Skocz do zawartości

Steam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ale można przecież rozwiązać to w formie emulatora, skoro chce się na tych gierkach teraz zarabiać. Współczesne kompy przecież spokojnie pociągnęłyby jakiś virtual machine wbudowany w grę sprzed ponad 10 lat.

Edytowane przez Linek
Opublikowano (edytowane)

Sorry za offtop ale....

 

 

 

 

Takie chwile jak ta uzmysławiają mi jedno.

 

Cieszę się, że miałem okazję pograć w każdą z części tej serii w chwili jej premiery, bo obecne chyba bym się nie zmusił. GTA 3, VS, SA... odrzucają mnie graficznie. Nawet patrzenie na screeny wywołuje we mnie dziwne odczucia. Mimo, że uważam VS za jedną z najlepszych gier z PS2, a serię samą w sobie jako jedną z najlepszych serii marki PS (obok MGSa, GT i Tekkena), tak granie w nie odpada.

 

Ktoś powie, że grafika się nie liczy i gry się nie starzeją..... niestety nie dla mnie.

 

 

 

 

 

(darn, się melancholijnie poczułem coś dziś)

Tu nie chodzi tylko o grafikę ale również o model jazdy i strzelanie. Po ograniu GTA IV nie ma już szans, żebym wrócił do poprzednich odsłon. Do tej pory dziwię się gdy ktoś pisze, że VC czy SA są najlepszymi częściami zupełnie olewając tą najnowszą. Owszem, były to najlepsze gry z serii dopóki nie pojawiło się GTA IV, które pod względem wykonania i detali pozostawia daleko w tyle całą resztę. Nie mówiąc już o fabule i innych elementach.

Edytowane przez rkBrain
  • Plusik 1
Opublikowano

Postęp graficzny czy technologiczny wcale nie świadczy o jakości. Aroganckie jest stwierdzenie, że jedno wyparło drugie, choć w praktyce mamy do czynienia z niemalże odmiennym produktem. GTA4 ewoluowało, ale to wcale nie czyni tej gry automatycznie "lepszej" od poprzedników, gdyż to jest sprawą subiektywną. Im bardziej gry tego typu starają się stawiać na realizm, odzwierciedlenie rzeczywistości czy fizykę, tym bardziej stają się zbliżone do prawdziwego życia. A ja nie chcę kolejnej kalki szarej rzeczywistości (choć w gangsterskiej otoczce) tylko dobrej i niezobowiązującej zabawy. I tak nie dziwcie się, że część graczy stale preferuje starsze odsłony GTA, gdyż właśnie przez pozbawienie ich dupereli pokroju oglądania TV, elementów Sim/RPG i temu podobnych pozwalało na o wiele bardziej niezobowiązującą rozgrywkę. A co jest tak naprawdę "lepsze" w tym momencie to tylko i wyłącznie kwestia gustu.

 

To tak jakby mówić, że Gran Turismo jest "lepsze" od Burnotua, bo ma realistyczny model jazdy. A ja wcale nie chcę realizmu i to właśnie niezobowiązująca, łamiąca prawa fizyki rozwałka tego drugiego tytułu mnie tak zauroczyła - a nie sposób sterowania samochodem. I tak samo wolę sobie odpalić San Andreas i pojeździć pomiędzy wioskami o zachodzie słońca słuchając Guns N'Roses, aniżeli pałętać się po szarych ulicach czy brudnych apartamentach. I choć klimatu nie ujmę ani jednej, ani drugiej produkcji, tak samo nie stwierdzę jednoznacznie, która jest "fajniejsza".

 

No ale takie przeświadczenie obecnie panuje - trzeba gierki "unowocześniać", doprowadzać do "współczesnych standardów" i tym sposobem mamy pierdyliard szaro-brązowych FPSów czy innych szczelanek, podczas gdy stare, równie dobre rozwiązania sprzed lat popadają w zapomnienie.

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

"Równie dobre rozwiązania" - zwrot ten bardziej pasuje do merytorycznej części gry. Pomysłów na system walki etc, nie wyglądu wizualnego gry.

Ja też się lepiej bawiłem przy VC niż przy GTA4, ale to nie zmienia faktu, że dziś nie mógłbym się przy tym tytule bawić wcale.

Edytowane przez Kazuun
Opublikowano (edytowane)

No ale takie przeświadczenie obecnie panuje - trzeba gierki "unowocześniać", doprowadzać do "współczesnych standardów" i tym sposobem mamy pierdyliard szaro-brązowych FPSów czy innych szczelanek, podczas gdy stare, równie dobre rozwiązania sprzed lat popadają w zapomnienie.

I to jest problem współczesnych gier. Jedno nie wyklucza drugiego a jednak rezygnuje się z wielu rozwiązań. Wszystko po to, żeby mniej rozgarnięty gracz za szybko się nie zniechęcił do dalszej gry. Nie zmienia to jednak faktu, że model jazdy czy strzelanie w starych GTA to już archaizm. W tej chwili elementy te nie sprawiają żadnej frajdy a spędza się przy nich większość gry.

 

Też chciałem kupić ten zestaw na Steamie. Jednak niedawno odpalałem GTA 3 i po godzinie grania dałem sobie spokój. To już nie to samo co 10 lat temu.

Edytowane przez rkBrain
Opublikowano

Nie wątpię, że gdyby GTA:SA było wydane na nowoczesnym silniku, to odniosłoby taki sam sukces, ale to jest właśnie to - w GTA nigdy nie starzeje się otoczka, fabuła, easter eggi, ale zdecydowanie technicznie trudno jest wrócić do starszych części. Bynajmniej nie potrzebuję do dobrej zabawy super realizmu, szarości i bla bla, ale na pewno mnóstwo frajdy daje mi dobra fizyka w grach, ragdoll, te sprawy. Wtedy potrafię przysiąść na naprawdę długo, po prostu bawiąc się tymi rozwiązaniami. Dlatego też uważam, że GTA IV to najlepsza część serii, zrobiła na mnie największe wrażenie w dniu premiery - każda kolejna zapierała dech w piersi, ale "czwórka" po prostu mną zamiotła. Tak, to subiektywna opinia, ale człowieka, który jest z serią od początku, zawsze świetnie się bawiąc.

Opublikowano

Ja mimo to kupilem (dzis, last minute hehe) ten pack, 33zl za wszystkie czesci (minus 1ka i 2ka - abandonware) uwazam za dobry deal.

Milo jest odpalic czasem i pograc w cos co sie dawno temu meczylo godzinami :)

Podobnie jak Wy kiedy odpalilem starsze GTA (SA) to bylo lekkie odrzucenie - kompletnie sie przyzwyczailem do tego co oferuje GTAIV.

Jednak i tak milo jest miec te gry w kolekcji za grosze.

Opublikowano

Mi GTA IV sie nie podobalo wiec raczej nie bede mial problemu "odrzucenia".

 

Ale moze jestem jakis po(pipi)any i w sumie mnie (pipi)ie ta grafika. Przechodzilem jakis czas temu Jedi Knight (po raz pierwszy) i bawilem sie jak dawno nie.

Opublikowano

Ale ogólnie to pewnie lubisz te starłarsy itp. nie?

 

Bo sam tak mam, że jeśli mam do czegoś sentyment, to mi paściarska grafa nie przeszkadza.

Tak to widzę.

Opublikowano

Akurat Jedi Knight Jedi Outcast (bo w ta czesc gralem, w kolejce czeka Jedi Academy) to naprawde genialna gierka (duzo lepsza od tych nowych na licencji SW).

 

Wymaga od gracza jakiegos pomyslunku, a nie slepego napierdalania, ma skillowy, dopracowany, styl walki (gdzie miecz swietlny faktycznie dziala jak miecz swietlny, a nie jak swiecacy sie baseball). Do tego ma ekstra fabule, sporo mocy.

 

Poza grafika to ta gra sie prawie ze w ogole nie zestarzala, a wrecz pod wieloma wzgledami przewyzsza dziesiejsze gry (tak samo jest tez np. z pierwsza Mafia - ktora to jest najlepsza gra o tej tematyce do tej pory. Tak, jest lepsza od GTA IV. Porownajcie sobie fabuly tych gier, misje itd - Mafia wygrywa. GTA IV przewyzsza ja jedynie grafika oraz mozliwosciami freeroamowymi i obecnoscia licznych stacji muzycznych).

[przez mozliwosci free roamowe rozumiem cala game cech - otwarte miasto dobrze przystosowane do rozbijania sie po nim, zroznicowane pojazdy itp itd]

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Akurat Jedi Knight Jedi Outcast (bo w ta cześć grałem, w kolejce czeka Jedi Academy) to naprawdę genialna gierka (dużo lepsza od tych nowych na licencji SW).

Wymaga od gracza jakiegoś pomyślunku, a nie ślepego napierdalania, ma skillowy, dopracowany, styl walki (gdzie miecz świetlny faktycznie działa jak miecz świetlny, a nie jak swiecacy sie baseball). Do tego ma ekstra fabule, sporo mocy.

Poza grafika to ta gra się prawie ze w ogóle nie zestarzała, a wręcz pod wieloma względami przewyższa dzisiejsze gry.

Wpis. Ta gra jest nieśmiertelna. Idealny balans pomiędzy strzelaniem / walką, a klimatem SW i mocą. Jedi Academy wg mnie jest słabe, a JK II przewyższa jedynie prostotą (uproszczeniem) wykonywania specjalnych ataków i możliwością grania staff'em i dwoma mieczami. Gdyby to dali do JK II to byłaby gra idealna. Swego czasu multi też dawało sporo frajdy (nie wiem jak by było teraz). Jedyne co mnie zawiodło podczas pierwszego grania, to brak filmowych wstawek, jakie było w JK I. http://www.youtube.com/watch?v=6hFWz145aJc

Opublikowano

Jedi Academy byla masa. Fabula jest zenujaca ale misje sa zroznicowane i solidne i dobrze sie kroi stormtrooperow (szczegolnie jak sie wlaczy czita na ucinanie konczyn). Multiplayer tez dobrze wspominam choc ludzie mieli pier,dolca na punkcie etykiety.

Opublikowano (edytowane)

głupie pytanie -na steamie nowa gra na PC kosztuje 40 euro ,a ja nie mam zamiaru płacić 200 zł - jak to jest z kupnem tam i przelicznikiem?

 

W tym temacie jestem zielony.

Edytowane przez ciupak32

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...