MarekZet 2 Opublikowano 25 maja 2010 Opublikowano 25 maja 2010 Kilka dni temu padła mi bateria w padzie. Błyskawicznie się rozładowuje, więc właściwie cały czas mam podłączony kabel. Mniej więcej od tego momentu konsola po wybraniu z menu opcji wyłączenia konsoli, znika obraz, wygaszają się lampki, konsola trochę ciszej zaczyna pracować, ale dalej chodzi. Konsola nie ma też żadnych zadań "w tle", typu ściąganie z sieci. Jedyne co pomaga to wyciągnięcie wtyczki. Czy może być to związane z tym że pad się cały czas ładuje? Swoją drogą beznadziejne te baterie od padów, bo ta o której piszę kupiona była nieco ponad pół roku temu. Baterie w moich padach od PS3 mają po 2 lata i nadal działają bardzo dobrze.
Okie from Muskogee 2 853 Opublikowano 3 czerwca 2010 Opublikowano 3 czerwca 2010 Wyciągnij baterię z pada, skoro i tak jej nie używasz. Pomimo tego, że masz ją "wykończoną", konsola próbuje ją wciąż ładować, I guess. W normalnych warunkach konsola wyłączy się jak załatwi sprawę z padem Przynajmniej u mnie tak to działa. Może mam chińską podróbkę
ash77 3 Opublikowano 4 czerwca 2010 Opublikowano 4 czerwca 2010 dokładnie jak mówi kolega acidizer konsola nadal działa (takie niby czuwanie) dopuki nie doładuje bateri do konca a ze bateria juz stara to nigdy nie doładuje do maxa najlepiej kup samą nowa bateryjke - koszt ok 50zł (da sie znależć i za 30zł) i znów wrócisz do czasów że bateria trzyma tydzień (ja tak własnie zrobiłem)
Rekomendowane odpowiedzi