COOLek 58 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Okazało się, że wszystkie te elementy, który uważałem za niedoróbki, ludzie zaczęli jakoś rozkminiać, to dam swoją teorię: Jak człowiek się wyśpi, to wiadomo jak wygląda. Ryj spuchnięty, zamulony, ileś tam czasu się dochodzi do siebie. Zwłaszcza po wejściu w tak głęboką podświadomość, połączone ze byciem narkozą powinno dać jakiś kosmiczny efekt. Natomiast jak bohaterzy się budzili to wszyscy w skowronkach, zero śpiochów w oczach, cera śniada, wzrok trzeźwy. Wszystko to jest dowodem na to, że to wszystko było tylko snem. Tylko Leo miał ryj jakiś taki spuchnięty cały film, to tylko do niego mam wątpliwości. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 9/10 filmów popełnia ten błąd, koles wstaje i wpierd,ala jajecznice z usmiechem na ryju. No ale w koncu lezy w łózku tylko pare minut, wiec po co sie starac... Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 (edytowane) Akurat w filmach rzadko kiedy kto ma spuchnięty ryj zaraz po obudzeniu się. Edytowane 11 sierpnia 2010 przez MajorZero64 Cytuj
COOLek 58 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Ale ten film jest pełen takich niedoróbek: 1. Arab, który robi za architekta na początku filmu. Nie ma pojęcia, że Leonardo można obudzić poprzez pchnięcie krzesła w tył. No bez kitu, to są podstawy, on niby wyszkolony i takich podstaw nie zna? 2. Ariadne. Typ podchodzi do dziewczyny, bierze ją na dach, każe projektować sny i popełnić największy od wszech czasów przekręt, a ona się nawet raz nie zawahała. 3. Znowu o Ariadne. Pamięć już nie ta, ale Leo szukał "za(pipi)istego" architekta. A koniec końców chyba nawet nie za bardzo chcieli ją wziąć na samolot i dopiero potem jakieś miejsca dostawiali. 4. Rozumiem, że aby wejść w trzeci poziom snu, to trzeba w realnym świecie użyć tej silnej narkozy. Ale po co użyć jej na poziomie drugim wchodząc do trzeciego? Czy w ogóle została użyta? Gdyby nie, to Saito po śmierci spokojnie by się wybudził, a nie robiłoby się tyle problemów Te i setki innych niedokładności, a także żenujące sceny akcji przeszkodziły mi w dobrej zabawie z tym filmem. Totalnie nie wiem, czym ludzie się zachwycają. Cytuj
marjano 161 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 @COOLEK: jak mogles nie zrozumiec tak prostego filmu? Odpowiedz na twoje pytania tkwia w samym filmie. Jezu, ludzie, przeciez ten film to sie doslownie czyta... Cytuj
COOLek 58 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Nie, film jest po prostu niedorobiony, a ludzie starają się w nim znaleźć drugie dno. Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 To już ich sprawa czy szukają dna czy nie. Ludzie lubią dorabiać głębszy sens filmom... Każdy film ma jakieś błędy, a w Incepcji nie są one jakieś rażące. Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 (edytowane) do usunięcia Edytowane 11 sierpnia 2010 przez MajorZero64 Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 drugie już znaleźli. teraz szukają pięćdziesiątego. Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Nie wiem, co ma wspólnego "starać się znaleźć drugie dno" i to, że nie mówisz o jakiejś innej historii niż ta z filmu. Drugie dno następuje, jak rozumiem, kiedy widz wie, co się w ogóle dzieje w filmie i słucha dialogów postaci? WTF? Ariadne się nie zawahała? Przespałeś ten fragment? Arab (ARAB?!) nie wiedział? Gdzie ty to znalazłeś? Może ty na inny film poszedłeś przez przypadek? Cytuj
COOLek 58 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Ariadne się nie zawahała? Przespałeś ten fragment? Czy chociaż raz powiedziała "nie, nie pozbawiajmy tego człowieka całej fortuny, którą jego ojciec wypracował, to niemoralne? Czyli wychodzi na to, że każdy francuski uniwersytet hoduje bezwzględnych ludzi mieszających innym w życiu? Arab (ARAB?!) nie wiedział? Gdzie ty to znalazłeś? Może ty na inny film poszedłeś przez przypadek? Na początku była akcja. Obudził się ten z chudą twarzą i wszystko tłumaczy temu ciemnemu, a ten nic nie kmini. Mówi "obudź go", a ten go szarpie. Zamiast go po prostu pchnąć z tym krzesłem do tyłu. To chyba dowód na to, że nie miał pojęcia. Cytuj
z2djtkose 74 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Autor Opublikowano 11 sierpnia 2010 Moim zdaniem jak ktoś nie zrozumiał filmu to niech to po prostu powie , a nie snuje opowieści o tym jaki ten film jest głupi i wylicza jakieś błędy. Jak zobaczyłem ludzi po seansie którzy wychodząc z kina mówili '' ale ten film jest popi.erdolony'' to trochę żal mi się zrobiło. Lepiej się przyznać , dobra nie zrozumiałem o co w tym filmie chodzi , przerasta mnie i tyle ^_^ Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Jak widać, wiele... Czekam, aż ktoś zacznie wyliczać "błędy" typu "Leo przez cały ten czas ani razu nie wychodzi do ubikacji" albo "film zaczyna się od sceny, która nie jest chronologicznie pierwsza". Było by tego jeszcze więcej! Ludzie są dziwni. Oczywiście, przy przeboju tej miary można założyć, że obejrzą go też ludzie, dla których do tej pory synonimem określenia "inteligentny film" był "Iron Man"... w końcu wysokobudżetowe Hollywood akcji to "pierwszy stopień" znajomości kina, a wchodzić głębiej nikt nie każe, co kto lubi. Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 ogqozo myślałem, że prze tyle lat swojej egzystencji, a zwłaszcza w erze internetu, zdążyłeś przyzwyczaić się do narzekania na byle co. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 ja tam się w sumie przyzwyczaiłem, ale nic tak nie wku.rwia jak bezpodstawne zarzuty pod adresem najlepszego filmu w historii kinematografii Cytuj
COOLek 58 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Po prostu nie rozumiem zachwytów nad tym filmem. Jest niezły pomysł, spoko. Ale nie ma tu ani głębi bohaterów, ani zaskakujących zwrotów akcji, które trzymałyby w napięciu do końca, ani jakiejś wielkiej intrygi. A sceny akcji są tak pocięte, że gubią całą siłę. To, jak zniszczona jest scena dobijania się do fortecy w górach przez totalnie nieumiejętne pokazanie wydarzeń, to aż ściska w środku. Dlatego naprawdę nie rozumiem okrzyków zachwytu Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 OK każdy może mieć swoje zdanie, ale czepianie się na siłę nie jest nikomu potrzebne. Mam na myśli te punkty z Twojego postu #181. Cytuj
Mordechay 680 Opublikowano 11 sierpnia 2010 Opublikowano 11 sierpnia 2010 (edytowane) Okazało się, że wszystkie te elementy, który uważałem za niedoróbki, ludzie zaczęli jakoś rozkminiać, to dam swoją teorię: Jak człowiek się wyśpi, to wiadomo jak wygląda. Ryj spuchnięty, zamulony, ileś tam czasu się dochodzi do siebie. Zwłaszcza po wejściu w tak głęboką podświadomość, połączone ze byciem narkozą powinno dać jakiś kosmiczny efekt. Natomiast jak bohaterzy się budzili to wszyscy w skowronkach, zero śpiochów w oczach, cera śniada, wzrok trzeźwy. Wszystko to jest dowodem na to, że to wszystko było tylko snem. Tylko Leo miał ryj jakiś taki spuchnięty cały film, to tylko do niego mam wątpliwości. Teoria z dupy, że az srac się chce. Oni byli w stanie świadomego snu, a nagle wybudzenie sie z takowego wyglada inaczej, wiem z autopsji. Poza tym chciałbys naprawde oglądac w filmie jak Leo i jego ekipa tuz po akcji i "kicku" budzi sie, przeciera oczy, lezy jeszcze z 5 minut, po czym wstaje i ciezkim krokiem drapiac sie po jajach/tylku zmierza do lazienki zeby sie odlac? Gimi e brejk. To jest film akcji, tu sie rzeczy maja dziac szybko. Po prostu nie rozumiem zachwytów nad tym filmem. Jest niezły pomysł, spoko. Ale nie ma tu ani głębi bohaterów, ani zaskakujących zwrotów akcji, które trzymałyby w napięciu do końca, ani jakiejś wielkiej intrygi. A sceny akcji są tak pocięte, że gubią całą siłę. To, jak zniszczona jest scena dobijania się do fortecy w górach przez totalnie nieumiejętne pokazanie wydarzeń, to aż ściska w środku. Dlatego naprawdę nie rozumiem okrzyków zachwytu Na pewno ogladales "Incepcje"? Jesli nie widziales glebi w postaci Cobba, nie dostrzegles zwrotow akcji lub wielkiej intrygi, to serio zobacz sobie ten film jeszcze raz. najlepiej na DVD żebyś mógł spowalniac i stopowac. Edytowane 11 sierpnia 2010 przez Mordechay Cytuj
kotlet_schabowy 2 695 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Obejrzałem Incepcję ponad tydzień temu. Wówczas na necie już pojawiały się mega pozytywne opinie, więc możliwe, że trochę sobie zawyżyłem oczekiwania, bo AŻ takiego kosmosu nie było. Zgodzę się, że akcja w trzeciej fazie snu była średnio ciekawa, taka sztampowa (szczególnie momenty, kiedy Eames podkładał ładunki). Znalazłoby się też pewnie trochę nielogiczności albo po prostu motywów średnio sensownych w scenariuszu. Zresztą, sam cel akcji mógł być też troszkę bardziej intrygujący, niż sprawy dwóch korporacji. Tak czy inaczej, film jest świetny. Dobry i świeży pomysł, to przede wszystkim. Elegancki casting; DiCaprio, Lewitt, Hardy bardzo ok. Świetna muzyka, mnie pasuje taki rodzaj patosu i emocji. Ogólnie rzecz biorąc, realizacja zayebista, efekty z reguły na wysokim poziomie (zdarzają się gorsze momenty, jak lustro, czy niektóre akcje w limbo Cobba, ale chooy z tym). Walka w hotelu kozacka, spełniła oczekiwania w stu procentach. Szkoda, że nie ma dużo więcej tak zapadających w pamięć scen (przynajmniej dla mnie). Nie zawiodłem się, choć nie nazwałbym też tego filmu arcydziełem. Wyższa półka, godny zapamiętania i ponownych seansów, to na pewno. Cytuj
bajej 28 Opublikowano 13 sierpnia 2010 Opublikowano 13 sierpnia 2010 http://allegro.pl/item1180666158_incepcja_totem_inception.html ZAKUPY! Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 14 sierpnia 2010 Opublikowano 14 sierpnia 2010 NIE KUPOWAĆ! Każdy musi se sam zrobić! Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 15 sierpnia 2010 Opublikowano 15 sierpnia 2010 No widzialem. Bardzo fajny pomysl, mysle, ze goscie mieli duzo zabawy przy tworzeniu scenariusza. Niestety poplyneli z realizacja. Nolan kompletnie zje,bal tempo filmu. Troche szok, ze rezyser tej klasy popelnia tak elementarne bledy. Z dobrze budowanego napiecia na trzech poziomach snu wylazi jedna wielka tragikomiczna dluzyzna. Tak panie Nolan, widz serio zalapal, ze im dalej w poziomach snu tym czas biegnie szybciej. Naprawde nie trzeba bylo pokazywac co chwila spadajacego samochodu, bo po 4 razie doslownie cala sala reagowala na to smiechem (narzucanie widzowi emocji czy pewnych zalozen scenariusza w bardzo oczywisty sposob to dosc powazny minus). Slabo to sie komponowalo z przydluga scena zwijania spiacych ludzi w windzie i bardzo idiotycznym, sztampowym segmentem na sniegu, gdzie jeden koles niczym Rambo rozje,bal wszystkich przeciwnikow (caly team mial zreszta wlaczone god mode rodem z Druzyny A, oprocz zoltka, ktory nota bene zagral bardzo slabo). Wyszlo troche zenujaco, a po pewnym czasie (gdy po raz 7 mignal spadajacy samochod) sam mialem ochote dolaczyc do bohaterow... Szkoda, bo jak pisalem na poczatku posta tempo bylo dobrze budowane i w pewnym momencie du,p....a potem to juz tylko tzw. "go,wno przeladowane orzechami". Anyway warto obejrzec, bo to nie jest slaby film, ale zmarnowali duzy potencjal. Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 15 sierpnia 2010 Opublikowano 15 sierpnia 2010 E tam. Eames po prostu był konsolomaniakiem i dlatego wyśnił sobie tajną bazę w Alpach. No i jak mieli nie mieć God Mode, skoro walczyli z przygłupimi wyobrażeniami ludzi? Przecież to wszystko sen - ja w swoich snach zawsze jestem jak połączenie Alucarda, Logana, Arniego, Predatora, Lobo i Bonda. Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 15 sierpnia 2010 Opublikowano 15 sierpnia 2010 Idac tym tropem to od razu mogl wszystkich skasowac ogniem z du,py skoro to wszystko sen. Swiat snu daje duze pole do popisu dla tworcow filmowych, niestety akcja w snieznej bazie jest zwyczajnie slaba i nudna. Cytuj
pele15 3 Opublikowano 17 sierpnia 2010 Opublikowano 17 sierpnia 2010 on ją wyśnił, tą baze w alpach ale zaprojektowała ją ta dupeczka. ogólnie film wg mnie bardzo dobry. całośc to chyba jeden wielki sen. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.