Carl z postrzelonym okiem chyba chwilę po strzeleniu w oko.

Co za odcinek     

naprawde ostry odcinek

Jeden z lepszych w całym serialu. Jestem fanem rozpierduchy, odcinki jakt ten o Morganie mi nie leżą. Teraz pewnie wyhamowanie tępa i czekamy na Jezusa.

 

Albo jestem człowiekiem pozbawionym uczuć, lub nie za bardzo lubię Carla lub Ricka. Podczas jego monologu do syna mówiłem do siebie: "Dalej, niech już się ten odcinek kończy..."

 

Ogólnie odcinek nie jest zły, ale nie wzruszyłem się ani przez chwilę. Było dużo akcji, ale również i znalazł się czas na rozmowy. Z Gabrysia wkrótce będzie bad ass xd. Jedynie szkoda mi tego wilka. Daryl, Glenn, oraz Carol również na plus. Daryl teraz będzie wymiatał z RPG, Glenn ponownie z cudem uchodzi z życiem, a Carol zabija wilka. Mam nadzieję, że pogodzi się z Morganem.

 

ten chinczyk z ta mloda to jakas pomylka, co za durne sceny.

Ale odcinek super, ale dalej wiadomo co bedzie, kupa z przeblyskami,

Co za mocarny odcinek

 

 

Juz jak Daryl zayebal massive killa z wyrzutni rakiet na samym poczatku to wiedzialem ze bedzie ostro ale co sie odyebalo podczas spacerku juz wieczorem to :obama: i jeszcze raz Dzieciak nagle dostaje schize, zagryzaja go zombiaki, potem mamusia, potem drugiemu synalkowi peka psycha, szybkie ciecie z katana i grupa zmniejsza sie do dwoch osob i postrzelonego Carla.  Rick znowu wlacza berserker mode i wycina stado zombiakow siekierka do dziabania drewienek do rozpalania w piecu, oczywiscie wszyscy sie jednacza, nawet jakies randomy szarzuja z nozami kuchennymi i juz nie sraja po nogach na widok zywych trupow xddd Nawet ksiezulek odnalazl w sobie swoja wewnetrzna maczete. Glenn ma ultimate ammo w swoim pistoleciku, tworcy podnosza bass assowosc Daryla na kolejny level gdy ten drugi raz w odcinku strzela z wyrzutni rakiet Milion zombii wybite, nikt juz nie ucierpial, Alexandria uratowana, a syn Ricka bedzie zyl.

 

I to wszystko w 40 minut

 

Edytowane 16 lutego 20169 l przez hav7n

Świetny odcinek   to co się w nim działo to mózg roz(pipi)any 

 

Mam tylko jedno ale

 

 

Blondyneczka została zagryziona   

 

ahh juz zapomnialem o tej sinusoidzie wrażeń

Jeden z najlepszych odcinków w historii serialu, akurat po jednym z najgorszych

Fajnie, że parę scen to żywcem kadry z komiksu przeniesione na ekran-

na cała akcja z rodzinką Jessie. Postrzelenie Carla w oko też tak samo wyglądało, tylko miało miejsce w innej sytuacji i kto inny do niego strzelał (Douglas, i to przypadkowo)

 

Akcja z

bazooką

na początku mnie wysadziła z fotela

Ten cały

rejdż zabijania wszystkich zombiorów

na końcu wiadomo, że przesadzony, ale świetnie zmontowany i cudownie się go oglądało.

Oglądając ten odcinek, przez chwilę myślałem, że oglądam jakiś film akcji, a nie serial o survivalu. Tak mi się spodobał, że chyba obejrzę jeszcze raz, ale na razie poczytam sobie komiks.

 

 

 

 

hahaha

Odcinek mistrz

 

 

od ataku bazooką Daryla do zaciśnięcia dłoni Carla na Ricku. W jedną noc wykosili tyle zombiaków, co chyba przez całą serię, dobrze, że się zatrzymali, bo za tydzień oczyściliby całe stany. Trochę zaspoilerowaliście motyw z postrzeleniem Carla, z tym że myślałem, że zginie od tego, a tu niespodzianka Chyba też nigdy nie uśmiercili w jednym odcinku tylu osób z drugiego planu. Na ten odcinek poszło pół budżetu z tego sezonu, więc pewnie kolejne nie będa tak spektakularne

 

 

szkoda że w całej swojej głupocie nie wpadli na pomysł wyczyszczenia miasteczka wcześniej.

Problem leży  w tym że kompletnie nie wykorzystują ułomności zombie, idą na nich frontalnie, dają się otoczyć, a przecież chociaz dead rising pokazał  na ile sposobów można się ich pozbyc z małym nakładem sił.

Co do następnego odcinka:

 

Wygląda na to, że pominą amnezję Carla, pojawi się Jesus, a Rick i Michonne że tak powiem: "pójdą" na krótką kolację ze śniadaniem, a przeszkodzi im Jesus.

 

AMC podobno wyemituje ten odcinek z informacją, że program jest dla dorosłych.

Edytowane 17 lutego 20169 l przez Solderowy123

Czyli można liczyć no soczyste FUCKi od Negana

Skoro w pierwszym odcinku przed intrem jeden z ludzi Negana mówił o gównie (przynajmniej tak było w wersji z lektorem), to mam nadzieję, że pozwolą Neganowi parę razy powiedzieć "Ku*wa, co za (pipi)**sty pomysł" czy coś w tym stylu xd.

Ten serial już dawno stał się parodią samego siebie, ale nowy odcinek wykracza poza skalę głupoty. Kiedy cała rodzinka, jeden po drugim, została zjedzona to nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać, czy to jakieś zwidy czy to dzieje się naprawdę. Więź z bohaterami już została dawno zerwana, ich wyczyny zaczynają już irytować.

Szybkie pytanko - czy ten serial podąża za komiksem jako tako, czy się kompletnie rozchodzą wersje?

Jako tako podobne, ale też sporo się różni. Komiks zdecydowanie lepszy, brutalniejszy i ma bardziej odjechane akcje.

Serial pod pewnymi względami jest lepszy od komiksu ale ogólnie komiks > serial

 

Sporo postaci, które

żyją w komiksie nie żyją w serialu i na odwrót.

 

a ja chyba straciłem cierpliwość do tego serialu, może za długa przerwa. Beka, schemat, głupie gadki, beka, schemat, głupie gadki i tak cały odcinek. 

Co za odcinek

Gdyby "The Walking Dead" było polskim serialem... (znalezione przez przypadek na filmwebie xd)

 

 

Rick - Artur Żmijewski

Shane - Michał Żebrowski

Andrea - Małgorzata Foremniak

Lori - Anna Przybylska

Daryl - Borys Szyc

Hershel - Janusz Rewiński

Carol - Kasia Figura

 

Dale - Ryszard Kotys

Glenn - Bilguun Ariunbaatar

Maggie - Socha lub Trzebiatowska

T-Dog - Emanuel Olisadebe

Edytowane 21 lutego 20169 l przez Solderowy123

O, a jako zombie ze studni na farmie Hershela: Ryszard Kalisz.

Ewentualnie jako Lori żona reżysera xd.