ojejcu 86 Opublikowano 22 lutego 2010 Opublikowano 22 lutego 2010 (edytowane) A jak to jest w końcu z tym myciem silnika? Czy można lać wodę bezpośrednio na silnik i na resztę? Przynajmniej ja tak robiłem i nic się nie stało. Zastanawiam się po prostu jak powinno się robić. ed: double-copy-lag-post! omajgasz. Edytowane 22 lutego 2010 przez ojejcu Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 23 lutego 2010 Opublikowano 23 lutego 2010 Zdecydowanie nie powinno sie tak robic. Chcesz umyc silnik ? Kup plyn w butelce jak do mycia okien, psiknij na blok silnika, szmata i wytrzyj. Cytuj
Labtec 3 669 Opublikowano 23 lutego 2010 Autor Opublikowano 23 lutego 2010 (edytowane) W dniu 22.02.2010 o 23:37, ojejcu napisał(a): A jak to jest w końcu z tym myciem silnika? Czy można lać wodę bezpośrednio na silnik i na resztę? Przynajmniej ja tak robiłem i nic się nie stało. Zastanawiam się po prostu jak powinno się robić. ed: double-copy-lag-post! omajgasz. Nie podciśnieniem, zakryj filtr powietrza/dolot, alternator, akumlator, ecu (komputer) i inna elektrykę którą masz na wierzchu, i upewnij się ze guma dookoła świec nie przecieka bo potem ci będzie nie chodził na wszystkich cyl. aż wyschnie p.s. do tych co mówią ze samochód za 3 dni będzie wyglądał tak samo jak u innych co nigdy nie myją to się mylą, lakier jest tak gładki i wy-waxowany wiec wystarczy mi tylko czysta woda zmyć samochód i jest znów czysty Edytowane 23 lutego 2010 przez Labtec Cytuj
Keymaker 25 Opublikowano 18 marca 2010 Opublikowano 18 marca 2010 Chuj z myciem samochodu, wczoraj pojechałem moją bialusieńką Bawarią i co ? Dupa zbita, dziś upierdolona jak tysiąc stołów Kamilka :| Cytuj
Hubi. 39 Opublikowano 2 kwietnia 2010 Opublikowano 2 kwietnia 2010 Wczoraj przysiadłem chwile przy kropce i zrobiłem gruntowne porządki. 1. Odkurzanie, wycieranie wszelkich plastików, sprzątanie bagażnika. 2. Umycie wszystkich szyb od środka i całego samochodu z zewnątrz. 3. Pomalowanie maskownic na głośniki (zabrudziły się bardzo) 4. Pomalowanie wszystkich plastików zewnętrznych (zderzaki, klamki, lusterka) pastą nadającą początkowy kolor i połysk. 5. I teraz najlepsza część. Chciałem użyć polerki do samochodu i przelecieć całą karoserie. Jednak uznałem,że to bez sensu bo różnica nie jest wielka. Użyłem lekko ścieralnej pasty "Tempo" która ściera zewnętrzną, starą warstwe lakieru. Wystarczyło półtora tubki na cały samochód (cena: ok. 5 zł). A efekt jest piorunujący. Stara farba była już wypłowiała na słońcu, z czerwonego zrobił się bardziej ciemno różowy. Po użyciu pasty lakier wygląda jak nowy. Nie ściemniam tutaj, świeci się (przynajmniej na razie) prawie jak auto z salonu. Zyskał wiele na wyglądzie. Polecam każdemu taki zbieg. Jest troche z tym roboty (w sumiecały dzień) ale warto. Szkoda że nie zrobiłem zdjęć przed co by teraz porównać. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 2 kwietnia 2010 Opublikowano 2 kwietnia 2010 Z polerowaniem tempo cały dzień? Ja to zawsze w 2 godziny MAKS robię. Jest też różnica między tempo a tempo, jedyne dobre to te czeskie, te od K2 to chu.jowizna w porwnaniu do oryginału. Cytuj
Hubi. 39 Opublikowano 2 kwietnia 2010 Opublikowano 2 kwietnia 2010 W dniu 2.04.2010 o 20:04, Oran napisał(a): Z polerowaniem tempo cały dzień? Ja to zawsze w 2 godziny MAKS robię. Jest też różnica między tempo a tempo, jedyne dobre to te czeskie, te od K2 to chu.jowizna w porwnaniu do oryginału. Nie mówie, że dosłownie cały dzień, ale z resztą czynności zajęło mi to sporo czasu. A używałem oryginalnego "Tempa" Cytuj
Gość Oran Opublikowano 3 kwietnia 2010 Opublikowano 3 kwietnia 2010 Dlatego dobry efekt, Czeska Tempo, Dobra Tempo <udaję, że zna czeski> <ok> Cytuj
Infidel 218 Opublikowano 2 października 2011 Opublikowano 2 października 2011 http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=7300&start=0 4 Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 22 marca 2012 Opublikowano 22 marca 2012 W dniu 2.10.2011 o 20:49, Infidel napisał(a): http://forum.kosmety...?t=7300&start=0 A jakis szybszy sposob? o_O Mam karchera, szukam dobrych i w miare tanich preparatow do mycia auta. Jakiegos plynu + wosk combo. Polecacie cos? Cytuj
Infidel 218 Opublikowano 22 marca 2012 Opublikowano 22 marca 2012 (edytowane) Do jakiej ceny? Dobrze tez jakbys napisal jaki lakier ma samochod (metalizowany etc.). Edytowane 22 marca 2012 przez Infidel Cytuj
sir_ryszard 80 Opublikowano 1 kwietnia 2012 Opublikowano 1 kwietnia 2012 (edytowane) Pozwolę zapytać. Mam zamiar oddać tapicerkę do prania chemicznego, ponoć efekty takiej operacji są zaskakująco dobre. Czy rzeczywiście warto, czy ktoś oddawał włącznie z czyszczeniem boczków drzwi i podsufitówki? Obawiam się co do tej ostatniej, że pod wpływem wilgoci zacznie po prostu odpadać, chociaż myjnie zarzekają, iż jest to całkowicie bezpieczne, tylko należy myć auta typowo w ciepłą, słoneczną pogodę, co by przyspieszyć suszenie wnętrza i nie narażać na nieprzewidziane skutki uboczne. No to ja się pytam, jak to w końcu jest, bezpiecznie to czy nie? Silnika szprycą na pewno nie umyję. :f Edytowane 1 kwietnia 2012 przez sir_ryszard Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 1 kwietnia 2012 Opublikowano 1 kwietnia 2012 W dniu 22.03.2012 o 18:57, Infidel napisał(a): Do jakiej ceny? Dobrze tez jakbys napisal jaki lakier ma samochod (metalizowany etc.). Jak najtaniej. ;p Nie no, do 5 dych moge dac. Lakier metalizowany. Cytuj
Mustang 1 777 Opublikowano 23 sierpnia 2017 Opublikowano 23 sierpnia 2017 Odkopuję. Jak myjecie auta? Planuję umyć A3 po raz pierwszy i zastanawiam się jak. Fiata myłem w myjni automatycznej, ale on i tak miał lakier w marnym stanie. Tata się nie przejmuje, też zawsze mył od nowości w automatycznych i jakiś grubszych wtop nie było, chociaż pewnie jakieś mikrorysy się pojawiały - nie szukałem na siłę, on tym bardziej nie. Ręcznie na dwa wiadra na pewno nie będę się bawił, raz nie mam gdzie, dwa nie mam czasu, trzy to nie jest samochód kupiony prywatnie na lata - i tak dbam o niego, a na parkingach staję daleko od innych, żeby nikt mi drzwiami nie pierd.olnął. Pewnie skończy się na myjni ręcznej, ale mam wątpliwości, czy na dłuższą metę te myjnie bezdotykowe wystarczająco zmywają brud. Cytuj
Mustang 1 777 Opublikowano 23 sierpnia 2017 Opublikowano 23 sierpnia 2017 A co z owadami albo solą po zimie, jakoś da się ogarnąć bezdotykową? Nie muszę cebulić na myciu, wystarczy posiedzieć tam chwilę dłużej? Cytuj
MaZZeo 14 246 Opublikowano 23 sierpnia 2017 Opublikowano 23 sierpnia 2017 Ja do owadów mam specjalny płyn, do felg również. Ja myję na tzw karszerowej i zawsze mieszcze się w 10zł, jak chce lepiej to w moim mieście jest taka moja zaufana myjnia bezdotykowa z parunastoma programami, koszt 20zł. Cytuj
Mustang 1 777 Opublikowano 23 sierpnia 2017 Opublikowano 23 sierpnia 2017 Zobaczymy jak wyjdzie, akurat takie dwa płyny kupiłem ostatnio. Cytuj
mozi 1 987 Opublikowano 24 sierpnia 2017 Opublikowano 24 sierpnia 2017 Spokojnie bezdotykową tylko uważaj nie trzymaj dyszy zbyt blisko bo zerwiesz zewnętrzną warstwę. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 24 sierpnia 2017 Opublikowano 24 sierpnia 2017 W dniu 24.08.2017 o 05:17, mozi napisał(a): Spokojnie bezdotykową tylko uważaj nie trzymaj dyszy zbyt blisko bo zerwiesz zewnętrzną warstwę. Jak ? Niektóry syf przyklejony trzeba potraktować pod najw. cisnieniem zbilzajac myjke, inaczej nie odejdzie. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 24 sierpnia 2017 Opublikowano 24 sierpnia 2017 Bezpieczna odległość od strumienia to minimum 10-15 cm. Za blisko trzymana dysza faktycznie może uszkadzać lakier lub niszczyć powłokę, o ile w ogóle lakier jakąś ma. Solidna myjnia ma szczotkę z miękkimi włoskami, z której sączy się piana i nią można zawsze doszorować i umyć brud. To samo felgi, powinien być osobny program z kwasem, który daje się tylko na felgi. Dodatkowo, warto mieć swoją gąbkę, jak felgi mają jakiś fikuśny kształt i brud wchodzi w zakamarki. Warto zawsze aktywną pianę zostawić na aucie te 2-3 minuty, wtedy właśnie lepiej owady puszczają. Myjnią automatyczną gardzę, słabo myje i rysuje lakier. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 24 sierpnia 2017 Opublikowano 24 sierpnia 2017 Rzadko w posen widze dodatk. Szczote i program z kwasem... Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 24 sierpnia 2017 Opublikowano 24 sierpnia 2017 Ja praktycznie w każdej myjni to widzę. W zasadzie, bez szczoty to nie wyobrażam sobie mycia. Jak jestem u rodziców to jest nawet myjnia, która ma zapachowe woski i przez krótki czas auto pachnie kokosem, albo cytryną. Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 24 sierpnia 2017 Opublikowano 24 sierpnia 2017 Szczotka jest dobra, tylko tak jak Milan pisał, nie wszędzie jest. Ja muszę jechać znaczny kawałek do takiej stacji, a najczęściej nie chce się/szkoda czasu, takze auto nie jest ładnie wymyte najczęściej :P Cytuj
Mustang 1 777 Opublikowano 24 sierpnia 2017 Opublikowano 24 sierpnia 2017 U mnie jest taka szczotka z pianą, ale lakieru nie będę raczej nią szorował. Za to do felg powinna być spoko nie? Albo do szyb. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.