Skocz do zawartości

Deus Ex: Human Revolution


Paliodor

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ciekawe czy wtedy jakos fabula sie dalej toczy

czy Malik bierze dalszy udzial w fabule

 

 

z tego co pamietam tylko raz sie pojawia po jej uratowaniu i to rozmowa przez radio;)

 

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

1. Kiedy i gdzie pojawi się ta dodatkowa misja z dlc "Uratuj Tonga"?

2. Czy pod koniec gry przed finałem będzie można wrócić się do wszystkich lokacji, miast (to znaczy nie licząc tych które odwiedzamy tylko raz)?

 

Brak statystyk i np. oznaczeń na mapie handlarzy to "głupi minus". Głupi bo niby nic wielkiego ale nie wiem czemu tego nie dali, szczególnie brak statystyk mnie denerwuje.

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano (edytowane)

1. Kiedy i gdzie pojawi się ta dodatkowa misja z dlc "Uratuj Tonga"?

 

Ta misja pojawi się jak drugi raz zawitasz do Dolnej Hengshy (czy jak to się tam pisze). A i żeby dostać tą misję to musisz normalnie wykonywać główne zadanie (czyli

 

odnaleźć ten sygnał odbiornika od jednego z porwanych naukowców

), co pokazuje że misja ta została wycięta z gry i włożona do DLC :confused: Na szczęście ten dodatek jest darmowy, w przeciwieństwie do tego zapowiedzianego na październik, który też będzie zawierał misję wyciętą z gry. A sama misja jest krótka (nawet za bardzo) i prosta.

Edytowane przez MBeniek
Opublikowano (edytowane)

W grze podobno nie ma ng+, czy jest w takim razie możliwość wykupienia wszystkich ulepszeń za 1 razem?

Nie ma ng+ i nie ma szans na zdobycie wszystkich ulepszeń za jednym razem (ale tak z 80% spokojnie). Ale i tak wszystkie nie są ci potrzebne przy skradaniu. @coati: tobie się udało wszystkie za jednym razem zdobyć??!!

 

Czy jak rozwalimy ścianę, a za nią był jakiś gościu, to Jensen go zabija czy "usypia"? Bo jeśli to pierwsze, to przez jednego gościa, którego unieszkodliwiłem gdzieś w połowie gry (a już jestem pod koniec), stracę trofeum pacyfista :confused: . Zauważyłem to dopiero przy drugim razie, jak mi wpadło tylko 10pd (w sumie strasznie mało jest za zabijanie, to się w ogóle nie opłaca: 10-zabicie, 50-uśpienie, nie wiem po co tyle broni robili skoro i tak wszyscy ganiają z karabinem usypiającym). Czyli za drugim razem nie dość, że będę musiał przejść na poziomie najtrudniejszym, nie włączyć żadnego alarmu (czyli zapisywanie co 10 kroków ;) ) i jeszcze nikogo nie zabić. Będzie ciężko.

Edytowane przez MBeniek
Opublikowano (edytowane)

Ja też tak miałem, Jensen przebija się przez ścianę i skręca kark. Usypiania nie widziałem.

 

Czy jak rozwalimy ścianę, a za nią był jakiś gościu, to Jensen go zabija czy "usypia"? Bo jeśli to pierwsze, to przez jednego gościa, którego unieszkodliwiłem gdzieś w połowie gry (a już jestem pod koniec), stracę trofeum pacyfista :confused: . Zauważyłem to dopiero przy drugim razie, jak mi wpadło tylko 10pd (w sumie strasznie mało jest za zabijanie, to się w ogóle nie opłaca: 10-zabicie, 50-uśpienie, nie wiem po co tyle broni robili skoro i tak wszyscy ganiają z karabinem usypiającym). Czyli za drugim razem nie dość, że będę musiał przejść na poziomie najtrudniejszym, nie włączyć żadnego alarmu (czyli zapisywanie co 10 kroków ;) ) i jeszcze nikogo nie zabić. Będzie ciężko.

 

Wcześniej o tym pisałem, niby jest wybór jak grać, ale gra zupełnie nie promuje otwartej wymiany ognia. Bo w tym wypadku nie byłaby żadnym wyzwaniem. Wystarczy gdzieś się ukryć za ścianą i wszystkich można wybić bez większego problemu. BTW od czego zależy jaką Jensen wykonuje animację przy cichym likwidowaniu? Nieraz zakłada dźwignię i powala na glebę, innym razem przydusza. Pytam, bo wydaje mi się, że przy tej pierwszej opcji łatwiej zaalarmować pozostałych , gdy stoją niedaleko.

Edytowane przez Zwyrodnialec
Opublikowano
Czy jak rozwalimy ścianę, a za nią był jakiś gościu, to Jensen go zabija czy "usypia"?
Wydaje mi się, że skręcenie karku podpada pod to pierwsze ;)

Czyli zawsze skręca kark? Bo za pierwszym razem nie patrzyłem nawet co Jensen robi, bo koło niego stał już drugi strażnik i trzeba było się nim też zająć. Szkoda. Mogli też zrobić, że wybieramy czy chcemy zabić tego za ścianą czy tylko uśpić?

Opublikowano

W grze podobno nie ma ng+, czy jest w takim razie możliwość wykupienia wszystkich ulepszeń za 1 razem?

@coati: tobie się udało wszystkie za jednym razem zdobyć??!!

 

 

 

nie, ale jest to do zrobienia, jak grasz "maximum stealth", wykonujesz wszystkie zadania poboczne, biegasz z wszystkim do sklepów żeby odsprzedać itd, to nie widzę problemu. praxisów dostaje sie wtedy od cholery.

Opublikowano
nie, ale jest to do zrobienia, jak grasz "maximum stealth", wykonujesz wszystkie zadania poboczne, biegasz z wszystkim do sklepów żeby odsprzedać itd, to nie widzę problemu. praxisów dostaje sie wtedy od cholery.

 

Grałem "maximum stealth", wykonywałem zadania poboczne, biegałem do sklepów, kupowałem wszystkie skrzynki Praxis, zwiedzałem co się da, ludków powalałem ręcznie (50 exp) i temu podobne. Nie odblokowałem wszystkiego. Moje zdolności pod sam koniec gry wyglądały tak:

 

2011090200001a.th.jpg

 

Czyli jednak "trochę" zabrakło. Może jakoś się da zebrać całość, ale byłby to raczej wyczyn, a w dodatku kompletnie zbędny (i tak praxis później wydawałem już na siłę, bo co chciałem to odblokowałem).

Opublikowano

To dziwnie grałeś Suavku, bo ja też grająć maximum stealth i eliminując przeciwników w walce wręcz oraz zdobywając prawie za każdą misję Ghost i Smooth Operator, miałem około 8-10 więcej Praxisów niż ty. Dość powiedzieć, że tylko Stealth Enhancer nie wymaksowałem. Jednak z moich obliczeń wynika, że nawet wykonując wszystko i eliminując każdego po cichutku nie da się zdobyć wystarczającej ilości doświadczenia do wymaksowania każdego wszczepu. Zabraknie około 2-3 punktów.

 

No i dziwne, że nie inwestowałeś w Typhoona. Bardzo przydatna broń na bossów. Granat gazowy, dwa razy ulepszony Typhoon i po sprawie.

Opublikowano

Po co mi 3 punkty praxis na Typhoona (dwa na odblokowanie, jeden na ulepszenie), skoro bossowie są tak ciency, że wystarczy praktycznie byle jaka broń? A że starałem się nikogo nie zabijać, to tym bardziej nie widziałem zastosowania dla Typhoona.

 

Nie twierdzę też, że grałem idealnie - alarmy zdarzało mi się wywołać i temu podobne. Po prostu wbrew temu co mówi Coati, nie sądzę aby istniała możliwość odblokowania wszystkiego tylko takimi metodami jak wymienił. Jeśli w ogóle takie coś jest możliwe, to chyba wykorzystując jakiś exploit (nie sprawdzałem, ale [na przykład] jeśli ogłuszy się wroga, drugi go obudzi, a my go ogłuszymy ponownie, to dostajemy 50 exp raz jeszcze?)

Opublikowano

bossowie sa prosci i bez tego. typhoon bralem dopiero w ostatnim akcie

 

na rage zombies i multiple takedown na ocalalych

 

gdyby nie limit praxis w limb na 2 per akt to by sie dalo ale wydluzyloby to gre przez bieganie z bronmi do vendorow. bo po co podnosic drugi shotgun i dostac z niego 1 ammo jesli mozna najpierw sprzedac shotgun i miec 2x wiecej. i teraz pomyslcie ile by to bylo biegania z samego armory w komisariacie :D

Opublikowano (edytowane)

Ogólnie jak już byłem pierwszy raz w Hengshy to przeczytałem że idzie kupić 2 Praxis'y w Detroit i kolejne 2 jak wrócimy nie wiem tylko czy kliniki LIMB w hengshy też to dotyczy ?

Edytowane przez Darth Krizzo
Opublikowano (edytowane)

Co nie wejdę na jakimś forum do tematu o Human Revolution, to widzę to samo pytanie - czy XYZ liczy się do achievementa Pacifist? Po przejściu gry dochodzę do wniosku, że kwestia moralności, tudzież "zabić/nie zabić" jest jednym z elementów, na którym się najbardziej rozczarowałem w nowym DX.

 

Teraz to jest achievement. "Czy jak zabiję XYZ to będzie mi się liczyło do achievementa?". A pamiętacie oryginalnego Deus Ex? Nie było tam takiego wynalazku jak osiągnięcia, a jednak ludzie obierali różne ścieżki dotarcia do celu. Czemu? Bo miało to swoje odzwierciedlenie we właściwej rozgrywce, jak chociażby podejściu niektórych bohaterów, komentarzach słyszanych za plecami, reprymendach od pewnych postaci, pochwałach od innych, i tak dalej. Ukończywszy pierwszą misję oryginalnego DX zabijając terrorystów autentycznie żałowałem swojego podejścia po tym, gdy kilka postaci powiedziało co myśli o takim nastawieniu. A już szczególnie, kiedy zobaczyłem co mówią jak się obierze metodę którą popierają. Pozwalało to wczuć się w bohatera, poniekąd odczuć na własnej skórze konsekwencje kolejnych decyzji, które także miały spore znaczenie w DUŻO późniejszych misjach. Tam faktycznie bohatera kreowały nie tylko dialogi, ale metody obierane przez gracza.

 

A w Human Revolution? Raptem pierwszą misję można poniekąd podpiąć pod podobny schemat, podczas gdy cała reszta to tylko i wyłącznie kwestia "czy chcę 10-20 exp za zabicie, czy 30-50 exp za ogłuszenie, oraz jak mi to zostanie policzone do kolejnych achievementów".

 

Moje pierwsze podejście do HR nie było uzależnione w żaden sposób od achievementów. Grałem naturalnie, po swojemu, dostosowując się do sytuacji i podejmując decyzje takie, jakie sam uważam są odpowiednie. I tak podobnie jak w zwykłym DX nie robiłem z bohatera chodzącej maszyny do zabijania, lecz po broń ostrą sięgałem w ostateczności. Efekt? Żaden. Żadna postać nie skomentowała moich poczynań, nie zauważyłem żadnych konsekwencji takich a nie innych decyzji, ani nawet nie dostrzegłem większego wpływu podczas decyzji podejmowanych w kwestii głównej fabuły. Ba, Eidos chyba za bardzo inspirował się produkcjami Squeenix, gdyż i tutaj można bez wahania włamać się do mieszkań postaci, zabierać im ich dobytek prosto sprzed nosa. Celowo przy drugim podejściu do gry robię z Jensena Terminatora - nie kryjąc się przed niczym, zabijając każdego wroga, zgrywając chama podczas dialogów. Chcę sprawdzić, czy i jakie będzie to miało odzwierciedlenie na rozgrywkę.

 

Oczywiście nie twierdzę tym samym, że gra jest kiepska - nic z tych rzeczy. To dla mnie nadal na chwilę obecną GOTY i jedna z lepszych gier dekady. Jeśli jednak postawić ją obok oryginału, to mimo wszystko w wielu kwestiach wciąż nie jest to ideał.

 

Jak ktoś ma zamiar skomentować/odnieść się do pucharków to zapraszam do odpowiedniego działu

Edytowane przez TakeshiX
  • Plusik 3
Opublikowano

@Suavek: Nic dodać, nic ująć.

Sam dopiero jestem na początku gry ale już teraz mogę powiedzieć, że jest zdecydowanie lepiej niż w przypadku DE: Invisible Wars ale do poziomu jedynki jednak troszkę brakuje. Nie ma tej iskierki geniuszu jaką czuć było w pierwszej odsłonie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...