MaZZeo 14 244 Opublikowano 8 stycznia 2014 Opublikowano 8 stycznia 2014 A ja sprzedałem w końcu po paru tygodniach akcje Whizu. 1000% zysku, 700-800mln na postaci. Feels good, pewno kupię wszystkie posiadłości w grze. Cytuj
saptis 620 Opublikowano 9 stycznia 2014 Opublikowano 9 stycznia 2014 (edytowane) Ja wszystkimi dobilem do gornej granicy licznika kasy, ktora wynosi 2,147,483,647 (dwa miliardy plus) i to bez robienia misii Lestera. Zarobilem na akcjach roznych firm tyle, ze nawet nie dalo sie tego wyplacic bo w "kieszeni" nie wystarczylo miejsca, wiec pokupowalem kazda z postaci wszystkie nieruchomosci, bronie, helikoptery i samoloty, czolg i mase ubran, a kasy mam nadal max bo po zakupach wyplacilem sobie z czesci swoich gieldowych inwestycji to co wydalem. Edytowane 9 stycznia 2014 przez saptis Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Jak Wam się w ogóle podoba klimat w V względem tego z SA ? Wiadomo podobne rejony, świat w zbliżonym schemacie, lecz inne czasy, że się tak wyrażę. Mnie osobiście bardziej przypadły klimaty lat 90' w SA, choć Piątką też się nie zawiodłem. Szczególnie w misjach Franklina byłem zadowolony z powrotu w niggerowe klimaty. Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Moim zdaniem jest świetny, genialna parodia dzisiejszego świata. Cytuj
saptis 620 Opublikowano 14 stycznia 2014 Opublikowano 14 stycznia 2014 (edytowane) Dla mnie CJ byl troche lepsza postacia od Franklina, ktory jest jakby troche za "mientki". Rydera z San Andreas i tak nic nie przebije, to jedna z lepszych postaci serii GTA, Klimaty obydwu czesci sa inne - San Andreas bylo bardziej gangster-nigger, natomiast w piatce dodano cos bardziej przemyslanego czyli rozgarnietego Michaela, a dla kontrastu jest troche malomiasteczkowy Trevor. Ziomalskie klimaty San Andreas mi sie podobaly, ale inne podejscie ukazane w piatej czesci rowniez mi odpowiada - jednak trudno powiedziec co lepsze bo Michael i jego rodzinka jako odpowiednik The Sopranos super pasuja do GTA. San Andreas bylo bardziej klimatyczne, skoncentrowane na pewnej grupie poniewaz cala gra byla opowiescia z jednym bohaterem, wiec nie bylo podzialu na trzy osoby z roznych czesci spoleczenstwa jak w przypadku GTA V - tam ukazano dosyc rozniace sie od siebie postacie i byla wieksza roznorodnosc klimatu. Edytowane 14 stycznia 2014 przez saptis Cytuj
Vigor 22 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 (edytowane) W gta 5 gta san andreas czuje glownie za sprawa terenow pozamiejskich, samo los santos przynosi mi na mysl vice city, szczegolnie jak slucham radia the low down i kiedy jezdze za dnia w pelnym sloncu. Rozsmakowalem sie w tej grze od pierwszej sesji. Edytowane 15 stycznia 2014 przez Vigor Cytuj
Najtmer 1 082 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 czy ja wiem czy franklin jest mietki, w porownaniu do CJ'a? Przy drugim przejsciu wlasnie widze ze franklin jest zyciowym realista, ma poukladane w glowie. Klimacik bardziej podszedl w piatce, glownie za sprawa wszelkich teorii spiskowych, ktore teraz maja naprawde solidne podstawy, szczegolnie fort zancudo zdaje sie byc bardzo intrygujacym obiektem, przez co ciagle gdy gram czuje taki maly dreszczyk jakby ktos mnie stale obserwowal. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Franklin w piątce służy imo jak taki everyman, jest nie tyle nijaki, co nie ma przerysowanej osobowości jak Michael albo Trevor, żeby każdy gracz mógł się wczuć w jego rolę. Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 Franklin na pewno nie jest miękki, kiedy przychodzi kogoś sprzątnąć to wszyscy nagle do niego się zwracają. Nie jest takim łatwowiernym frajerem jak CJ i też nie daje robić się w balona. Wie też, że z ziomalskiego syfu nic dobrego nie wynika, więc niezbyt się trzyma na dzielni. Ja tam go bardzo lubię. 1 Cytuj
saptis 620 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 Z tym miekkim to troche zle okreslilem, chodzilo bardziej o stonowanie postaci, jak ktos juz pisal wczesniej Franek nie jest tak przekolorowany jak pozostali dwaj bohaterowie, a w szczegolnosci Trevor. Dzieki temu wprowadza jakas rownowage i gra nie popada w skrajnosci przez same wykrecone postacie, w sumie lepiej, ze jest jaki jest bo Lamar jest smieszny, ale jego nadmierne ziomalstwo moze niektorych odpychac. 1 Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 Po skończeniu fabuły polecam zrobić sobie jakieś spotkanie bohaterów, można jeszcze więcej posłuchać jak postacie komentują niedawne wydarzenia. Ogrom tej gry mnie poraża. Aha, i naje,bka w barze z Trevorem włączyła największy dotąd efekt upicia, to co się załącza czasami przy przełączaniu bohaterów to było nic przy tym . Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 Spróbuj samochodem jechać po nayebce Cytuj
balon 5 375 Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 Ja przeszedłem fabułe, w takcie porobiłem trochę zadań pobocznych. Mimo, że gra mnie zniszczyła, zmieliła i miałem chęć na calka to grzecznie odłożyłem bo nl sądzę, że wydadzą wersję na PS4 i tam sobie ją zrobie na 100 % Cytuj
Pupcio 18 652 Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 Ja ostatnio znalazłem w sandy shore jakąś pare proszącą o podwózkę,powiem tylko że takiego rozwoju wydarzeń się nie spodziewałem chociaż to gra R* xD Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 Ja ostatnio znalazłem w sandy shore jakąś pare proszącą o podwózkę,powiem tylko że takiego rozwoju wydarzeń się nie spodziewałem chociaż to gra R* xD zawiozłeś ich w góry czy masz na myśli to co działo się w aucie ? Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 19 stycznia 2014 Opublikowano 19 stycznia 2014 (edytowane) Fak jea, 100% wbite. Z tym triatlonem co trwa pół godziny to przegięli trochę, prócz tego wyśmienita zabawa. Ciekawe czy dam radę wbić jeszcze te 70 medali, by może o platynę powalczyć. Edytowane 19 stycznia 2014 przez raven_raven Cytuj
saptis 620 Opublikowano 19 stycznia 2014 Opublikowano 19 stycznia 2014 Trzeci wyscig byl dlugi, ale to triatlon, wiec ma byc wymagajacy tzn. dlugi - podobalo mi sie.Wlasnie ten wyscig musialem robic dwa razy bo jadac na rowerze chcialem wlaczyc swiatlo bo bylo juz troche ciemno, niestety okazalo sie, ze przycisk wlaczania swiatla w wyscigu odpowiada za anulowanie udzialu w calym wyscigu. Generalnie mozna po drodze nawet sie wywalic - ja chyba ze dwa razy gdzies przydzwonilem, a mimo wszystko udalo mi sie wygrac, przeciwnicy czasami dostaja jakiegos boosta i nas wyprzedzaja, ale czasami rowniez zwalniaja i wtedy mozna ich przescignac. 1 Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 19 stycznia 2014 Opublikowano 19 stycznia 2014 Dokładnie, około dziesiątej minuty wjechałem w barierkę i wszyscy mi kawałek odjechali, ale ostatecznie już fazę rowerową kończyłem ze sporą przewagą, więc tragedii nie ma. Cytuj
Mustang 1 776 Opublikowano 19 stycznia 2014 Opublikowano 19 stycznia 2014 Fak jea, 100% wbite. Z tym triatlonem co trwa pół godziny to przegięli trochę, prócz tego wyśmienita zabawa. Ciekawe czy dam radę wbić jeszcze te 70 medali, by może o platynę powalczyć. Medale na achie/trofeum są proste do zdobycia, jedyna upierdliwość calaka/platyny to 100 poziom na multi. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 21 stycznia 2014 Opublikowano 21 stycznia 2014 I niech tacy pozostaną w następnych częściach. No pomijając głupoty typu zabiłem przechodnia na odludzie -> gwiazdka -> radiowóz w 30 sekund. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 21 stycznia 2014 Opublikowano 21 stycznia 2014 (edytowane) czy ja wiem czy franklin jest mietki, w porownaniu do CJ'a? Przy drugim przejsciu wlasnie widze ze franklin jest zyciowym realista, ma poukladane w glowie. Franklin to największy naiwniak w historii serii: Michael: Ukradli mój jacht musimy go odbić, tam jest mój syn. Pomożesz mi? Franklin: Jasne ziomuś co tylko chcesz Michael: Hej Frank uratujesz skórę mojego syna i skoczysz na ten jacht? Franklin: Spoko ziomuś! Michael; Współpracuję z FIB poza tym do miasta przybył Trevor. Uciekaj stąd stary. Franklin: Nic z tego stary. Pokażemy im obaj! Trevor: Hej My "N" word, pokazać ci co mam w spodniach? ... Dodajmy do tego jeszcze misje dla papazzi, dilera aut, bogatego choojka, któremu kradliśmy fury i już co bardziej ogarnięty afro czarnuch mógłby podnosić zarzuty o rasizm. Edytowane 21 stycznia 2014 przez nobodylikeyou 1 Cytuj
Vigor 22 Opublikowano 21 stycznia 2014 Opublikowano 21 stycznia 2014 Policja na pewno jest ostrzejsza w gta5 ale i tak mozna ich w miescie fajnie kiwac. Czasem dla zabawy jezdze chodnikami i kasuje cywilow i oczywiscie czasem juz po pierwszym dostaje gwiazdke ale nie przerywam procederu i wciaz koszac cywilow gubie poscig. I tak az mam dosc. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 21 stycznia 2014 Opublikowano 21 stycznia 2014 I niech tacy pozostaną w następnych częściach. No pomijając głupoty typu zabiłem przechodnia na odludzie -> gwiazdka -> radiowóz w 30 sekund. To najbardziej w(pipi)iająca i głupia rzecz w tej grze. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.