saptis 620 Opublikowano 18 marca 2012 Opublikowano 18 marca 2012 (edytowane) Gram w nowa Zelda juz od premiery i za nic nie moge jej przejsc, a to nie dlatego, ze jest trudna tylko dlatego, ze jest na maksa nudna. Powtarzalnosc motywow w grze az razi, chodzimy caly czas po tych samych lokacjach i robimy to samo wiele razy az do znudzenia - monotonia na calego. Nie da sie oprzec wrazeniu, ze Zelda w roznych recenzjach (np. IGN) dostaje na dzien dobry ocene 10, a pozniej odejmuja 0.1 za ewentualne minusy, ktorych jak wiadomo w Zeldzie praktycznie nigdy nie ma. To juz nie chodzi o backtracking, ale maksymalna monotonie i powtarzalnosc. Edytowane 18 marca 2012 przez saptis Cytuj
Ceglash 16 Opublikowano 21 marca 2012 Opublikowano 21 marca 2012 Przeszedłem właśnie nową Zeldę i również mam zarzuty co do powtarzalności ale głównie chodzi mi tu o powtarzanie walk z bossami. Jednak tym co zastanawiają się czy dać szansę tej grze, napiszę: końcówka miażdży i dla niej samej warto;). To moja druga Zelda w życiu(po Twilight Princess) i oceniam ją na 9.7/10. TP ma u mnie 10/10. Gdyby nie bossowy backtracing i małe niebo to byłaby "dyszka". P.S> Teraz zacznę OoT. Mam nadzieję, że jest równie fajna jak TP a końcówka równie dobra jak w SS;P Cytuj
Pious 8 Opublikowano 21 marca 2012 Opublikowano 21 marca 2012 OoT bliżej do TP, bo w zasadzie TP to mocno zaawansowana Ocarina właśnie. Mnie w SS brakuje otwartego świata. Główna zmiana zabija klimat gry. Brak fabuły po świetnym TP też jest widoczny. Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 21 marca 2012 Opublikowano 21 marca 2012 Tak ale nie zapomninaj że od czegoś musiało się zacząć, w końcu Skyward Sword wszystko rozpoczyna, tak więc skupia się na Demisie który potem znajduje się w wiadomo jakim przedmiocie. Kolejny aspekt na którym SS się skupia to pierwszy prawdziwy wybraniec Bogów. Twilight Princess jest już kolejną z alternatyw czyli w skrócie miała większe możliwości fabularne, ale tak czy siak TP jest właśnie niczym OoT więc zbytnio się nie różni (no poza Twilight Realm ktory moim zdaniem jest strzałem chybionym). Dla mnie TP jest akurat słabsze i od SS i od WW ale to winne jest samo Ninny bo TP to dla mnie zwykły Enhanced version of OoT i nic poza tym a jako że OoT też nie sprawia iż nie zrywa mi czapki z głowy to ocena jest adekwatna. Z tego wszystkiego najbardziej liczę aby Nintendo nie zrezygnowało z pomysłu upgrade'owania broni i akcesorii, co więcej chciałbym aby to rozbudowywali bo to jeden z najlepszych nowych patentów w grze. Cytuj
mateuszu4 0 Opublikowano 21 marca 2012 Opublikowano 21 marca 2012 Nie wiem jak wam ale mi osobiście bardziej podobał się właśnie SS, a nie Twilight Princess. Cytuj
saptis 620 Opublikowano 21 marca 2012 Opublikowano 21 marca 2012 (edytowane) Na pewno bede gral dalej bo mam zamiar przejsc ta gre, az glupio byloby jej nie ukonczyc. Teraz jest nudno, ale jesli pod koniec bedzie lepiej to moze ta nuda jest tylko przejsciowa. Edytowane 21 marca 2012 przez saptis Cytuj
darkgamer 43 Opublikowano 22 marca 2012 Opublikowano 22 marca 2012 Twilight Princess,to jak dla mnie najlepsza gra na Wii,Skyward Sword może się schować.W poprzedniej części po prostu się zakochałem i nie mogłem się od niej oderwać,wziąłem tydzień urlopu i całe dnie spędziłem ,aby ograć ten magiczny i czarujący tytuł,był to jedyny taki przypadek.Najnowsza odsłona potrafi wciągnąć,jednak czegoś mi tu brakuje i nie są to wyżej wspomniane mankamenty.Może po tych paru latach stałem się bardziej wymagający,a może po prostu zabrakło" tej głębi". 1 Cytuj
Ceglash 16 Opublikowano 22 marca 2012 Opublikowano 22 marca 2012 Właśnie ogrywam OoT i faktycznie... mam wrażenie, że jest to TP z uboższą grafiką. Masa podobieństw. Jestem na początku, mam nadzieję, że potem będzie więcej różnic niż podobieństw. Twilight Princess uważam za MEGA grę z dwóch powodów: po pierwsze to moja pierwsza Zelda w życiu(całe życie żyłem w nieświadomości);P a po drugie: tak się w nią zagrałem, że pozwoliła mi jakoś przeżyć rozstanie z dziewczyną. Także sentyment. Cytuj
saptis 620 Opublikowano 25 marca 2012 Opublikowano 25 marca 2012 (edytowane) Przeszedlem - w koncu ! Zakonczenie moze byc - muzyka byla bardzo fajna, a tak to ostatnia walka nawet ok. Generalnie gra cierpi na powtarzalnosc motywow - walka kilka razy (nawet cztery) z tym samym bossem to przesada - gdyby jeszcze byl jakis w miare to ok, ale w nowej Zeldzie bossowie zawodza na calej linii. Totalnym przegieciem jest dla mnie walka az trzy! razy z imprisoned, ktory jest po prostu beznadziejny - zarowno jesli chodzi o "walke" jak sam i design. Ghirahim - walka z nim jest slaba, do tego trzeba z nim walczyc cztery razy - oczywiscie walki podzielone na rundy (nawet po trzy). W ogole ten caly Ghirahim co chwile mowi, ze nastepnym razem nie da Linkowi szans, zgniecie go jak robaka i takie tam, Link go rozwala, a on nadal swoje - "tym razem nie masz szans", Link go pokonuje, a on wraca i dalej swoje - "teraz juz na prawde nie masz szans". Tak w sumie trzy! razy (w tym po kilka rund kazda walka), ile mozna !? Nintendo juz chyba nie mialo pomyslu na ta gre, widac, ze przeciagali historie jak tylko sie da rzucajac gracza po raz kolejny w te same miejsca, ktore troche sie zmienily. Przejscie zajelo mi 54h, gra miala sens do okolo 30-tej godziny, pozniej juz bylo lanie wody i nuda. Niestety nowa Zelda zawiodla, mial byc hit, a jest zawod, to dla mnie kolejny pewniak po GTA IV, ktory niespodziewanie zawodzi - co jak co, ale po tej grze sie tego nie spodziewalem. Tworzenie gry trwalo dosyc dlugo, grywalna wersja byla juz na Gamescom 2010. Nie zdziwie sie, ze gra byla juz w pewnym stopniu ukonczona, ale usuneli/zmienili lub wycieli rozne rzeczy zeby wydac ta gre bo proces produkcji sie przeciagal, a trzeba bylo ja wydac - no i dostalismy takie cos. Skyward Sword nie ma w sobie tego czegos co mialy poprzednie czesci, tego co sprawialo, ze kazda Zelda byla po prostu wyjatkowa - szkoda........ Edytowane 25 marca 2012 przez saptis 1 Cytuj
Oldboy 984 Opublikowano 13 kwietnia 2012 Opublikowano 13 kwietnia 2012 (edytowane) Orkiestrowe ideały z playlistą ze wszystkich części http://www.zreomusic.com/listen Edytowane 13 kwietnia 2012 przez Bushisan Cytuj
django 549 Opublikowano 16 sierpnia 2012 Autor Opublikowano 16 sierpnia 2012 Hyrule Historia heading to North America early next year August 16th, 2012 Posted in General Nintendo, News, Posted by Valay Remember the awesome-looking Hyrule Historia art book that came out in Japan late last year? Many thought that all hope had been lost for an English localization, but Dark Horse Books has confirmed that it will be made available in North America early next year. The Legend of Zelda: Hyrule Historia will be released on January 29, 2013. You’ll be able to purchase the book for $34.99. Considering all of the wonderful art and tidbits included, that’s a pretty great price! super Cytuj
P-chan 195 Opublikowano 21 sierpnia 2012 Opublikowano 21 sierpnia 2012 Ja już złożyłem pre-order'a, nie udało mi się załapać na japońską edycje, to przynajmniej angielską zdobęde... Cytuj
Oldboy 984 Opublikowano 28 lutego 2013 Opublikowano 28 lutego 2013 Hyrule Historia - podręcznik systematyzujący wiedzę na temat serii TheLegend of Zelda, wydany z okazji 25. rocznicy istnienia cyklu. <3 Cytuj
Rayos 3 178 Opublikowano 28 lutego 2013 Opublikowano 28 lutego 2013 czeka na mnie od wtorku w domku az otworze paczke z nia <3 udalo mi sie kupic za calkiem dobra cene, biorac pod uwage ze 2 dni po wyjsciu w usa/eu zniknela ze sklepow a na ebayu po 100 funtow bylo Cytuj
ubol 59 Opublikowano 12 marca 2013 Opublikowano 12 marca 2013 (edytowane) Pograłem dziś troszkę w nową Zeldę, na razie taka se. Sterowanie mnie wnerwia, jednak wolę standardowego pada Takie pytanie mam do tych co grali. Czy ta gra jest brzydka czy mi się wydaje? Najbardziej mnie wkurza aliasing. Myślałem, że jak zainwestuję w kabel Component (gram na LCD), to obraz będzie ostry jak żyleta, a wygląda praktycznie tak samo jak na tym zwykłym, dodawanym do konsoli... Nie wiem, może kabel mam jakiś nie teges, na wszystkich materiałach gra wygląda lepiej niż u mnie. Edytowane 12 marca 2013 przez ubol Cytuj
Gość ragus Opublikowano 12 marca 2013 Opublikowano 12 marca 2013 Wyświetlasz obraz w rozdzielczości 640x480 na ekranie 720p czy tam 1080p. Z gów.na bata nie ukręcisz. Cytuj
Oldboy 984 Opublikowano 12 marca 2013 Opublikowano 12 marca 2013 eeee tam, kolejny raz udzielę się w tym temacie.Aby być zadowolonym z obrazu Wii należy prócz oryginalnego komponenta Nintendo posiadać coś magicznego co nazywa się odpowiednią kalibracja TV.Akurat ta cześć gry u mnie przeszła 3 krotne podejścia i rzeczywiście na początku gryzł aliasing i inne niedoróbki.Teraz przechodzę bezboleśnie na X360 czy też PS3 a w ostatnim czasie porosły nawet kurzem U mnie hasa w 480p i nawet odrobinę jakością przewyższa materiał poniżej w 720p Cytuj
Xord 50 Opublikowano 23 kwietnia 2013 Opublikowano 23 kwietnia 2013 (edytowane) Co za ironia przechodzę takie MP2 Echoes bez zająknięcia na hard a z Tantalusem sobie nie radze:/ Chyba tak to się pisze. N jeśli chodzi o design bossów się nie postarało. W ogóle ta Zelda słaba jest designem. Edit. Już wiem co robiłem źle wczoraj go pokonałem. Zamiast od razu z sword beam jego wyskakujące macki ciąć to ja używałem na to łuku w ten sposób raz doszedłem do 2 fazy pojedynku wiec myślałem że to dobre a jednak nie. Boss banalny jest oczywiście. Edytowane 24 kwietnia 2013 przez Xord Cytuj
Oldboy 984 Opublikowano 9 czerwca 2013 Opublikowano 9 czerwca 2013 Banalny ? widocznie celowy zabieg potrzebny do zdobycia tarczy Hylian, za jednym razem pokonać listę bossów bez utraty życia nie jest już takie łatwe ale dopiąłem swego SS zaliczyłem jakiś czas temu i gdyby nie Tlou to brałbym teraz ponownie.Dziwne mam większą na nia chętkę niż za pierwszym razem Hero Mode rożni się czymś znacznym od normala ? Cytuj
Xord 50 Opublikowano 4 lipca 2013 Opublikowano 4 lipca 2013 Niestety gra zbiera kurz ostatnio OoT odciągnęła mnie ale nie tylko ona. Ja tą odsłonę Zeldy przechodzę od 2 lat już i nie wiem kiedy ja 1 raz ukończę bo jeszcze jest xeno do ukończenia gdzie mam jakieś 50 h gry do końca i kilka innych tytułów. A tam robię wszystko ale to nie ten temat. Cytuj
Xord 50 Opublikowano 4 lipca 2013 Opublikowano 4 lipca 2013 Nie jest nudna, pomimo braku fabuły od nie pamiętam ilu h a jestem przy 3 Silent Realm ale to nie Zelda jaką pokochałem a zaczynałem od ... Wind Wakera jeszcze pamiętam wywiad z Miyamoto w MCM a nie wiedziałem kto to zaczynałem przygodę z konsolami. Ja bym powiedział że jest inna i brakuje mi Ganona bo Girahnim to śmieć nawet Zant był lepiej zaprojektowany jako postać i designem. To jest jedyny powód by mu jeszcze nakopać. A drugi to to że to Zelda nie taki szrot jak PH czy ST ale i nie geniusz jak TWW czy OoT. Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 2 kwietnia 2014 Opublikowano 2 kwietnia 2014 Eh, poważnie, co jest takiego złego w tej grze? Oglądam filmiki i kocham tę muzykę i w ogóle Skyloft. Patrzysz na te kolory i już chcesz grać Jakie są w tej grze dungeony? Trudne i długie porównując do tych w TP? Lubię jak czasem dungeon jest długi i mięsisty, a czasem jakiś krótki i skondensowany. Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 2 kwietnia 2014 Opublikowano 2 kwietnia 2014 Nie wiem co jest złego, dużo lepsza od twilight princess. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.