Skocz do zawartości

Mass Effect 3


Rekomendowane odpowiedzi

(Na tyle dużym by w jednej chwili przetransportowac tysiące czy dziesiątki tysięcy statków - bo na ty polegała wyjątkowośc przekaźnika wewnątrz Cytadeli)

 

Gdzie było powiedziane, że na tym polega wyjątkowość tego przekaźnika? Z tego co pamiętam, to jego wyjątkowością było przede wszystkim to, że (w skrócie) żniwiarze przenosząc się do Cytadeli od razu pozostawiali resztę galaktyki w chaosie - to Cytadela była centrum zarządzania, a oni uzyskując dostęp do wszystkich informacji o rozwiniętych gatunkach mogli przystąpić do eliminacji odseparowanych układów. Zapewniało im to ogromną przewagę.

W świetle tego, nie tyle problemem Żniwiarzy było fizyczne dotarcie do Drogi Mlecznej, co stracenie ogromnej przewagi jaką dawała im Cytadela. Być może cały czas mogli dostać się do dowolnego przekaźnika, ale po prostu nie chcieli - woleli użyć np. Collectorów, by nie angażować się w wielki konflikt z całą galaktyką. Wydaje mi się, że Vigil coś wspominał o tym, że nawet Żniwiarze nie mogli by się przeciwstawić zjednoczonej flocie całej galaktyki (niestety mój Xbox zaliczył drugiego już RRODa i nie mogę teraz wrócić do tej konwersacji, a na youtubie na filmikach ominięte są dialogi pod opcją "Investigate" - byłbym wdzięczny jakby ktoś to sprawdził). Być może nie chodziło nawet o to, że Żniwiarze mogli by ponieść klęskę w bezpośrednim starciu, ale na pewno spore straty - a biorąc pod uwagę, że co 50 000 lat dodają do swojej armii aż jedną jednostkę byłoby z pewnością sporym ciosem :-)

Idąc tym tokiem rozumowania, ewentualne nagłe pojawienie się Żniwiarzy w trójce mogłoby być wyjaśnione np. tym, że świadomość istnienia zagrożenia z ich strony była wiedzą dostępna dla coraz szerszego grona populacji w Drodze Mlecznej + technologie otrzymane z wraku bazy Zbieraczy/jej wraku mogły dać ogromnego kopa w rozwoju technologicznym - np. złamanie ogromnej bariery technologicznej stanowiącej "tą różnicę" między ludźmi a Żniwiarzami. W świetle tego, zamiast działać z ukrycia postanowili zaatakować bezpośrednio, traktując ewentualne straty jako lepsze wyjście niż ewentualna późniejsza porażka na całej linii.

 

Tak więc, w którym miejscu było dokładnie napisane, że tylko Cytadela może przekazać tak duże ilości statków?

Edytowane przez olej
Odnośnik do komentarza

No witamy, długo czekałeś z tym pierwszym postem (patrz data rejestracji) :D

Co do cytadeli, masz w zupełności racje. Sam chciałem się na ten temat rozpisać. Cała sieć przekaźników była tak stworzona by nowa inteligentna rasa trafiała na cytadelę i to wokół niej budowała swoją cywilizację. Nie jestem jednak pewien czy zwyczajny przekaźnik jest w stanie przenieś ogromną liczbę statków-molochów na tak ogromną odległość i na dodatek wszystkich na raz.

Cóż, Bio od początku zakładało, że ME będzie trylogią i zapewne od dawna miało już szkic wydarzeń na wszystkie 3 części, dlatego liczę na Karpyshyna i Waltersa wierząc, że mnie panowie nie zawiodą.

 

PS: Zastanawia (i przeraża) mnie tylko ile w ME3 będzie limitowanych stroi, zależnych od tego gdzie grę kupiliśmy i ile litów MountainDew wyżłopaliśmy i jak ja je wszystkie zdobędę :D

Odnośnik do komentarza
Gość Orzeszek87

IMO: moja teoria. trailer z vga pokazuje "alternatywę" czyli co sie stani jęsli szepi nic nie zrobi. podobna sytuacja była z trailerem me2 kiedy dowiedzielismy sie ze shepard nie zyje a tak naprawde to jako tako był "chwyt". ta sama historia ,moze byc z teaserem MS3. wiec nie spuszczac sie tak co do fabuły bo moze byc dobrze.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

IMO: moja teoria. trailer z vga pokazuje "alternatywę" czyli co sie stani jęsli szepi nic nie zrobi. podobna sytuacja była z trailerem me2 kiedy dowiedzielismy sie ze shepard nie zyje a tak naprawde to jako tako był "chwyt". ta sama historia ,moze byc z teaserem MS3. wiec nie spuszczac sie tak co do fabuły bo moze byc dobrze.

 

W sumie to nie do końca był taki chwyt,bo Shepard naprawdę zginął no ale pojawiła się pewna organizacja i wiadomo co dalej... :)

Edytowane przez MYSZa7
Odnośnik do komentarza
Tak więc, w którym miejscu było dokładnie napisane, że tylko Cytadela może przekazać tak duże ilości statków?

To jest moja nadinterpretacja wynikająca z wielkości przekaźnika i jego ogólnej wyjątkowości. A ta wyjątkowość polega na tym, że łączy sie on z jednym przekaźnikiem i żadnym innym.

 

W świetle tego, nie tyle problemem Żniwiarzy było fizyczne dotarcie do Drogi Mlecznej, co stracenie ogromnej przewagi jaką dawała im Cytadela.

Wydaje mi się, że oprócz zaskoczenia proeblemem jest również odległość jaka dzieli przekaźnik w pustce z granicami galaktyki.

 

Wydaje mi się, że Vigil coś wspominał o tym, że nawet Żniwiarze nie mogli by się przeciwstawić zjednoczonej flocie całej galaktyki

Mówił o jednym Żniwiarzu - Suwerenie. Jego słowa znaczyły mniej więcej tyle, że Suweren nie zdecydował sie sam na otwarty atak Cytadeli bo, pomimo jego rozmiarów i potęgi, mogłby zostać zniszczony. Dlatego uknuł plot z Sarenem w roli głównej i wykorzystał "wierzenia" Gethów jakoby był ich Bogiem.

 

Być może cały czas mogli dostać się do dowolnego przekaźnika, ale po prostu nie chcieli - woleli użyć np. Collectorów, by nie angażować się w wielki konflikt z całą galaktyką.

Uważam, że ta akurat wysunięta przez ciebie teza jest zdeczka naciągana. By nie powiedzieć słaba. Obok Cytadelii "fruwa" sobie zwykły przekaźnik linkujący statki do kilku innych przekaźników w sąsiectwie Cytadeli, więc gdyby ta teoria miała być prawdziwa to zaraz po zauważeniu, że nie mogą się przenieść za pomocą Cytadeli przenieśliby się przez ten mały przekaźnik. I cała ta akcja wydarzyłaby się jeszcze przed mass Effectem pierwszym bo jak pokazuje jego main quest - Suweren wykorzystaując wysoko postawionego organicznego pionka próbował dostać się do Cytadeli tylnymi drzwiami by połączenie z pustką odblokować i móc wpuścić kolegów, którzy do niego zadzwonili ze skargami, że nie mogą przejść :lol:

 

a biorąc pod uwagę, że co 50 000 lat dodają do swojej armii aż jedną jednostkę byłoby z pewnością sporym ciosem :-)

A kto powiedział, że jedną jednostkę? Co 50 tysięcy lat projektowany jest kolejny prototyp Żniwiarza na podstawie którego budowane są seryjnie egzemplarze. Skąd wiadomo, że jest więcej niż jeden taki sam z danego cyklu? Suweren, jego koledzy atakujący ziemię w teaserze i Harbinger, którzy wyglądają praktycznie tak samo jak Suweren.

 

Idąc tym tokiem rozumowania, ewentualne nagłe pojawienie się Żniwiarzy w trójce mogłoby być wyjaśnione np. tym, że świadomość istnienia zagrożenia z ich strony była wiedzą dostępna dla coraz szerszego grona populacji w Drodze Mlecznej + technologie otrzymane z wraku bazy Zbieraczy/jej wraku mogły dać ogromnego kopa w rozwoju technologicznym - np. złamanie ogromnej bariery technologicznej stanowiącej "tą różnicę" między ludźmi a Żniwiarzami. W świetle tego, zamiast działać z ukrycia postanowili zaatakować bezpośrednio, traktując ewentualne straty jako lepsze wyjście niż ewentualna późniejsza porażka na całej linii.

A to może służyć jako wyjaśnienie dlaczego konkretnie co 50000 lat robią czystkę. Nie dając wystarczająco dużo czasu na uzyskanie kolejnego technologicznego kamienia milowego jakiemuś bardzo ciekawskiemu gatunkowi, nie pozwalają się zbliżyć technologicznie do Żniwiarzy. Mówiąc kamień milowy mam na mysli badanie wnętrza Cytadeli wbrew Opiekunom, znalezienie martwego Żniwka albo ostatecznie przetrwanie licznej, wojskowej ekspedycji za przekaźnik Omega 4 i zdobycie cennych technologii.

 

MO: moja teoria. trailer z vga pokazuje "alternatywę" czyli co sie stani jęsli szepi nic nie zrobi.

Dobrze by było. Jak sama nazwa teaser wskazuje to zagwozdka. Dla fanów coś pięknego bo moga sobie podyskutować o jego treści ale przeważnie ta zagwozdka jest tylko półprawdą.

 

PS: Zastanawia (i przeraża) mnie tylko ile w ME3 będzie limitowanych stroi, zależnych od tego gdzie grę kupiliśmy i ile litów MountainDew wyżłopaliśmy i jak ja je wszystkie zdobędę

A po co ci to, panie? ;)

Edytowane przez Gooral
Odnośnik do komentarza

Być może nie chodziło nawet o to, że Żniwiarze mogli by ponieść klęskę w bezpośrednim starciu, ale na pewno spore straty - a biorąc pod uwagę, że co 50 000 lat dodają do swojej armii aż jedną jednostkę byłoby z pewnością sporym ciosem :-)

Nigdzie nie powiedziano ilu ich w rzeczywistości jest. Warto też wspomnieć o tym, że w ostatnim cyklu prawdopodobnie nie udało im się stworzyć hybrydy z Protheanami. W zasadzie wiemy o nich tak mało, iż można sobie tylko gdybać.

Dobrze by było. Jak sama nazwa teaser wskazuje to zagwozdka. Dla fanów coś pięknego bo moga sobie podyskutować o jego treści ale przeważnie ta zagwozdka jest tylko półprawdą.

Również tak uważam, o czym zresztą już wcześniej mówiłem - to tylko teaser, ma robić wrażenie i podkręcać atmosferę, możliwe, że nie ma nic wspólnego z właściwą grą. Najbardziej prawdopodobny scenariusz moim zdaniem? Reaperzy lecą sobie do granic galaktyki, a my na spokojnie szukamy rozwiązania, jakiekolwiek by one nie było. Jak już znajdziemy - wielki finał.

Edytowane przez Vulc
Odnośnik do komentarza

Najbardziej prawdopodobny scenariusz moim zdaniem? Reaperzy lecą sobie do granic galaktyki, a my na spokojnie szukamy rozwiązania, jakiekolwiek by one nie było. Jak już znajdziemy - wielki finał.

I po takim scenariuszu moje skrzywienie papy i wydukanie: Co za gówniane zakończenie ;)

 

Sorry Vulc to jest moje zdanie o tak poprowadzonym sceniariuszu ME3. I nawet najbardziej epicka w pizdu wyj.ebana, rozszczelniająca zwieracze scena ataku nie zmieni mojego zdania gdyby tak skończyła się trylogia.

Odnośnik do komentarza

Sorry Vulc to jest moje zdanie o tak poprowadzonym sceniariuszu ME3. I nawet najbardziej epicka w pizdu wyj.ebana, rozszczelniająca zwieracze scena ataku nie zmieni mojego zdania gdyby tak skończyła się trylogia.

Rozumiem o co Ci chodzi i ja również chciałbym, żeby scenariusz ME3 wgniótł mnie w glebę. :) Po prostu nie mam zamiaru nakręcać się na jakieś konkretne rozwiązanie fabularne, ponieważ czym dalsze okaże się ono od tego, co zaprezentują twórcy, tym większe rozczarowanie. Natomiast to z mojej poprzedniej wypowiedzi jest IMO dość prawdopodobne, niestety. Nie oszukujmy się Gooral, większość ludzi nie skupia się aż tak na szczegółach, jak my tutaj i łyknie pewne uproszczenia, czy nieścisłości w tym elemencie. BioWare o tym zapewne doskonale wie, pytanie czy będzie się starało w pełni usatysfakcjonować także tych ludzi, którzy siedzą po uszy w tym uniwersum i biorą pod uwagę dosłownie każdy szczegół. Pozostaje być dobrej myśli.

Myślę, że możemy spokojnie założyć, że gra będzie właśnie o tym.

Zgoda, ale równocześnie musi znaleźć się miejsce na wszelkie misje poboczne, skanowanie/zwiedzanie planet itp. Ciężko sobie wyobrazić wykonywanie tychże zadań, podczas gdy kolejne planety - możliwe, że łącznie z Ziemią - padają ofiarą Reaperów.

Edytowane przez Vulc
Odnośnik do komentarza
W świetle tego, nie tyle problemem Żniwiarzy było fizyczne dotarcie do Drogi Mlecznej, co stracenie ogromnej przewagi jaką dawała im Cytadela.

Wydaje mi się, że oprócz zaskoczenia proeblemem jest również odległość jaka dzieli przekaźnik w pustce z granicami galaktyki.

Problem jest taki, że tobie się wydaje ale tak naprawdę nie wiemy z jaką prędkością Żniwiarze są w stanie podróżować skoro sami stworzyli przekaźniki masy i prawdopodobnie minęło od ich powstania wiele czasu. Zresztą widać ich pod koniec 2 blisko obrzeży Drogi Mlecznej, nie wydaje mi się niemożliwe w świetle obecnych informacji na temat uniwersum, żeby taka podróż zajęła im powiedzmy 4-5 ziemskich lat (obecne rasy już dysponują napędem FTL).

Faktycznie sam element zaskoczenia jest wystarczającym powodem, żeby zacząć atak od Cytadeli.

Odnośnik do komentarza

@ Sebas - no nie do końca, bo jeśli dysponują napędem który w dwa lata potrafi dostarczyć ich pod naszą galaktykę to Cytadela traci swoją rolę. Mogli już w ME normalnie do nas dolecieć a dzięki przekaźnikom (a zakładam, że w przeciwieństwie do raz z ME znają dokładne położenie każdego z nich) znaleźć się w każdym zakątku galaktyki w kilka dni, wybijając 90% inteligentnych istot w kilka miesięcy. Jak już Gooral zauważył, mogli by wtedy wyskoczyć przy cytadeli a nawet 10 reaperów nie miało by najmniejszych problemów z wyczyszczeniem cytadeli i zmiażdżeniem jakiegokolwiek oporu.

 

@Gooral - To taki nałóg by mieć wszystko do ME (niestety, albo na szczęście, do ME2 nie mam wszystkiego, nie licząc dodatków).

Odnośnik do komentarza

@ Sebas - no nie do końca, bo jeśli dysponują napędem który w dwa lata potrafi dostarczyć ich pod naszą galaktykę to Cytadela traci swoją rolę. Mogli już w ME normalnie do nas dolecieć a dzięki przekaźnikom (a zakładam, że w przeciwieństwie do raz z ME znają dokładne położenie każdego z nich) znaleźć się w każdym zakątku galaktyki w kilka dni, wybijając 90% inteligentnych istot w kilka miesięcy. Jak już Gooral zauważył, mogli by wtedy wyskoczyć przy cytadeli a nawet 10 reaperów nie miało by najmniejszych problemów z wyczyszczeniem cytadeli i zmiażdżeniem jakiegokolwiek oporu.

Dalej nie dostrzegacie, że twórcy mają duże pole do popisu. Może podróż bez przekaźnika do Drogi Mlecznej okupowana jest dużą stratą energii u Reaperów. Chcieli tego za wszelką cenę uniknąć ale przyparci do muru nie mają innego wyjścia. Nie możecie się zafiksować na tym, że jak faktycznie sobie po prostu przylecą to fabuła jest z du.py bo już teraz można powiedzieć, że co by w tej 3 nie było to będziecie zawiedzeni.

Odnośnik do komentarza

@Sebas - ja nie neguję każdej możliwości, ale jak na razie większość przedstawionych kłóciła się z ogólnymi zasadami i można ją było łatwo obalić mówiąc "to dlaczego nie zrobili tego w ME". Twój pomysł z alternatywną "podróżą z buta" zużywającą dużo energii ma już większy sens.

 

Pewnie wiele się dowiemy z E3, a może i wcześniej. Niestety znając Bio i ich trailery do poprzednich gier, zepsują nam połowę zabawy ujawniając większość tajemnic. Drugi raz tego błędu nie popełnię, może jakoś wytrzymam bez trailerów aż do premiery.

 

@orion - Illusive raczej wolał by poznać technologię Reaperów by zrobić z ludzi rasę panów niż, tak jak Saren, ułatwić im drogę i dać się zindoktrynować w zamian za ocalenie.

Odnośnik do komentarza

Choć z tym drugim poteżnym przekaźnikiem masy (Na tyle dużym by w jednej chwili przetransportowac tysiące czy dziesiątki tysięcy statków - bo na ty polegała wyjątkowośc przekaźnika wewnątrz Cytadeli) juz istniejącym miałbym problem. gdyby istniał to juz by się teleportnęli do obrzęży galaktyki i zaczęli rozpierduchę w dówjce zamiast budowac poprzez Protean ludzkiego Ripka.

 

Duże przekaźniki masy, o większym zasięgu, były łączone w pary - z jednego leciałeś wyłącznie do drugiego i z powrotem. Parą przekaźnika w ciemnej przestrzeni, w pobliżu miejsca uśpienia Żniwiarzy, jest Cytadela - i to jedyna wyjątkowa cecha jej przekaźnika. Były teź małe przekaźniki, z których można lecieć do dowolnego innego w zasięgu, który był znacznie mniejszy niż w poprzednim przypadku. Chyba oczywiste jest, że odległości potrzebne do przebycia Żniwiarzom wymagają tego pierwszego typu przekaźnika

Edytowane przez B0dz1o
Odnośnik do komentarza

Taka ciekawostka z Mass Effect wikia (zarzekają się, że podają tylko fakty a nie ploty):

- The story between Mass Effect 2 and Mass Effect 3 is planned to be told through DLC for Mass Effect 2.[7] The Lair of the Shadow Broker downloadable content is the first piece of DLC to begin to expand the story in preparation for Mass Effect 3.

 

Wszystko co jak na razie wiadomo o ME3:

http://masseffect.wikia.com/wiki/Mass_Effect_3

Odnośnik do komentarza

Źródło, na które się powołali (tutaj) mówi:

BioWare’s Casey Hudson has said that the development team plans to release a” constant stream” of DLC that will bridge the story between Mass Effect 2 and Mass Effect 3.

 

Z kolei w źródle [4] do artykułu LotSB znajduje się odnośnik do forum BioWare i wypowiedź jednego z pracowników:

This is our biggest DLC yet, period.

 

It also marks the real beginning where we expand the ME2 story in preparation for ME3.

 

As time gets closer to release, we'll have coverage on more of the awesome things you can expect out of LotSB

 

Jak widać nie ma lipy, informacje są potwierdzone :-)

Dałbym sobie uciąć jakąś mało ważną część ciała, że jakieś 2-4 tygodnie po premierze ME2 na PS3 pojawią się szczegóły odnośnie kolejnego DLC. Wcześniej na pewno nie, wersja PS3 to teraz ich main focus. Co jak co, ale BioWare mistrzowsko potrafi podsycać apetyty fanów i nimi manipulować :-)

Edytowane przez olej
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Spoko, to by zapewniało unique Mass Effect experiance for everybody, ale czy tak moze byc? Z jednej strony slyszalem zapowiedz, ze ma byc wiele wariantow prowadzenia historii w zaleznosci od decyzji podjetych w poprzednich odslonach i one naprawde maja rzutowac na prowadzona historie. Jednak, czy bedzie to tak zroznicowane?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...