The Walking Dead - 2010 - AMC

[milan 7 022]

mówie o zabijaniu spiacych ludzi, nawet nie wiadomo czy wśród niech nie było takich którzy nikogo nie zabili i chetnie by zdezerterowali.

Moim zdaniem co innego zabijanie ludzi w walce, co innego to. Zdecydowanie  przełamanie kolejnej granicy człowieczenstwa.

 

śmieszne że musze ci to wyjasniać, ale może nie zauwazyles ze również na bohaterach ten fakt wywarł niezły szok,  murzin i  glenn np.

No ale pewnie w  tym samym czasie ogladales supergirl.

Edytowane 12 marca 2016 przez milan

[milan 7 022]

ale jaki smutas xD

Czy ja uważam ze zle robia? mi sie tam te akcje podobaja i dzieki temu serial oglada sie swietnie.

Pisze tylko jak jest,

[Solderowy123 43]

Co do komiksu...

 

Chciałbym, aby to Maggie wkrótce zabiła Negana. Chyba tylko ona straciła osoby, które kochała, ale zostały zabite przez dwóch antagonistów: Gubcio zabił Hershela, brata Billy'ego (czy jakoś tak), a Negan zabił Glenna. Jestem ciekaw, jak zareaguje na wieść o tym, że Negan uciekł.

 

[Hejas 455]

Była kiedykolwiek w jakimś serialu czy filmie taka akcja, żeby bohaterowie zabijali ludzi we śnie? Całkiem grubo pojechali, kolejna granica została przekroczona przez ekipę Ricka, generalnie już w niczym nie przypominają ludzi z pierwszych sezonów. Na szczęście ta przemiana przebiegała logicznie i stopniowo, to jeden z większych atutów tego serialu.

[Hejas 455]

Nie mówię o samym zabijaniu we śnie, ale głównych protagonistach z zimną krwią mordujących śpiących ludzi jednego po drugim. Nawet Tony Soprano nie był takim sku.rwolem.

Edytowane 13 marca 2016 przez Hejas

[Masorz 13 197]

Ale Tony nie żył w świecie post-apokalipsy, gdzie masz parę miliardów zombiaków i pareset tysięcy żywych ludzi, z których znaczny procent to skurwysyństwo.

[Brolin 328]

Tony Soprano w świecie post-apokalipsy

[sprite 1 790]

Bardzo dobry odcinek      Druga połowa tego sezonu jest po prostu kozacka.

Edytowane 14 marca 2016 przez sprite

[Yano 3 697]

takiego rozwoju sie nie spodziewałem ale było dobrze

 

 

ale widać że chcą

 

coś mocno kombinować z załamaniem nerwowym i tego typu ciosami w psychike, już kilka postaci zaczyna sie mocno przełamywać

 

 

 

 

 

 

co do zabijania we śnie to przecież zabili ludzi którzy by też chętnie ich zabili we śnie gdyby mieli okazje, to była samoobrona, może i chamsko wykonana ale zarazem najbezpieczniej

mieli ich zawołać i "chodźcie na solo za śmieniki, postrzelamy sie"??

 

 

 

pytania co do komiksu i konfrontacji ekipy ricka i ekipy negana

 

 

czy w komiksach też było tak że to ekipa ricka rozpoczeła wojne i wymordowała mase ludzi negana? w tak zwanej samoobronie prewencyjnej? XD czy jednak zanim zaczeli walki sami jakoś znacząco ucierpieli?

 

Edytowane 14 marca 2016 przez Yano

[Dud.ek 2 058]

 

"wymordowała mase ludzi negana"

Hehe ekipa Ricka to ogórki w porównaniu z Saviorsami

 

[Solderowy123 43]

 

Chyba Negan będzie jeszcze bardziej wku..rwiony niż komiksowy w zeszycie 100. Ekipa Ryszardów już wybiła około 40 ludzi Negana.

Yano, w komiksie przed pierwszym spotkaniem z Neganem była tylko podobna sytuacja co w S06E09, gdy Daryl wysadził zbawców, tylko w komiksie to chyba Andrea zabiła ich ze snajperki.

 

[milan 7 022]

co do zabijania we śnie to przecież zabili ludzi którzy by też chętnie ich zabili we śnie gdyby mieli okazje, to była samoobrona, może i chamsko wykonana ale zarazem najbezpieczniej

mieli ich zawołać i "chodźcie na solo za śmieniki, postrzelamy sie"??

 

ale paralito, przecież nikt się nie dziwi, zauważamy tylko zjawisko jakie zachodzi.

Ale serio uwazasz ze to było jedyne wyjscie? najbezpieczniejsze tak, ale przypominało to atak dronem, zmieciemy cała wioske, bo prawdopodobnie wszyscy tam to terrorysci. Zreszta, co drugi teraz ma moralniaka wypisanego na twarzy.

Nawet nasza pani terminator.

 

 

Odcinek fajny, ale szkoda ze nie pchajacy fabuły dalej, za krótkie te odcinki.

[Yano 3 697]

Ale napisales wyzej ze myslales ze sie beda trzymac jakichs zasad i teraz to juz nic ich nie różni od "tych zlych"

 

Ja sie z tym nie zgadzam bo ekipa negana terroryzuje okolice dla korzysci. Ekipa ricka walczy o przetrwanie zeby nie paść ich kolejną ofiarą.

 

I trzymali sie zasad - zasad logiki i przetrwania.

 

Zagrywka byla chamsa ale bardzo dobrze ich rozumiem i nie uważam ze sa teraz jak negan czy gubernator bo zabili pare osób we śnie. Zwlaszcza ze jak widac maja moralniaka. Nie robili tylko dla zabawy ani dla przyjemnosci

[milan 7 022]

"Nie no słuchaj, to było chamskie, mogłeś chociaż mnie obudzić"

[Solderowy123 43]

"Zaraz, to my nie jesteśmy w Neganowie?" Reakcja Ryszardów następnego dnia po imprezie w jednej z baz Negana, gdzie wspomniany pan trzymał mięso armatnie. Oraz "sweet focie" rozwalonych głów.

[milan 7 022]

Aha, yano, ten ziomek na końcu ost. odcinka NIE MUSIAL umierać.

[Solderowy123 43]

 

Przypomniało mi się, jak Maggie rozmawiała z jedną ze zbawczyń. W pewnym momencie kobieta mówiła o swoim chłopaku, który zginął, kończąc słowami "Nie było co po nim zbierać", szybko mi się skojarzyło ze sceną z Lucille. Mam wrażenie, że Maggie w finale przypomni sobie słowa zacytowane przeze mnie. Oby nie.

 

Ogólnie ten odcinek to takie dreptanie w miejscu. Nie wnosi nic nowego do akcji.

 

[milan 7 022]

oglądałem po angielsku i tam było "he was blown off"

Wiec jezeli jakos to powiązac to raczej  z wybuchowymi motocyklistami ;]

[Solderowy123 43]

A, faktycznie. Ta scena z wysadzeniem zbawców była dziwna, motocykle chyba też powinny wylecieć w powietrze. Szybko ten czas leci, jeszcze tylko trzy odcinki tego sezonu.

[Yano 3 697]

Aha, yano, ten ziomek na końcu ost. odcinka NIE MUSIAL umierać.

A co mieli z nim zrobic? Wypuścić?

 

Pozatym wczesniej bylo mowione ze planują zabić wszystkich ludzi negana zeby pozbyc sie zagrożenia i ewentualnej zemsty

[golab 1 670]

ta połowa 6. sezonu jest całkiem niezła na tle całości, ale scenarzystów muszą podszkolić, bo znowu mieszają z rozwojem postaci np. Carol pod wpływem murzyna zen

 

i beka z tym bulwersem o zabijanie we śnie, czym to się różni od zajścia od tyłu i poderżnięcia gardła czy zatkania ręką ust i sztychu w nerki?

[Masorz 13 197]

Prawie jak kodeks Bushido i nie honorowe zabijanie w plecy!

 

Dobry ten odcinek był bardzo.

Ciekawe czy Carol wszystko udawała czy tylko część.

[Solderowy123 43]

Zauważono, że Steven Yeun

odwołał swój udział w Comic Conie w dniu

finałowej nocy 6 sezonu, więc pojawiły się

podejrzenia, że będzie wtedy obecny w

Talking Dead (wiadomo, czym to się

kończy).

Edytowane 15 marca 2016 przez Solderowy123

[hav7n 5 936]

Ekipa Ricka mocno sie zmienila i wali teraz headshota za headshotem bez zadnego mrugnircia okiem Bardzo dobry odcinek.

[milan 7 022]

ta połowa 6. sezonu jest całkiem niezła na tle całości, ale scenarzystów muszą podszkolić, bo znowu mieszają z rozwojem postaci np. Carol pod wpływem murzyna zen

 

i beka z tym bulwersem o zabijanie we śnie, czym to się różni od zajścia od tyłu i poderżnięcia gardła czy zatkania ręką ust i sztychu w nerki?

beka z gołebia że jest dzieckiem internetu odczytujących moje posty jako bulwers, beka z golebia