genjuro 85 Opublikowano 9 września 2013 Opublikowano 9 września 2013 Ja zacząłem właśnie od ultimate i nie uważam tego za zły pomysł. Po prostu albo gra podejdzie albo nie. Cytuj
Szwed 646 Opublikowano 9 września 2013 Opublikowano 9 września 2013 Toteż nie chciałem ryzykować, a w sumie Mario RPG ze SNESa wspominam bardzo dobrze, więc sobie pogram. Według jakiejś stronki, która podaje statystyki nt. czasów ukończenia danych gier, wcale nie jest takie krótkie. I tak pewnie pójdzie pod młotek po jakimś czasie, ale na razie wystarczy. Cytuj
Rayos 3 199 Opublikowano 9 września 2013 Opublikowano 9 września 2013 akurat wedlug mnie serial mario & luigi to zupelnie inan seria niz Paper Mario wiec ja bym tak ich nie porownywal Cytuj
Gość ragus Opublikowano 9 września 2013 Opublikowano 9 września 2013 Uważałbym z czasem gry jako jedynym kryterium przy wyborze gry. Co z tego, że M&L4 jest na ponad 30 godzin, skoro gra jest zwyczajnie nudna i przedłużona na siłę. Cytuj
Rayos 3 199 Opublikowano 9 września 2013 Opublikowano 9 września 2013 czy ja wiem? aktualnie jestem przy koncowce mount pajamaja i to stare dobre mario & luigi, a poprzednie czesci przez cala rozgrywke zachwycaly gameplayem, gagami itd itp... no ale nie wypowiadam sie jako autorytet, nie ukonczylem jeszcze Ale co racja to racja, nie warto czasem aptrzec na czas ukonczenia gry, bo z tym roznie bywa Cytuj
Gość ragus Opublikowano 9 września 2013 Opublikowano 9 września 2013 (edytowane) Poprzednie części miały lepsze tempo rozgrywki, a także świeższy humor. Tutaj tak wszystko się ciągnie, że pod koniec nie mogłem tego znieść. W każdej lokacji te same schematy, użeranie się z bezpłciowymi NPC'ami i wolne walki. Na szczęście po przejściu wziąłem się za LM2, a teraz Fire Emblem i znowu wróciła mi wiara w Nintendo. Edytowane 9 września 2013 przez ragus Cytuj
Rayos 3 199 Opublikowano 9 września 2013 Opublikowano 9 września 2013 akurat jak dla mnie, humor tej czesci mi podchodzi bardziej, a walki jak dla mnie sa tak samo dynamiczne jak byly (przynajmniej do porownania z 1 czescia ktora przechodzilem niedawno, pamiec aopropo 2 i 3 czesci juz zakurzona wiec moze tam faktycznie bylo lepiej z tempem...) w poprzednich czesciach... no ale zobaczymy :potter: dzieki za opinie Cytuj
Szwed 646 Opublikowano 9 września 2013 Opublikowano 9 września 2013 Nigdzie nie porównywałem Paper Mario i Mario&Luigi, mówiąc "Mario RPG" chodziło mi o tę erpegówkę pełną gębą. Chyba, że czegoś nie zrozumiałem i post nie był do mnie Oczywiście, że kryterium godzin nie jest jedyne, bo to najzwyczajniej w świecie byłoby głupie. Sam Monster Hunter "podobno" starcza na jakieś 100h, ale mówię, nie wziąłem bo nie wiem, czy by mi aż tak bardzo podpasował, a formułę samego RPG z Marianem trochę pamiętam i było sympatycznie. Pewnie i tak przejdę, i jeśli nie będzie nic do maksowania, to sprzedam, ale lepiej kupić i przejść, niż kupić, pograć chwilę i sprzedać bo zwyczajnie się nie podobała, co mógłbym ryzykować przy MH. Wiem, że FE i AC mnie nie zawiodą: grałem w części tych gier z DSa i były fantastyczne. Cytuj
genjuro 85 Opublikowano 10 września 2013 Opublikowano 10 września 2013 Sam Monster Hunter "podobno" starcza na jakieś 100h Zapomniales jedno zero dopisac . 100h to u mnie mignelo na liczniku, nawet nie pamietam kiedy. Gra jest takim pochlaniaczem czasu jak....chyba kazda gra farmerska Dlatego jest taka specyficzna i nie kazdemu pasuje. Mysle ze trafia przede wszystkim dla tych co grali/graja w mmo ( maja kilka cech wspolnych - jak np. farm) i chcieliby sobie odpoczac od ludzi i "pofarmic" w innych klimatach. Ale oczywiscie innym graczom tez moze sie spodobac, bo gra stawia na wyzwanie i samodoskonalenie lowcy, poprzez wyrob ekwipunku i nabieraniu skilla w grze. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 10 września 2013 Opublikowano 10 września 2013 ja tam bym nie porównywał do MMO, i sam nigdy nie grałem w MMO a monster to moja ulubiona seria EVER! Cytuj
genjuro 85 Opublikowano 10 września 2013 Opublikowano 10 września 2013 (edytowane) No to jak nigdy nie grales w mmo to nie masz pojecia o mmo ,wiec nie pisz jakbys mial cien wiedzy na ten temat i ze bys nie porownywal. Cecha wspolna tych dwoch tytulow, jest jak napisalem FARMIENIE, zmudne bicie bossow ( w mmo jest drop z itemow, w mh za kawalki do craftu) w mmo, w mh bossy to duze potwory. Dalej mamy farm na wszelkie skladniki do potionow itd. Na te elementy skladaja sie setki przegranych godzin. W mmo jak i mh caly czas udoskonalamy postacie poprzez lepszy ekwipunek. Pomijam system gry na skille, dungeony itd. To co napisalem wczesniej to glowny TRZON obu gier. Edytowane 10 września 2013 przez genjuro Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 10 września 2013 Opublikowano 10 września 2013 bez przesady to że nie gram w mmo nie znaczy że nie wiem na czym polegają i uważam że samo farmienie nie jest wystarczające żeby porównywać te gry, w harvest moon też masz farmienie a chyba nie porównasz tego z mmo? Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 10 września 2013 Opublikowano 10 września 2013 Do koreańskiego grindera ? nie, co nie znaczy że HM nie sprawdziły się w formule mmo. MH się sprawdził, robią już drugą taką gre ;p Cytuj
genjuro 85 Opublikowano 10 września 2013 Opublikowano 10 września 2013 bez przesady to że nie gram w mmo nie znaczy że nie wiem na czym polegają i uważam że samo farmienie nie jest wystarczające żeby porównywać te gry, w harvest moon też masz farmienie a chyba nie porównasz tego z mmo? Dobra, szkoda pradu ,czasu itd. bo widze ze nie kumasz o co mi chodzi, a mi sie nie chce tlumaczyc kazdego zdania. Cytuj
Shen 9 703 Opublikowano 10 września 2013 Opublikowano 10 września 2013 monster to moja ulubiona seria EVER! gdyby tak bylo to dawno bys mial 3ds'a Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 10 września 2013 Opublikowano 10 września 2013 pamiętaj że przeszedłem MHp3 na psp więc wersja 3G na 3DSa różni sie tylko kilkoma potworami i niewygodnym sterowaniem, dlatego sie powstrzymałem, bo wydawac 900zł żeby zabić o 5 potworów więcej to jednak troche szaleństwo, dlatego teraz powoli sie przełamuje bo pojawia sie też kilka innych powodów do zakupu konsolii Cytuj
agst 138 Opublikowano 13 września 2013 Opublikowano 13 września 2013 Co prawda jeszcze 3ds nie mam, ale takie pytanko: gdzie kupować gry, żeby było najtaniej? Ostatnio sobie sprawdzałem cenę Zeldy Ocarina of time i nówka około 150zł by wyniosła, a przecież to już chyba stara gra. Może po prostu kupować używki? A i jeszcze jedno. XL chyba nie są awaryjne? Bo też rozważam kupno jakiejś używki. Cytuj
Shen 9 703 Opublikowano 13 września 2013 Opublikowano 13 września 2013 Drogo jak za zelde, dystrybutor sie pozbywal towaru i chodzily nowki po 70-80zl, sam kupilem w takiej cenie. Cytuj
agst 138 Opublikowano 13 września 2013 Opublikowano 13 września 2013 http://allegro.pl/nintendo-3ds-xl-dodatki-i3522345935.html Opłaca się wejść za 570? Jak myślicie? Cytuj
Drexciyan 8 Opublikowano 13 września 2013 Opublikowano 13 września 2013 Gry od Nintendo raczej nie często tanieją a w szczególności czołowe marki/tytuły. Cytuj
Yabollek007 314 Opublikowano 13 września 2013 Opublikowano 13 września 2013 3DS XL czerwony czy niebieski? Ktory kolor wolicie ? Bo juz jestem na skraju kupna tylko zastanawiam sie nad kolorem. Cytuj
blakuś 597 Opublikowano 13 września 2013 Opublikowano 13 września 2013 Czerwony, oczywista sprawa. Cytuj
Shen 9 703 Opublikowano 13 września 2013 Opublikowano 13 września 2013 Niebieski sie lepej na zywo prezentuje niz czerwony. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.