Skocz do zawartości

Final Fantasy VII


dawdi17

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Skusiłem się na tego ff vii wersja PS4, niestety OST i dźwięki to padaka z wersji pc. No ale dalej przyjemnie się gra, fajne że dali to przyspieszenie czasu x3 bo się oszczędza czas na losowych starciach, które jednak w 80% opierają się na tłuczeniu x, albo puszczaniu summona. W każdym bądź razie - warto to ograć ponownie pod kątem fabuły, która się nie zestarzała, a sam gameplay... no cóż, chęć na łojenie Weaponów i masterowanie jak za dawnych czasów już mi odeszła, ale ~24h i jestem na końcu historyjki. W sumie dawno się tak dobrze nie bawiłem, w kontekście gierek wideo, za jakieś marne 50 złych. Ekscytująca, przesycona nostalgią podróż do dzieciństwa xD 

ps. minigierki stały się niegrywalne, a kiedyś Golden Saucer dawał tyle frajdy...

Edytowane przez TheAceOfSpades
  • Plusik 1
Opublikowano

tak, calkiem sensowne poza tym z kasa. trzeba 99,999,999 zrobic. troche mi sie nie chce, ale chcialbym miec platyne w tej grze, a zostalo mi tylko to i 99 poziom (to akurat latwe).

Opublikowano

a ja sie swietnie bawie i robie platyne. weapony pokonane, zostalo jeszcze nazbieranie piniendzy.

Co z trofeum za Barreta i Limit Break Aeris? Nie przeoczyłeś? :P Bo to są chyba trofki do ominięcia, co nie powinno mieć miejsca w grze na 50+ h

Opublikowano (edytowane)

jest kilka do pominiecia. ale wiedzialem, ze to moze byc moj ostatni raz z ff7 (a przynajmniej do rimejku), wiec sprawdzilem wczesniej trofea i pilnowalem, zeby ich nie przeoczyc.

 

don corneo wybral clouda, poszedlem z barretem na randke i zrobilem limit dla aeris zanim wiadomoco.

 

przeoczylem jedno - materie leviathan - okazalo sie, ze na 3 plycie nie mozna zrobic questa w wutai. ale mialem jakiegos starego sejwa i sie udalo.

 

oprocz tych missable sa jeszcze dwa trofiki za bahamuty (chyba, nie wiem czy mozna je jakos inaczej zdobyc).

 

 

 

ogolnie gra sie jednak zestarzala mocno w niektorych momentach. pal licho grafe, ale wszystkie minigierki sa niegrywalne. szczegolnie lodz podwodna i snowboard. no i te czokobosy, jak sie scigalem to patrzylem czy nikt nie wejdzie. jakbym porno ogladal :P

Edytowane przez Ölschmitz
Opublikowano

jest kilka do pominiecia. ale wiedzialem, ze to moze byc moj ostatni raz z ff7 (a przynajmniej do rimejku), wiec sprawdzilem wczesniej trofea i pilnowalem, zeby ich nie przeoczyc.

 

don corneo wybral clouda, poszedlem z barretem na randke i zrobilem limit dla aeris zanim wiadomoco.

 

przeoczylem jedno - materie leviathan - okazalo sie, ze na 3 plycie nie mozna zrobic questa w wutai. ale mialem jakiegos starego sejwa i sie udalo.

 

oprocz tych missable sa jeszcze dwa trofiki za bahamuty (chyba, nie wiem czy mozna je jakos inaczej zdobyc).

 

 

 

ogolnie gra sie jednak zestarzala mocno w niektorych momentach. pal licho grafe, ale wszystkie minigierki sa niegrywalne. szczegolnie lodz podwodna i snowboard. no i te czokobosy, jak sie scigalem to patrzylem czy nikt nie wejdzie. jakbym porno ogladal :P

 

dla samej tej walki warto zagrać :P

Opublikowano (edytowane)

no napisal ci przeciez. sa dwa sposoby na zlotego chocobo.

 

albo je hodujesz i napie.rdalasz miliard wyscigow.

 

albo pokonujesz rubiego i wymieniasz otrzymany za walke "desert rose" na zlotego chocobo.

 

na ruby weapon polecam metode na lucky 7's. na dzien dobry zabierasz mu ponad polowe hp.

Edytowane przez Ölschmitz
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Wreszcie przejdę Finala 7! Podchodziłem do niego milion razy, na przeróżne platformy. I przejdę na iPadzie, ponieważ jest w tej wersji opcja podnoszenia statystyk bohaterów na max oraz opcja wyłączenia random ecounterów. Zamiast spędzać godziny na walkach z domkami i grindowaniu podstaci skupię się na tym na czym mi zależy: fabule i postaciach

Opublikowano

Wreszcie przejdę Finala 7! Podchodziłem do niego milion razy, na przeróżne platformy. I przejdę na iPadzie, ponieważ jest w tej wersji opcja podnoszenia statystyk bohaterów na max oraz opcja wyłączenia random ecounterów. Zamiast spędzać godziny na walkach z domkami i grindowaniu podstaci skupię się na tym na czym mi zależy: fabule i postaciach

To może od razu sobie na yt oglądnij? Serio kto grindował do zwykłego przejścia gry? Wystarczy przecież nie uciekać z walk i odpowiedni level sam się wbije.

Opublikowano

W jRPG od zawsze drażniły mnie walki, a te randomowe zabijały mi całą radochę z grania. Pewnie dlatego skończyłem tylko FFX, a od reszty gier tego typu uciekałem. FF7 fascynuje mnie od zawsze, uwielbiam tych bohaterów, universium i tak dalej. Ale sama gra jest dla mnie męczarnią. Najdalej doszedlem do wioski którą spalił Sephirot... A grę zaczynałem chyba z 30 razy. Za każdym razem to samo: randomowe walki mnie wykańczały i odbierały całą przynemność z grania. Jak dla mnie rozwiązanie pt. olewam walki i cieszę się światem, fabułą i postaciami jest idealne.

Opublikowano

Wiem. Ale jakoś dałem radę. To była moja jedna z pierwszych gier na PS2, więc pewnie i oprawa AV mi pomogła w przejściu :) Nie wspominając o świetnej fabule, postaciach, miejscówkach i tak dalej, bo to oczywiste :)

Opublikowano

Oj cos mi sie zdaje, ze mlodziutki jestes, dobrych gierek nie znasz. Skoro oprawa AV ci pomaga w przechodzeniu gier i walki cie draznia to wiele perelek cie ominie. No ale co kto lubi.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...