Bansai 11 198 Opublikowano 27 października 2011 Opublikowano 27 października 2011 A skąd jest ta "ulotka" Vesuvius Citrate? To jest ulotka z pornola jakiegos w Vice City bodajze, nie musze chyba mowic ze ta gora i 2 pagorki to analogia do kutacha i jajec ("Outstanding erections") ? Cytuj
Xantu 147 Opublikowano 27 października 2011 Opublikowano 27 października 2011 Mam nadzieję, że w V nie będzie trzeba wyprowadzać na smyczy "lasek" bo chyba puszcze krew z nosa. Cytuj
Fenikz 89 Opublikowano 27 października 2011 Opublikowano 27 października 2011 najbardziej w(pipi)iające i tak były telefony od znajomych, w sumie ten motyw z telefonem to najgorszy pomysł jaki dali w serii 1 Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 27 października 2011 Opublikowano 27 października 2011 (edytowane) Tyś chyba nie lał. Telefon i internet w kolejnym GTA to mus. Dzięki temu można wprowadzić masę fajnych rzeczy i rozwiązań. Edytowane 27 października 2011 przez Rozi Cytuj
Texz 670 Opublikowano 28 października 2011 Opublikowano 28 października 2011 Mam nadzieję, że w V nie będzie trzeba wyprowadzać na smyczy "lasek" bo chyba puszcze krew z nosa. Masz jak w banku, że będziesz robić za ochronę Paris Hilton i jeszcze za to będziesz mieć proces. Cytuj
44bronx 459 Opublikowano 28 października 2011 Opublikowano 28 października 2011 ''WTF ?!'' - tak wyglądało moje zdziwienie, jak zobaczyłem czyjś post w jednym z tematów w hyde parku i jego avatar (logo nowego GTA), po czym czym prędzej przybyłem tutaj żeby sprawdzisz czy dobrze myślę, a tu BAM, za parę dni trailer nowego GTA !!!!!!! God damnit fuckin shit muthafuckin cock suckin bitch !!!! Kompletnie się tego nie spodziewałem w tym roku i szczerze mówiąc zmęczony ciągłym gdybaniem nie odwiedzałem już tematu o GTAV. Mój błąd, bo dowiedziałem się później niż wszyscy co jest grane Jest pięknie, pozostaje tylko czekac na trailer, mam nadzieję, że to będzie filmik w stylu pierwszego zwiastunu GTAIV, czyli, że dowiemy się co to za miasto i poznamy bohatera lub bohaterów - pomysł Mastaha wydaje mi się całkiem prawdopodobny i uważam, że byłby to świetny i świeży pomysł. Wyobraźcie sobie pięc kozacko przeplatających się historii pieciu zupełnie innych postaci (ktoś tam napisał, że woli jedną dobrze zrobioną postac - myślę, że jakby R* rzeczywiście majstrowało coś z większą ilością bohaterów, to uwierz, że wszystkie byłby kozackie, jestem tego pewien ), wyobraźcie sobie ile dałoby to możliwości i pomysłów, masakra. Czekam z wywieszonym jęzorem, wszak to GTA - moja ulubiona seria, na której nigdy się jeszcze nie zawiodłem, tym razem również nie będzie inaczej Cytuj
okens 541 Opublikowano 28 października 2011 Opublikowano 28 października 2011 Ten powrot do Vice City to pewniak. Przyjzyjcie sie temu' V'. Dokladnie w takim kluczu ptaki leca do cieplych krajow. Cieple kraje z kolei= slonce, plaza, woda i pikselowe laski w bikini= Vice City jak nie wiem co. A moze R* chce zwrocic uwage wlasnie na ten wyraz. Klucz- "Klucz symbolizuje powagę, władzę, dozór; opiekę; wierność; życie; fallusa; porządek; wyzwolenie, uwolnienie; rozróżnianie, oddzielanie; otwarcie i zamknięcie, wiązanie i rozwiązywanie; rozgrzeszanie; udostępnianie; opanowanie" A wiec wyobrazcie to sobie... Mamy opanowanego, dzialajacego z zimna krwia, skorumpowanego gline próbujacego na swoj wlasny brudny sposob dojsc do wladzy na ulicy. Prowadzi dozor, swego rodzaju opieke wsrod alfonsow i dealerow. Nikt nie probuje mu sie przeciwstawic, z daleka widac, ze koles ma jaja, byc moze jest troche psychopata ktorego cos gryzie. To wlasnie jego parszywe wspomnienia od ktorych probuje sie wyzwolic, oddalic przez co czase, bywa zamkniety w sobie. A gdy juz ktos stanie mu na drodze moze liczyc na jego ROZGRZESZENIE!!! Tadam!! Tak oto macie wielkie rozwiazanie zagadki kolejnego GTA 2 Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 28 października 2011 Opublikowano 28 października 2011 Ja tez mam arcyciekawa teorie, mianowicie V = rzymska piątka. 6 Cytuj
Texz 670 Opublikowano 28 października 2011 Opublikowano 28 października 2011 Jeżeli mamy iść jeszcze dalej to V jak Vercetti. Koleś ma władzę, dziwki, koks, czyli by pasowało. Dostaje kulę w łeb i jego bro ląduje w ściekach z chęcią vendetty. Cytuj
Observer 10 407 Opublikowano 28 października 2011 Opublikowano 28 października 2011 I vendetta też zaczyna się na V. Przypadek? NIE SĄDZĘ! Cytuj
matcz 10 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 Tak jak napisał pan Mastah... Ciekawym pomysłem wydaje się uczynienie głownego bohatera przywódcą lub członkiem grupy przestępczej "Five", która pracowałaby dla najpotężniejszych gangsterów (napady na bank, wyłudzanie pieniędzy, rekonesans - choć brzmi to sztampowo). Mógłby na przykład pojawić się po pewnym czasie wątek rywalizacji między członkami gangu, ujawniałyby się ambicje poszczególnych uzestników wydarzeń. Do tego motyw korupcji we władzach i policji, dylematy moralne [dualizm moralny etc.; system honoru i szacunku ("respect")- jak w RDR] i możliwość wyboru drogi. Dołożyć jeszcze humor rodem z "Przekrętu", ciekawe, nieszablonowe postacie i nowe rozwiązania gejmplejowe i voila... (Fajnie, gdyby Rockstar w "Piątce" wykorzystało technologię MotionScan znaną z L.A. Noire) A miejsce akcji- Londyn i okolice na początku (lub pod koniec) lat 60. 1 Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 Miejscem akcji dla GTA powinno być tylko USA. Cytuj
matcz 10 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 Dlaczego tak sądzisz? Wydaje mi się, że Anglia równie dobrze może być miejscem akcji... Zwłaszcza ze względu na genialny akcent. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 Po prostu USA ma coś, czego nie dostarczy deszczowa i sztywniacka Anglia np. różne strefy klimatyczne. Jakbym miał słuchać całą grę angielskiego akcentu, to bym zwariował... I nie próbujcie mi mówić, że taka innowacja w serii byłaby fajna, bo dla mnie USA to jedyne miejsce akceptowalne dla GTA. Tak samo jak jeden bohater. Cytuj
matcz 10 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 Ja uważam, że przydałaby się odmiana... Ciągle w grach ta Ameryka... Amerykanie to, Amerykanie tamto... Europa jest- ale to moje zdanie- ciekawsza kulturowo, niż Stany. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 Ale powiedz sam: nie ma to jak przejazd kabrioletem przez Ocean Beach słuchając Flash FM, podziwianie napisu Vinewood, skok spadochronowy z Statuy Szczęścia, czy rozwałka w kasynie w Las Venturas przy Love Rollercoaster Ohio Players'ów. Wielka Brytania nigdy nie dostarczy nam takich przeżyć. No chyba, że dymanie owiec w Szkocji będzie. Cytuj
Lukas_AT 1 188 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 Też jestem za USA - nie wiem, może przyzwyczajenie. Ale to też bieg za tym co znane - przecież w Europie jest wiele miast, które też by się nadawały - choćby taka Warszawa, przykładowo. Nie chcemy Europy, bo boimy się nieznanego. Najchętniej i tak bym ujrzał Los Angeles. pasuje też Detroit - typowe brudne miasto, jeśli wygląda rzeczywiście tak, jak w Robocopie. Cytuj
balon 5 342 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 Dokładnie tak wygląda, ba po ulicach chodzą nawet "kurczaki" Cytuj
Słupek 2 143 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 (edytowane) Wiem, wiem od zapowiedzi GTAV powstało i powstaje "miliard", miliardy teorii spiskowych, domysłów, dowodów na ... tu wstaw dane miejsce akcji Piątki/bohaterów/historii etc. To co dzieje się w necie od niecałego tygodnia przekracza wszystkie granice. To jest piękne na jakie pomysły wpadają ludzie ;] jakie "brudy" wyciągają. Wiadomo, że 3/4 całego shitstormu to śmietnisko ale niektóre teorie, dowody są naprawdę mocne i bardzo prawdopodobne. Już pomijając sam kisiel w gaciach na trailer to wprost nie mogę się doczekać po jego obejrzeniu. Czy jakieś plotki/poszlaki okażą się prawdziwe czy komuś udało się rozwiązać "zagadkę". Np. ten filmik według mnie jest dosyć ciekawy, albo inaczej rzuca inne spojrzenie na sprawę. http://www.youtube.com/watch?v=2-Uhp80IsC8 Hehe byłby to przekręt stulecia ale czemu nie. Nieźle jak po trailerze okazałoby się, że to GTAIV: coś tam coś tam a całe "Five" to nazwa/logo gangu/bohatera czy czegoś tam. Choć jeżeli na dzień dzisiejszy miałbym strzelać, po prostu wybrać. To po tonach plotek i całego shitu obstawiałbym "Los Santos" według mnie ma najmocniejsze dowody (to znaczy słowo dowody jest na wyrost; poszlaki). Z tym, że Los Santos wcale nie równa się San Andreas 2, no i też nie jest powiedziane, że to musi być tylko LS. Może być LS i całkowicie inne miasta np. Washington (teorie z banknotem). Choć chyba i tak najbardziej pewnym na dzień dzisiejszy można być tylko tego. Że Piątka nie będzie się dziać w LC to chyba 99% pewnik heh. Edytowane 29 października 2011 przez SłupekPL Cytuj
matcz 10 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 @Rozi To znaczy ja również uważam, że Stany pasują do GTA idealnie... Po prostu się zastanawiałem, czy nie fajnie byłoby pograć w grę z nieco innym środowiskiem. Jeżeli już nowe GTA miałoby mieć miejsce w Stanach - fajnie byłoby zobaczyć tę ciemniejszą, mniej "glamur" część Ameryki... (oczywiście w GTA działa się głównie niezgodnie z prawem i porusza się w światku przestępczym, ale chodzi mi raczej o otoczenie, świat gry) Tym razem bez ogromnych reklam na Times Square, bez wszechobecnej kultury konsumpcji. Np. taką, jak w filmach Jima Jarmuscha, z których specyficzny klimat amerykańskich miast się wręcz wylewa... Cytuj
Słupek 2 143 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 (edytowane) A według mnie GTA nie powinno się wsadzać w żadne ramy. A już na pewnie nie w ramy typu "tylko USA, tylko jeden bohater i tak dalej". Sorry ale phiii Rockstar to Rockstar i jeżeli mają pomysł jak zrobić nowe GTA z 10 grywalnymi postaciami to niech takie GTA zrobią. Jeżeli mają pomysł na nowe GTA w Sochaczewie to niech je tam zrobią. Między innymi na tym polega potęga GTA, że ta gra ma OGROMNE pole do popisu. Nie wiem czemu niby Rockstar ma zamykać tę serię w jednym obrębie. Jasne ja też na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie Europy (chociaż akurat na Londyn się ślinię) a granie więcej niż jednym bohaterem (plotki o wielu bohaterach) wydaje mi się WTF? Ale to tylko dlatego, że nie umiem sobie tego wyobrazić. I myślę przez pryzmat obecnych-starych GTA. Tylko hello to Rockstar, wierzę, że jeżeliby zdecydowali się na nowe GTA przykładowo w Belgii (ekstremalny przykład). To mogłoby to być najlepsze GTA jakie wyszło, wierzę, że jeżeli w Piątce będziemy grać pięcioma bohaterami. To może to być tak zajebiste, że uczyni Piątkę najlepszą częścią i tak dalej. Sorry ale jestem pewien, że Rockstar doskonale wie co robi. "Wszyscy" narzekamy, że CoD-y i reszta kolejnych części jakiś tam gier to odgrzewane kotlety, że ciągle to samo, że za mało zmian etc. Ale jeżeli dana gra ma wprowadzić jakieś innowacje, nowe patenty, pomysły, całkowicie nowe lokacje tak jak w przypadku GTA to zaczyna się płacz ;] To jak w końcu ma być? IMO przecież to kompletnie nieważne gdzie i iloma bohaterami będziemy grać w GTAV. Toż to niemal pewne, że będzie to najlepsza gra/jedna z lepszych tej generacji albo i w historii Edytowane 29 października 2011 przez SłupekPL 3 Cytuj
matcz 10 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 Zgadzam się, Rockstar wie, co robi. Nawet jeżeli umieściliby akcję GTA na Księżycu (czego bardzo bym nie chciał), gra byłaby za(pipi)ista : Jeżeli chodzi o moje oczekiwania co do gameplayu, liczę na powrót systemu "kontroli tuszy" z SA i możliwości pakowania, mam również nadzieję, że wrócą samoloty i rowery... I że pojawią się jakieś "możliwości ekonomiczne" - w stylu posiadania knajp, klubów, restauracji, z których będzie można regularnie czerpać zyski. W ogóle marzy mi się budowa własnego gangsterskiego imperium... Ale nic takiego się pewnie nie pojawi. Cytuj
kotlet_schabowy 2 693 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 (edytowane) Swoją drogą, po tym, jaki kierunek rozwoju seria miała w poprzedniej generacji, czyli wszystkiego coraz więcej, miasta większe, patentów więcej itd, to po kolejnej części większość ludzi oczekiwała czegoś ogromnego. A tu Rockstar walnęło skondensowaną, że tak powiem, rozgrywkę, wywaliło mnóstwo bajerów, zmniejszyło teren działań. Co kto lubi, dla mnie GTA4 nie jest na pewno najlepszą częścią serii, no ale i tak im się to udało. Jednak ludzie byli głodni trochę tego rozmachu, wielkości, dodatków, co pokazały też w pewnym sensie pozytywne opinie po premierze Ballady Geja Tonego. Dlatego myślę, że miło byłoby, jakby przy następnej części Rockstar poszło w tym kierunku. Nadal czekam na zmiany pór roku w serii . No i podbijam Słupka, jakich zmian by nie wprowadzili, to i tak całokształt wyjdzie zayebiście dobrze. Edytowane 29 października 2011 przez kotlet_schabowy Cytuj
Słupek 2 143 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 (edytowane) Również mam nadzieję, że V pod względem bajerów/ficzerów będzie oferowała sporooo. I jestem dobrej myśli patrząc na RDR/UN czy Geja Tonego ostatnie produkcje Rockstar. Pisząc to setny raz nic nie mam Czwórki (3 miejsce w moim rankingu GTA) ale pod względem możliwości wolę kierunek: San Andreas i RDR czy nawet właśnie Geja Tonego. Trailer powinien coś tam wyjaśnić albo dać do zrozumienia. W jakim kierunku poszli a co za tym idzie czego możemy się spodziewać. Hehe chyba, że faktycznie pięcioro bohaterów okaże się prawdą. A każda historia to inny klimat, inny gameplay, inne możliwości etc wtedy będzie wesoło. Klimacik i muza z VC, zwierzątka i możliwości z RDR, humor i misje z Ballady, możliwości i tereny z SA, fabułę na miarę Czwórki, fun-feeling rodem z Bully. To byłaby masakraaa ;] Edytowane 29 października 2011 przez SłupekPL 3 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.