Kupno roweru

[TeBe 142]

Siema. Jako że zaczyna się sezon, to by się pojeździło na rowerku. Stary dowaliłem doszczętnie kilka lat temu, więc chcę kupić nowy. Mieszkam w małej mieścinie, sprzedawcy mają narzucone duże marże, tak więc chcę go kupić przez neta. Chcę wydać maks 6 stów. Czy jest tu jakiś znawca? Nie znam się na tych hamulcach tarczowych, amortyzatorach itd itd. Rower ma być do jazdy typowo rekreacyjnej.

 

Przykładowa lista na alledrogo:

http://www.allegro.pl/16483_mtb_gorskie.html?a_enum[52]=1&a_enum[179]=all&a_enum[180]=all&a_enum[308]=all&a_text_f[307][0]=&a_text_f[307][1]=&a_text_f[420][0]=&a_text_f[420][1]=&buy=0&clear_cookie=0&distance=1&id=16483&listing=0&listing_sel=2&listing_interval=7&postcode_enabled=0&state=0&city=&order=bd&postcode=&price_from=450&price_to=701&view=gtext

 

Ten pierwszy z góry wygląda fajnie, co myślicie?

http://www.allegro.pl/item1022239910_raleigh_oxford_26cz_disc_brake_full_shimano_hit.html

[Andreal 2 123]

Napiszę tak:

rower poniżej 1000 z "hamulcami tarczowymi", "amortyzatorami" i innym"za(pipi)istym" osprzętem to po prosu chłam.

Nie kupuj podanych przez ciebie - nie warto.

Tarcze hamulcowe to po prosu gruba blacha sam mechanizm hamulców do niczego (kuźwa: DISC BRAKE?? niezła marka ), amortyzator przedni - zwykła sprężyna bez tłumienia, amortyzator tylny - to samo (brak dumpera czyli tłumienia). Efekt jest taki, że rower pracuje jak guma i jakiś większy wyskok powoduje wybicie go. Rama - godna politowania.

A to, że część osprzętu to shimano nic dla roweru nie daje niestety; nic nie wiadomo o obręczach, pewnie szybciej się rozcentrują niż zdążysz wsiąść na rower.

 

Może zbyt mocno te rowery krytykuję, ale STANOWCZO NIE POLECAM.

 

Lepiej zainteresuj się rowerami markowymi (np. Merida, Orbea, Kelly's, Giant, Kross), które można właściwie już dostać poniżej 1000 zł.

 

I oczywiście dobierz pod siebie rozmiar ramy, bo na allegro możesz kupić rower za mały/za duży.

 

A tak właściwie najlepiej udaj się do jakiegoś sklepu rowerowego, przymierz, zapamiętaj i kup taniej.

Edytowane 11 maja 2010 przez Andreal

[TeBe 142]

Ok, dzieki wielkie. W koncu zdecydowalem sie nie kupowac nowego, tylko naprawic za kilka dych stary i po klopocie ale dobrze wiedziec na przyszlosc żeby nie brać chłamu, pozdro

[xbor 54]

Podepnę się pod ten temat, mam zamiar kupić rower, cena 1000-2100zł. Rower ma by do użytku codziennego (na rowerze właściwie wszędzie), chciałbym jednak żeby to był rower którym w jeden dzień mogę zrobić 100km. doradźcie najlepiej konkretne modele, albo na co patrzeć przy kupnie roweru.

[MaroS 289]

Za duży wachlarz przy takiej rozpiętości. Sry za krypto reklamę ale sprawdź forumrowerowe.org

 

No i nie kupuj rowerów w marketach (tzw. makrokesze)

A i asfalt szosa ? czy planujesz wjechać w teren.

Edytowane 23 sierpnia 2010 przez MaroS

[xbor 54]

80% asfalt, czasami jakieś "dzikie tereny" ale na pewno nie zamierzam jeździć po górach. to powiedzmy 1600-1900zł. A to forum zaraz sprawdzę,

Edytowane 23 sierpnia 2010 przez xbor

[MaroS 289]

osobiście brał bym typu cross/treking, jutro poszukam dokładne modele.