GTA V - dyskusja ogólna

[sprite 1 787]

Na bank ich nie będzie. Będzie za to Take-Two

 

http://gamenws.com/721/rockstar-is-not-going-to-e3-2011/

[Słupek 2 143]

No to dobrze pisałem na każdej stronie której czytałem nie było żadnej wzmianki o konferencji przed.

Atrakcyjność E3 spadła o dobre 50%...

 

Jedyne co mi przychodzi do głowy na zapowiedź GTAV. To jak jakiegoś pięknego dnia pojawi się tajemnicza stronka z odliczaniem i "dyskretnym" obrazkiem. Sugerującym nowe GTA albo armageddon i faktycznie Piątki już nie będzie w tej generacji/w najbliższym czasie.

 

<wiesza się>

[kudlaty88 489]

Pewnie GTAV na tej generacji już faktycznie nie będzie.

Na E3 pokażą Agenta albo/i Max Payne3.

W międzyczasie na targach pojawi się zapowiedź nowych konsol i wszystko będzie jasne:

 

2012-Agent

2013-Max3

2014 nowa generacja

2015 GTAV

Zawsze chciałem być prorokiem.

 

Obym się (pipi)a mylił, btw Słupek zostaw trochę sznurka jak się będziesz wieszał

[Słupek 2 143]

Odnośnie "nowej" polityki R* trzeba pamiętać, że jakby nie było w tym roku nie wypuścili jeszcze swojej gry ;] Chyba, że L.A. Noire wliczają też do idei "jedna gra na rok". Szachownica i jedna wielka niewiadoma można spekulować, typować a tak naprawdę cholera wie co wystawi teraz R*. Agent, GTA czy MP3 ostatnie przesłanki mogą sugerować MP3 z drugiej strony kto wie czy na E3 nie będzie Agenta (na konfie Sony).

 

A może RDR2 (to jest dopiero zagadka czy kiedyś wyjdzie) a może MC...

[Lukas_AT 1 188]

Jak dla mnie to Rockstar może porzucić wszystkie swoje projekty, a zając się tylko serią GTA. Oczywiście pod warunkiem zachowania odpowiedniej jakości.

[marcin_N 61]

A może RDR2 (to jest dopiero zagadka czy kiedyś wyjdzie)

RDR już było niejako sequelem - Red Dead Revolver wydanego na PS2/Xboxa, więc imo kolejna gra w tych klimatach będzie dopiero w następnej generacji.

[Słupek 2 143]

Redemption to nie był sequel a duchowy spadkobierca taka jest oficjalna notka. Te gry nic nie łączy fabularnie, kompletnie nic zresztą według mnie w ogóle mało je łączy. Już chyba GTA ma więcej wspólnego z RDR.

Ale ok kończąc offtop też nie wierzę w RDR2 w tej generacji - kompletnie.

[Colin 1 974]

czy ja wiem. ta generacja jeszcze trochę pożyje. do RDR już mają silnik, całe bebechy i fundamenty pod nową grę. wystarczy ubrać w nowe ciuszki, opracować nową fabułę (najlepiej przeszłość Marstona i wydarzenia sprzed RDR) i mamy nową cud gierkę. dobra, koniec offtopu bo to nie temat na to.

 

nie widzę innej opcji by w tym roku nie pojawiły się jakieś konkrety co do V, no po prostu nie wyobrażam sobie tego. premiera gry to pewnie i tak dopiero 2012-3 ale info i konkrety pewnie pojawią się już niebawem.

[Janush 224]

Panowie w serwisie CVG już wczoraj pojawiła się plotka jakoby nowe GTA miało się rozgrywać w LA

 

Rumour: GTA V is based in real world Los Angeles, and features "incredible" actors and contributions from modern R&B/hip-hop stars.

 

CVG reaction: This is a particularly interesting one. We've heard the rumour that Rockstar's finest features a block-by-block real world depiction of modern day Los Angeles from more than one heavyweight source, and an E3 reveal in the very heart of the City Of Angels would be a real showstopper from Rockstar. (More on that through here).

 

Meanwhile, the amazing music line-up is reportedly on a par with anything Hollywood's managed to attract in the past few years, whilst the acting talent is the best ever seen in a video game. Step forward, Mr. De Niro?

 

However, the biggest question isn't whether the real-world L.A is part of the game, but whether Rockstar will choose to unveil it at E3 at all. For that to happen, the developer would likely have to choose a platform holder's conference to show off its killer title - but which will it be?

 

http://www.computera...rs-exposed-pt1/

[Gość Rozi]

Czyżby powrót do czarnych klimatów San Andreas? Lubię to!

[Słupek 2 143]

To może jakieś zakłady?

 

;] E3 za kilka dni, zapowiedzą czy nie? Jak obstawiacie?

 

Z jednej strony żadnych konkretnych przesłanek, do tego rzekomy brak R* ale damn może jednak?

Nadzieja matką głupich ale...

 

Najlepsze, że nawet nie wiadomo jak co to gdzie się tej zapowiedzi spodziewać. Czy na konfie MS, Sony, N czy może Take2...

[Gość Rozi]

Obstawiam jednak, że nie zapowiedzą.

[mersi 804]

nie zapowiedzą, hu,j wie kiedy to zrobią

[brumbrum 28]

Nie zapowiedzą bo E3 to targi dla wszystkich a gdyby pokazali cokolwiek to reszta mogłaby pakować zabawki i wracać do domu z Kojimą i tymi jego mgsami na czele

A tak poważnie to ta firma jest tak poj**ana że nikt ich nie wyczai.

[Gość Orson]

Nie zapowiedzą, bedziew na next -geny. R* od czasów GTA 3, no może w wyhątkiem Vice city, z każdą częscia przynosili przełom.

 

ten cięzko wycisnąc z current-genów. Oczywiscie nia mam na mysli postepu względem GTA IV (bo te ma swe lata) ale wobec np RDR...czy konkurencji wszelakiej

[Zwyrodnialec 1 715]

Jak z wyjątkiem? Kupowanie różnych interesów + czerpanie z nich później korzyści, latanie (w GTA 3 był tylko dodo i to trudno nim się latało), motory, zbieranie ciuchów. A pewnie było coś jeszcze, ale nie pamiętam.

 

A co do pytania Słupka, obstawiam, że nic nie zapowiedzą, skoro R* jest nieobecne.

[Gość Orson]

to nie były przełomy, bez przesady. Usprawnienia? A i owszem ale przelom to 3D w GTA III, ogrom San Andreas czy nowa jakośc w GTA IV

[Zwyrodnialec 1 715]

No więc GTA4 to żaden przełom, nie ma tego ogromu co w San Andreas, a nowa jakość to wynika tylko z tego, że pojawiła się na mocniejszych konsolach. Takim przełomem można nazwać wszystkie gry co generację.

[Gość Orson]

jak żaden jak żaden przełom? jazda samochodem i strzelanie to nowa jakość w serii (podkreslam-serii )

[brumbrum 28]

No niby tak ale też dużo prawdy jest w tym co napisał Słupek, ze R* strasznie się pierdo**li z wydawaniem swoich gier. Czasami myślę że przydałby się tam jakiś kottick mniejszego kalibru co by ich trochę za d*py ścisnął.

[Gość Mr. Blue]

Czy mógłbym prosić Cię o wyplucie tych słów? Popatrz na dużego Kotticka - spod jego ręki wychodzi sam Chłam. Nie można mieć wszystkiego od razu, ponieważ są rzeczy, których nie da się przeskoczyć. Pamiętam w jednym numerze PSX obszerny artykuł o produkcji gier wideo w którym wyjaśniono pojęcie trójkąta branżowego. Składał się on z trzech wierzchołków: Czasu, Budżetu, Jakości. Symboliczna gra była punktem, który mogliśmy umieścić w dowolnym miejscu w trójkącie. Co z tego wynika? Gdybyś chciał postawić na Jakość gry, musiałbyś zbliżyć do niego punkt, jednocześnie oddalając go od Czasu (czym dalej od tego wierzchołka znajduje się punkt, tym produkcja zajmuje więcej czasu) lub budżetu (im dalej punkt od niego, tym coraz większy budżet).

 

Wniosek jest prosty. Gdy chcemy otrzymać produkt pełnej jakości, to musimy na niego po prostu poczekać.

[Yabollek007 314]

Oj tam oj tam - R* mogloby spokojnie wydawac dwie rozne gry do roku, czekanie 12 miesiecy na kazda gre od nich to poroniony pomysl

 

Jakby tak bylo, to w zeszlym roku bysmy zagrali w RDR i LA Noire, a w tym roku w Agenta i Max Payne 3, a za rok w GTA V i jeszcze cos.

 

To by byla dopiero za(pipi)ioza.

 

 

Badz co badz, na Rockstara sklada sie wiele roznych studiow - daliby rade z dwoma tytulami na rok.

Edytowane 5 czerwca 2011 przez Yabollek007

[Gość mate5]

wolałbyś żeby zamiast wydać dwie gry z top 10 tej generacji wydali kilka średniaków?

[Yabollek007 314]

Jakich sredniakow?

 

Polecam obadac ile Rockstar ma studiow i jakie sa odstepy czasy w wydawanych grach.

 

Przyklady:

Rockstar Vancouver - ostatnia gra: Bully, najnowsza wersja to Scholarship Edition za 2008 roku; aktualny projekt: Max Payne 3

Rockstar North - ostatnia gra: epizody z liberty city, 2009 rok. Kolejna gra: Agent, o ktorym jest kompletna cisza i nie wiadomo czy za rok wyjdzie

 

R* San Diego zrobilo RDR w okolo 2 lata, wiec tempo nie jest najgorsze w ich przypadku. Teraz pewnie beda robic nowego Midnight Cluba (o ile juz nie robia).

 

Oprocz tego R* ma kilka studiow pomocniczych, ktore robia konwersje gier na inne platformy (Bully na X360, na Wii itd.)

 

Nie mowie, ze 2 gry rocznie musialoby oznaczac co 6 miesiecy - mogloby to jakos na siebie nachodzic. Faktem jest, ze R* po prostu prowadzi taka polityke wydawnicza. Gdyby mieli taka wole, to mogliby wydawac gry w mniejszych odstepach czasu.

Chociazby co 8 miesiecy.

Edytowane 5 czerwca 2011 przez Yabollek007

[XM. 10 887]

R* San Diego zrobilo RDR w okolo 2 lata.

A nie przypadkiem 5-6 lat?

E: http://www.hotbloodedgaming.com/2010/05/21/red-dead-redemption-took-5-years-to-develop/

Edytowane 5 czerwca 2011 przez XM16E1