Skocz do zawartości

Dead Space 2


Danonek

Rekomendowane odpowiedzi

Jakis czas temu pisalem o rozpikselizowanych teksturach w pierwszej czesci Dead Space (link do posta) i okazalo sie, ze w drugiej tez cos takiego wystepuje i to na podobnej teksturze. Widoczna czesc to kawalek wielkiej, organicznej masy, na srodku ktorej jest jakis alien plujacy pociskami. Znajduje sie w 8 rozdziale - w dlugim tunelu, w ktorym poruszamy sie w zerowej grawitacji. Ciekawe czy w trzeciej czesci rowniez cos takiego znajde.

 

20130512_111904.jpg

 

Poki co gra mi sie podoba, nie jest moze tak klimatyczna jak jedynka, ale i tak jest super. Najlepsze jest to, ze po przejsciu od razu moge zaczac trzecia czesc Dead Space bo niedawno kupilem.

Edytowane przez saptis
Odnośnik do komentarza
  • 4 miesiące temu...

Ok sorry za odgrzebywanie tematu ale musiałem 

 

Frustrat On:

 

Jako że GTA V mi się znudziło a vite ukradła mi dziewczyna i gra w persone :) zacząłem odgracać swoją plusową kupkę wsydu. Zacząłem od Dead Space 2 i doszedłem do 13 chaptera wszystko super aż tu nagle bug. Bug na samym końcu chaptera i wg internetu oraz wujka google muszę znów zrobić chapter od nowa aby przejść dalej. Ja ogólnie gier raczej nie kończę bo mnie nudzą. Gram dopóki mnie gra wciąga a jak przestaje raczej nie wracam. Dead SPace do tego momentu mnie ciekawił i grałem od tygodnia. Teraz jak miałem wybór między powtarzaniem chaptera i modleniem się aby bug nie wystąpił albo skasowaniem dead space 2 z dysku to wybrałem kasacje. Dead Space 2 do chapteru 13 dla mnie gra na 8/10 a przez ten bug obniżam do 0/10. 2 lata albo i dłużej po premierze i nie naprawili tego patchem. Fuck it mam dead space 3 na pc ale nigdy nie uruchomie. Ta gra spowodowała że wracam do rome 2 i na razie nie ruszam dalej kupki wstydu :)

Odnośnik do komentarza

Był i syndrom pirata, gdzie z nadmiaru gier, w nic się nie gra, tylko pobiera w kółko nowe i sprawdza czy działają. Jest i syndrom plusowicza, gdzie gier się nie kończy, bo dysk mały, a kolejny miesiąc to kolejny update. Po części mam jak blantman. W Hitmana pogralem może z jeden chapter i już do niego nie wrociłem, bo GTA, bo TLoU, bo nowe gry za nowy miesiąc. Zresztą ciężko wrócić do gry np. po miesiącu, gdzie zapominamy fabułę, sterowanie. A tu mało miejsca, 15 gier czeka. Aż boję się co to będzie na PS4, gdy gry będą ważyć po 50GB.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

wiecie co mnie dziwi? to, że podczas bodaj 13 rozdziału twórcy zaczynają

 

straszyć nas tym co powinno pojawiać się na początku gry. tu coś przebiegnie, tu ciało zakrwawione wyskoczy, po prostu te same sztuczki co na początku. cholernie się zdziwiłem że po tej masakrze zołnierzy to się pojawi, przygotowałem sięna bezmyślną siekę, która i tak tu jest

 

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Zrobione.

 

Cholera, jak to kurna możliwe, że te je.bane explodery biorą isaaca na 1 hita z 5 metrów, już trzeci raz jadę grę od początku na hardcore (przedtem nie dawałem rady, źle ulepszałem postać). Nie daję już rady z tą grą. Tyle randomowych momentów tu jest , jasna cholera.

Odnośnik do komentarza

Jedyny randomowy moment w DS2 jaki pamietam, to decontamination room. Cala reszte mozna przejsc bez drasniecia. Jedyny problematyczny exploder jest w pomieszczeniu z szyba gdzies w drugiej polowie gry - trzeba go szybko i precyzyjnie ubic albo nas wyssie.

 

Jesli chodzi o postac to w pierwszej kolejnosci ulepszaj hp i staze, Reszta tak jak pisalem wczesniej.

Odnośnik do komentarza

Co z tym decontamination room nie tak? Na zealocie tam 2 razy padłem. Fakt, mało miejsca, ale w sumie - grupka the pack, 3 czarne slashery i 3 czarne pukery to aż takiej tragedii nie ma. Ale chyba właśnie tam zrobię sejwa, tzn przed tym miejscem.

 

BTW. Masz jakiegoś tipa na trofeum The Nanny? Po dwóch przejściach mam ledwo 19 zabić. Chciałem to dobić na hardkorze ale a) nie nalicza się i startuję od 0 b) nie warto ryzykować.

 

W niewielu miejscach te dzieciaki są, a nie chce mi się startować kolejnej new game + i do 6 chaptera dochodzić. Mam sejwa w 6 chapterze, ale też z 0 zabiciami...

Odnośnik do komentarza

Decontamination room to jedyna miejscowka w grze gdzie jest kilka mozliwych spawnow przeciwnikow, a pomieszczenie jest tak ciasne i skonstruowane, ze nigdzie nie jestes bezpieczny, ani nie mozesz sobie za bardzo przygotowac pola walki detonatorem.

 

The Nanny - chodzi o zabijanie "noworodkow"? Jest taki chapter gdzie idzie sie przez zlobek - w jednym z pokoi wychodzi zza drzwi masa tych potworkow. Uzywasz stazy i celujesz w glowy z alt fire rippera. W sumie w kazdym innym starciu z nimi najlepiej uzyc tej kombinacji, zeby zminimalizowac ryzyko detonacji.

Odnośnik do komentarza

No niestety w jednym przejsciu przy normalnej grze raczej zadnego trophy zwiazanego z walka nie zrobisz. Ja tez musialem na casualu dobijac pare trofikow.

 

Co do losowosci to masz racje, ale w decon. room ta losowosc jest najwieksza i najszybciej mozna wtopic, z uwagi na uklad pomieszczenia i mocnych przeciwnikow. Pamietam, ze to jedyne pomieszczenie ktore cwiczylem kilkanascie razy na zealocie probojac znalezc optymalna strategie, ale po prostu zawsze trzeba bylo troszke improwizowac. Polecam zaminowac szyby w suficie (miny rownolegle do sufitu) i polowke pomieszczenia, nastepnie ripper w dlon i kilka apteczek i paczka ze staza w razie czego.

Odnośnik do komentarza

Chodzilo mi bardziej o to, ze przeciwnicy wychodza z roznych miejsc i w roznej kolejnosci. Np pierwsza fala dzieciakow moze wpasc z kazdej strony (widzisz je przez szybe, ale jesli zaminowales druga czesc pokoju to masz maly problem). Jesli dasz sie zaskoczyc i np za plecy wskoczy ci czarny z sufitu to moze byc kaplica.

 

Anyway, robie wlasnie trzecie podejscie do DS3, zeby w koncu poznac jej fabule - Boze, jaka ta gra jest slaba. Zero jakiejkolwiek taktyki w walce, calsoc nastawiona na karabiny maszynowe, tony przeciwnikow z kadej strony i masa glitchy (gram na PC). Moze tym razem dotrwam do konca, ale narazie ochota na granie przechodzi mi szybciej, niz chec poznania reszty historii.

Odnośnik do komentarza

Chodzilo mi bardziej o to, ze przeciwnicy wychodza z roznych miejsc i w roznej kolejnosci. Np pierwsza fala dzieciakow moze wpasc z kazdej strony (widzisz je przez szybe, ale jesli zaminowales druga czesc pokoju to masz maly problem). Jesli dasz sie zaskoczyc i np za plecy wskoczy ci czarny z sufitu to moze byc kaplica.

 

Anyway, robie wlasnie trzecie podejscie do DS3, zeby w koncu poznac jej fabule - Boze, jaka ta gra jest slaba. Zero jakiejkolwiek taktyki w walce, calsoc nastawiona na karabiny maszynowe, tony przeciwnikow z kadej strony i masa glitchy (gram na PC). Moze tym razem dotrwam do konca, ale narazie ochota na granie przechodzi mi szybciej, niz chec poznania reszty historii.

 

 

????

 

Że co? Zero taktyki w walce? Chyba Ci się gry pomyliły, homie. Właśnie tam trzeba kombinować jak najlepiej zaoszczędzić amunicję zabijając nekromorfy ich własnymi kończynami (stasis included), ciskając w nich przedmiotami czy spowalniać i kończyć ręcznie. Ale jak się gra na Easy to tak jest. Polecam Survivalist na początek. 

Odnośnik do komentarza

Nie bede sie produkowal po raz kolejny na temat co jest w DS3 zepsute, bo robilem juz to w odpowiendim temacie. Pierwsze podejscie robilem na najwyzszym poziomie i dotrwalem moze do 6 czy 7 chaptera i krew mnie zalala - przez sztucznie zawyzony poziom trudnosci i niekonczaca sie mlocke na ekranie. I nie chodzi tu o amunicje bo ta sie nie miesci w inventory momentami - poprostu system walki jest czerstwy i zbugowany. Rrobiac shotgun + machinegun z dodatkiem kwasowych pociskow reszte gry idziesz sieczac wszytsko z wylaczonym mozgiem. O potworach spawnowanych zewszad i rushujacych w 0,5 sekundy 30m nawet nie bede pisal. Za stary jestem zeby tracic moj cenny czas i nerwy na takiego niedorobionego gniota.

 

W DS1 i DS2 po przejsci kazdego pomieszczenia mialem od razu w glowie pomysly jak mozna bylo to zrobic lepiej, jakiej broni uzyc, gdzie zaminowac teren, gdzie sie schowac itd. W DS3 nie ma tego wcale. Jest za to glupia sieczka jak ta w jednym z pierwszych chapterow gdzie wrzucaja regeneratora i mase scierwa do kwadratowego pomieszczenia a gracz musi czekac na kolejke. Nie wierze, ze ta gre zrobili ci sami ludzie co poprzednie czesci.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...