Labik 10 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 Hoho to hurt locker rozhebau konkurencje ;p moim zdaniem gorsze filmy zdobywaly jeszcze wiecej statuetek. Kurde nie wiem jak ten festiwal dziala obejrzalem kilka lepszych filmow w tym rok ktore powinny dostac nominacje :< takich 5 dziadkow siedzi i wybieraja filmy na nominacje tak? Cytuj
epl 160 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 (edytowane) Do Zaca Efrona wręczającego jedną statuetkę i Sandry Bullock odbierającej inną jakoś tak pasuje The Hurt Locker jako najlepszy film. Szkoda, że to nie David Hasselhoff prowadził galę. Jeden z najambitniejszych i najbardziej niszowych filmów, które kiedykolwiek wygrały Oscara za najlepszy film, kojarzy ci się z Zakiem Effronem? Gratulacje, masz sens. Zac Efron jest średni, Sandra Bullock jest średnia, David Hasselhoff jest średni, Hurt Locker jest średni - w moim równaniu tak, kojarzą mi się te elementy. z calym szacunkiem o ile dobrze pamietam oceniles hurt locker na 7 - no to jak to jest - dajesz sredniakowi 7? dla narzekajacych ze film dostal nagrode za to ze jest o wojnie w iraku - zamiencie saperow na policjantow i otrzymacie ten sam tytul. irak to w tym przypadku tylko tlo Edytowane 8 marca 2010 przez epl Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 To make things clear- ta dyskusja to o tych co dali 11 nagród "Titanikowi", tak? Cytuj
koso 114 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 z calym szacunkiem o ile dobrze pamietam oceniles hurt locker na 7 - no to jak to jest - dajesz sredniakowi 7? Zac to 3, David to 4, skala się już dawno zdewaluowała i teraz wszystko z przedziału 3-7 jest średnie. Cytuj
Carleone 31 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 (edytowane) Oglądnąłem sobie przed galą większość filmów nominowanych (na niektórych byłem wczesniej w kinie) coby wiedzieć o czym będe potem pisał i jak dla mnie Bękarty były bezkonkurencyjne. The Hurt Locker to dobry, nawet bardzo dobry film ale 6 oscarów to zdecydowanie za dużo, w dobry rok trafili twórcy bo na wielu wcześniejszych galach tej dekady ten film byłby bez szans w walce o Oscary, jakiekolwiek. Najważniejsze, że Avatar nie wygrał tej klasyfikacji, zaczęła by się nowa era 3D a jeszcze nie czas (jeśli kiedykolwiek będzie). Requiem dla snu - dlaczego ten film nie ma ani jednego Oscara? Edytowane 8 marca 2010 przez Carleone Cytuj
Słupek 2 169 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 Najważniejsze, że Avatar nie wygrał tej klasyfikacji, zaczęła by się nowa era 3D a jeszcze nie czas (jeśli kiedykolwiek będzie) No z tym się akurat nie zgodzę. Wystarczy spojrzeć ile jest zapowiedzianych filmów w 3d. Co nowa zapowiedź to zaznaczone, że film będzie w 3d;/. Cytuj
Carleone 31 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 No tak ale przynajmniej pokazali, że te filmy nie górują i póki co nie zdominują tych ''normalnych'' Cytuj
Słupek 2 169 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 (edytowane) A to racja i CAŁE SZCZĘŚCIE. Edytowane 8 marca 2010 przez SłupekPL Cytuj
ogqozo 6 563 Opublikowano 9 marca 2010 Opublikowano 9 marca 2010 Ja jak słucham, co Hollywood ma do powiedzenia o "Avatarze" i ogólnie o technikach komputerowych oraz 3D, to mi się przypomina "Bulwar Zachodzącego Słońca". Zresztą mówiłem o tym wcześniej, że jeśli ktoś miałby nagrodzić "Avatara", to na pewno nie ci ludzie. Problem jest taki, że opinia tych ludzi nikogo nie obchodzi. To nie jest tak, że mają jakiś wpływ. Filmów nie robi się dla Oscarów - filmy się robi dla kasy. Obrazy takie jak "The Hurt Locker" powstawały i będą powstawać, ale w swojej niszy, która istnieje i bez Oscarów. To nie jest tak, że po tegorocznej gali ktoś nagle powie: "okej, róbmy wybitne filmy, które spodobają się tylko krytykom i filmowcom. Dostaniemy Oscara". Nie, wśród producentów panuje nadal tylko jedno motto: "róbmy efektowne filmy w 3D, ludzie będą zmuszeni iść na nie do kina i jeszcze zapłacą za bilet więcej, niż normalnie. Zarobimy pieniądze". Innymi słowy - tak, te filmy zdominują te "normalne", co mnie akurat niespecjalnie cieszy, ale jest jedyną opcją na przyszłość. Cytuj
Mq 73 Opublikowano 9 marca 2010 Opublikowano 9 marca 2010 Tu jest dobry i zabawny artykul na temat oskarow i czemu nie nalezy sie specjalnie nimi przejmowac: http://www.cracked.com/article_18460_5-reasons-oscars-matter-even-less-than-you-thought.html Cytuj
Carleone 31 Opublikowano 9 marca 2010 Opublikowano 9 marca 2010 Innymi słowy - tak, te filmy zdominują te "normalne", co mnie akurat niespecjalnie cieszy, ale jest jedyną opcją na przyszłość. Źle to wcześniej ująłem, tak, zdominują ale nie będą górować, tak to powinienem napisać. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 9 marca 2010 Opublikowano 9 marca 2010 Ja jak słucham, co Hollywood ma do powiedzenia o "Avatarze" i ogólnie o technikach komputerowych oraz 3D, to mi się przypomina "Bulwar Zachodzącego Słońca". Zresztą mówiłem o tym wcześniej, że jeśli ktoś miałby nagrodzić "Avatara", to na pewno nie ci ludzie. Problem jest taki, że opinia tych ludzi nikogo nie obchodzi. To nie jest tak, że mają jakiś wpływ. Filmów nie robi się dla Oscarów - filmy się robi dla kasy. Obrazy takie jak "The Hurt Locker" powstawały i będą powstawać, ale w swojej niszy, która istnieje i bez Oscarów. To nie jest tak, że po tegorocznej gali ktoś nagle powie: "okej, róbmy wybitne filmy, które spodobają się tylko krytykom i filmowcom. Dostaniemy Oscara". Nie, wśród producentów panuje nadal tylko jedno motto: "róbmy efektowne filmy w 3D, ludzie będą zmuszeni iść na nie do kina i jeszcze zapłacą za bilet więcej, niż normalnie. Zarobimy pieniądze". Innymi słowy - tak, te filmy zdominują te "normalne", co mnie akurat niespecjalnie cieszy, ale jest jedyną opcją na przyszłość. Jestem pewny, że chciałeś coś przekazać, ale dalibóg nie wiem co Filmów nie robi się dla Oscarów a dla kasy. Tak, tylko, że teraz stosunkowo mało znany Hurt Locker stanie się towarem gorącym niczym piasek na Saharze. Oscar napędza oglądalność, ta przekłada się na kasę a o to w tym wszystkim chodzi. Cytuj
ogqozo 6 563 Opublikowano 9 marca 2010 Opublikowano 9 marca 2010 Filmów nie robi się dla Oscarów a dla kasy. Tak, tylko, że teraz stosunkowo mało znany Hurt Locker stanie się towarem gorącym niczym piasek na Saharze. Oscar napędza oglądalność, ta przekłada się na kasę a o to w tym wszystkim chodzi. No tak. "The Hurt Locker" zarobił 100 razy mniej niż "Avatar". Powiedzmy, że Oscary ekstremalnie napędzą mu sprzedaż, jak nikomu innemu, i ostatecznie zarobi 50 razy mniej, niż "Avatar". Wielki biznes. Wiadomo, że kasa to mały pikuś, póki jest, ale dochodzi do tego ryzyko. Jak zapłacisz za film, który ma potencjał być wybitny, to może i wyjdziesz na swoje. MOŻE. "The Hurt Locker" to wyjątkowy przypadek. Jak zapłacisz za ekranizację komiksu Marvela, to miliardowy dochód masz zagwarantowany, bez względu na to, co wyjdzie z filmu. Jak film będzie dobry, to dwa miliardy - tylko lepiej. Kino mainstreamowe będzie iść w tym kierunku, co "Avatar". Kino "niezależne" w swoim, którym i tak by szło. Oscary nic nie zmieniają. Czy Oscarowa przegrana "Gwiezdnych wojen" czy "E.T." powstrzymała nadejście "ery bajek" w kinematografii? Raczej byś dzisiaj powiedział, że ona właśnie wtedy ruszyła z kopyta, za to takie filmy jak "Annie Hall" czy "Gandhi" wymierają. Tak samo z "erą 3D". W tym kierunku się po prostu opłaca iść. "Alicja" właśnie w pierwszy weekend zarobiła 12 razy tyle, co "The Hurt Locker" przez ponad rok od premiery. Cytuj
mishka 5 Opublikowano 11 marca 2010 Opublikowano 11 marca 2010 z innej beczki - jak widzialem lautnera i kristen na scenie, gledzacych niczym para gimnazjalistow w auli to az mi sie slabo zrobilo... nie mozna sie bylo troche wysilic i dac kogos bardziej "zywego" ? Cytuj
bajej 28 Opublikowano 12 marca 2010 Opublikowano 12 marca 2010 (edytowane) jak to jest ze hurt locker miał premierę w 2008(filmweb), imdb) a oskar za film z 2009? EDIT. Dobra to jakis wyjątek po raz 3 w historii Oskarów. No ale w polszy w kinach go nie bylo? Na canal+ już leci. Edytowane 12 marca 2010 przez bajej Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 20 marca 2010 Opublikowano 20 marca 2010 Nie, nie bylo. Potem film dostal oscara i polski dystrybutor wydymal sie sam, bo bylo juz za pozno by na tym zarobic. Jedyne co dalo sie zrobic to puscic to w kilku andergrandowych kinach, ale i tak bez sensu skoro puszczaja to juz w tv. Taki to polski management. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.