Skocz do zawartości

Silent Hill: Downpour


Słupek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Typ nie jest jedynym twórcą muzyki, który potrafi stworzyć atmosferę, o czym chyba spora część ortodoksyjnych fanów serii zapomina.

Zapewne nie jest jedynym, który potrafi stworzyć atmosferę, ale zapewne jednym, który potrafi stworzyć TAKĄ atmosferę. Nie da się ukryć, że z biegiem lat kolo nieco się wypalił (soundtrack do Shattered Memories jest chyba najsłabszy w serii), co jednak nie zmienia faktu, że i tak w swoim fachu pozostaje bezkonkurencyjny... no, chyba że potrafisz wymienić kogoś, kto potrafi robić równie klimatyczną muzę do hororów, to zwracam honor. Silent Hill bez Yamaoki to jak Kingdom Hearts bez Shimomury lub MGS bez Gregorsona-Williamsa.

 

A grę tworzą Czesi, nie Amerykanie ;)

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Wszystkie, bo tak naprawdę nie ma słabych Silentów (pomijam wszelakie dziwolągi w stylu celowniczków). W szczególności polecam trójkę , Shattered Memories i ostro hejtowanego (niesłusznie moim zdaniem) Homecoming.

 

 

Nie będzie multi w nowym SH

Wyborna wiadomość. Nie wyobrażam sobie multiplayera w takiej grze.

Opublikowano

Czeka czekam, na ten shit :) Szkoda, że Team Silent się poszedł walić. Bo dla mnie to stworzyli arcydzieło jeśli chodzi o SH2. Ze wszystkich kategorii sztuki (muzyka, film, książka, gra) to to arcydzieło jest tym jedynym. Wszystkie uczucia jakie człowiek może stworzyć poczułem, grając właśnie w SH2. Pewnie Downpour taki nie będzie, ale po premierze pewnie oblukam...

Opublikowano (edytowane)
Wszystkie, bo tak naprawdę nie ma słabych Silentów

Nie wszystkie, bo tak naprawdę są :P

 

Z całym szacunkiem, ale nie wiem jak można twierdzić, że SH5 to ten sam poziom co poprzednie gry. Ani fabularnie, ani klimatycznie to nie jest nawet zbliżona liga. O kwestiach technicznych nawet się nie będę wypowiadał, żeby nie kopać leżącego ;-)

Edytowane przez K@t
Opublikowano

bez przesady dla mnie homecoming nie byl taki zły, moze nie zachwycał ale wg mnie nie zasluguje na mieszanie z błotem

 

to juz bardziej mnie wkurzal ten na psp pierwszy gdzie bronie rozwalały sie po 3 ciosach , bo pamietam ze zamiast skupic sie na grze szukalem smieci

 

a shathred memories mimo pewnych zalet wg mnie wcale nie straszył bo był sztuczny podzial na "bezpiecznie" i "trzeba spieprzac" , a ucieczka nie dawala jakiejs wielkiej frajdy tylko irytacje

 

 

tak wiec przychylam sie do zdania że każdego silenta wasrto wyprobować chociaż nie kazdy jest rownie dobry

Opublikowano

Z całym szacunkiem, ale nie wiem jak można twierdzić, że SH5 to ten sam poziom co poprzednie gry. Ani fabularnie, ani klimatycznie to nie jest nawet zbliżona liga. O kwestiach technicznych nawet się nie będę wypowiadał, żeby nie kopać leżącego ;-)

Zgodzę się, że nie jest to aż tak wysoki poziom jak SH czy SH2, jednak w moim osobistym rankingu Homecoming plasuje się zaraz obok bardzo mocnej trójki. Fabularnie jest co najmniej dobrze, pomijając kilka większych baboli to cieszy możliwość podejmowania wyborów (skromnie, bo skromnie ale przynajmniej z wpływem na zakończenie) oraz naprawdę niezły końcowy twist. Klimat - rewelka, głównie za sprawą świetnego wyglądu stworów (IMO lepszy niż w poprzedniczkach, w których potwory wyglądały zwyczajnie groteskowo) oraz bardzo mocnego designu lokacji (Grand Hotel, Hell Descent, Alchemilla Hospital - moc). Że SH:H nie straszy, to się na pewno nie zgodzę - nałóż na uszy słuchawki, podkręć mocno dźwięk i przeleć sobie przez Shepherd House w demonicznej wersji - ja się prawie posikałem ze strachu kiedy spod ciemnego kąta wyskoczył mi Lurker ;) . Do tego dochodzi kilka dobrych motywów w gameplayu, jak chociażby znacznie większy nacisk niż do tej pory położony na walkę wręcz/ucieczki (broń palna ograniczona do minimum), fajne walki z bossami, sporo przemyślanych zagadek czy przyjemne, okazjonalne QTE. Jak dla mnie hamburgery spisały się na medal, bo nie tylko nie schrzaniły tej gry, ale też zrobili z niej jedną z lepszych części.

  • Minusik 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

jak slusznie ludzie zauważaja bardzo to jedzie klimatami z alana wake'a , chociaz to calkowicie do przewidzenia, w koncu gdy kopiuja od siebie nawzajem, np kiedyś kazdy fps musial byc w wietnamie, potem w pusynno arabskich klimatach, potem nagle kazdy fps mial dużo śniegu itp, (a ostatnio kilka fpsów mialo jesienne czerwone drzewa) są trendy w ktore kazdy sie chce wpisac żeby zarobić

 

wydaje mi sie że takie górskie klimaty były by miła odmianą w SH, jednoczesnie podejzewam ze to bedzie niewielki wycinek gry a wiekszosc bedzie i tak w miescie i obskurnych budynkach

 

ale licze ze fajnei to rozwiążą bo ponury las potrafi byc o wiele straszniejszy niż bieganie caly czas po mglistych ulicach (już sam poczatek SH2 w lesie mimo ze totalnie liniowy budzil niezłe dreszcze , zwlaszcza gdy z mgły dobiegały dziwne zwierzęce odgłosy)

Edytowane przez Yano
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Obejrzałem ten trailer już kilka razy i jak najbardziej podoba mi się.

 

Tylko jedna kwestia przez te ponad 2 minuty ani przez sekundę nie poczułem, że to Silent. Już chyba bardziej Sajlentowy był Homecoming (muzyka) no ale to tylko filmik. Nie Silenta natomiast widzę tutaj "ciekawą" grę, ciekawie się zapowiadającą. Bardziej mi Downpour przypomina AW i już nie chodzi tylko o las ale tak po prostu.

IMO

 

Czekam na więcej.

 

PS. A prawdziwy Silent nadchodzi w HD hahhhhh...

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano

Strasznie jestem napalony na tego Silenta. Zapewne spora w tym zasługa totalnej posuchy w temacie survival horrorów na konsolach, jednak trzeba też przyznać, że i trailery póki co zapowiadają cholernie ciekawą, niesamowicie klimatyczną produkcję. Kiepską oprawę jakoś się zdzierży o ile reszta będzie trzymać porządny poziom. Powoli też coraz bardziej przekonuje się do nowego kompozytora, motywy na trailerach wypadają świetnie.

 

 

I że niby od razu skojarzenia z AW? Ja tam poza kilkoma leśnymi widokówkami Alana w tej grze póki co nie widzę.

Opublikowano (edytowane)

Nawet nieźle to wygląda, tylko nic się nie dzieje. :unsure:

 

gdy nic sie nie dzieje to wiedz że coś sie dzieje!

 

silenty (zwlaszcza 1 i 2) czesto miały takie niby przestoje gdzie nic sie nie dzialo ale czlowiek mial wrazenie ze zaraz sie zesra i wolałby żeby w koncu coś wyskoczyło bo ta cisza i spokoj byla bardziej niepokojąca niż chordy potworow

 

tutaj na kiepskiej jakosci 2 minutowym filmiku nie ma szans podłapać tego klimatu, ale mysle ze juz podczas normalnej gry to w momentach gdy "nic sie nie dzieje" mozna sie bedzie bardziej bać niż np podczas walk z potworami

Edytowane przez Yano
Opublikowano

Pozytywnie to wygląda, oby tylko nie zabrakło zagadek. tutaj już mamy jedną genialną, nie mozna otworzyć drzwi, no to dawaj ta kłódkę łomem, który leży 3 kroki obok. ;) Jest nadzieja, że będzie dobry SH, ale oprawą to na pewno nie zaskoczy. Kiedyś SH3 dosłownie masakrował w tym elemencie, ale to chyba jedyny taki przypadek w serii, no jeszcze SH2 wyglądał świetnie w swoim czasie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...