PSX Extreme jako głos w dyskusji "Konsole vs. PC" na Onecie

[Scorp1on 8]

W Borderlands sporo osob miala trudnosc ze znalezieniem 1 czesci do pistoletu, szukali, szukali i nie znalezli. W fpsach to zaden problem ale w rpgach czy bardziej rozbudowanych grach (sandbox) pomoc sie czesto przydaje. AVGN receznowal Castlevanie 2 na Nes, gra byla slaba, ale zacial sie w grze i nie mogl dalej pojsc, dopiero w necie gdzies doczytal ze trzeba z plecaka wybrac jakis przedmiot, kucnac w rogu mapy i czekac na tornado . Szukaj samemu zbierajek :>, samo zebraie zajmie pare godzin na przykladzie AC2 ale gdyby samemu szukac to pewnie czas bylby 10x wiekszy - a podobno malo kto ma czasu na granie i ustawienie opcji grafiki jest juz minusem bo tacimy czas. Czy tez jak pokonac bossa YSA233 - probujesz 15 razy, walczysz z 10 min w 1 walce ale wciaz ona zyje. Zagladasz na YT czy GF i masz solucje - przeciez nikt nie przechodzi z poradikiem w reku. Tez moze byc tak ze trafi ci sie glitch i bedziesz szukal 2h rozwiazania mimo iz jego nie ma

[Rikko 0]

Rikko- dla wielu osób, to jest duży minus; nie każdy ma na tyle cierpliwości i czasu, by ślęczeć nad trudnym do przejścia momentem w grze i nie wie, gdzie jest schowany pancerz z hp +50; inna sprawa, że ostatnio gry prowadzą wszystkich za rączkę.

 

No tak, zgadzam się. Z tym prowadzeniem za rączkę również masz rację, niestety..

[Diabeu 1]

To teraz doebałeś Pajgi. Czy poziom trudności, skomplikowanie zagadek ma coś wspołnego z tym, że gry video są sztuką lub też nią nie są?

 

Uwaga spojler!!!

 

 

Nie ma

 

 

Zresztą nie ma co dywagować, gry video to sztuka (bo trzeba wiedzieć czym jest sztuka, ha!) pytanie czy kiczowata czy wartościowa, ale to kwestia juz głębsza nieco.

 

 

Ps- a co do cheatrów w multi na PC, ostatni raz grałem w PES 6 (teraz tylko konsola) , i jakoś oszustów było od zaj.ebania (zeedytowane składy, podbite statsy piłkarzy itp) i nikt z tym nic nie robił. Ale zbyt dużej wiedzy na temat "multi PC" nie mam, wypowiadać się dalej nie zamierzam.

 

gry video, czy jak je zwać, nie są i nie będą jeszcze długo "sztuką"

to jest rzemiosło, produkt służący tylko i wyłącznie rozrywce określonej grupie społecznej do której jest skierowana

chcesz to się napinaj i wyginaj ile możesz, wyżej dupy nie podskoczysz

 

wiem że w obecnych czasach byle co można nazywać sztuką ale gdzie w tym sens? słoik z gównem (na zimę;p) też będzie sztuką?

[adi 189]

To teraz doebałeś Pajgi. Czy poziom trudności, skomplikowanie zagadek ma coś wspołnego z tym, że gry video są sztuką lub też nią nie są?

 

Uwaga spojler!!!

 

 

Nie ma

 

 

Zresztą nie ma co dywagować, gry video to sztuka (bo trzeba wiedzieć czym jest sztuka, ha!) pytanie czy kiczowata czy wartościowa, ale to kwestia juz głębsza nieco.

 

 

Ps- a co do cheatrów w multi na PC, ostatni raz grałem w PES 6 (teraz tylko konsola) , i jakoś oszustów było od zaj.ebania (zeedytowane składy, podbite statsy piłkarzy itp) i nikt z tym nic nie robił. Ale zbyt dużej wiedzy na temat "multi PC" nie mam, wypowiadać się dalej nie zamierzam.

 

gry video, czy jak je zwać, nie są i nie będą jeszcze długo "sztuką"

to jest rzemiosło, produkt służący tylko i wyłącznie rozrywce określonej grupie społecznej do której jest skierowana

chcesz to się napinaj i wyginaj ile możesz, wyżej dupy nie podskoczysz

 

wiem że w obecnych czasach byle co można nazywać sztuką ale gdzie w tym sens? słoik z gównem (na zimę;p) też będzie sztuką?

Tak, słoik z gównem tez jest sztuką-nazywa sie to "Performance"

[Fab3r 4]

Wielkie gratulacje dla Urala, jak przeczytałem artykuł tego kolesia, miałem minę:

Jednak zaraz potem zacząłem czytać komentarze... Ja (pipi)ę, czy na onecie 90% wypowiedzi jest od gimbusów, czy naprawdę mamy takie debilne społeczeństwo?

[Gooral 9]

Wielkie gratulacje dla Urala, jak przeczytałem artykuł tego kolesia, miałem minę:

Jednak zaraz potem zacząłem czytać komentarze... Ja (pipi)ę, czy na onecie 90% wypowiedzi jest od gimbusów, czy naprawdę mamy takie debilne społeczeństwo?

Mamy debilne społeczeństwo.

[Gość]

raczej społeczność internautów

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ups... strzał do własnej bramki

[Ural 13]

"fora" - bedac na Live nie sprawdzisz sobie co trzeba zrobic bo zacieles sie od 30min w jednm miejscu, mozesz najwyzej kupic poradnik za chyba 400msp badz mniej ale nie kazda gra takie cos posiada. Masz wszystko podreka, alt+tab badz w xfire uruchamiasz wew przegladarke www, wchodzisz na gamefaqs i czytasz. U nas najpopularniejszy jest wciaz gg wiec zadnego problemu nie ma, potem wbudoiwane czaty w grach badz nawet bez instalowania mozna pogadac sobie hs naciskajac tylko jeden przycisk (CODy/gry na silniku HL i pewnie inne)

 

Krótko, bo święta i nie chcę odgrzewać kotleta . Bardzo podoba mi się wszechobecne założenie PeCetowców, że konsolowcy najwyraźniej nie mają komputerów... Jak gram, to mam otwartego laptopa pod ręką, więc ewentualne czytanie forów w trakcie gry jest dla mnie znacznie wygodniejsze, zapewniam Cie. Abstrahując od tego, że przechodzenia gry z "tutorialem" nie uznaję, bo zabija to fun... kiedy w ten sposób podchodziłem do przygodówek (na PC zresztą), to kończyło się to tak, że zamiast rozwiązywać zagadki dawałem sobie spokój przy 2 próbie i zerkałem do solucji... Mniejsza jednak o to. A alt-tab tak znów wygodny nie jest, bo przełącza się rozdziałka zwykle (rzadko się gra w natywnej), ram przez grę zapchany, więc dysk musi się dogrzebać do programu w tle, itd. - na pewno nie jest to wygodniejsze od laptopa na stole obok, gdy grasz - wierz mi. I wierz mi, że konsolowcy mają na stanie komputery, naprawdę .

 

A co do modów... jak już pisałem - co kto woli. Ja wolę przejść grę i o niej zapomnieć, a na granie przez rok po multi w jakąś grę zwyczajnie nie mam chęci i czasu, bo wolę go przeznaczyć na inne tytuły. Dlatego dyskusja taka międzyplatformowa jest pozbawiona jakiegokolwiek sensu, bo typowy PeCetowiec woli co innego, konsolowiec co innego - i jeden drugiego nie przekona. Dlatego rozmawiajmy o faktach - np. liczbach. Inna sprawa, że sam gram naprawdę sporo na PC, bo nie platforma ma dla mnie znaczenie, tylko gry. Ale jak mam do wyboru grać w dany tytuł na konsoli, lub komputerze, to zawsze wygrywa konsola - zawsze . Wygoda przede wszystkim, a ja nie lubię się przemęczać .

[Scorp1on 8]

1. nie kazdy ma laptopa, nie widze niczego zlego szukaniu w solucji/poradnika rozwiazania jakiegos momentu mimo iz sami sprawdzalismy cala dostepna mapke 30min i nie znalezlismy dzwigni, problemu z ramem nie ma - zawsze mozna miec xfire i w podczas gry uruchomic wew przegladarke by wejsc na gamefaqs czy google bez alt tabu. Alternatywa jest jeszcze telefon z wifi

 

2. fajnych gier sie nie zapomina, czyli grasz by przejsc i wziasc nastepna? Mi zarzucaja ze przechodze gry na czas czy dla szpanu przed znajomymi gdzie wiekszosc fpsow koncze w 6-7h. Przechodze, zapamietuje ze fajny tytul, poczekam na sequela jesli zrobia i nastepny tytul bo szkoda czasu na spedzanie w grze 15h by poogladac sobie Arkham czy Rapture City (zaznaczam ze w grach gdzie jest podzial fabula + sidequest poza fabula wykonuje rowniez te sidequesty, nie leca po sznurku fabularnym by wziasc nastepna).. Brak modow/wspierania przez graczy oznacza jedno - przyspieszenie wydania nastepnej czesci - L4D2, na PC gracze mogli zawsze pograc w tam setke customow a gracz konsolowy kisil 5 kampanii. Potem L4D2 i wszystkiego wiecej. Do COD4 wyszedl ostatnio fajny mod

obecnie jest to beta 0.4 ale ma szanse na cos fajnego.

 

Coz konsolowiec jest przyzwyczajony by za prawie wszystko placic - tapetki, obrazki, skarpetki do ava, 3 nowe mapy multi, 2 wyciete rozdzialy z gry,itd a PeCet lubi miec za free te rzeczy bo robi ktos jest co ma w tym wprawe i duzo czasu mu stworzenie mapy nie zajmie, ludzie czesto robia polroku lub wiecej jakis mod czy mape ale nikomu nie karza placic za swoj czas. Developer samemu powinien tworzyc DARMOWE dodatki do gier by trzymac graczy przy niej a nie na nich zarabiac jeszcze...

Edytowane 27 grudnia 2009 przez Scorp1on

[Fab3r 4]

Coz konsolowiec jest przyzwyczajony by za prawie wszystko placic - tapetki, obrazki, skarpetki do ava, 3 nowe mapy multi, 2 wyciete rozdzialy z gry,itd

Hmm czyli jestem jedynym, który nigdy nie kupił płatnej tapety/menu/skarpetek dla postaci? Ale co do dodatków takich jak plansze i questy to się zgodzę -_-

[Diabeu 1]

To teraz doebałeś Pajgi. Czy poziom trudności, skomplikowanie zagadek ma coś wspołnego z tym, że gry video są sztuką lub też nią nie są?

 

Uwaga spojler!!!

 

 

Nie ma

 

 

Zresztą nie ma co dywagować, gry video to sztuka (bo trzeba wiedzieć czym jest sztuka, ha!) pytanie czy kiczowata czy wartościowa, ale to kwestia juz głębsza nieco.

 

 

Ps- a co do cheatrów w multi na PC, ostatni raz grałem w PES 6 (teraz tylko konsola) , i jakoś oszustów było od zaj.ebania (zeedytowane składy, podbite statsy piłkarzy itp) i nikt z tym nic nie robił. Ale zbyt dużej wiedzy na temat "multi PC" nie mam, wypowiadać się dalej nie zamierzam.

 

gry video, czy jak je zwać, nie są i nie będą jeszcze długo "sztuką"

to jest rzemiosło, produkt służący tylko i wyłącznie rozrywce określonej grupie społecznej do której jest skierowana

chcesz to się napinaj i wyginaj ile możesz, wyżej dupy nie podskoczysz

 

wiem że w obecnych czasach byle co można nazywać sztuką ale gdzie w tym sens? słoik z gównem (na zimę;p) też będzie sztuką?

Tak, słoik z gównem tez jest sztuką-nazywa sie to "Performance"

 

nie-e, widziałeś reklamę skody? tą z wieszakiem? z odpowiednią oprawą lub nazwiskiem można wszystko wcisnąć motłochowi jako "sztuka", jakbym zwymiotował i moje wymiociny bym ułożył aby wyglądały jak "guernica y luno" to czy to by była sztuka?m wg. was tak, wg mnie nie

ludzie mają tendencje to dorabiania teorii do wszystkiego jeśli tylko pozwoli im to się czuć lepiej od innych

 

- ja nie gram w gierki, ja delektuję się sztuką

powiedział koleś tłukący w tekkena

 

bzzzzt, zonk, ja wychodzę