Damianos 10 Opublikowano 25 września 2011 Opublikowano 25 września 2011 Yap - jest ciężko z nimi. Staram się trzymać na dystans. Często zmieniać miejsce ostrzału. Ekran restaru oglądałem wiele razy. To jest wyzwanie, to lubię Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 25 września 2011 Opublikowano 25 września 2011 Tam gdzie jest możliwość trzeba korzystać z pola za nami. Cofać się ile wlezie i stukać maszkary na odległość. Są dwa miejsca gdzie te pindy lawą ciskające wyskakują na dość wąskim terenie gdzie nie bardzo jest gdzie się schować. Nawet jeśli stanie się za samochodem ginie się od rozbryzgu tego dziadostwa, którym miotają. Nie doceniałem Boomshot'a oraz Hammerburster'a i jego celownika na Hardcore. Fajne jest to, że Insane zmienia zupełnie strategie. Na HC można było przeć przez hordy za(pipi)ców ginąc sporadycznie. Tutaj jednak liczy się każdy nabój. Każde nieprzemyślane wychylenie kończy się rozbryzganiem mózgu Marcus'a na glebie. Chwila nieuwagi i ładujemy ostatni checkpoint. W ogóle podejście na Insane jest o 90% bardziej taktyczne niż na HC. Nie wyobrażam sobie grać teraz na Normalu czy Casualu gdzie wszystko rozwiązuje się za pomocą melee, piły czy obrzyna. Może odwiedzę kiedy będę chciał zebrać resztę znajdziek. Brakuje mi jeszcze 9 i nie mam pojęcia gdzie mogą być. Cytuj
Key 29 Opublikowano 25 września 2011 Opublikowano 25 września 2011 Gra skończona i musze napisać, że dla tej gry warto kupić Xa. Co do fabuły to końcówka może rozczarowywać i jednego albo dwóch rozdziałów mogłoby nie być w ogóle, ale ogólnie gra miażdży. Cytuj
barcelona fan 33 Opublikowano 25 września 2011 Opublikowano 25 września 2011 Właśnie grałem tryb bestii na hardcorze...sam. 1h i 30min, tyle czasu bawiłem się z 12 falami. O ile jak już dostałem berserkera to przez większość fal przeszedłem w miarę łatwo, tak 12 fale robiłem całe 40min . Tam nawet berserkerem jest trudno. Raz Prescott ma hammera, dwa koleś z one-shotem zabija jednym strzałem nawet berserkera, trzy koleś z miotaczem ognia jest na berserkera diabelnie skuteczny. Ale wreszcie po zaliczeniu odczułem satysfakcje . I czy zauważyliście że jest spory problem z odznakami? Po pierwsze praktycznie cały czas pokazuje się wykrzyknik nawet jak nie ma żadnych nowych odznak. Po drugie nie zalicza niektórych wyzwań. Np. za przyczepienie granatu. Zabiłem już tak co najmniej 5 os. i odznaki nie dostałem. Albo za zabicie 4 kolesi bez zginięcia rzeźnikiem w trybie bestii...Trochę to niefajne... Cytuj
leszekch 5 Opublikowano 25 września 2011 Opublikowano 25 września 2011 kampania świetna nie spodziewałem się ,multi to bezsensowna łupanina dokoncze singla i poszukam klijenta 3 Cytuj
bartiz 1 619 Opublikowano 25 września 2011 Opublikowano 25 września 2011 kampania świetna nie spodziewałem się ,multi to bezsensowna łupanina dokoncze singla i poszukam klijenta jak grasz team deathmatch z randomami to moze i tak jest. zagraj egzekucje i zobaczysz, ze bez jakiejs taktyki chu.ja tam zrobisz. ogolnie dla mnie zenujacy jest deathmatch. co chwile respy za plecami, dobijanie lancerami itp. robia z tej gry dalniade. 1 Cytuj
canuks 63 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 Fakt Deathmatch najgorszy tryb głupie bieganie bez celu . Zupełnie inaczej wygląda gra na KW ,Pojmaniu dowódcy tam trzeba już jakąs taktykę mieć aby zdobyć punkt i go obronić . Multi bardzo dobre jest kilka minusów ale giną w natłoku plusów ,a sam singielek miodzio ..... akcja rozkręca się dopiero w 3 akcie Cytuj
MaZZeo 14 242 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 Dałniada to wszystkie te egzekucje i strefy wojny, gdzie pedały kampią sobie z sawed offami byleby nie zginąć i czekać 1-2 minut do końca rundy. Uważam że w każdej grze każdy tryb gdzie ma się 1 życie i trzeba czekać do kolejnego spawna uważam za durny i kompletnie psujący balans. A skrzydłowy to w ogóle jest tragedia, kompletnie debilny i niesprawiedliwy tryb, w rundzie jedna para na takim Mercy odradza się na zwykłym spawnie, a druga na boomshocie, gdzie tu sens i logika? W tym trybie to już w ogóle pełno par pedałów chodzących razem z sawed offami. TDM jest kompletnie inny od TDMów z innych gier, jak ktoś do niego podchodzi jak do CoDa to niech się nie dziwi, że przeciwny team kończy mecz z zachowanymi 10 życiami. Cytuj
barcelona fan 33 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 Też mi jakoś TDM nie przypadł do gustu. Respy za plecami to już w ogóle masakra. KOTH dla mnie najlepszy. W jedynce rzadko była okazja pograć na annex'ie, ale jak już sie trafił jakiś mecz to miodzio. W 'dwójce' grałem praktycznie tylko annex'a i koth'a. Strażnik nigdy mnie nie przekonał bo praktycznie zawsze byłem dowódcą i trzeba było się kampić z 10-20min. zanim minie runda. A w 3 tryb pojmania jest fajny bo jako dowódca nie trzeba kampić i można pomagać swoim. Cytuj
modjo 11 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 TDM na zasadach egzekucji, bez obrzyna to by było niebo Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 Zaraz zaraz, mam wersję z okładką polsko-rosyjską. Pytanie: jak włączyć polskie napisy? Dopiero teraz zakminiłem, że mam/mogę mieć taką możliwość. Cytuj
Uriziel 5 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 Dałniada to wszystkie te egzekucje i strefy wojny, gdzie pedały kampią sobie z sawed offami byleby nie zginąć i czekać 1-2 minut do końca rundy. Uważam że w każdej grze każdy tryb gdzie ma się 1 życie i trzeba czekać do kolejnego spawna uważam za durny i kompletnie psujący balans. A skrzydłowy to w ogóle jest tragedia, kompletnie debilny i niesprawiedliwy tryb, w rundzie jedna para na takim Mercy odradza się na zwykłym spawnie, a druga na boomshocie, gdzie tu sens i logika? W tym trybie to już w ogóle pełno par pedałów chodzących razem z sawed offami. TDM jest kompletnie inny od TDMów z innych gier, jak ktoś do niego podchodzi jak do CoDa to niech się nie dziwi, że przeciwny team kończy mecz z zachowanymi 10 życiami. to chyba graliśmy w rożne egzekucje, zawsze jak gram to największa zadyma jest w miejscach gdzie są power weapony, a jak zostaje jeden vs 4 to wiadomo że kombinuje i ucieka TDM na zasadach egzekucji, bez obrzyna to by było niebo to by był wypasik Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 Zaraz zaraz, mam wersję z okładką polsko-rosyjską. Pytanie: jak włączyć polskie napisy? Dopiero teraz zakminiłem, że mam/mogę mieć taką możliwość. Zmień w dashu język na polski i włącz napisy w menu pauzy podczas gry. Cytuj
TheAceOfSpades 482 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 Wystarczy zmienić język dasha żeby pozbyć się tego żenującego, okropnego tłumaczenia? Thank god! Myślałem, że trzeba i region. Odnośnie trybów, poza tym że mniej więcej zgadzam się z Mazzeo (chociaż ogólnie rzecz biorąc rozumiem potrzebę istnienia trybów bardziej taktycznych, bez respa), to jedno rzuca się w oczy - są tryby w których punktacja działa zdecydowanie na ich korzyść. Chyba, że ktoś całkowicie olewa wszelkie unlock'i. Za taki Execution powinno być dużo więcej pktów za killa. Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 Kuźźźwa, obrona przed tą przeklętą latającą barką to czysty random. O ile potrafię kontrolować strażników tak zasłony przed pociskami są po uju. Po co mam się kryć skoro mnie sięgną w każdej chwili?? Uhhh, 10 podejść i dałem sobie spokój. Może wieczorkiem kiedy ochłonę pójdzie łatwiej. Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 Dla tej gry wrocilem z Ps3 do klocka i widze ze bylo warto. Wczoraj polecielismy 50fal hordy i bylo to grube:) ostatnia fala dala mi taka dawke emocji ze historia. W multi jedyne co mnie irytuje to lanca przezco momentami gra traci na dynamice. Sawed mnie nie wkurza bo jak widze pajaca lecacego na jana to wiadomo co robic, gorzej z kampiacymi ale im to granat w dupe i gwalt zwlok;) Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 Kuźźźwa, obrona przed tą przeklętą latającą barką to czysty random. O ile potrafię kontrolować strażników tak zasłony przed pociskami są po uju. Po co mam się kryć skoro mnie sięgną w każdej chwili?? Uhhh, 10 podejść i dałem sobie spokój. Może wieczorkiem kiedy ochłonę pójdzie łatwiej. Trzeba chodzić tak żeby ten daszek zasłaniał ci barkę, jednocześnie nie stając pod nim tylko lekko przed. Ale przyznaję, na Insane ten moment jest uber chu.jowy. Cytuj
milekp 78 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 W trybie bestii stonoga rządzi - w miarę tania, dostępna już w okolicach 5-6 fali i praktycznie nie do zdarcia przez boty. W drugim podejściu dostałem nawet medal za położenie ponad dwudziestu oponentów bez śmierci. Tak tylko chciałem się podzielić informacją ... Cytuj
Szabla8 11 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 (edytowane) kampania świetna nie spodziewałem się ,multi to bezsensowna łupanina dokoncze singla i poszukam klijenta jak grasz team deathmatch z randomami to moze i tak jest. zagraj egzekucje i zobaczysz, ze bez jakiejs taktyki chu.ja tam zrobisz. ogolnie dla mnie zenujacy jest deathmatch. co chwile respy za plecami, dobijanie lancerami itp. robia z tej gry dalniade. Zgadzam się w 100% z Mazzeo. Gdyby nie obrzyny grałbym w egzekucję jak w GoW1 ale niestety n00by zdominowały ten tryb i już powoli TDM zaczyna być w większości festiwalem obrzyna ale cóż. Trzeba grać Mam nadzieję że wprowadzą tryb Classic. Egzekucja/TDM na zasadach z 1 czyli na standardzie gnasher oraz lancer i to tyle. Edytowane 26 września 2011 przez Szabla8 Cytuj
Pitrex 1 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 Moim zdaniem,obrzyn powinien byc bronia dodatkową na mapie albo w ogole nie powinno go byc. Ta broń psuje tą grę Cytuj
MaZZeo 14 242 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 (edytowane) Dzisiaj przeszliśmy sobie 50 fal na Old Town, masakra Najgorzej jest z Brumakiem, bo on niszczy wszystkie zasieki i blokady :< Na 50 fali mieliśmy 2 berserkery + cała hordę maulerów i boomerów, zniszczyli nam całą bazę i musieliśmy się ganiać z jednego końca mapy na drugi. Jak dobrze że te suki są ślepe Edytowane 26 września 2011 przez MaZZeo Cytuj
kudlaty88 494 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 (edytowane) Ja cisnę samotnie hordę na normalnym. Dotarłem do 20 fali i trafiłem właśnie na dwa berserkery nim zauważyłem miotacze ognia poległem kilka razy, z bazy nic mi nie zostało i zrespiło mi Brumaka więc dałem sobie spokój .. Jutro kolejne podejście. GOTY jak nic gra wymiata , od RDR w nic mi się tak dobrze nie grało. Edytowane 26 września 2011 przez kudlaty88 Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 (edytowane) Uwaga, wydaję oficjalne oświadczenie. W mojej opinii ten, kto nie radzi sobie z obrzynami i na nie non stop narzeka nie umie grać gnasherem lub dowolnym karabinem. Ludzie, wystarczy trzymać dystans powyżej 2m i sprawdzać winkle, czyli stosować taktykę, która od pierwszych Gearsów jest przymusowa w multi. Sam czasami dostaję z sawed-offa i go przeklinam, ale zaraz potem zachodzę kolesia (o ile nie zabiliśmy się wcześniej jednocześnie, bo tak najczęściej jest) i robię swoje. Widzę tutaj znaczne podobieństwo z sytuacją, która miała miejsce podczas premiery drugiej części. Tylko tam chodziło o karabiny, którymi w końcu można było coś ubić. Sam gram zestawem gnasher + lancer/hammerburst i większość meczów kończę w górnej części tabeli. Moja rada: przestańcie narzekać, zacznijcie ćwiczyć. Pomyślcie, że równie dobrze nubki z obrzynem mogłyby mieć w łapach standardowego shota. I na co byście wtedy narzekali? Znów na lagi? Na chu.jowe mapy? Na nieodpowiednie warunki meteorologiczne? Edytowane 26 września 2011 przez qb3k Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 Szabla nie umiesz grac gnasherem Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 26 września 2011 Opublikowano 26 września 2011 No właśnie chyba umie, bo ma w (pipi)e tych z obrzynami Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.