Smiti 319 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Witam, mam problem z pewną nauczycielką. Mianowicie z każdym, nawet najmniejszym problemem leci do dyrektorki czyt. mojej wychowawczyni i to my mamy prze(pipi)..e. Ostatnio zerwaliśmy się z ostatniej lekcji i mamy prze(pipi)..ne. Druga sprawa, że nauczycielka ta nie potrafi nic wytłumaczyć, nikt, dosłownie nikt nic nie rozumie a ona leci dalej z materiałem. Chcielibyśmy się na niej odegrać ale nie wiemy jak, chcemy to zrobić bez przypału i tak aby nie mogła na nas nic złego powiedzieć ale żeby jednocześnie miała na nas taki wkur.w, że sama nas będzie wyganiać z lekcji. Z góry dzięki za różne pomysły, mam nadzieję, że temat nie poleci do śmietnika . 3
Lucek 4 417 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Podlozcie jej taka poduszke na krzeslo: ale bedzie zabawnie
Szwed 647 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Do pomocy z tym. Możecie zacząć rzucać chamskie komentarze, ewentualnie podważać to, co mówi, albo to po prostu olewać. Zrobić jest niebardzo co, napisać gdziekolwiek też (nauczyciel to pracownik państwowy, ble ble ble), w każdym razie nie warto jest zostawiać jakieś dowody, bo jak wiadomo, mogą to obrócić przeciw Wam.
KiNiO_64 18 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Szczerze to jeśli nie ma między wami jakiegos cwaniaka który będzie w stanie wyciąć jej jakiś dobry, inteligentny i w miarę nie narażający was numer! To raczej sobie darujcie... Poleganie na cudzych wymysłach bez własnego wkładu zwykle źle sie kończy tu raczej powinien wam pomuc ktoś kto zna kobietę i jest na tyle kumaty żeby pociągnąć jakąś fajną akcje...
ShtaS 174 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 (edytowane) odezwij się bez uprzedniego podnoszenia ręki, ale uważaj bo to już jazda po maxie. wiem, wiem, ale musiałem. Edytowane 7 stycznia 2010 przez ShtaS
ogqozo 6 578 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Zapytaj się jej, czy jest głową krowy. Jak powie, że nie, to zapytaj, czy jest tułowiem krowy. Kiedy ona znowu powie, że nie, ty powiedz: "w takim razie jest pani dupą wołową!". Lans w klasie totalny. Nauczycielka w(pipi)ona, jak się tylko da. Buraka trzaśnie i się schowa do szafy ze wstydu.
Obsolete 973 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Jak zrozumienie lekcji jest poza waszymi mozliwosciami, to tym bardziej zrobienie jakiegos inteligentnego kawalu bez przypalu. 1 2
Krakers 4 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Niech zgadnę? Uczy matematyki? Spalcie jej chatę.
Shankor 1 651 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 (edytowane) Zacząć się uczyć? Taki jej numer zrobicie, że nie będzie się miała do czego przyczepić! Bankowo będzie zła A tak poważnie, to... zacznijcie się uczyć, wtedy problemów nie ma. Btw. Ty masz 19 lat? I o takie rzeczy pytasz? Łał, przyszłość w młodzieży! Edytowane 7 stycznia 2010 przez Shankor
_lukas_ 1 685 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Nasraj na jej krzesło, gdy wyjdzie z sali
Smiti 319 Opublikowano 7 stycznia 2010 Autor Opublikowano 7 stycznia 2010 Uczy mp ( metodologii programowania ), sama ściąga dla nas zadania z neta i nie potrafi ich napisać a od nas tego wymaga. Ostatnia klasa technikum ale nigdy nie spotkałem się z taką odraza do przedmiotu u wszystkich uczniów. Wolę 5 matematyk czy geografii niż jedno mp.
Dark Serge 80 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 nałóżcie jej śmietnik na głowe
Pan Pieczarka 167 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Największa baza będzie, jak dostaniecie piątke z klasówki. Wtedy będzie ostre zdziwko!
Gość Oran Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Napiszcie ogłoszenie na allegro, że chce się ruc.hać z każdym programistą za 1.55 zł. Dajcie jej linka ofkors.
Gość ChOomik Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 wsadźcie zapałkę w zamek od sali
sznurek 10 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 nałóżcie jej śmietnik na głowe tradycyjne metody zawsze najlepsze
DarealRadexHEJOO 2 184 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 (edytowane) nałóżcie jej śmietnik na głowe tradycyjne metody zawsze najlepsze Ewidentnie gubicie wątek. Chodzi o to żeby nie było przypału. Proponuję zgapienie jakiejś intrygi z kryminałów Agathy Christie. a może najlepiej zatkać du.py i spróbować skupić się na pracy Edytowane 7 stycznia 2010 przez DarealRadexHEJOO
KiNiO_64 18 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Przygotujcie się do zajęć!!! nie olewajcie ich i w miarę możliwości zadajcie wiele skomplikowanych pytań a tak na marginesie to czego to pani profesor nie była w stanie napisać?
Lucek 4 417 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 a tak na marginesie to czego to pani profesor nie była w stanie napisać? To nie wiesz, ze zawsze winny jest nauczyciel? Nawet jak sie glabom uczyc nie chce to wina nauczyciela - znam paru takich
sznurek 10 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 (edytowane) nałóżcie jej śmietnik na głowe tradycyjne metody zawsze najlepsze Ewidentnie gubicie wątek. Chodzi o to żeby nie było przypału. Proponuję zgapienie jakiejś intrygi z kryminałów Agathy Christie. a może najlepiej zatkać du.py i spróbować skupić się na pracy Przypału nie będzie jak nikt tego nie nagra telefonem i nie puści do internetu. Nawet gwałt by przeszedł. Nie takie rzeczy dzieją się na co dzień w gimnazjach... O właśnie, a może walniecie zbiorowy gwałt z wielkim bukkake na końcu? Chociaż nie to już mógłby być przypał. Możecie mieć jednego gościa, który będzie krzyczał np "michał!", na co drugi "co?", a tamtet "ty ku.rwo!". Wiele razy przechodziło na lekcji "bez przypału" :biggrin: Edytowane 7 stycznia 2010 przez sznurek
KiNiO_64 18 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 a tak na marginesie to czego to pani profesor nie była w stanie napisać? To nie wiesz, ze zawsze winny jest nauczyciel? Nawet jak sie glabom uczyc nie chce to wina nauczyciela - znam paru takich To co mówisz to najczęściej prawda ale miałem w życiu paru nauczycieli, zwłaszcza na tzw. kreatywnych przedmiotach, według których przejawem kreatywności było ślepe wykonywanie ich wskazań i poleceń ot na takim programowaniu często się zdarza. Pytam bo jestem ciekaw czy to taki przypadek czy chłopaki se w kulki lecą na lekcjach?? Acha i problemy z zajęciami z programowania są na ogół przejawem wykazywania się ignorancją na lekcjach matematyki w klasach wcześniejszych!!! nie żeby matma odgrywała tu kluczową rolę, chodzi mi raczej o to że obydwu przedmiotów uczy sie w podobny sposób i jak sie od dziecka nauczysz jak uczyć się matematyki to w programowanie wskakujesz z biegu i bez zadyszki. Jeśli natomiast olało się sprawę to niestety przez większość zajęć siedzi taki osobnik i drapie się po głowie myśląc o co chodzi bo niby prowadzący mówi po polsku ale jak by nie do końca
qb3k 946 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Postraszcie ją pistoletem na wiadomoco.
Pan Pieczarka 167 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Ustawcie bsod jako wygaszacz ekranu na jej komputerze i odepnijcie myszkę. 1
Rekomendowane odpowiedzi