The Walking Dead - 2010 - AMC

[Gość kad2]

. A że są błędy, a w którym serialu niema ?

 

W The Wire nie ma.

[Kymel 786]

Odcinek 4 - kapitalny, chyba najlepszy z całego serialu. Świetny miks akcji z dramą. Nie spodziewałem się, że producenci zrobią to co zrobili w jednym odcinku.

[Sig 395]

dokładnie

 

bambo poszedł pod nóż w sumie i tak go nie było widać w tym serialu . Lori beka w chuy

 

[madpet 2]

Masakra odcinek dobry na maxa.

[golab 1 670]

małe zaskoczenie, nie powiem, spełniły się marzenia wielu, a ponadto przypomina to już kaliber wydarzeń z komiksu

 

 

tylko jak murzyn uciekł ze spacerniaka? i gdzie uciekła Carol?

 

Edytowane 5 listopada 2012 przez golab

[Pikol 336]

Reakcja Ricka na śmierć Lori mnie troche rozwaliła, taka cholernie realna, nie wiem jak to nazwać. Nie jakieś darcie mordy w niebiosa, nie jakieś łzy rozpaczy, ale takia prawdziwa reakcja, jakie sie zwykle widzi w real life. Świetny aktor.

Edytowane 5 listopada 2012 przez Pikol

[CoATI 1 051]

moj komentarz do epka

 

[Szwed 642]

Cholera, faktycznie dobry odcinek! Na to czekałem dwa sezony. Zdziwiłem się tylko, ze T-Doga załatwili tak szybko, miałem nadzieję na jakąś konfrontację z Merle'em.

Ciekawe kto poprzecinał te łańcuchy i w ogóle. Wyglądał na totalnego łachmaniarza (te buty), jakby żył w buszu. Na początku myślałem, że to ludzie Gubernatora, ale przecież to niemożliwe, bo oni jeszcze o niczym nie wiedzą.

 

No i śmierć Lori- jej, opłacało się czekać! Wy też mieliście wrażenie, że dziecko urodziło się martwe? Albo czekaliście na to, aż zacznie powarkiwać i kogoś ugryzie?

[Gość Wściekły Pies]

odcinek byłby za(pipi)isty, gdyby nie jedna rzecz:

 

 

miałem nadzieję że Lori wystąpi jako zombie, szkoda że Carl od(pipi)ał jej łeb...

 

 

 

Cholera, faktycznie dobry odcinek! Na to czekałem dwa sezony. Zdziwiłem się tylko, ze T-Doga załatwili tak szybko, miałem nadzieję na jakąś konfrontację z Merle'em.

Ciekawe kto poprzecinał te łańcuchy i w ogóle. Wyglądał na totalnego łachmaniarza (te buty), jakby żył w buszu. Na początku myślałem, że to ludzie Gubernatora, ale przecież to niemożliwe, bo oni jeszcze o niczym nie wiedzą.

 

No i śmierć Lori- jej, opłacało się czekać! Wy też mieliście wrażenie, że dziecko urodziło się martwe? Albo czekaliście na to, aż zacznie powarkiwać i kogoś ugryzie?

 

to nie ten murzynek którego spotkali w pomieszczeniu z zasilaniem? i ten sam którego Rick zamknął na placyku z zobiakami 2 odcinki temu?

Edytowane 5 listopada 2012 przez Wściekły Pies

[Gość kad2]

Czyli wolała

poswiecic siebie i zostawic meza z 2 bachorami niz przezyc i razem chowac mlodego?

Zaj,ebiscie logiczne

[agst 131]

2 najbardziej niepotrzebne postacie zlikwidowane. Lepiej być nie mogło. Świetny odcinek.

 

 

szkoda tylko, że dziecko się urodziło żywe. Myślałem, że będzie małe zombi.

 

[tk___tk 4 795]

żebym przejął się śmiercią takiej postaci jak t-dog to serio coś musi się poprawiać w tym serialu. no i dwie pieczenie na jednym ogniu - załatwili jedną z najbardziej nielubianych postaci dostarczając przy tym świetny odcinek i unikając nie do przyjęcia podejrzewam sceny miażdżenia noworodka śrutem. czyli trzy chyba te pieczenie.

 

ku.rwa kapitalne, jestem w szoku.

Edytowane 5 listopada 2012 przez tk___tk

[Zarathustra 616]

Akcja trzymająca w napięciu była, ale kosztem idiotycznego naciągania wydarzeń i wielu innych pierdół. W tym serialu to jednak nieuniknione, więc i tak przymykam oko.

[Gość _Milan_]

Czyli wolała

poswiecic siebie i zostawic meza z 2 bachorami niz przezyc i razem chowac mlodego?

Zaj,ebiscie logiczne

 

Takim tokiem myslenia Twoi starzy zamiast chowac Ciebie mogli kupic sobie wiekszy tv xD

Glupia miłość matki do dziecka...

[HeXa 435]

Czyli wolała

poswiecic siebie i zostawic meza z 2 bachorami niz przezyc i razem chowac mlodego?

Zaj,ebiscie logiczne

 

Nie no spoko. (pipi) ze nie mogla urodzic pizda tylko potrzebowala cesarki wiec zadusila by tak sobie dziecko w srodku i by sobie z nim lazila az te zmienilo by sie w zombiee i zjadla ja od srodka meheheh nom twoja logika tez w (pipi) dobra

 

[Gość kad2]

Wyszkolony chirurg Carol by wyjeła

[golab 1 670]

jakby się w porę odnalazła, bo póki co gdzieś zwiała

[Yano 3 697]

Plus- zawsze było, że jak łeb obetniesz to zombie też umiera, a tutaj łby same się poruszają po odcięciu. Coś mi to nie gra,

wydaje mi sie że jednak wszystko jest ok, wielokrotnie wcześniej pokazywali że głowa po odcięciu nadal żyje i sie rusza (oczy, morda) , ale poprostu nic nie może zrobić bo nie ma sie jak przemieszczać. a ciało bez głowy oczywiście umierało, ale same głowy leżały sobie żywe, więc ta scena ze słoikami była wpasowana we wcześniejsze sytuacje, że głowa może sama "żyć"

[Masorz 13 197]

UWAGA SPOILE.

 

No (pipi)a jak nie najlepszy odcinek w serialu to na pewno w TOP3, proporcje akcji i nudniejszych momentów wyważone idealnie.

Ale nawet te nudniejsze z sensem i ciekawe.

Carl stał się od dzisiaj moim herosem za odstrzelenie-wiadomo-kogo, jak ktoś wspomniał scena gdy Rick się dowiaduje o śmierci Lori zagrana perfekcyjnie, trochę mnie wgniotło w łóżko. Ciekawe tylko kto teraz będzie zajmował się noworodkiem skoro Richard musi przewodzić grupie a Carl też dobrze strzela, to pewnie mały wyląduje u Carol albo Maggie.

 

Znowu w Woodsbury szykuje się konflikt na linii Michonne-Andrea, Governor Phillip robi swoje.

 

Obstawiam już dziś, że to będzie najlepszy sezon z dotychczasowych.

 

Narazie jest kapitalnie.

Edytowane 6 listopada 2012 przez Masorz

[tk___tk 4 795]

to by mógł spokojnie być finał, a mamy dopiero ćwierć sezonu o_O. z każdym kolejnym odcinkiem przekonuje się, że w tym sezonie będziemy świadkami stopniowej przemiany woodbury w coś na kształt tego z komiksu (nazi-doktorek łapiący zombie w preview następnego odcinka). no i jeszcze mały niuans jak andrea zafascynowana governorem wzdryga się na jego słowa o nowym świecie i kompletnej zmianie myślenia. widać, że powoli jednak będzie odczuwać, że pozornie ułożony mąż stanu ma nierówno pod kopułą.

[Yano 3 697]

Ciekawe kto poprzecinał te łańcuchy i w ogóle. Wyglądał na totalnego łachmaniarza (te buty), jakby żył w buszu.

już padła odpowiedź ale to był ten więzień- murzyn który uciekł i rick go zamknął na pastwe zombiaków, wywabił zombiaki, a potem odpalił syreny i zaczaił sie żeby ich pozabijać siekierą

 

 

odcinek rzeczywiscie bardzo dobry , co prawda ogladałem go dopiero dziś a juz rano czytalem wasze spoilery więc nieco sobie zepsułem zabawe, ale i tak trzymało w napięciu

 

tylko teraz to chyba juz kompletnie rick zmieni sie w berserkera, juz ostatnie 2 odcinki był dosyc wredny i zimny, a teraz wygląda na to że oszaleje, chyba że to tylko taka odskocznia na jeden odcinek

 

mam nadzieje że po tym jak więzien uratował ricka to dadzą im szanse pożyć troche, zwłaszcza wąsacz jest śmieszny

Edytowane 6 listopada 2012 przez Yano

[HeXa 435]

 

Chce go takiego widziec ; D

[Pupcio 18 443]

Fuck ten sezon jak dla mnie zaczął się przeciętnie ale po ostatnim odcinku który przed chwilą obejrzałem jestem kuwa aż rozkojarzony tego się nie spodziewałem niestety padła postać którą lubiłem najbardziej

[Gość _Milan_]

no to musial byc ten murzyn z siekiera, bo nie moge skojarzyc lori ani t-bone'a z fajna psotacią ;]

chociaz w sumie, ten serial ma słabe postacie.

[Harbuz 953]

Bardziej bym płakał za kuszą Daryla niż za kimkolwiek z ekipy.