Cris 120 Opublikowano 26 lutego 2010 Opublikowano 26 lutego 2010 lub uprawiałeś w swoim życiu (rekreacyjnie lub nie) Wasze sukcesy , dyplomy ,medale. Ja jedynie mogę "poszczycić" się reprezentowaniem szkoły w moim mieście (koszykówka , piłka nożna, biegi). Kilka lat temu wziąłem udział ze znajomymi w oficjalnych zawodach osiedlowych ... konkurencje były różne , od szachów po piłkę nożną i koszykówkę... Zajęliśmy 2 miejsce i otrzymaliśmy dość pokaźny puchar i karnet na kilka imprez organizowanych przez miasto. Ostatnio nie uprawiam nic...poczekamy aż zrobi się ciepło ,to się w gałę pokopie. Cytuj
Blaise 3 609 Opublikowano 26 lutego 2010 Opublikowano 26 lutego 2010 2 lata grałem w ręczną, z całkiem niezłym skutkiem, mam kilka medali i dyplomów. Gdybym to ciągnął dalej to pewnie niedługo bym do kadry u-coś tam się łapał. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 26 lutego 2010 Opublikowano 26 lutego 2010 Praktycznie całe życie, bo już od 7miu lat - noga, szkółka piłkarska itepe, potem przerwa i znów zacząłem by przestać... Na rzecz Muay Thai. Nie żałuję. Poza tym raz byłem bramkarzem w rękę w szkole (na zawodach) i jeździłem na biegi przełajowe ale nie miałem tam sukcesów (10-20 miejsce), tyle, że tam było jak z tymi astmatykami, każdy uczeń szkół sportowych popi.erdalał na tym gó.wnie do zwiększania objętości płuc, wiem bo jeden z moich najlepszych kumpli biegał dla takiej szkoły. Smutne, że tak sport wygląda nawet na najniższym szczeblu (bo to gimnazjum było). Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 26 lutego 2010 Opublikowano 26 lutego 2010 (edytowane) Duuużo piłki nożnej. Bywały przerwy, teraz znów zacząłem regularnie(od ponad miecha). Za małolata grywało się w reprezentacjach szkół, byłem już nawet na zapiskach do Korony Kielce A tak to czasem kosz, tenis stołowy, siatka. Edit: Ten jak pamięta, ja nie pamiętam. To musiało być z byczą ironią.<pedalski ruch łapką> Edytowane 27 lutego 2010 przez Wiolku Cytuj
Blaise 3 609 Opublikowano 26 lutego 2010 Opublikowano 26 lutego 2010 A na szałcie pisałeś Wilku kiedyś, że siatka to gra dla pedałów. Pedał !1 Cytuj
Etheor 547 Opublikowano 26 lutego 2010 Opublikowano 26 lutego 2010 Od 8 roku życia do 16 trenowałem koszykówkę, niestety przez kontuzje, które mi się odnawiały musiałem zaprzestać treningów. 5 lat chodzenia na siłownię, bo nie lubię siedzieć na tyłku i nic nie robić, a od grudnia 2009 Brazylijskie Jiu-Jitsu Cytuj
MYSZa7 8 944 Opublikowano 26 lutego 2010 Opublikowano 26 lutego 2010 2 lata grałem w ręczną, z całkiem niezłym skutkiem, mam kilka medali i dyplomów. Gdybym to ciągnął dalej to pewnie niedługo bym do kadry u-coś tam się łapał. No z pewnością. Jeśli chodzi o mnie to praktycznie tylko futbol...kilka nagród z kumplami zdobyliśmy 4 razy pierwsze miejsce w mieście i raz drugie oczywiście w naszej kategorii wiekowej Czasami koszykówka albo siata ale tylko na lekcjach wf-u Cytuj
QBH 246 Opublikowano 27 lutego 2010 Opublikowano 27 lutego 2010 od nowego tygodnia wracam do kulturystyki [][][]--------[][][] Cytuj
Cris 120 Opublikowano 29 marca 2010 Autor Opublikowano 29 marca 2010 Wczoraj pograliśmy z kumplami w piłkę (meczyk) po chyba 1,5 rocznej przerwie siedzenia z dupą. Dziś nie mogę się ruszać <zakwasy takie że...> Cytuj
seb.maz 722 Opublikowano 29 marca 2010 Opublikowano 29 marca 2010 Ja tylko piłka nożna!Gram od kiedy pamiętam.Nie wiem bardzo gdzie zadać to pytanie,aby było zauważone przez osoby które mogą znać odpowiedź,więc odbiegając trochę od tematu,zadam je tu.Kolega w ostatnim meczu dostał czerwoną kartkę (za co musi pauzować 3 mecze),następny mecz jaki gramy,to z drużyną która wycofała się z rozgrywek i z tego powodu mamy 3 punkty (walkower) i właśnie,czy ten mecz wygrany walkowerem wlicza się do kary mojego kolegi? Cytuj
Cris 120 Opublikowano 30 marca 2010 Autor Opublikowano 30 marca 2010 seb.maz na 99% jestem pewien,że tak. Mecz jest zaliczony w tabeli , punkty też więc tak jakby się odbył. Cytuj
seb.maz 722 Opublikowano 31 marca 2010 Opublikowano 31 marca 2010 (edytowane) Też tak Cris myślałem,ale znalazłem taki tekst w przepisach: " Jednocześnie informuje się, że zawodnikowi nie zalicza się wykonania kary dyskwalifikacji za żółte bądź czerwone kartki, meczu którego termin był ustalony zgodnie z terminarzem rozgrywek, a który nie odbył się z różnych przyczyn (np. został przełożony na późniejszy termin lub został zweryfikowany jako walkower z powodu nie przybycia jednej z drużyn)." więc chyba nie ma co się łudzić..... pozdrawiam Edytowane 31 marca 2010 przez seb.maz Cytuj
Gość Oran Opublikowano 31 marca 2010 Opublikowano 31 marca 2010 Ja tylko piłka nożna!Gram od kiedy pamiętam.Nie wiem bardzo gdzie zadać to pytanie,aby było zauważone przez osoby które mogą znać odpowiedź,więc odbiegając trochę od tematu,zadam je tu.Kolega w ostatnim meczu dostał czerwoną kartkę (za co musi pauzować 3 mecze),następny mecz jaki gramy,to z drużyną która wycofała się z rozgrywek i z tego powodu mamy 3 punkty (walkower) i właśnie,czy ten mecz wygrany walkowerem wlicza się do kary mojego kolegi? Też w sumie zależy gdzie grasz, jak w SERIE B (b-klasa) i kopacz jest dobry można go wykupić w OZPN z kary za jakieś 200 zł czy ileś, chyba raz w sezonie takie coś można robić. W sumie to też zależy od OZPN... Poza tym jeżeli to rzeczywiście B-klasa to chyba nie problemu by grał jako kto inny <piłkarski poker> <krętacz> Cytuj
Toshirou 0 Opublikowano 31 marca 2010 Opublikowano 31 marca 2010 Gorzej jak ten pauzujący zawodnik to jakaś mega gwiazda zespołu i każdy z przeciwników wie jak wygląda Cytuj
Gość Oran Opublikowano 31 marca 2010 Opublikowano 31 marca 2010 W b-klasie drużyna przeciwna rzadko wie, że w jej drużynie jest kara za czerwoną kartkę, a co dopiero u przeciwnika Przesadzam, ale takie numery to na porządku dziennym są, tym bardziej, że niektórym teamom ciężko jest 11nastke uciułać, bo ten do pracy, tamten do komunii, przymyka się na takie akcje oko. Cytuj
seb.maz 722 Opublikowano 31 marca 2010 Opublikowano 31 marca 2010 He,he,ma młodszego brata,który nie łapie się jeszcze do składu,a tacy podobni . Tak Panowie,to tylko SERIE B (ale mam nadzieję,że w końcu awans w tym sezonie,trzeba tylko obronić tego lidera). Cytuj
daras 3 Opublikowano 1 kwietnia 2010 Opublikowano 1 kwietnia 2010 Windsurfing- freestyle. Ktos plywa? Cytuj
szaden 228 Opublikowano 25 kwietnia 2010 Opublikowano 25 kwietnia 2010 Od gimnazjum gram w koszykówkę, po za tym bieganie i siłownia. Cytuj
Raptor 226 Opublikowano 5 lipca 2010 Opublikowano 5 lipca 2010 Obecnie jedynie Wakeboarding. Wczesniej Snowboard (moze na zime znowu zaczne) i Windsurfing. Za mlodu rowniez skoki do wody (masa wygranych zawodow w PKiM). Cytuj
Nemesis 1 269 Opublikowano 5 lipca 2010 Opublikowano 5 lipca 2010 Dawniej trenowałem lekką atletykę (skok wzwyż, trójskok, skok w dal). Ale po pewnym czasie mi się to znudziło. Obecnie jedynie siłka. Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 8 lipca 2010 Opublikowano 8 lipca 2010 Widzę że sporo użytkowników "tyra" ? Świetna alternatywa dla stereotypowego - bladego, cherlawego i zgarbionego maniaka gier wideo.Ja również siłka(z kumplami w garażu-home made), od ośmiu lat z przerwami ale teraz "się biorę" Rekreacyjnie noga i kosz, no i pływanie- korzystam z uroków lata bo nie lubię basenów i chlorowanej wody. Cytuj
Mustang 1 752 Opublikowano 9 stycznia 2011 Opublikowano 9 stycznia 2011 Odkopię temat. Nigdy nie uprawniałem zawodowo żadnego sportu i raczej mistrzem na WF-ie nie byłem (nie licząc badmintona na początku gimnazjum). Rekreacyjnie jak każdy, mogę w ping ponga pograć, na łyżwach jakoś poruszać się po lodowisku, po boisku pobiegać za piłką. Generalnie polubiłem narty - tak jak kiedyś rodzice niemalże zmuszali mnie do jazdy, tak później zacząłem to akceptować, a teraz z przyjemnością wybieram się na stok. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.