Figlarz 1 272 Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Witam Po ostatniej rozmowie z koleżanką natchnęło mnie na napisanie tematu. Nigdy się nie przejmowałem tą kwestią, bo kupowanie nowych szmat wychodziło samo z siebie i po prostu kupowałem ciuchy nie zastanawiając się nad tym. Dopiero ostatnio zacząłem się zastanawiać... Chciałem was zapytać czy kupując ciuchy bardziej zwracacie uwagę na wygląd czy na to jak ubranie leży i czy jest wygodne? Czy jeśli szmata jest zaje.bista, ale niewygodna to czy rozważacie zakup/kupujecie? Zakładam, że brzydkich ciuchów nie przymierzacie, więc w drugą stronę to chyba nie działa... Jeśli chodzi o mnie, to muszę przyznać, że często zdarza mi się przymierzyć coś zaje.bistego, ale odłożyć, bo nie leży na mnie tak jakbym chciał. Dla mnie najważniejsza jest wygoda i to jest główne kryterium, którym się kieruję idąc na zakupy. Jak to u was wygląda? Zapraszam do dyskusji PS: Jeśli temat nie spełni waszych oczekiwań, to możecie usunąć i się nie obrażę. Chciałem coś wnieść do grupowca w końcu prócz hejtingu, a ta kwestia zaprząta moją głowę od jakiegoś czasu i okazja jest Cytuj Odnośnik do komentarza
szejdj 2 804 Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Jeżeli o mnie chodzi to rzadko przy kupowaniu zwracam uwagę na wygodę, chyba, że chodzi o buty Wydaje mi się, że np. tshirty nie mogą być niewygodne :] Ewentualnie tak jak ja przy kupowaniu patrzę na kołnierzyk, nie może być w serek i nie może być ogromny. Rzadko patrzę na inne aspekty, nie zdarza mi się, by ubranie 'nie leżało'. Może dlatego, że nie kupuję jakiś fikuśnych ciuchów by się tym przejmować - zwykła bluza, spodnie itd. Patrzę tylko na to, czy np. bluza będzie pasować do spodni, a spodnie do butów itp. Cytuj Odnośnik do komentarza
Banny 2 656 Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 jesli chodzi o lumpy - czesto biore w ciemno [czasem zaluje, CZASEM] a w sklepach, zalezy co i w jakiej cenie - ale zdarza sie czesto ,ze cos 'fajnego' nie lezy tak jak bym chcial i z lezką w oku żegnam (tak jak ostatnio spodnie i bluza) Cytuj Odnośnik do komentarza
Carleone 31 Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 mało jest niewygodnych ciuchów, nie przypominam sobie bym przymierzył coś co mi się spodobało i rzekł - ''nie, to jest niewygodne''. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wiolku 1 592 Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 mało jest niewygodnych ciuchów, nie przypominam sobie bym przymierzył coś co mi się spodobało i rzekł - ''nie, to jest niewygodne''. To samo, może po prostu Figlu jesteś niewymiarowy albo bierzesz za małe(duże) rozmiary. Rozumiem niewygodne buty, ale spodnie ?... Cytuj Odnośnik do komentarza
Banny 2 656 Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 zawsze pasuje ci rozmiar ? ja mam czesto tak ,ze wezme za duze troszke, a te sie jeszcze rozchodza i problem jest :S chociaz spogladajac za pierwszym razem na anzwe topicu myslalem ,ze chodzi o to, w jakim stylu preferujemy ubior - stawiamy na wygode czy an wyglad ;]heh Cytuj Odnośnik do komentarza
Pan Pieczarka 167 Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 No logiczne chyba jest, że jak wybieram ciuchy to patrzę najpierw na to czy wyglądają dobrze czy nie. Jeżeli leżą dobrze, to biorę, jak nie to wybieram coś innego. Problem zaczyna się, gdy bierze się coś z netu, najczęściej nacinałem się na spodnie, które mają nieco inne rozmiary niż podane. Cytuj Odnośnik do komentarza
CoATI 1 050 Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 u mnie kupowanie szmat to jakas paranoja ;] najpierw sprawdzam czy material jest dobrej jakości i czy jest mily w dotyku, potem jak to 'cos' prezentuje sie wizualnie [tutaj przymiarki - jak jest niewygodne to oczywiscie odpada]... nastepnie sprawdzam jakosc szwów etc. w tym momencie, zwykle jakas mila pani chce 'pomagac', a ja mam ochote powiedziec zeby (pipi)la, bo ja tu chce zakupy robic, a ze jestem dobrze wychowany odpowiadam, ze 'dziekuje i sam sobie poradze' kiedy kupuje 'cokolwiek' to dla mnie wiele rzeczy ma znaczenie ;] najgorsze jest to, ze zwykle na koncu patrze na cene ;/ i tutaj powstaja kolejne problemy... Cytuj Odnośnik do komentarza
qb3k 946 Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Jak można kur.wa chodzić w niewygodnych ciuchach z własnej, nieprzymuszonej woli? Taki garniak jak trzeba to rozumiem, ale na co dzień takiego zachowania nie pojmuję. Cytuj Odnośnik do komentarza
gekon 1 787 Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Na wygląd patrze. Czasem jak coś kupuje to nawet nie chce mi sie mierzyć. Jestem raczej wymiarowy teraz więc spoko jest, wszystko pasuje:) Cytuj Odnośnik do komentarza
Figlarz 1 272 Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 (edytowane) Jak można kur.wa chodzić w niewygodnych ciuchach z własnej, nieprzymuszonej woli? Taki garniak jak trzeba to rozumiem, ale na co dzień takiego zachowania nie pojmuję. Właśnie na ten temat chciałem usłyszeć od was opinię. Może przytoczę całą sytuację, która zainspirowała mnie do napisania tego tematu: Otóż gadałem raz z koleżanką, która ciągle narzekała, że ją buty obcierają, bo są za ciasne. Spytałem czemu w takim razie je kupiła, a ona odparła "Były tak piękne, że nie mogłam ich nie kupić!". No i zacząłem się zastanawiać jaki w tym sens. Z wybieraniem rozmiarów to wiadomo, że czasami trzeba skoczyć po jeden w dół lub w górę. Niektóre sklepy maja komiczne rozmiarówki. Ale ja nie o tym. najpierw sprawdzam czy material jest dobrej jakości i czy jest mily w dotyku Mam to samo. Ciuch nie może mnie np. gryźć w szyję czy w biodra, bo wtedy jest lipa. Niestety zdarzyło mi się kupić spodnie, które mnie strasznie denerwują, bo z tyłu mają jakąś przyszywkę gównianą. Przy zakupie nie zwróciłem uwagi... Teraz już dokładnie sprawdzam co kupuję. Edytowane 26 Kwietnia 2010 przez Figlarz Cytuj Odnośnik do komentarza
Pan Pieczarka 167 Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Tylko baby mogą osiągnąć taki poziom masochizmu, żeby łazić w niewygodnych ciuchach. Z tym drapaniem to kiedyś miałem zwyczaj obcinania metek, bo nie mogłem chodzić w koszulce z metką. Teraz już się opanowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.