Bioshock 2

[darkos 4 339]

Jasne mogę pomóc.

 

Kiedy ja boostowałem mieliśmy przeyebane. Wbijaliśmy we 4 na mapę bo tylko tylu udawało się czasami znaleźć i nie było lekko. Bo inni gracze też dołączali się w trakcie meczu i gdy my w spokoju hakowaliśmy turetty oni nas po prostu zabijali, chwytali siostrę trzymali przez 3 minuty i mecz się kończył. I byli to gracze z levelami 2x50 a nawet 3x50. Pisaliśmy wiadomości prosiliśmy aby opuścili lobby bo nikt z nas z nimi nie gra. Bez skutku, jakoś się jednak udawało czasami w spokoju boostować. Siedzieliśmy po tyle godzin jednego wieczoru nie robiąc nic innego tylko wyciskając maksymalnie ten głupi level aby dobić do 40, a jak ktoś robił trofea z DLC to drugie tyle do levelu 50. Koszmar. Jedyna frajda z tego była taka że wszyscy mieliśmy head sety i gadaliśmy o wszystkim generalnie, śmiesznie było więc jednak miło wspominam tamte zimowe wieczory. Raz pamiętam siedzieliśmy od 19 do 5 rano aby jak najwięcej każdy podniósł level z tego względu że mieliśmy spokój całkowity i nikt nam nie przeszkadzał.

[Mejm 15 361]

No to powiem ci, ze nic sie nie zmienilo. Wczoraj jedna ku.rwa notorycznie kradla siostre. Ale za to udalo mi sie pododawac kilku ludkow do znajomych wiec sa szanse, ze zawsze rpzynajmniej te 4 osoby beda. #yebactrofeaonline.

 

Acha, gdzies mi sie obilo, ze lvl z 40 na 50 mozna zrobic jakimis trialami z DLC. Musze ogarnac bo mam akurat ultimate rapture edition.