Omnia 0 Opublikowano 12 lutego 2010 Opublikowano 12 lutego 2010 Witam, pamietam jako lepek, ze kazda mozliwosc zagrania na konsoli przyprawiala mnie o wielokrotne orgazmy, wtedy byly jeszcze salony gdzie placilo sie piataka i mozna bylo grac godzina na ps1. Jakos w wieku 13-14 lat przerzucilem sie na komputer i od okolo 16 lat juz nie gralem wogole. Ostatnia gre jaka gralem dluzej jest WoW. Poniewaz od paru miesiecy pracuje, postanowilem sobie zakupic konsole zeby miec cos z tej pracy na wolne chwile. Do konsoli (360) zakupilem pare perelek jak NG2, PGR4, Bioshock, RE5 i pozyczalem od kumpla SC4 i Assassins Creed 2. Do tego rodzice maja w pokoju dziennym wy(pipi)any 46 calowy telewizor i oczywiscie z kabelkiem HD grafika jest kosmiczna. Zyc nie umierac. Jednak przeszlem RE do konca i nie mam ochoty grac. Caly tydzien mialem chate wolna bo rodzice sa na nartach, a ja wole poogladac tv niz grac. Wyroslem z gier? MOzna wyrosnac z gier? Moim zdaniem to forma rozrywki jak ogadalnie dobrego filmu albo sluchanie/robienie muzyki. Mimo tych gier, konsoli i telewizora, wole np. posiedziec na necie albo poogladac tv. Ma ktos rade? Moze jakis tytul ktory mnie "wzkrzesi"? Pozdrawiam Kjubix Cytuj
kasuro 34 Opublikowano 12 lutego 2010 Opublikowano 12 lutego 2010 ile masz lat? na podstawie tego usłyszysz odpowiedź. Cytuj
Velius 5 743 Opublikowano 12 lutego 2010 Opublikowano 12 lutego 2010 Pograj w Hannah Montana,to napewno Cie wskrzesi. Cytuj
kasuro 34 Opublikowano 12 lutego 2010 Opublikowano 12 lutego 2010 Kup sobie psx`a i zagraj w crasha lub x-files. ew. na ixie dead space lub burnout 3 takedown + black Cytuj
Velius 5 743 Opublikowano 12 lutego 2010 Opublikowano 12 lutego 2010 Tak na powaznie to mnie do grania wskrzesily handheldy,NDS i PSP,a potem zaczalem grac na xbox 360,po 2 latach zawitalo PS3 i poczulem sie jak bachor znowu. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 12 lutego 2010 Opublikowano 12 lutego 2010 MOzna wyrosnac z gier? Moim zdaniem to forma rozrywki jak ogadalnie dobrego filmu albo sluchanie/robienie muzyki. masz juz 19 lat, weź sie za siebie i skoncz z tymi glupimi zabawami dla dzieci! a na serio to można wyrosnąć z grania w co popadnie, mozliwe ze to wlasnie spotkalo ciebie, poprostu nie podnieca cie granie we wszystko, wiec jak masz te 5-6 gier moze sie okazac ze mimo ze są niby fajne to do ciebie nie trafiają i poporstu szybko sie nudzą ale możliwe jest że poprostu musisz znalesc gre ktora naprawde cie wciągnie, u mnie tak wlasnie jest, wiekszosc gier mnie wcale nie interesuje, część ktorą sprawdzam szybko sie nudzi, i naprawde niewielki % wciąga i budzi na nowo fascynacje grami (i to niekoniecznie te najpopularniejsze pozycje) poprostu moze byc tak ze spodobac ci sie 1 gra na 50, a reszta znudzi sie po 10 minutach, takie zycie chociaz tak szczerze mowiac to jesteś siksa, ja mam 26 lat a nadal lubie pograc (chociaz jak wyzej napsialem tylko w naprawde wybrane tytuly) btw wywal xboxa i kup ps3, odrazu bedzie lepiej Cytuj
kasuro 34 Opublikowano 12 lutego 2010 Opublikowano 12 lutego 2010 na karku mam 26 wiosen, miałem dni a nawet tygodnie kiedy nie chciało mi się grać . masz ten sam problem. czyli masz złe i dobre dni do grania. przyjdzie czas że i w pracy czy jak ty (tak myśle) na wykładzie bedziesz myślał jakie zrobić ustawienia samochodu czy zacząć misję pod koniec której jest boss z którym bedziesz miał ochotę sie męczyć przez 2 godziny. W najlepszym przypadku dobre spotkanie w peesa z kumplem z bro u boku. Cytuj
Manor 645 Opublikowano 12 lutego 2010 Opublikowano 12 lutego 2010 ja generalnie prawie nie grywam już w gry odkąd zacząłem studiować - brak chęci, czasu, obowiązki i co tu mówić, znalazłem sobie ciekawsze rzeczy do robienie. Dodatkowo nie posiadam w miejscu gdzie studiuje tv, więc to dodatkowo przyczyniło się do porzucenia dawnego hobby. I pomijając to wszystko - dostałem niedawno pada od x360 i znowu poczułem feeling grania - na emulatorze pykam sobie w Vagrant Story, z kumplami ciskamy w tekkena, w kolejce czego Tomb Raider Anniversary, Rayman2, Soul Reaver (na te dwa ostatnie jestem na maksa napalony), Gex3 i Chrono Cross. Jak więc widzisz, w moim przypadku pomógł powrót do oldschoolu, gier, które dla mnie osobiście były czymś więcej niż tylko głupimi grami. Oczywiście w okresie przerwy co jakiś czas w coś tam grałem - a to Guitar Hero (no, w to się dużo grało), a to Modern Warfare, ale generalnie w ogóle nie miałem podniety, że jakaś super grafika, albo super fabuła. A tak poza tym - trochę nie rozumiem, czemu smuci cię brak chęci do grania. Przecież jest tyle innych umilaczy czasu, że dla mnie to nie jest żaden problem. To tak jakbym zaczął płakać, że nie smakują mi już ziemniaki, a w dzieciństwie je uwielbiałem. Skoro teraz nie smakują, to zacznę jeść ryż, zamiast na siłę wpychać w siebie pyry. A jak najdzie mnie na nie ochota ponownie, to po prostu do nich wrócę. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 12 lutego 2010 Opublikowano 12 lutego 2010 Żałosne IMO, płacze bo mu się nie chce grać po prostu nie graj... Cytuj
Mustang 1 775 Opublikowano 13 lutego 2010 Opublikowano 13 lutego 2010 Witam, pamietam jako lepek, ze kazda mozliwosc zagrania na konsoli przyprawiala mnie o wielokrotne orgazmy, wtedy byly jeszcze salony gdzie placilo sie piataka i mozna bylo grac godzina na ps1. Jakos w wieku 13-14 lat przerzucilem sie na komputer i od okolo 16 lat juz nie gralem wogole. Ostatnia gre jaka gralem dluzej jest WoW. Poniewaz od paru miesiecy pracuje, postanowilem sobie zakupic konsole zeby miec cos z tej pracy na wolne chwile. Do konsoli (360) zakupilem pare perelek jak NG2, PGR4, Bioshock, RE5 i pozyczalem od kumpla SC4 i Assassins Creed 2. Do tego rodzice maja w pokoju dziennym wy(pipi)any 46 calowy telewizor i oczywiscie z kabelkiem HD grafika jest kosmiczna. Zyc nie umierac. Jednak przeszlem RE do konca i nie mam ochoty grac. Caly tydzien mialem chate wolna bo rodzice sa na nartach, a ja wole poogladac tv niz grac. Wyroslem z gier? MOzna wyrosnac z gier? Moim zdaniem to forma rozrywki jak ogadalnie dobrego filmu albo sluchanie/robienie muzyki. Mimo tych gier, konsoli i telewizora, wole np. posiedziec na necie albo poogladac tv. Ma ktos rade? Moze jakis tytul ktory mnie "wzkrzesi"? Pozdrawiam Kjubix Podłącz konsolę do Live, gdybym miał grać sam i zawsze offline, to też wolałbym już poczytać czy pogapić się w TV. A wciągającym tytułem offline był dla mnie Fallout 3, może zobacz czy ci się spodoba. Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 14 lutego 2010 Opublikowano 14 lutego 2010 Żałosne IMO, płacze bo mu się nie chce grać po prostu nie graj... Twoja odpowiedź jest żałosna. Człowiek po prostu martwi się o to, czy jego wielka pasja sprzed lat już wygasła i chciałby znowu poczuć tamte emocje, kiedy siadał przed konsolą z padem w łapie i nie mógł się doczekać, kiedy wpadnie w wir gry. Znajdź sobie ulubiony gatunek gier, może wróć do starych gier - nie zawsze najnowsze szpile gwarantują największy fun. Żałosne IMO, płacze bo mu się nie chce grać po prostu nie graj... Twoja odpowiedź jest żałosna. Człowiek po prostu martwi się o to, czy jego wielka pasja sprzed lat już wygasła i chciałby znowu poczuć tamte emocje, kiedy siadał przed konsolą z padem w łapie i nie mógł się doczekać, kiedy wpadnie w wir gry. Znajdź sobie ulubiony gatunek gier, może wróć do starych gier - nie zawsze najnowsze szpile gwarantują największy fun. Cytuj
kasuro 34 Opublikowano 14 lutego 2010 Opublikowano 14 lutego 2010 Każdy ma kiepskie dnie, nechęci do grania. Czasem wole szrpnąć na PDA niż na konsoli stacjonarnej. i nikt tu nie jest żałosny. mate5 dałeś prostą, banalną a zarazem najgłupszą odpowiedż na tym forum od wielu lat. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 14 lutego 2010 Opublikowano 14 lutego 2010 Po prostu nie traktuje gier jako całego swojego życia <_< to tylko gry... Cytuj
kasuro 34 Opublikowano 14 lutego 2010 Opublikowano 14 lutego 2010 dla nie lktórych gry to hobby, oderwanie się od rzeczywistości, może i całe życie. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 14 lutego 2010 Opublikowano 14 lutego 2010 dla nie lktórych gry to hobby, oderwanie się od rzeczywistości, może i całe życie. szkoda mi takich Cytuj
Michas 0 Opublikowano 14 czerwca 2010 Opublikowano 14 czerwca 2010 (edytowane) Ostatnio też bardzo mało czasu gram(mam 38 wiosen)ale bardzo wciągło mnie Shadow Complex.Może to sentyment do starych czasów i gierek 2D bo zapodałem też heart of darknes i też sie przy tym dobrze bawiłem.Zrób sobie przerwe, nic na siłe Edit Sorki że odkopałem trupa , nie zauważyłem daty.Prosze moderatora o skasowanie. Edytowane 14 czerwca 2010 przez Michas Cytuj
Gość Opublikowano 14 czerwca 2010 Opublikowano 14 czerwca 2010 Wybaczam Ci i temat zostawiam, choć nie wiem po co Cytuj
Figaro 8 283 Opublikowano 15 czerwca 2010 Opublikowano 15 czerwca 2010 Twój problem Omnia polega na tym, iż zbytnio polegasz na przeszłości. Za dużo myślisz o starych gierkach, starych konsolkach, starych jarań. Przestań żyć growymi wspomnieniami, kiedyś tego nie robiłeś i było lepiej. Kup nową konsolę, grę z gatunku którego dawno nie ruszałeś i nic na siłe. Good luck. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 15 czerwca 2010 Opublikowano 15 czerwca 2010 pograj w puzzle questa, nie ma to jak rozje.bać katapultę dobrym heroic effortem Cytuj
Figaro 8 283 Opublikowano 15 czerwca 2010 Opublikowano 15 czerwca 2010 (edytowane) tak, to prawda, pograj również w puzzle questa, nie ma to jak rozje.bać katapultę dobrym heroic effortem. Edytowane 15 czerwca 2010 przez Figaro Cytuj
kanabis 22 641 Opublikowano 15 czerwca 2010 Opublikowano 15 czerwca 2010 Gry przestały mnie kręcić kiedy znalazłem fajniejsze hobby , dziewczyny, alkohol, imprezy. Oprócz tego praca i brak czasu na gry. Tydzień wolnej chaty i Ty nie masz co robić , masakra Cytuj
kasuro 34 Opublikowano 20 czerwca 2010 Opublikowano 20 czerwca 2010 Wybaczam Ci i temat zostawiam, choć nie wiem po co bo ma 38 wiosen ? I jak kolego rozwiązałęs swój problem? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.