się mniejszy rozstaw checkpointów to by było to, oj tak.

 

Wtedy w ogóle jazda by była.

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano

Niemożliwy IMO był dosyc prosty. Ja w gry już prawie w ogóle nie gram, a jak ostatnio zapuściłem DSa to na tym "awykonalnym" szło mi gładziutko i to z kompinezonem na 1 lvl i plasmą do leviatana. Zwróccie uwage też, że w Dead Space'ie mozna kupowac ammo wiec element szukania i srania czy nam starczy amunicji na przeciwników odpada. A kasy tez jest fch.uj, wystarczy dobrze nią gospodarowac. Moim zdaniem na najwyzszych poziomach trudnosci powinno byc jak w Ninja Gaiden - przeciwnicy od poczatku są wyciągnieci prosto z konca gry (w DS akurat te ulepszone wersje pierwszych nekromorfów pasują jak ulał), przyje.bani na chama z większą ilościa HP i podkręconą akgresywnością , rozmieszczenie checkpointów rzadsze i odrazu widac, ze wskakuje się na wyższy poziom ...

Opublikowano

Słuchawki do gry w nocy zamówione jeszcze tylko trzeba czekać na premierę gry :whistling:. Co do trudności z pierwszej części to pamiętam że na blaszaku jak grałem to miałem kilka save'ów bo nieraz zdarzyło mi się z pustym magazynkiem latać po korytarzach choć nie grałem stylem Rambo <_<

Opublikowano (edytowane)

Słuchawki do gry w nocy zamówione jeszcze tylko trzeba czekać na premierę gry :whistling:. Co do trudności z pierwszej części to pamiętam że na blaszaku jak grałem to miałem kilka save'ów bo nieraz zdarzyło mi się z pustym magazynkiem latać po korytarzach choć nie grałem stylem Rambo <_<

do tej pory grywalem na koreczkwych, ale zaczynaja mnie draznic no i maja nieproporcjonalny Bass, wiec powoli kieruje sie ku innym.

Edytowane przez mevek
Opublikowano

Słuchawki do gry w nocy zamówione jeszcze tylko trzeba czekać na premierę gry :whistling:. Co do trudności z pierwszej części to pamiętam że na blaszaku jak grałem to miałem kilka save'ów bo nieraz zdarzyło mi się z pustym magazynkiem latać po korytarzach choć nie grałem stylem Rambo <_<

do tej pory grywalem na koreczkwych, ale zaczynaja mnie draznic no i maja nieproporcjonalny Bass, wiec powoli kieruje sie ku innym.

 

 

Demko mi się spodobało, w samym demku mamy bardziej różnorodne lokacje niż przez całą część pierwszą... Ale niestety na premierę nie wezmę,za dużo innych lepszych IMO pozycji;)

 

OT: Co do słuchawek, jeśli nie szukasz czegoś strasznie drogiego to polecam Sennheiser HD 555, (meeeega wygodne) mam je od 3 lat i naprawdę jestem za(pipi)iście zadowolony, jeśli tylko nie przeszkadza komuś, że są "półotwarte"

Opublikowano

Trailer super :thumbsup: W ogóle fajnie, że będą jacyś ludzie, którzy będą gadać do Isaaca. Już mi się przypominają horrory, gdzie wszyscy gadali do jednej osoby: "Ty to już przeżyłeś, pomóż nam i pokaż jak przetrwać".

 

W ogóle to dziwię się, że na PPE jeszcze nie ma newsa, że nie będzie DS2 z polskimi napisami. Może sprawa nie jest przesądzona?

Opublikowano

Trailer niezły i dalej kopiują z prawie 6 letniego RE4. Ta scenka gdzie Isaac się z kimś siłuje i trzeba klepać przycisk, jak w walce z Krauserem na noże. Może w trzeciej części zbliżą się czasem gry.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Grałem ostatnio w DS1 na poziomie niemożliwym... myślałem że będzie zaszczucie, strach o życie itd... nic takiego nie ma z prostego powodu: bezproblemowy dostęp do zapisu stanu gry i jakby tego było mało - checkpointy!!! Zawsze gdy ginąłem pojawiałem się przed drzwiami ostatniego pomieszczenia... nie ma prawie żadnych konsekwencji biegania na przypał i marnowania amunicji, zawsze można zginąć i szybko poprawić błędy... nic nie wskazuje na to, żeby w DS2 coś się zmieniło pod tym względem...

 

zupełnie odwrotna sytuacja miała kiedyś miejsce w Alien Ressurrection na psx - mało amunicji, mało sejwów, brak checkpointów... i niesamowicie wpływało to na klimat zaszczucia i strach, do tej gry bało się wracać :)

 

Z playtestu na portalu wynika ze na najwyzszym poziomie trudnosci sa tylko 3 zapisy do dyspozycji.

 

 

http://www.ppe.pl/news-5128-Playtest__Dead_Space_2.html

 

 

Opublikowano

Trailer super :thumbsup: W ogóle fajnie, że będą jacyś ludzie, którzy będą gadać do Isaaca. Już mi się przypominają horrory, gdzie wszyscy gadali do jednej osoby: "Ty to już przeżyłeś, pomóż nam i pokaż jak przetrwać".

 

W ogóle to dziwię się, że na PPE jeszcze nie ma newsa, że nie będzie DS2 z polskimi napisami. Może sprawa nie jest przesądzona?

I, że on coś tam powie. Deadspace Aftermathbędzie trzeba łyknąć przed samym DS2. Co do samej gry - murowany kandydat do najlepszej pozycji AD 2011.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...