Skocz do zawartości

Uncharted 3: Oszustwo Drake'a


Gość Mr. Blue

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Ogolnie nie wiem, czy ze mna ostatnio cos nie tak, ale zaczynaja mnie walic po oczach i zniechecac do danego tytulu brednie w gameplayu/fabule, czyli w przypadku U3 np.:

  • gosciu przeskuje jak szympans z jednej rurki na druga (oddalona o kilka m), wiszac na samych rekach kilkadziesiat m nad ziemia i TRZYMAJAC CALY CZAS PISTOLET W LAPIE :wallbash:  W miedzyczasie oczywiscie puszcza sie co jakis czas ta jedna reka i wiszac tylko na drugiej zestrzeliwuje jak kaczki kolejnych gosci stojacych normalnie na nogach i prujacych do niego z karabinow. To by spokojnie przeszlo w przypadku spidermana albo Jedi, ale on jest niby, kurna NORMALNYM CZLOWIEKIEM!
  • koles od kilku dni wedruje po pustyni, w miedzyczasie juz pada z wycienczenia na twarz (ok., to zrozumiale), w pewnym momencie podnosi go jego halucynacja, dalej wedruje jeszcze chyba z dzien slaniajac sie coraz bardziej na nogach, po czym spotyka wrogow i nagle- bez jedzenia, bez picia, bez wypoczynku itd.- zaczyna w najlepsze biegac jak gazela, skakac po dachach i wykanczac jednego po drugim
  • wrogowie na zmiane raz scigaja ich probujac zabic wszelkimi sposobami, za chwile ich grzecznie sledza, po czym znowu probuja zabic- wszystko praktycznie w ramach jednej akcji, w tym samym miejscu i czasie

Juz nie bede mowil o tym, ze generalnie- bylo, nie bylo, zaden komandos sil specjalnych, weteran z wietnamu itp, ale pierwszy lepszy skaczacy po dachach poszukiwacz przygod- w pojedynke i bez zadnego szczegolnego uzbrojenia, sprzetu itd. wykancza praktycznie w pojedynke cale armie wrogow uzbrojone w zwykle karabiny, snajperki, wozy opancerzone, kamizelki kuloodporne, granatniki, RPG i co tam jeszcze, walczacych do tego zwykle w przewadze liczebnej w stos. 10:1.

 

 

 

Borze jaki bul dópy. :P Tommi obcykaj sobie choćby klasyczną trylogię Indiany Jonesa, a pierdół takich znajdziesz tam  pie*dylion i jeszcze trochę. No, ale muszę przyznać ci rację, bo poprzedniki były realne że chooy.  :ermm: 

 

To samo mieliśmy w Uncharted 1. To samo mieliśmy w Uncharted 2. I nikt, kto wie na kim wzorowano postać Drake'a nie robi z tego rabanu:

 

11063_429221890492181_1900558100_n.jpg

  • Plusik 1
  • Odpowiedzi 3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)

to raczej ciebie chyba doopa boli- wyluzuj.
napisalem przeciez wyraznie , ze

ostatnio (...) zaczynaja mnie walic po oczach i zniechecac do danego tytulu brednie w gameplayu/fabule

w jedynke nie gralem, dwojke przeszedlem w moment i bylem zachwycony, ale minelo od niej pare lat i w trojce pewne rzeczy zaczely mi juz przeszkadzac- tyle.

na indiane jonesa tez sie za gowniarza patrzylo z rozdziawiona japa, a teraz mozna sie tylko usmiechnac widzac niektore akcje.

 

to samo mam zreszta np. z Dead Spacem- pierwsza czesc to jedna z najlepszych gier, w ktore gralem, dwojka byla git ale juz nie tak wyjatkowa, a z trojki ogralem tylko czesc dema (do akcji ze swidrem), ale musialem przerwac i nie ciagnie mnie juz ani do tego dema, ani do pelnej wersji. Za duzo (przewidywalnych) skryptow (kojarzacych sie momentami z np. U2) tam jak dla mnie, CoD sie z tego robi i srednio mi to pasuje.

Edytowane przez tommi___t
Opublikowano

Z tym że zarzuty jakie użyłeś równie dobrze mógłbyś odnieść do poprzedników. Gdyby U3 byłby twoim pierwszym, za pewne podobnie bzdury zaczęły by ci doskwierać przy odpalaniu U1 lub U2.

To po prostu taka konwencja, tak jak styl over the top w Batmanach od T. Burtona, czy Kill Billach Tarantino. Indiana Jones też nigdy nawet nie udawał bycia realnym. Może jako gówniarze zwyczajnie nie zwracaliśmy tam tylko uwagi na tego typu akcje.

 

DS to akurat IMO słabe porównanie, bo ta seria z części na część ustępowała straszeniu na rzecz COD z potworami w kosmosie. Uncharted jest natomiast konsekwentny i stąd dziwi mnie wypominanie takich popierdółek jak skoki i wspinaczka z berettą w łapie.

Opublikowano (edytowane)

Teraz mowimy tym samym jezykiem.

Ja nie twierdze, ze ta gra to ostatni crap (ani ze w poprzednich czesciach nie bylo tego typu akcji). Po prostu u mnie sie od czasu U2 nieco zmienil odbior gier i ta konwencja mi osobiscie juz nie pasuje- pewnie calej masie innych graczy wrecz przeciwnie, to normalne.

Wyrazilem po prostu moja opinie i tyle- kazdy moze miec inna, dlatego nie rozumiem wyjezdzania od razu z jakimis bulami dópy itp.

Edytowane przez tommi___t
Opublikowano

tommi__t co do akcji ze studnią i nawalanką z osiłkiem to spokojnie można gościa ubić ołowiem / granatem i nie trzeba się z nim męczyć nawet na crushingu. Tak samo jest w przypadku innych miejsc gdzie pojawiają się koksy (wyjątek to pierwszy osiłek i początek na statku gdzie nie mamy spluwy i trzeba ekipie skopać michy w tradycyjny sposób).

Opublikowano

Myślę, że tak jak w przypadku poprzednich serii od ND ci ludzie powinni zabrać się za nowe (prócz TLoU) IP. Przecież i tak będzie to hit, a rozpamiętywać i wspominać Uncharted zawsze można. Ok, może czwórka gdzie Nate poszukuje (i znajduje!!!) Atlantydę byłaby strzałem w fizjonomię na miarę dwójki, ale fajerwerki wodne, podwodne lokacje i inne elementy rozgrywki musiałyby stanowić zwieńczenie zwieńczeń jednej z najbardziej wyrąbanych serii na PS3.

U4 na pewno powstanie, ta gra ma obecnie zbyt popularny multiplayer aby z niego rezygnować. Obecnie to jest chyba najlepsze multi od Sony, z którego pewnie czerpią największe zyski.

Opublikowano (edytowane)

U4 na pewno powstanie, ta gra ma obecnie zbyt popularny multiplayer aby z niego rezygnować.

 

 

Problem polega na tym iż z tego "popularnego" multi może niebawem niewiele zostać, ND zamiast zająć się tym Multi i cały czas go poprawieć ( i przede wszystkim stopniowo  pozbyć się glitchy i cheaterów !!) zajmuje się wyprzedażą wszystkiego co się tylko da, przez co nieraz dochodzi do takich chorych sytuacji ( lagi i poraz kolejny cheaterzy) że po 2 - 3 meczach odechciewa się grać.

Edytowane przez Freeze182
Opublikowano

O lagi bardzo ciężko w U3

 

 

Od razu widać ze niewiele grywasz w to multi ( wiem bo mam cię na liście znajomych :P ) , prócz cheaterów to lagi właśnie są największym obecnie problemem.

Wcześniej dawało się je bardziej "odczuć" jedynie grając w godzinach nocnych , teraz natomiast nawet grając w dzień sa z nimi chece.

Najlepiej zagraj w obecne laboratorium a zobaczysz o czym mówie.

 

Jeśli zaś chodzi o cheaterów to nie będe sie tu rozpisywał "co i jak trzeba zrobic żeby.." napisze tylko ze oszukiwanie jest w U3 niestety łatwiejsze nawet niż w U2 i duża cześć graczy ( nawet polskich ) z tego korzysta np: niektóre osoby grające  w tej całej " śmiesznej " polskiej lidze Uncharted.

Opublikowano

To rzuć przykładem jakie są efekty tego cziterstwa, bo jak jeszcze grałem w multi to nie natknąłem się na to w ogóle. Lagi owszem były, ale nie jakieś uniemożiwiające grę. No ale w multi grałem dawno temu :D

Opublikowano (edytowane)

Najprostrzym przykładem niech będzie "nieśmiertelność" zwykle widać to grając przeciw teamom, np: 4-5 osobowym gdzie podczas pierwszego meczu gra sie "normalnie" natomiast podczas kolejnego ( mowa o meczach z wszystkimi tymi samymi graczami ) nagle 1-2 przeciwników staja sie niemal nie do zabicia, mimo ze w poprzednim meczu normalnie gineli np:

 

- wywracaja sie  przy granatach które leżą im pod samymi stopami ( nieraz przewracaja sie kilkakrotnie na 2-3 ganatach )

 

- widząc ze ktos akurat walczy z jednym z przeciwników dołańczamy sie do kolegi a przeciwnik spokojnie go zabija nic nie robiąc sobie z naszego ostrzału, po czym po 1-2 naszych magazynkach nagle zdaje sobie sprawe z naszej obecności i zabija nas bez problemu 1/3 zwykłego magazynka

 

- zaskakujemy przeciwnika z boku lub zza jego pleców , pakulemy do niego cały magazynek a on nas załatwie kilkoma pociskami  ( dosłownie) np: z para 9

- nieraz zdaża się ( ostatnio akurat juz sie z tym nie spotykam co prawda ) ze przeciwnik nie mający boostera " szybki i celny " porusza sie podczas celowania szybciej nawet niz my biegamy strzalajac na oślep 

 

Przykłady można by mnożyć, najczęsciej jednak gracze specjalnie w różny sposób obciążają swoje łoncza internetowe co by sobie ułatwic w ten sposób gre, nieraz przez to miewałem nie tyle głupie co nawet smieszne sytuacje np:

 

- udało mi sie udusic przeciwnika po czym ten po prostu wstał  ( gdy juz zrobiłem kilka kroków ) i mnie udusił

 

- raz dostałem headshoota ze snajperki ( T-bolt ) od kolesia wspinajacego sie po scianie

 

- dzis natomiast grajać na mapie " miasto z mośiądzu" zabiłem przeciwnika wiszacego na jednym z "gzymsów", skopałem go, po czym sam spadłem a przy mojej śmierci pojawiła sie ikonka pięści informująca ze niby sam sie zabiłem w ten sposób

 

- grając mecz w trybie three team deadmatch ( mecz na mapie muzeum ) przeciwnik majace shotguna w łapach widzac mnie z pewnej odległości zastygł w miejscu po czym po jakis 4-5 sekundach ( i wyładowaniu przeze mnie do niego całego magazynka ) teleportował sie za moje pracy i zabil strzalem na oslep

Niestety takie i tym podobne "atrakcje " czekaja teraz na osoby chcące pograc w to multi, juz naprawde nie pamietam dnia zeby cały czas dobrze sie grało bez jakis niespodzianek, coraz cześciej jednak jest tak ze po 30 - 40 min az odechciewa sie dalszej gry. Jedyne co jeszcze mnie trzyma przy tym multi to gra ze znajomymi, gdybym miał grac caly czas sam to juz dawno bym sobie odpuscił ten tytuł.

Ps. Zwródźcie uwage na graczy mających nazwe "Ibiza" w nicku , grajac przeciw nim niemal zawsze jest cos nie tak

Edytowane przez Freeze182
  • Plusik 2
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Na moje szczęście jeszcze nie udało mi się trafić na oszustów, albo tego nie zauważyłem. Co do lagów, to tak jak napisałem, bardzo ciężko o nie.

 

Dziś rozpoczyna się weekend z podwójnym XP.

 

Start: Friday, April 26, at 12:00 PM PDT or 19:00 GMT/UTC

End: Tuesday, April 30, at 12:00 PM PDT or 19:00 GMT/UTC

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=boIDiS9Qf08

http://www.youtube.com/watch?v=81TEvIokgg8

 

Dobry kanał, polecam sprawdzić resztę filmików.

Opublikowano

Też chętnie poszpilam. Dzisiaj odpaliłem po długiej przerwie i fun jest dalej niesamowity, jedynie skill opadł :( Czwarte dziedzictwo zaczęte, to akurat jest szansa na trening.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Jestem w 10 rozdziale więc czas na moje przemyślenia co do tego tytułu, grałem w dwie poprzednie części i niestety rozczarowanie :(. Sam nie wiem czy przez to że grałem TR to wymagania wzrosły ale grafika o której się naczytałem że wyciąga wszystkie soki z PS3 to jakaś kpina zaczynając od słabej jakości niektórych tekstur kończąc na lesie w Francji gdzie las wygląda jakbym wyrzygał wszystko na zielono.

Sztuczna inteligencja moich towarzyszy woła o pomstę do nieba, nie raz chowając się przed silnym ostrzałem  oni jak niby nigdy nic podbiegają przede mną bez żadnej osłony i jedynie zasłaniają mi strzał :(.Już nie wspomnę o historyjce która już powoli robi się nuda bo grając w tą grę cały czas zadaję sobie pytanie czy ja już w to ni grałem.

Jedynym pozytywem jest dobry humor i dialogi. 

 

U1>U2>>>U3

  • Plusik 1
Opublikowano

Zawiera wszsytkie istotne dodatki (mapy i część innych rzeczy).

 

btw. Akurat las we Francji to imo najlepiej wyglądajaca część gry i najlepszy las, jaki widziałem w grach.

Opublikowano (edytowane)

Sam nie wiem tekstury są często zamazane, a podłoże w tym lasku to zwykła wielka tekstura z wyrzyganymi kolorami, dla zamaskowania wad użyto dużej ilości cieni rzucanych przez drzewa ;), ale to moja osobista opinia. Co nie zmienia faktu tak jak kolega trochę wyżej określił zrobiony na siłę tytuł.

Edytowane przez marekjw2523
Opublikowano

lepszy las jest w tLoU chłopcy ;). Co do uncharted3....do Jemenu to najsłabsza część serii. Ale od niego do samiutkiego końca już  jest jazda bez trzymanki zarówno jeśli chodzi o akcję jak również jeśli chodzi o grafę i rozmach. Jeśli cała gra byłaby taka jak jej druga połowa to bym chyba uznał, że jednak U3>U2, a tak dla mnie kolejność to U2>U3>U1. Jedynka dla mnie była zbyt mało urozmaicona i miała za dużo niekończących się wymian ognia do tego okropnie kapiszonowych 

Opublikowano (edytowane)

Tez gram właśnie w U3. Do 11 chapter'u ta gra nie zasługuje na więcej niż 6/10 - totalna średniawa, nużące lokacje i tragiczne strzelanie. 12 Chapter i dalej to natomiast zupełnie inny tytuł, aż chce się w to grać. Jestem bodajże w 18-19 Ch i od tych paru misji akcja przytłacza, strzelanie z kapiszonów nawet tak nie denerwuje jak na początku przygody.
Oby tak do końca, ale i tak dla mnie U1 >>> U2/U3 . Nie wiem co było takiego w pierwszej części, ale mam straszny sentyment do niej i uważam za kawał świetnego szpila.


E:
Dobra, przeszedłem. Od 60% gra się naprawdę dobrze, choć końcówka dosyć średnia. 7+  (+ za du.pkę Eleny) to najwłaściwsza ocena dla tego tytułu.

Edytowane przez XM.
Gość _Milan_
Opublikowano

ja nie rozumiem jak niektorzy tak łątwo wrzucauja u1 na koniec kolejki, przeciez to jest wspaniała równa gra, i piekna.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...