Skocz do zawartości

Parufki


bajej

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bez, w ogóle co za pomysł żeby gotować z folią. W ogóle co za pomysł żeby gotować o.O BLEEEEEEEE

Opublikowano

Nie, po prostu wpierdalam teraz non-stop te jedynki czy jedynaczki czy jak to tam się zwie [szlachta] i nie wyobrażam sobie jak mogą smakować ugotowane.

 

Gotować gotuję takie plebejskie, po 1000 w paczce jak są sprzedawane. Ale to tylko do hotdogów, bo samej parówy ugotowanej nie zjem, nie smakuje mi.

Opublikowano

nie wiem jak można jeść parówki. przeciez one są OHYDNE. nie dość, że chu.jowo smakują, to jeszcze ich zawartość pozostawia sporo do życzenia. ostatnio stwierdziłem, że skoro mamusia kupiła parówki z kurczaka. zjadłem jedną i myślałem, ze sie porzygam. sprawdzilem potem zawartśc, to bylo 47% miesa z kurczaka i... skora z kurczaka :| nie dotkne juz nigdy tego

Opublikowano

Właśnie skończyłem wcinać paróweczki gotowane z sarepską i kajzerką. Mniam! Wy jacyś inni jesteście skoro wam to niesmakuje, nie można samych warzyw wpierd.alać ludzie.

Opublikowano

Serio jakies ciulowe parowki musieliscie jesc. Zobaczmy na ten przyklad:

 

5900567001746.jpg

 

http://www.e-piotripawel.pl/zakupywarszawa/parowki-berlinki-classic_ps-29548-27.html

 

Składniki: mięso wieprzowe 70%, woda, skrobia ziemniaczana, sól, białko sojowe, glukoza, przyprawy i ekstrakty.

 

Olaboga, "tylko" 70% miesa. Myslicie, ze we wszystkich innych wedlinach kupionych w sklepie itp jest duzo wiecej? ;]

Opublikowano

Jak Wam stare kupują parówki na bazarze od tajwańskiego rzeźnika w ilości 5kg/3zł, to nie dziwota że Wam nie smakują.

 

Ogólnie parówki są fpytę - dobre, w miarę tanie i można się nimi nieźle nażreć. A z taką musztardą rosyjską (Biedronka się kłania), to już w ogóle niebo w pysku. Szef kuchni poleca.

Opublikowano

Myślę, że jak Gekon ma wieczór z prawdziwymi mężczyznami to sobie na pewno obciągają parówki, he he he.

Żaden z moich kolegow nie jest obrzezany

 

 

parowki jedynki jeszcze ujdą btw

Opublikowano

Ja jem raz na kilka lat. Kiedyś u znajomych podawali z musztardą francuską (taką z całymi ziarnkami gorczycy). No za(pipi)iste było, ale to raczej zasługa tej genialnej musztardy (którą wszystkim polecam) niż samych parówek.

Opublikowano

potwierdzam, musztarda francuska od kamis jest świetna. A co do samych parówek - gotowane bez folii + kajzerka + ser topiony w mikrofali i jakaś ostra musztarda, jak ktoś wcześniej pisał - rosyjska jest sponio.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...