największym failem 2k9 jest wg. mnie Modern Warfare 2 - za to, co zrobili z multi!.

Brutal Legend. Słaby slasher, strategia, sandbox. Szkoda, że te przeciętne elementy przyćmiły genialny klimat tej produkcji.

Ludzie jedziecie po brutal legend ale czego sie spodziewaliscie po grze ktorej glowna zaleta jest siekanie no bez zartow chcecie rpg to kupcie rpga dobra nawalanka to dla mnie dobra muza plus duzo walki brutal legend to daje wiec jak dla mnie gra spelnia zalozenia.

Dobra nawalanka to God of War, Ninja Gaiden czy ostatnio Bayonetta. Brutal Legend jest maksymalnie uproszczony i mało efektowny. Muzyka, metalowa otoczka, humor i Jack Black to najmocniejsze punkty tej gierki, sama mechanika rozgrywki leży i kwiczy praktycznie w każdym aspekcie.

Fail 2009 - Street Fighter 4

Ogromnym dla mnie rozczarowaniem byl dla mnie w zeszlym roku Fallout 3. Po gownianym Oblivionie sadzilem, ze Bethesda wyciagnie wnioski i F3 bedzie superwciagajaca, bezbledna gra z zywymi i dobrymi dialogami.Niestety...otrzymalem siermiężnego niemozliwego do przejscia gniota.Nigdy juz wiecej ich erpega nie kupie, chocby mieli by mnie gwalcic w tylek rozżarzonym prętem...

Lekuchnym rozczarowaniem byl tez RE5, ktory okazal sie co prawda pozycja na wysokim poziomie wykonania, ale niestety daleko, bardzo daleko mu bylo do genialnej czworki. That`s all...

Fallout wydany został 31 października 2008, więc takie naginanie rzeczywistości tylko po to żeby wygłosić arcykontrowersyjną opinie śmierdzi dla mnie kopą.

Gralem w nia w zeszlym roku, wiec jest to dla mnie rozczarowanie 2009 roku.

Fallout wydany został 31 października 2008, więc takie naginanie rzeczywistości tylko po to żeby wygłosić arcykontrowersyjną opinie śmierdzi dla mnie kopą.

 

Ale polska edycja wyszła chyba jednak w 2009?? Jak ktoś na nią czekał i zagrał to może być rozczarowaniem 2k9 c`nie? Zresztą nic kontrowersyjnego w opinii kolegi nie widzę, chętnie się pod nią podpiszę (z wyjątkiem Obka - bo ten akurat mi się podobał bardziej od F3)

TOP 5 ROZCZAROWAN

1. Resident Evil 5

2. Call of Duty Modern Warfare 2

3. Need for Speed Shift

4. Brutal Legend

5. Fuel

 

prawie w pełni się zgadzam, tylko na miejsce mw2 dałbym tekken-a 6 i na 6 miejscu mw2.

 

RE5 zawiódł wyjadaczy serii przede wszystkim...zaś młodym/świeżym graczom to on może się podobać Kurcze ile ja bym dał za RE w starych klimatach....

Ogromnym dla mnie rozczarowaniem byl dla mnie w zeszlym roku Fallout 3. Po gownianym Oblivionie sadzilem, ze Bethesda wyciagnie wnioski i F3 bedzie superwciagajaca, bezbledna gra z zywymi i dobrymi dialogami.Niestety...otrzymalem siermiężnego niemozliwego do przejscia gniota.Nigdy juz wiecej ich erpega nie kupie, chocby mieli by mnie gwalcic w tylek rozżarzonym prętem...

Lekuchnym rozczarowaniem byl tez RE5, ktory okazal sie co prawda pozycja na wysokim poziomie wykonania, ale niestety daleko, bardzo daleko mu bylo do genialnej czworki. That`s all...

 

A mnie nie zawiódł F3 i bawiłem się przy nim równie dobrze jak przy 1 i 2. Po prostu wiedziałem, aby do tego nie podchodzić jako do następcy Falloutów tylko nowej gry, która tylko korzysta z uniwersum i marki. Nie zawiodłem się i zastanawiam się nad GOTY.

Temat jest o rozczarowaniach 2009 roku, to po co sie klocic o gre z 2008 roku...

A tak wogole to najwiekszym rozczarowaniem byl Tekken 6 i Fuel

Ogromnym dla mnie rozczarowaniem byl dla mnie w zeszlym roku Fallout 3. Po gownianym Oblivionie sadzilem, ze Bethesda wyciagnie wnioski i F3 bedzie superwciagajaca, bezbledna gra z zywymi i dobrymi dialogami.Niestety...otrzymalem siermiężnego niemozliwego do przejscia gniota.Nigdy juz wiecej ich erpega nie kupie, chocby mieli by mnie gwalcic w tylek rozżarzonym prętem...

Bluźnierstwa, nikczemne kalumnie, farsa i granda. Tak jak nie grałem za bardzo w erpegi, tak w F3 się zakochałem. Dla mnie to jedna z najlepszych gier w jakie życiu grałem. That's all...

Największym rozczarowaniem chyba NFS: SHIFT, w końcu miała być nowa jakość i gra przerywająca serię gniotów (co potwierdziła recenzja z PSX'a), a wyszło znowu słabiutko (na szczęście nie kupiłem). Może za rok...

NFS:Shift - zajarany recką i widokami z kabiny, pobiegłem to kupić - nie powinienem był... Arcypoyebany (bo nawet określenie "arcade'owy" nie pasuje do tego co się wyrabia) model jazdy zniszczył wszystko. Nie wiem nawet ile fur ani tras zaweira gra, bo po pierwszej godzinie odechciewa ci się cokolwiek prowadzic. Gra na 7-

Saboteur - przyjemna gierka, ale spodziewałem się lepszej fabuły (ogromny potencjał czasu i miejsca) i gameplayu

CoD:MW2 - w porównaniu do jedynki - zero polotu, fabuła bardziej kretyńska niż filmy Uwe Bolla, 5h gameplayu i do tego nie na najwyższym poziomie. Gra na 8-, jeśli grałeś w poprzednią część.

TOP 5 ROZCZAROWAN

1. Resident Evil 5

2. Call of Duty Modern Warfare 2

3. Need for Speed Shift

4. Brutal Legend

5. Fuel

 

COD MW2 dla mnie pozytywne zaskoczenie - nie tylko grafa ale długość gry

RE5 - po RE4 rozczarowanie ale to i tak dobra gra

 

Brutal Legend - Lipa, spodziewałem się czegoś lepszego, niemal zasypiałem przy tej pozycji

Fuel - to porażka

NFS Shift - na początku pozytywnie ale z czasem wychodzi na jaw dużo niedopracowań jak nitro przy uderzeniu w bandę szybszymi furami

Resident Evil 5 - sterowanie jak w grach na psx

Prototype - 1h wytrzymalem, dla achievementow

Left 4 Dead 2 - no bez jaj, ze niby to jakies super

 

 

COD MW2 dla mnie pozytywne zaskoczenie - nie tylko grafa ale długość gry

 

 

Długość powiadasz ... ta gra jest strasznie krótka ( single ), chyba nawet krótsza od pierwszej części. Misje specjalne wydłużają radochę, fakt, ale zamiast nich wolałbym po prostu dłuższy singiel.

 

Moje rozczarowanie roku niech pomyślę .... RE 5 ale chyba tylko dlatego że początek trzyma poziom ale im dalej tym gorzej.

Najwidoczniej inaczej nie da się wydłużyć gry, każda część kojarzy mi się z grą na niedzielę, może tym razem przesadziłem z poziomem trudności? Fakt, grałem w misje - i może przez to odniosłem wrażenie, że gra jest dłuższa od MW1 i World at War

 

Gram w DMC4 - smutno troche po Bayonetce, czuć pustynię, dziwaczną kamerę i kilka innych ustępstw względem "następczyni" ale to wciąż bardzo dobra gra!

Edytowane 18 stycznia 201015 l przez Bandi

Największe rozczarowanie roku - Multiplayer Modern Warfare 2

HALO : ODST - jezuuuu , przesz to jest gra na poziomie pierwszego Half Life albo i niżej

Grałeś wogole w 1 HL ? ,głupszego porównania nie widziałem niż twoje . no chyba ze Ciebie jarają ambitne gry z MArio bros w roli głównej to sorry

Prowo albo debil. Pierwszego Half Life'a (Jednego z anjklepszych FPSów w historii) używa jako grę mającą opisać crapowatość HALO 3 ODST. Ja(pipi)e.

Spokojnie chłopaki Nie spinajcie sie tak bo wam żyłki popękają .

Niezrozumieliśmy sie

Half to świetna gra była . Raczej chodzi mi o to że poziomem skomplikowania akcji i rozgrywki H:ODST plasuje sie gdzies w okolicach Halfa ( właściwie to nawet niżej Oo ) czyli gry która wyszła 12 lat temu Oo

 

Do rozczarowań zaliczyłbym jeszcze :

RE5 - już totalne popłuczyny po tej wspaniałej serii , zmarnowany potencjał , archaiczne sterowanie , prostactwo rozgrywki

i L4D2 - praktycznie zero zmian w stosunku do pierwszej cześci , typowy odgrzewany kotlet do wyciągania kasy

Edytowane 26 września 201014 l przez Canaris

Najwieksze zawody tamtego roku:

 

- Resident Evil 5 - klimat calkiem fajny, fabula tragiczna, ale najwiekszym problemem jest to, ze mamy 2010 rok, a dalej strzelac trzeba w miejscu. No bez jaj ku.rwa Oo

 

- Shit Fighter 4 - rozumiem, ze ubogosc zawodnikow i 5 ciosow dla kazdego nie jest dla nikogo problemem w 2010 '-.-

 

- Cook of Duty: Modern Warfare 2 - mission pack do jedynki. Z tym, ze krotszy i mniej jarajacy. (pipi) dla nastolatkow, ktorzy kochaja pif paf paf i obowiazwoty salut na koncu (polprzezroczysta flaga na ekranie, w tle hymn USA).