Skocz do zawartości

GTA V - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A skąd jest ta "ulotka" Vesuvius Citrate?

 

To jest ulotka z pornola jakiegos w Vice City bodajze, nie musze chyba mowic ze ta gora i 2 pagorki to analogia do kutacha i jajec ("Outstanding erections") ;) ?

Opublikowano (edytowane)

Tyś chyba nie lał. Telefon i internet w kolejnym GTA to mus. Dzięki temu można wprowadzić masę fajnych rzeczy i rozwiązań.

Edytowane przez Rozi
Opublikowano
Mam nadzieję, że w V nie będzie trzeba wyprowadzać na smyczy "lasek" bo chyba puszcze krew z nosa.

Masz jak w banku, że będziesz robić za ochronę Paris Hilton i jeszcze za to będziesz mieć proces.

Opublikowano

''WTF ?!'' - tak wyglądało moje zdziwienie, jak zobaczyłem czyjś post w jednym z tematów w hyde parku i jego avatar (logo nowego GTA), po czym czym prędzej przybyłem tutaj żeby sprawdzisz czy dobrze myślę, a tu BAM, za parę dni trailer nowego GTA !!!!!!! God damnit fuckin shit muthafuckin cock suckin bitch !!!! Kompletnie się tego nie spodziewałem w tym roku i szczerze mówiąc zmęczony ciągłym gdybaniem nie odwiedzałem już tematu o GTAV. Mój błąd, bo dowiedziałem się później niż wszyscy co jest grane ;) Jest pięknie, pozostaje tylko czekac na trailer, mam nadzieję, że to będzie filmik w stylu pierwszego zwiastunu GTAIV, czyli, że dowiemy się co to za miasto i poznamy bohatera lub bohaterów - pomysł Mastaha wydaje mi się całkiem prawdopodobny i uważam, że byłby to świetny i świeży pomysł. Wyobraźcie sobie pięc kozacko przeplatających się historii pieciu zupełnie innych postaci (ktoś tam napisał, że woli jedną dobrze zrobioną postac - myślę, że jakby R* rzeczywiście majstrowało coś z większą ilością bohaterów, to uwierz, że wszystkie byłby kozackie, jestem tego pewien ;) ), wyobraźcie sobie ile dałoby to możliwości i pomysłów, masakra. Czekam z wywieszonym jęzorem, wszak to GTA - moja ulubiona seria, na której nigdy się jeszcze nie zawiodłem, tym razem również nie będzie inaczej ;)

Opublikowano

Ten powrot do Vice City to pewniak. Przyjzyjcie sie temu' V'. Dokladnie w takim kluczu ptaki leca do cieplych krajow. Cieple kraje z kolei= slonce, plaza, woda i pikselowe laski w bikini= Vice City jak nie wiem co.

A moze R* chce zwrocic uwage wlasnie na ten wyraz. Klucz- "Klucz symbolizuje powagę, władzę, dozór; opiekę; wierność; życie; fallusa; porządek; wyzwolenie, uwolnienie; rozróżnianie, oddzielanie; otwarcie i zamknięcie, wiązanie i rozwiązywanie; rozgrzeszanie; udostępnianie; opanowanie"

A wiec wyobrazcie to sobie... Mamy opanowanego, dzialajacego z zimna krwia, skorumpowanego gline próbujacego na swoj wlasny brudny sposob dojsc do wladzy na ulicy. Prowadzi dozor, swego rodzaju opieke wsrod alfonsow i dealerow. Nikt nie probuje mu sie przeciwstawic, z daleka widac, ze koles ma jaja, byc moze jest troche psychopata ktorego cos gryzie. To wlasnie jego parszywe wspomnienia od ktorych probuje sie wyzwolic, oddalic przez co czase, bywa zamkniety w sobie. A gdy juz ktos stanie mu na drodze moze liczyc na jego ROZGRZESZENIE!!!

Tadam!! Tak oto macie wielkie rozwiazanie zagadki kolejnego GTA

  • Plusik 2
Opublikowano

Jeżeli mamy iść jeszcze dalej to V jak Vercetti. Koleś ma władzę, dziwki, koks, czyli by pasowało. Dostaje kulę w łeb i jego bro ląduje w ściekach z chęcią vendetty.

Opublikowano

Tak jak napisał pan Mastah...

 

Ciekawym pomysłem wydaje się uczynienie głownego bohatera przywódcą lub członkiem grupy przestępczej "Five", która pracowałaby dla najpotężniejszych gangsterów (napady na bank, wyłudzanie pieniędzy, rekonesans - choć brzmi to sztampowo). Mógłby na przykład pojawić się po pewnym czasie wątek rywalizacji między członkami gangu, ujawniałyby się ambicje poszczególnych uzestników wydarzeń. Do tego motyw korupcji we władzach i policji, dylematy moralne [dualizm moralny etc.; system honoru i szacunku ("respect")- jak w RDR] i możliwość wyboru drogi. Dołożyć jeszcze humor rodem z "Przekrętu", ciekawe, nieszablonowe postacie i nowe rozwiązania gejmplejowe i voila...

 

(Fajnie, gdyby Rockstar w "Piątce" wykorzystało technologię MotionScan znaną z L.A. Noire)

 

A miejsce akcji- Londyn i okolice na początku (lub pod koniec) lat 60. ;)

  • Plusik 1
Opublikowano

Po prostu USA ma coś, czego nie dostarczy deszczowa i sztywniacka Anglia np. różne strefy klimatyczne. Jakbym miał słuchać całą grę angielskiego akcentu, to bym zwariował... I nie próbujcie mi mówić, że taka innowacja w serii byłaby fajna, bo dla mnie USA to jedyne miejsce akceptowalne dla GTA. Tak samo jak jeden bohater.

Opublikowano

Ale powiedz sam: nie ma to jak przejazd kabrioletem przez Ocean Beach słuchając Flash FM, podziwianie napisu Vinewood, skok spadochronowy z Statuy Szczęścia, czy rozwałka w kasynie w Las Venturas przy Love Rollercoaster Ohio Players'ów. Wielka Brytania nigdy nie dostarczy nam takich przeżyć. No chyba, że dymanie owiec w Szkocji będzie.

Opublikowano

Też jestem za USA - nie wiem, może przyzwyczajenie. Ale to też bieg za tym co znane - przecież w Europie jest wiele miast, które też by się nadawały - choćby taka Warszawa, przykładowo.

 

Nie chcemy Europy, bo boimy się nieznanego. Najchętniej i tak bym ujrzał Los Angeles. pasuje też Detroit - typowe brudne miasto, jeśli wygląda rzeczywiście tak, jak w Robocopie. :D

Opublikowano (edytowane)

Wiem, wiem od zapowiedzi GTAV powstało i powstaje "miliard", miliardy teorii spiskowych, domysłów, dowodów na ... tu wstaw dane miejsce akcji Piątki/bohaterów/historii etc. To co dzieje się w necie od niecałego tygodnia przekracza wszystkie granice. To jest piękne na jakie pomysły wpadają ludzie ;] jakie "brudy" wyciągają. Wiadomo, że 3/4 całego shitstormu to śmietnisko ale niektóre teorie, dowody są naprawdę mocne i bardzo prawdopodobne. Już pomijając sam kisiel w gaciach na trailer to wprost nie mogę się doczekać po jego obejrzeniu. Czy jakieś plotki/poszlaki okażą się prawdziwe czy komuś udało się rozwiązać "zagadkę".

 

Np. ten filmik według mnie jest dosyć ciekawy, albo inaczej rzuca inne spojrzenie na sprawę.

 

http://www.youtube.com/watch?v=2-Uhp80IsC8

 

Hehe byłby to przekręt stulecia ale czemu nie. Nieźle jak po trailerze okazałoby się, że to GTAIV: coś tam coś tam a całe "Five" to nazwa/logo gangu/bohatera czy czegoś tam. Choć jeżeli na dzień dzisiejszy miałbym strzelać, po prostu wybrać. To po tonach plotek i całego shitu obstawiałbym "Los Santos" według mnie ma najmocniejsze dowody (to znaczy słowo dowody jest na wyrost; poszlaki). Z tym, że Los Santos wcale nie równa się San Andreas 2, no i też nie jest powiedziane, że to musi być tylko LS. Może być LS i całkowicie inne miasta np. Washington (teorie z banknotem).

 

Choć chyba i tak najbardziej pewnym na dzień dzisiejszy można być tylko tego. Że Piątka nie będzie się dziać w LC to chyba 99% pewnik heh.

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano

@Rozi To znaczy ja również uważam, że Stany pasują do GTA idealnie... Po prostu się zastanawiałem, czy nie fajnie byłoby pograć w grę z nieco innym środowiskiem.

Jeżeli już nowe GTA miałoby mieć miejsce w Stanach - fajnie byłoby zobaczyć tę ciemniejszą, mniej "glamur" część Ameryki... (oczywiście w GTA działa się głównie niezgodnie z prawem i porusza się w światku przestępczym, ale chodzi mi raczej o otoczenie, świat gry) Tym razem bez ogromnych reklam na Times Square, bez wszechobecnej kultury konsumpcji.

Np. taką, jak w filmach Jima Jarmuscha, z których specyficzny klimat amerykańskich miast się wręcz wylewa...

Opublikowano (edytowane)

A według mnie GTA nie powinno się wsadzać w żadne ramy. A już na pewnie nie w ramy typu "tylko USA, tylko jeden bohater i tak dalej". Sorry ale phiii Rockstar to Rockstar i jeżeli mają pomysł jak zrobić nowe GTA z 10 grywalnymi postaciami to niech takie GTA zrobią. Jeżeli mają pomysł na nowe GTA w Sochaczewie to niech je tam zrobią.

 

Między innymi na tym polega potęga GTA, że ta gra ma OGROMNE pole do popisu. Nie wiem czemu niby Rockstar ma zamykać tę serię w jednym obrębie. Jasne ja też na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie Europy (chociaż akurat na Londyn się ślinię) a granie więcej niż jednym bohaterem (plotki o wielu bohaterach) wydaje mi się WTF?

Ale to tylko dlatego, że nie umiem sobie tego wyobrazić. I myślę przez pryzmat obecnych-starych GTA.

 

Tylko hello to Rockstar, wierzę, że jeżeliby zdecydowali się na nowe GTA przykładowo w Belgii (ekstremalny przykład). To mogłoby to być najlepsze GTA jakie wyszło, wierzę, że jeżeli w Piątce będziemy grać pięcioma bohaterami. To może to być tak zajebiste, że uczyni Piątkę najlepszą częścią i tak dalej. Sorry ale jestem pewien, że Rockstar doskonale wie co robi.

 

"Wszyscy" narzekamy, że CoD-y i reszta kolejnych części jakiś tam gier to odgrzewane kotlety, że ciągle to samo, że za mało zmian etc. Ale jeżeli dana gra ma wprowadzić jakieś innowacje, nowe patenty, pomysły, całkowicie nowe lokacje tak jak w przypadku GTA to zaczyna się płacz ;] To jak w końcu ma być?

 

 

IMO przecież to kompletnie nieważne gdzie i iloma bohaterami będziemy grać w GTAV. Toż to niemal pewne, że będzie to najlepsza gra/jedna z lepszych tej generacji albo i w historii :rolleyes:

 

Edytowane przez SłupekPL
  • Plusik 3
Opublikowano

Zgadzam się, Rockstar wie, co robi. Nawet jeżeli umieściliby akcję GTA na Księżycu (czego bardzo bym nie chciał), gra byłaby za(pipi)ista :

 

Jeżeli chodzi o moje oczekiwania co do gameplayu, liczę na powrót systemu "kontroli tuszy" z SA i możliwości pakowania, mam również nadzieję, że wrócą samoloty i rowery... I że pojawią się jakieś "możliwości ekonomiczne" - w stylu posiadania knajp, klubów, restauracji, z których będzie można regularnie czerpać zyski. W ogóle marzy mi się budowa własnego gangsterskiego imperium... Ale nic takiego się pewnie nie pojawi.

Opublikowano (edytowane)

Swoją drogą, po tym, jaki kierunek rozwoju seria miała w poprzedniej generacji, czyli wszystkiego coraz więcej, miasta większe, patentów więcej itd, to po kolejnej części większość ludzi oczekiwała czegoś ogromnego. A tu Rockstar walnęło skondensowaną, że tak powiem, rozgrywkę, wywaliło mnóstwo bajerów, zmniejszyło teren działań. Co kto lubi, dla mnie GTA4 nie jest na pewno najlepszą częścią serii, no ale i tak im się to udało. Jednak ludzie byli głodni trochę tego rozmachu, wielkości, dodatków, co pokazały też w pewnym sensie pozytywne opinie po premierze Ballady Geja Tonego. Dlatego myślę, że miło byłoby, jakby przy następnej części Rockstar poszło w tym kierunku. Nadal czekam na zmiany pór roku w serii :).

 

No i podbijam Słupka, jakich zmian by nie wprowadzili, to i tak całokształt wyjdzie zayebiście dobrze.

Edytowane przez kotlet_schabowy
Opublikowano (edytowane)

Również mam nadzieję, że V pod względem bajerów/ficzerów będzie oferowała sporooo. I jestem dobrej myśli patrząc na RDR/UN czy Geja Tonego ostatnie produkcje Rockstar. Pisząc to setny raz nic nie mam Czwórki (3 miejsce w moim rankingu GTA) ale pod względem możliwości wolę kierunek: San Andreas i RDR czy nawet właśnie Geja Tonego.

 

Trailer powinien coś tam wyjaśnić albo dać do zrozumienia. W jakim kierunku poszli a co za tym idzie czego możemy się spodziewać. Hehe chyba, że faktycznie pięcioro bohaterów okaże się prawdą. A każda historia to inny klimat, inny gameplay, inne możliwości etc wtedy będzie wesoło.

 

Klimacik i muza z VC, zwierzątka i możliwości z RDR, humor i misje z Ballady, możliwości i tereny z SA, fabułę na miarę Czwórki, fun-feeling rodem z Bully. To byłaby masakraaa ;]

Edytowane przez SłupekPL
  • Plusik 3

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...