Mace 170 Opublikowano 18 lipca 2013 Opublikowano 18 lipca 2013 jako że czytanie streszczeń jest dla mnie mdłe to polecę ci inne dwie opcje 1. jak xenosaga 2 wychodziła bodajże w europie, to wraz z nią pojawiło się dvd ze scenkami z pierwszej części. spróbuj to obczaić, gdzieś tam widziałem na youtube. 2. jest też anime Xenosaga, które akurat traktuje o wydarzeniach zawartych w pierwszej części. sam tego nie oglądałem ale słyszałem że nie jest to kamień milowy japońskiej animacji . jednak całość ma 26 odcinków więc za dużo czasu też byś nie stracił. no a jak chcesz koniecznie przeczytać streszczenie to polecam to z tego faq'a: http://www.gamefaqs.com/ps2/519264-xenosaga-episode-i-der-wille-zur-macht/faqs/35210 Cytuj
sakiu 83 Opublikowano 8 sierpnia 2013 Opublikowano 8 sierpnia 2013 Powiem tak - nastaw sie na najgorsze, jezeli chodzi o Xenosage 2. Ta czesc jest zdecydowanie najslabsza, aczkolwiek jak juz wiedzialem co mnie czeka (za drugim razem) to gralo mi sie calkiem przyjemnie. Xenosaga 3 dopiero pokazuje cala moc serii i zdecydowanie dla niej warto przejsc przez czesc 2 i 1. Choc Xeno1 uwazam za jedno z najlepszych jrpgow na PS2. Muzyka - a szczegolnie battle theme - jest dla mnie bardzo bardzo dobra. Brak muzyki w dungeonach nie przeszkadzal mi. Budowal specyficzny klimat. Uzbroj sie w cierpliwosc przy graniu w druga czesc i zycze duzo wytrwalosci, bo Xeno3 ma wszystko niemal idealne. Poza cenzura. Jak masz mozliwosc to zdobadz wersje nieocenzurowana. W sensie - angielska z podmienionymi scenkami z japonskiej wersji. SIę zgodzę, X2 bardzo słaba, i bardzo dziwnie się tam steruje ogólnie podczas eksploracji.... gra była dla mnie tak słaba, że do dzisiaj jej nie przeszedłem, ps2 dawno się zepsuło, ps3 grubę wydałem i mogę w nią tylko grać na emulatorze... i nawet mi się nie chce Za to X3 jest naprawdę bardzo fajna, ale wg mnie za krótka przeszedłem zdobywając praktycznie wszystko w jakieś 60h :S PS: Anime Xenosaga to crap, ktokolwiek nie oglądał a chce? avoid, you have been warned Cytuj
Mace 170 Opublikowano 10 sierpnia 2013 Opublikowano 10 sierpnia 2013 (edytowane) no właśnie skończyłem i macie racje, część druga Xenosagi jest wyraźnie słabsza od pierwszej. gra jest krótsza niż poprzednik co w tym przypadku jest zaletą . chociaż fabuła była niezła a szczególnie zakończenie było mi smutno jak zginął Albedo . ale coś czuję że w trójce go zobaczymy fajnie nastawia na trójkę generalnie i mam ochotę poznać tą całą historie do końca . z plusów to jeszcze więcej muzyki,chociaż zbyt genialna i zapadająca w pamięć to ona nie była w przypadku eksploracji, tak podczas scenek była super. jeśli chodzi o grafikę to uległa poprawie względem pierwszej części i w 2004 roku musiała sprawiać dobre wrażenie. nowe designy postaci też na plus. ze złych rzeczy to ogólnie gra jest biedniejsza od swojego poprzednika. wyleciały pieniądze i sklepy(wtf ), nie ma ekwipunku, w fabule też mniej się dzieje niż w pierwszej części i gra jest głównie o Jr. który jest moją najmniej ulubioną postacią z drużyny. z drugiej strony mamy trochę więcej lokacji do zwiedzania (ale też nie jakoś nie dużo) i 36 subquestów z których można wyciągnąć dobre przedmioty, ale większość jest strasznie nudna. najciekawsze to w sumie takie gdzie walczymy z dodatkowym bossem. i ten system walki, nie wiem co myśleć. z jednej strony wydaje się bardziej rozbudowany... ale z drugiej taki nie jest bo wszystko i tak sprowadza się do nabicia sobie boostów, rzucenia sobie buff'ów i odpalenia combosa. chociaż czasem jak jakiś boss przywali atakiem to trzeba nieźle myśleć żeby się uratować. często po takich akcjach jeden zły ruch i game over (nie pakowałem wcale). ogólnie gra jest trudniejsza od pierwszej części dosyć znacznie, po skończeniu gry możemy grac dalej. odblokuje nam się wtedy dodatkowy sidequest o budowaniu wielkiego super robota erde kaisera ! jednak w sumie nic ciekawego, 3 dungeony i jeden super boss który nie jest taki super. generalnie w grze zrobiłem wszystko oprócz dwóch questów (spłacanie długu, i ostatniego po zdobyciu wszystkich) i tych dodatkowych bossów dla wersji amerykańskiej i europejskiej bodajże. ale podobno nie ma nawet za nich żadnej nagrody więc nie będe się za to brał, mam już serdecznie dosyć tej gry . generalnie średniak jak nie wiem. ale nie żałuję dla fabuły i pytań na które powinny być odpowiedzi w trzeciej części. jak się komuś podobała pierwsza część to warto zagrać, ale nie ma co rozpracowywać gry na czynniki pierwsze. sama gra zajęła mi 50h robiąc praktycznie wszystko(gdybym robił te rzeczy które mi brakowały to by było +20h jeszcze na pewno ), więc odjąć questy wyjdzie ze 30-40h albo jeszcze mniej. chociaż kilka warto zrobić dla nagród, szczególnie na początku. 6/10 jakbym miał oceniać. Edytowane 10 sierpnia 2013 przez Mace Cytuj
Mace 170 Opublikowano 3 października 2013 Opublikowano 3 października 2013 (edytowane) naczelny podbijacz tego tematu powrócił!!111111oneone11!! no więc jakiś czas temu(w sumie grubo ponad tydzień temu, ale gra zrobiła mi taki mętlik w głowie że tak naprawdę nie wiedziałem za bardzo co tak naprawdę czuję w stosunku do niej więc musiałem sobie odreagować, poczytać wikie, osłuchać OSTa i takie tam, często tak mam po skończeniu jakiejś dobrej chińskiej bajki gierka edition, czy nawet gry która poprostu wywoła na mnie spore wrażenie) skończyłem 3cią część Xenosagi. jezus maria ta gra jak pewnie się już domysliliście podobało mi się. 3cia część w mojej opinii zjada część 1 i 2 na śniadanie bez popitki. najlepszy element to scenariusz, który praktycznie non stop zaskakuje jakimś zwrotem akcji. wszystkie niedokończone wątki z poprzednich części zostają mega epicko poprowadzone i nawet nie ma żadnych dziur. postacie są super rozwinięte przez co można się trochę z nimi zżyć(no może oprócz MOMO, która dostała chyba najmniej kwestii i nic takiego specjalnego się z nią nie działo i czasami myślałem jakby jej nie było) , chociaż takiej Shion należałby się kilka razy niezły wpier.dol. nie chce pisać więcej, bo nie wiem co by było spoilerem a co nie . zakończenie bardzo satysfakcjonujące jak dla mnie. generalnie 3cia cześć fabularnie mocno daje radę, jedna z najlepszych historii opowiedzianych w japońskich erpegach(a trochę tego ograłem). co do oprawy to jest skok w porównaniu do poprzednich części. niektóre widoczki naprawdę potrafią zachwycić, szczególnie na dużym kineskopowcu. z drugiej strony niektóre lokacje trochę odstają od tych najładniejszych ale co tam da się przeżyć. postacie są również ładnie zrobione nie licząc 'niedynamicznych' cutscenek w których postacie wymieniają między sobie oceany tekstu, ale jest to zrozumiałe, bo chyba gra nie miała aż takiego budżetu żeby wyreżyserować 20h filmików . za to właściwe filmiki są wyreżyserowane z mega polotem i są najczęściej bardzo efektowne. niektóre tak dobre że aż zdarza mi się je czasem oglądać jeszcze . muzyka to orgazm dla uszu. no jak dla mnie jeden z najlepszych ostów w gatunku. chyba lepszych utworów 'do walki' nie słyszałem. tym razem muzyka została zrobiona przez jedną panią kompozytor przez co nie ma sytuacji jak w dwójce gdzie tylko w scenkach była fajna muzyka, a podczas eksploracji utwory które słabo pasowały do serii. tutaj cały czas mamy do czynienia z tzw. muzyką epicką, nawet podczas eksploracji. co do samej gry to wszystkie bzdury z poprzedniej części zostały zrobione lepiej. powrócił sklep, ekwipunek dla postaci i mechów. system rozwoju postaci też fajny bez tych dziwnych klas gdzie bardzo łatwo było sobie popsuć postacie biorąc skille które fajnie wyglądały z opisu ale były bezużyteczne. to mogło nawet uczynić grę nie do przejścia. tutaj mamy podobnie jak w części pierwszej, z tym że wybieramy pasującą do swojego stylu gry drogę i poprostu jak uzbieramy skill pointy to bierzemy kolejne skille aż do ostatnich które są mocno przegięte. system walki został 'uproszczony' w sensie że nie ma tych dziwnych szukań słabych punktów i nabijania sobie zasobów. tu również podobnie jak w części pierwszej mamy raczej tradycyjne wybieranie komend. i dobrze. lepsze to niż sztuczne czekanie żeby można zacząć bić jak w dwójce. doszedł jeszcze nowy ficzer który się nazywa break(w sumie w 2 też był break ale na czymś innym to polegało ) i jest tak jakby drugim paskiem życia przeciwnika lub bohatera, jak go zapełnimy to mamy przeciwnika z głowy na dwie tury gdzieś i bodajże jest bardziej podatny na obrażenia ale nie jakoś szczególnie. oczywiście przeciwnik też może nam zrobić break'a i to nawet trzem postaciom i wtedy może być trochę nieciekawie, ale jak jesteśmy wyleczeni to wszystko się raczej dobrze kończy. polecam w drużynie mieć kogoś kto czaruje ofensywnie ale też i leczy(np. Shion lub MOMO), breakera który ma przegięte obrażenia i ogólnie ta postać jest przegięta jak nie wiem i z nią nie zginiemy(chodzi o KOS-MOS) no i trzecią postać która też jest breakerem(czyli albo Ziggy, albo Jin lub chaos, polecam chaosa bo tez leczy i może nam to uratować tyłek). no . system walki jest generalnie udany i dostarcza sporo rozrywki i do tego walki nie są długie(jak sobie przypomnę te walki z szeregowcami w dwójce czasem po 10-20 minut to mnie skręca). a no i gra jest ogólnie sporo łatwiejsza od dwójki, wcale nie pakowałem, nawet rzadko kiedy robiłem finishing strike w walce ze zwykłymi przeciwnikami, oczywiście przy bossach to mus. system walki podczas walki mechami też jest spoko, ale jest jeszcze łatwiejszy niż postaciami na nogach. jednak fajnie się walczy przez fajne ujęcia ataków i specjali. gameplay poza walką to standardowe jrpg, czyli gadanie i zwiedzanie lokacji, jak w poprzednich cześciach przeciwnicy są widoczni i dosyć wolno się respawnują. niestety gra nie stoi sidequestami których jest niewiele, ale w tej grze to nie o to chodzi. zresztą wolę kilka zadań czy minigier (HaKox wymiata !) niż 36 questow z których większość jest do dupy. szkoda że dodatkowi bossowie zawodzą, ponieważ są strasznie łatwi i nie da się przy nich zginąć. nie wiem co jeszcze napisać . podsumowując, dawno żadna gra nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. może to przez to że poprzednie części nie spełniły do końca moich oczekiwań, zdałem się na waszą opinię i oczekiwałem dobrej gry ale nie aż tak . rozmach iście epicki. w sumie jedyną poważną wadą jak dla mnie jest to że aby dobrze poznać tą historie trzeba ukończyć część pierwszą która jest tylko dobra i drugą która momentami podchodzi pod gów.nogrę. no ale w mojej opinii warto. proszę was Namco, zróbcie HD kolekcje, macie prawa z tego co się orientuje, bo naprawdę dużo fanów gatunku nie grało, a na pewno sporo osób byłoby zainteresowanych, ja bym z chęcią przeżył to wszystko jeszcze raz kiedyś robiąc do tego jakieś trofea czy coś . 3>1>2 9/10 Edytowane 3 października 2013 przez Mace Cytuj
Daffy 10 614 Opublikowano 3 października 2013 Opublikowano 3 października 2013 ile ja bym dał za trylogię xenosagi w hd, albo chociaż trzecią część . Żaden jrpg na ps2 nie podobał mi się tak jak trójka - mechy,walki, muza, fabuła, epickość - genialna gra jak na swoje czasy choć i tak do xenogearsa jej jeszcze brakowało Cytuj
sakiu 83 Opublikowano 3 października 2013 Opublikowano 3 października 2013 Valkyrie Profile 2 HD to by było coś :3 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.