Skocz do zawartości

Sleeping Dogs (True Crime)


_mike

Rekomendowane odpowiedzi

Na fury uda Tobie się zarobić ale jak będziesz robił poboczne ale na luzie starczy.  Co do zadań to chyba będą dostępne ale na 100 % nie potwierdzę, bo robiłem większość na bieżąco. Nie raz się na tym łapałem, że jechałem na główną misję i zanim tam dojechałem to po drodze zrobiłem 3-4 poboczne.

 

Pamiętaj też, że niektóre poboczne dają fajne bonusy jak np oznaczeni wszystkich skrytek / skrzynek na mapie.

 

 

Gra jest świetna, klimatyczna i mega wciągająca.

Odnośnik do komentarza

Zadania zostaja wszystkie, a nawet z czasem dzieki zrobieniu glownego watku, lista sidequestow staje sie kompletna. Najwiecej problemow moga sprawic zadania losowe bodajze na zolto oznaczone, ktore trzeba odszukac o konkretnej porze na mapie ale na to rozne tutoriale sa itd.

Odnośnik do komentarza

Mnie z kolei gra od początku razi swoją "topornością".

 

Może to dla tego, że dopiero co wycisnąłem siódme poty z Batmana:AC, ale system walki jest dużo słabszy niż w Batku. Po rozwaleniu pięciu grupek kolesi widziało się już chyba wszystko co system walki ma do zaoferowania, a klepania trzech kombinacji na krzyż - w dodatku przy rwanej i średnich lotów animacji - nie nastraja optymistycznie.

 

I te dropy fpsów w przerywnikach fabularnych- aż oczy bolą.

 

Plus za oprawę dźwiękową.

 

Być może gierka jeszcze mnie wciągnie fabularnie, bo na razie zrobiłem z 10 misji, ale gameplay to wielkie rozczarowanie póki co.

Odnośnik do komentarza

Mnie z kolei gra od początku razi swoją "topornością".

 

Może to dla tego, że dopiero co wycisnąłem siódme poty z Batmana:AC, ale system walki jest dużo słabszy niż w Batku. Po rozwaleniu pięciu grupek kolesi widziało się już chyba wszystko co system walki ma do zaoferowania, a klepania trzech kombinacji na krzyż - w dodatku przy rwanej i średnich lotów animacji - nie nastraja optymistycznie.

 

I te dropy fpsów w przerywnikach fabularnych- aż oczy bolą.

 

Plus za oprawę dźwiękową.

 

Być może gierka jeszcze mnie wciągnie fabularnie, bo na razie zrobiłem z 10 misji, ale gameplay to wielkie rozczarowanie póki co.

Jak Tobie nie podeszła od początku, to już raczej lipa będzie. Mnie zassała od początku, tak, że nie mogłem się od niej oderwać, aż do końca i nawet zabrałem się za masterowanie mimo, że masteruję tylko platformówki i GTA...

Odnośnik do komentarza

ostatnio stwierdziłem, że żaden sandbox oprócz gta, mafii czy la noire mi nie podchodzi, aż pojawił się sleeping dogs. dotarło do mnie w końcu, żeby kupować tylko te w tych klimatach :) świetna gra, do tego stopnia, że zamieniam się w kobietę. odwiedziłem już wszystkie sklepy z ciuchami. czekam, aż podrośnie respekt, żeby kupić tego najdroższego garniaka ;)

Odnośnik do komentarza

Mnie z kolei gra od początku razi swoją "topornością".

 

Może to dla tego, że dopiero co wycisnąłem siódme poty z Batmana:AC, ale system walki jest dużo słabszy niż w Batku. Po rozwaleniu pięciu grupek kolesi widziało się już chyba wszystko co system walki ma do zaoferowania, a klepania trzech kombinacji na krzyż - w dodatku przy rwanej i średnich lotów animacji - nie nastraja optymistycznie.

 

I te dropy fpsów w przerywnikach fabularnych- aż oczy bolą.

 

Plus za oprawę dźwiękową.

 

Być może gierka jeszcze mnie wciągnie fabularnie, bo na razie zrobiłem z 10 misji, ale gameplay to wielkie rozczarowanie póki co.

Za to bardziej rozbudowany niż w GTA IV,które w ogóle mi nie podeszło,a w Sleeping mam syndrom kolejnej misji.Co do ciosów,to obejrzyj wszystkie,po znalezieniu wszystkich 10 nefrytowych figurek.

Odnośnik do komentarza

zaje.biście mi się podoba to sleeping dogs, ciekawa opowieść, misje, miasto i ogólnie klimat fajny. Dawno nie miałem tak żebym w pracy myślał o tym jak wrócę i odpalę konsolę. Po prostu chce się grać

 

Miałem tak samo :)  uczucie które często występowało za młodu, u mnie to wyznacznik, że dla mnie dana gra jest naprawdę pierwsza klasa.

Odnośnik do komentarza

Mi też się podoba SD, ogółem ta cała otoczka Hong Kongu, lekkie gagi sytuacyjne, i rozłożenie misji - gdzieś w kościach czuje się, że igra się ze śmiercią gdy się dobiera do tyłka Triady. Poza tym gra zawsze czymś zachęca, albo wyzwaniem, albo sklepem, albo misją, albo skrytką. Dawkuję sobie, żeby za szybko nie skończyć (znając moją tendencję do wpadania w sandboxy bez reszty, choć z trudem się mi oderwać ;) ). A i muzyka, chiński hip hop miażdży ;)

Odnośnik do komentarza

 

igra się ze śmiercią gdy się dobiera do tyłka Triady
mam podobnie. czuć, że bohater staje się prawdziwym badassem. klimat wylewa się z ekranu, aż mam ochotę jak najwierniej odgrywać rolę wei'a. jak jechałem po kobitę to zawsze elegancko ubrany i furą za przynajmniej 100k. jak miałem spotkać się pierwszy raz z big bossem stwierdziłem, że zrzucę gangsta łachy i ubiorę się w gajer. wjeżdżam, a tam oczywiście wszyscy w garniturach, przynajmniej wyglądałem jak człowiek, trzeba trzymać fason. ogólnie nie pozwalam sobie jeździć nawet lekko zarysowanym autem, od razu wymiana bryki. nie sądziłem, że ta gra będzie, aż tak dobra :)

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

no i muzyka. zdziwiłem się strasznie jak ujrzałem warp radio, później ninja tune, gdzieś tam przeleciał ghost poet i inne znajome kawałki. szok. audycja hiphopowa też pierwsza klasa, wyjeżdżasz świeżutkim autem z parkingu na misję, a tu na dzień dobry tłusty subbass, uśmiechasz się i odjeżdżasz z piskiem opon, zostawiając w oddali pana parkingowego, który żegna cię słowami "i would like to live your life, just for one day".

Odnośnik do komentarza

Generalnie misje są dość różnorodne jak na sandboksa. Najlepiej zrobić trochę fabuły, trochę pobocznych, poszukać znajdziek. Pojechać na jakaś randkę :blum1: ściągnąć jakiś haracz. Wtedy gra się nie nuży. A najlepiej na samym początku poszukać nefrytowe statuetki, wtedy system walki jest mnie toporny i ciekawszy. Jeszcze gdyby był w tej grze model jazdy i zniszczeń jak w GTA to by była miazga.

Odnośnik do komentarza

Gra zbugowana w cholere wciskam gaz a samochód/motor stoi w miejscu, spotkał sie ktoś z tym?

Mi gra sie wieszala, postac spadala w przepasc, walila glowa w niewidzialny mor, ale okazalo sie, ze dysk w konsoli pada wiec nie jestem w stanie stwierdzic ile z bugow to naprawde bugi a ile wynikalo z usterki sprzetu. Cud, ze udalo mi sie zdobyc platyne.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...