Battlefield Bad Company 2

[killjoy 5]

 

@Ako

 

Jaki paraszut kill? Spadłeś na kogoś czy jak?

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=CqklYgL1ukE

[Stona 569]

2. A kto napisał że jest? Napisałem że ważniejsze są flagi niż kille.

3. Graj na serwach z killkamem. To nie kĄsola, serwerów masz wuchtę. Co za problem wbijać na te, na których zasady są takie, jak Tobie odpowiadają? Killkam jest z dupy ułatwieniem i nigdy nie rozumiałem jak można traktować go jako coś fajnego. To handicap taki sam jak smuga po pocisku ze snajperki. Nie powinno tego w ogóle być. I ch*j że wtedy kampienie byłoby jeszcze łatwiejsze, a ja jeszcze bardziej bym ciskał urwami w krzaki

Tarcza po respie jest chyba 5 sekund POD WARUNKIEM że się nie ruszysz.

 

 

@Ako

 

Jaki paraszut kill? Spadłeś na kogoś czy jak?

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=CqklYgL1ukE

 

 

Aaaa, to chyba też już takie coś miałem XD Tylko że tego w statch chyba nie widać?

[Gość ako]

Mi się w ogóle wydaje, że w wersji z polskimi tekstami to nawet nie ma czegoś takiego rozróżnionego

 

@Mordechay:

1. Zainstaluj TSa

2. Dodaj nas na friendliste

3. Pograj z nami

4. ???

5. PROFIT

 

A killcamy, jak Stona już pisał, są na serwerach SC. Przy czym, to na co narzekasz, czyli kamperiada - jak dla mnie kwestia poznania map, a nie sztucznych killcamów. Prawda jest taka że Ci goście siedzą zawsze i wszyscy w tych samych miejscach, które, choćby jak egzotyczne nie były, prędzej czy później poznasz. Cierpliwości.

 

Natomiast z taktyk które wypisałeś poprzednio, hmm, pierwsza działa w SQDM, druga w Rushu, trzecia w CQ xDDD No, ewentualnie możesz latać helką lub cisnąć czołgiem.

Edytowane 11 lipca 2011 przez ako

[Kazuun 221]

@Stonka: BigLebowwsky, aaaaay? xD

@KillCam to oszustwo jakich mało. Trza się nauczyć jak radzić sobie ze snajperem, a nie potrzebować KillCama

@Shielda nie ma, bo kolesie się nie ruszali a dostawali heady ze snajperki

 

Ogólnie jak komuś nie pasuje snajperstwo, to niech kupi BF3 - bardziej urbanistyczne mapy powinny rozwiązać w dużym stopniu ten problem.

[Stona 569]

Wg. patch note, szild jest , choć nie wiem czy działa

[Kazuun 221]

Wg. patch note, szild jest , choć nie wiem czy działa

Aaaa, to jak hitboxy - niby są, ale.... xD

A dwa: jeżeli działa nawet to pewnie nie na HC - oh well, who needs it anyway

[Gość ako]

Działa, działa. Wiele razy miałem tak, że strzeliłem w gościa zanim się zdążył ruszyć po spawnie, bez efektu. Cięzko to zaobserwować, bo jednak 99,9% przypadków po spawnie ktoś od razu ruszy mychą czy coś, a wtedy shield znika.

[Mordechay 680]

To kiedy cos gracie? Ja w sumie będę nołlajfil do końca tego tygodnia. Nick w grze mam taki sam.

[rinzen 966]

Różnica pomiędzy CoD a BF jest prosta - CoD nagradza nolife'owanie i nabijanie skilla, BF nagradza myślenie. BC2 jest moim pierwszym FPS od czasów zamierzchłych kiedy królował CS 1.3 i granie w LAN a radzę sobie całkiem nieźle. Chłopaki mówią żem cziter, bo ciągle ratio na 2+ a prawda jest taka, że wystarczy poznać mapę, najczęstsze spoty i najważniejsze - myśleć. Na HC każdy strzał Cię spowalnia więc logicznym jest, że nie wyskoczysz jak rambo na 3 przeciwników którzy przejmują Twoją flagę bo wiesz, że i tak zginiesz. Zamiast tego poczekasz aż podbiegnie ktoś z Twojej drużyny i zaatakujecie we dwóch. Owszem, będziesz musiał dłużej siedzieć pod flagą aby ją odbić ale przynajmniej ją odbijesz. Gdybyś poleciał cod-style to najpierw by ustrzelili Ciebie a później tego który biegł pomóc - obaj leżycie, KD spada a do tego flaga poszła w cholerę i straciliście punkt odrodzenia.

 

Killcam to największy idiotyzm jaki kiedykolwiek powstał i piszę to ja - casual. Jeśli jestem dobrym zwiadowcą i znam dobre miejscówki to dlaczego mam się ruszać? Jeśli pomagam drużynie nalotem, spotowaniem i usuwaniem snajperów przeciwnika to dlaczego mam po każdym fragu zmieniać miejscówkę? Tak, wiem - masa dzieciaków myli zwiadowcę ze snajperem i siedzi 20 minut w jednym punkcie podbijając tylko swoje KD i mając w nosie to, że mcom, który jest 10 metrów od niego zaraz wybuchnie ale nie każdy tak gra.

 

gramy w czwartki, piątki i soboty w godzinach wieczornych - HC i TS wymagane

[Gość ako]

To kiedy cos gracie? Ja w sumie będę nołlajfil do końca tego tygodnia. Nick w grze mam taki sam.

Wbij okolo 21 na TSa. Ja chętnie zagram.

 

EDIT: wysłałem Ci zapkę

Edytowane 11 lipca 2011 przez ako

[Kazuun 221]

@Rinek, każda gra imho wynagradza czas jej poświęcony oraz skilla Nie wypowiadam się o CoD, bo aż tyle w niego nie grałem, ale BF też ma swoją krzywą nauki.

[Mordechay 680]

Różnica pomiędzy CoD a BF jest prosta - CoD nagradza nolife'owanie i nabijanie skilla, BF nagradza myślenie. BC2 jest moim pierwszym FPS od czasów zamierzchłych kiedy królował CS 1.3 i granie w LAN a radzę sobie całkiem nieźle. Chłopaki mówią żem cziter, bo ciągle ratio na 2+ a prawda jest taka, że wystarczy poznać mapę, najczęstsze spoty i najważniejsze - myśleć. Na HC każdy strzał Cię spowalnia więc logicznym jest, że nie wyskoczysz jak rambo na 3 przeciwników którzy przejmują Twoją flagę bo wiesz, że i tak zginiesz. Zamiast tego poczekasz aż podbiegnie ktoś z Twojej drużyny i zaatakujecie we dwóch. Owszem, będziesz musiał dłużej siedzieć pod flagą aby ją odbić ale przynajmniej ją odbijesz. Gdybyś poleciał cod-style to najpierw by ustrzelili Ciebie a później tego który biegł pomóc - obaj leżycie, KD spada a do tego flaga poszła w cholerę i straciliście punkt odrodzenia.

 

Killcam to największy idiotyzm jaki kiedykolwiek powstał i piszę to ja - casual. Jeśli jestem dobrym zwiadowcą i znam dobre miejscówki to dlaczego mam się ruszać? Jeśli pomagam drużynie nalotem, spotowaniem i usuwaniem snajperów przeciwnika to dlaczego mam po każdym fragu zmieniać miejscówkę? Tak, wiem - masa dzieciaków myli zwiadowcę ze snajperem i siedzi 20 minut w jednym punkcie podbijając tylko swoje KD i mając w nosie to, że mcom, który jest 10 metrów od niego zaraz wybuchnie ale nie każdy tak gra.

 

 

Nigga please. Obydwie gry wymagają praktycznie tego samego. Nie jest tak, że CoD to bezmyślna rąbanka, tam za zbyt dużą brawurę natychmiastowo dostajesz lekcję pokory. Faktem jest, że akcje typu monster kill na 1 magazynku zdarzają się, a na hc, gdzie wystarczy 1 kulka żeby zabić, to norma, ale w BFie też już robilo się podobnie. BF jest po prostu bardziej taktyczny i nastawiony na współpracę niż CoD, gdzie można byc samotnym strzelcem, którego sukces nie jest zalezny od czasami niedorozwinietych kompanow z drużyny.

 

Akurat nie dziwię się, że bronisz znienawidzonej przeze mnie taktyki skoro zagrywałeś się w CSa. W dynamicznych grach jak Quake czy ET wszelkie czajany były potępiane przez bardziej doświadczonych graczy, dlatego killcam w CoDzie jest świetnym rozwiązaniem przeciwko takim antygraczom. Oczywiście rozumiem rolę snajpera, ale nie może być tak, że koleś rozkłada sobie materacyk, kładzie sie i pwni perma scopem na podboju całą drużynę z końca mapy. W dodatku BF stwarza im świetne warunki na mapach, gdzie 90% to gołe pole i każda próba przemieszczenia się bez pojazdu między budynkiem X i Y wygląda jak duck hunt, co mnie cholernie bawi i jednocześnie doprowadza do szału.

[Kazuun 221]

Porównywanie UT i Quake do CoDa czy BFa jest trochę śmieszne jak na mój gust

 

KillCam nie ma w sobie ani jednej dobrej rzeczy. Najgłupszy patent jaki wprowadzili do FPSów (mowa o multi).

 

 

 

 

BTW:

WTF is antygracz? Ktoś kto pali konsole, i płyty z grami przed sklepami? Robi wiece i protesty? Jak to ktoś powiedział, "nigga, please!".

Edytowane 11 lipca 2011 przez Kazuun

[rinzen 966]

Obydwie gry wymagają praktycznie tego samego(...)BF jest po prostu bardziej taktyczny i nastawiony na współpracę niż CoD, gdzie można byc samotnym strzelcem, którego sukces nie jest zalezny od czasami niedorozwinietych kompanow z drużyny.

 

W dynamicznych grach jak Quake czy ET wszelkie czajany były potępiane przez bardziej doświadczonych graczy, dlatego killcam w CoDzie jest świetnym rozwiązaniem przeciwko takim antygraczom. Oczywiście rozumiem rolę snajpera, ale nie może być tak, że koleś rozkłada sobie materacyk, kładzie sie i pwni perma scopem na podboju całą drużynę z końca mapy. W dodatku BF stwarza im świetne warunki na mapach, gdzie 90% to gołe pole i każda próba przemieszczenia się bez pojazdu między budynkiem X i Y wygląda jak duck hunt, co mnie cholernie bawi i jednocześnie doprowadza do szału.

1. tak jak wspomniał Stona - recon dostał nerfa w postaci świecącego toru pocisku; doświadczony gracz bez większego problemu wyłapie gdzie siedzi taki osobnik

2. jeśli doskwiera Ci jakiś snajper to co stoi na przeszkodzie zmienić klasę?

3. mapy na których jest "gołe pole" tj. Atacama czy Arica są tak stworzone, że trudno nie zauważyć wiekiego krzaka rosnącego na środku pustyni więc jeśli znasz topologię mapy to takie coś już na starcie zwraca uwagę

4. jeśli snajper siedzi na A a Ty zdobywasz dopiero C to powiedz mi co Ci da killcam (zakładając, że sam nie wybrałeś tej klasy)?

5. granaty dymne nie są po to aby zajmować miejsce - zacznij z nich korzystać

[Razel 6]

Poza tym Rush, czy Conquest są nudne i liczy się tylko Team DM ^_^

[Gość ako]

Po co się kłócić o taktyki, za godzinę i tak Was wszystkich zniszczę

[Mordechay 680]

To kiedy cos gracie? Ja w sumie będę nołlajfil do końca tego tygodnia. Nick w grze mam taki sam.

Wbij okolo 21 na TSa. Ja chętnie zagram.

 

EDIT: wysłałem Ci zapkę

 

Ni mo. Bug?

[Gość ako]

No tak bywa. Spróbujem jeszcze raz jak przyjdzie do gry. Mam nadzieję że TSa już masz, bo jak nie, to Stona banuje na forumq na 30 lat, a ja wysyłam z armie sprawiedliwości z mordoru.

[Stona 569]

Graliście coś? Bo dopiero do hacjendy wróciłem

Jutro możemy pograć, zrobi się lekcję pokory noobom

[Gość ako]

Count me in

[Gość ako]

To rozumiem że dzisiaj gramy?

[Mordechay 680]

Dzisiaj wbiję na dłużej.

[Stona 569]

O której ustawka?

[Shankor 1 651]

Nawet może będę!

[Stona 569]

<rage quit>

 

Jaka ta gra jest po(pipi)ana to szkoda gadać.