Skocz do zawartości

Gears of War 3


cichy_

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Imo jest dobrze. Idzie uwalic gnasherem goscia z retro jak i z obrzynem. Ja tam poluje na takich co latają z obrzynem, a wygrac duel z takim dziadem majac gnashera cieszy nieziemsko :) Jest ciekawie mam nadzieję, że w full balans broni nie zostanie prawie w ogóle zmieniony.

Opublikowano

Moim zdaniem rozgrywka jest pięknie zbalansowana i to mi się podoba. Przez 4 lata turlałem się z gnasherem po mapach. Teraz można bez problemowo zrobić użytek z każdej broni i na każdego znajdzie się jakiś sposób. Lancer w końcu strzela jak należy i przydaje się nie tylko do piłowania;) Zdecydowanie najlepiej dopieszczony multi w historii GoW.

Opublikowano (edytowane)

bo zeby,,turlac,, sie z shotgunem to trzeba cos potrafic czego nie mozna powiedziec o staniu w miejscu i strzelaniu z lancerka

Przecież nie musisz używać Lancer'a, a jeżeli zabija cię koleś który stoi w miejscu i nawala tylko z lancera to nie wiem czy "coś potrafisz". Nie chcę w ten sposób ci ubliżyć czy coś, ale gadasz 3 po 3. A multi w GoW3 jest najbardziej taktyczne ze wszystkich części GoW...ja bardzo często żongluje broniami, chyba zagrałem tylko z 2 mecze że nawet nie zmieniłem zestawu początkowych broni, po prostu dostosowuje się do sytuacji w meczu. Cała przeciwna drużyna lata z retro i obrzynami? Weź hammerbursta, jest diabelsko skuteczny na takich kolesi...hammerburst na aktywnym jest bardzo mocny i kładzie nawet na dalekie odległości bardzo szybko.

 

Imo jest dobrze. Idzie uwalic gnasherem goscia z retro jak i z obrzynem. Ja tam poluje na takich co latają z obrzynem, a wygrac duel z takim dziadem majac gnashera cieszy nieziemsko :)

Popieram w 100%...nawet w "jedynce" pojedynki na shotguny nie dawały mi tyle satysfakcji co tutaj uwalenie cwaniaczka z retro czy obrzynem za pomocą starego poczciwego shotguna ;).

Edytowane przez barcelona fan
Gość Orzeszek87
Opublikowano

potwierdzam. wole hammerburst od lancerów. no i obrzyn. i tak staram sie korzystac z innych broni typu rakietnica minigun moździerz bo jest zabawnie :thumbsup: wczoraj grałem troche tarczą plus gnat. ludzie nie wiedzieli co robie i rozpaczliwie strzelali z obrzynów a ja sobie stałem. no i granaty tez lubie.

Opublikowano

A ja tam nie lubię tych broni, które leżą na mapach. Biegam ciągle z gunsherem i retro lancerem + granaty. Ogólnie ten retro lancer zaczął mnie wkurzać, więc sam zacząłem go używać. Jest w (pipi) za mocny. Przynajmniej dobrze, że ma w miarę duży odrzut, bo gdyby nie to to wszyscy by się zabijali z kilometra.

Opublikowano

Nie róbcie już z siebie takich ekspertów - Błagam was. Jak ktoś biega z gunsherem w łapie to jest PRO, a jak korzysta z innej broni to noob i pokraka? Bez komentarza.

Opublikowano

Ok. Sam lubię grać w ten sposób. Jednak chyba zapomina się o tym że GoW to wciąż strzelanka a nie tylko walka na mieczyki (shotgun). Balans broni był cholernie potrzebny.

  • Plusik 1
Opublikowano

Już skończcie z tym "skillem". Skill nie polega tylko na szybkich palcach i umiejętności naparzania z shota...przede wszystkim trzeba myśleć podczas gry, wtedy uwierz mi że "nooby z retro" nie będą stanowić aż takiej przeszkody. Owszem jestem za osłabieniem retro lancera bo kładzie trochę za szybko, ale ogólnie podoba mi się fakt że każda broń jest użyteczna i w zasadzie wszystkim można coś ugrać. Jak już pisałem sprawdza się rotacja broni i dostosowanie się do sytuacji panującej w meczu.

  • Plusik 1
Gość donsterydo
Opublikowano (edytowane)

Dzisiaj pograliśmy z Daddy i ekipą ponad 3h, trochę się zgraliśmy i było super. Ja dzisiaj grałem obrzynem + retro i to chyba jest zestaw dla mnie. Ale różni ludzie różnych broni używają i na pałę nie da się iść w myśl, że na pewno przeciwnik ma to czy tamto to go rozwalę.

 

A jak faktycznie ktoś jest taki pro to i spokojnie kosi gnasherem.

 

Tak jak w Reach gram tylko free for all tak w Gearsa 3 będę cisnął chyba tylko drużynowo :)

Edytowane przez donsterydo
Opublikowano

dokladnie tak samo uzywam mix obrzyn + retro i wymiatacze gow1 jak chcą to robią niezłe zamieszanie ze starego shotguna, rozpierducha jest konkretna akcja za akcja i często od wybuchów, tryskającej krwi i latających flaków nie wiem co się dzieje na ekranie.

 

dla odmiany pograłbym w nową horde i tryb bestii :potter:

Opublikowano

rozpierducha jest konkretna akcja za akcja i często od wybuchów, tryskającej krwi i latających flaków nie wiem co się dzieje na ekranie.

 

Dla mnie najwieksze zamieszanie jest na KOTH. Wiecej respow i czesta ich zmiana, gesto w punktach do przejecia. Masakra ta gra, kazdy kill sprawia mi kupe radochy. Na szczescie nauczylem sie juz grac z shotem, glupi biegalem przez pierwszy kilka dni i caly czas celowalem zamiast walic z biodra.

Gość donsterydo
Opublikowano (edytowane)

Trzeba się przyzwyczaić. Ja parę dni temu mało kogo trafiałem nie mówiąc już o fragowaniu :P Na krótkim dystansie najwięcej zależy od wyczucia.

Edytowane przez donsterydo
Opublikowano
Dla mnie najwieksze zamieszanie jest na KOTH. Wiecej respow i czesta ich zmiana, gesto w punktach do przejecia. Masakra ta gra, kazdy kill sprawia mi kupe radochy. Na szczescie nauczylem sie juz grac z shotem, glupi biegalem przez pierwszy kilka dni i caly czas celowalem zamiast walic z biodra.

 

Ja mam to samo co kill to banan na twarzy :)

Opublikowano (edytowane)

Dużo osób jak narazie pisze o strzelaniu, mocy broni itd.

A ja chciał bym zwrócić uwagę jak narazie na mapkę Trenches. Już widać, że zgrany team będzie dążył do tego, aby drużynę przeciwnika zamknąć na respie. Czterech siedzi i tylko strzela, żeby nikt się za bardzo nie wychylał, a piąty robi siekę z mortara :whistling:

Edytowane przez KarCzoH
Opublikowano

No zgadza się, ale trzeba pamiętać, że my w tym momencie mamy dostęp do granatów, parę dobrych rzutów załatwi sprawę, choć i tak jest to męczące.

Opublikowano

Moim zdaniem powinni nieco zwiększyć siłę granatów trujących. W GoW2 były bardziej przydatne...znaczy może nie tyle że siłę granatów, ale ta chmura ma zbyt mały zasięg. Tylko raz ubiłem kolesia granatem trującym, kiedy rzuciłem centralnie w niego, a to się trochę mija z celem bo w GoW2 te granaty można było wykorzystać bardzo taktycznie, zwłaszcza w trybie annex i koth. A poza tym jeżeli przeciwnik jest powalony to granat go chyba nie dobija już dwa razy tak miałem że powalony gościu siedział w trującej chmurze i go nie zabiło...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...