waldusthecyc 4 767 Opublikowano 4 czerwca 2013 Opublikowano 4 czerwca 2013 Panowie jeszcze jedno mam pytanie - macie jakies doswiadczenie w jezdzeniu autem z automatycznym systemem parkowania? Jak to dziala, mozna temu zaufać? Bo powiem szczerze, ze balbym sie tak puscic auto, a jak mi jakiegos malego slupka nie wykryje? Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 4 czerwca 2013 Opublikowano 4 czerwca 2013 Takie pytania nie do nas, my jeszcze sie zachwycamy elektrycznymi szybami w naszych 20letnich zlomach A ty z takimi luksusami wyskakujesz... Cytuj
Mustang 1 747 Opublikowano 4 czerwca 2013 Autor Opublikowano 4 czerwca 2013 Przypomnę ze za 90 k mozna mieć nowe Renault Latitude z salonu w mocno fajniejszej wersji. Wytłumaczcie mi proszę fenomen tego auta klasy kompaktosredniej za 90k? Ceny pewnie spadną za jakiś czas, kiedy pojawią się promocje. Golf ma świetną reputację, mniej lub bardziej zasłużoną zależnie od generacji i silnika, a poza tym trzyma wartość i łatwo go odsprzedać, co też stanowi pewną zaletę. Cześć dopłaty do Golfa odzyska się więc za parę lat. Tak BTW to 95k jest za topową wersję z dieslem 150 koni, czyli samochód kompletnie wyposażony i całkiem szybki, a więc równocześnie spokojnie można coś ciekawego skomponować za 80k. Latitude to akurat według testów nieudany samochód, już Laguna lepsza. Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 4 czerwca 2013 Opublikowano 4 czerwca 2013 (edytowane) Mi rowniez nie bylo dane sprobować, ale moze ktos z Was jezdzil na jezdzie probnej. Jak nagle czegos nie wykryje to taki nowy zderzak z czujnikami tanio nie wyjdzie No nie wiem, znam dwie osoby w Krakowie z Latitude. Jedna to mój ojciec (od roku) druga to znajomy. Jedna w dieslu druga w benzynie i obie sprawują sie wyśmienicie. Dodatkowo teściu ma Lagunę i nazywa ją miss laweta chyba tylko C4 u nas w rodzinie przbiło ją awaryjnością Edit: 90 tysięcy to benzyna, diesel to stówka. Widzialem zamówienie bo by, nie uwierzył. Dealer Kraków Edytowane 4 czerwca 2013 przez waldusthecyc Cytuj
Infidel 218 Opublikowano 10 czerwca 2013 Opublikowano 10 czerwca 2013 Panowie jeszcze jedno mam pytanie - macie jakies doswiadczenie w jezdzeniu autem z automatycznym systemem parkowania? Jak to dziala, mozna temu zaufać? Bo powiem szczerze, ze balbym sie tak puscic auto, a jak mi jakiegos malego slupka nie wykryje?Mialem z tym stycznosc w najnowszym A6,ale parkowalem tylko raz i to miedzy samochodami,wiec nie pomoge Ci tutaj. Ogolnie spoko sprawa,ale dziwnie sie wtedy czuje 'za kolkiem'. Cytuj
hooki 194 Opublikowano 11 czerwca 2013 Opublikowano 11 czerwca 2013 ale wczoraj powaliło gradem wielkości jajek kurzych, masakra. wracałem rowerem z pracy, udało mi się wejść do klatki i jak sypnęło, ho ho. na parkingu dyskoteka, alarmy wyją i lampy świecą. auto wydaje się ok, ale parę innych na parkingu widziałem co lekkie wgniecenia miały - kumpel z pracy szybę stracił w drodze do domu, a większość ma mocno poobijane dachy i maski. u moich rodziców rozbiło dach w altance na ogródku, podziurawiło przystanki i obiło co się da. u mnie na 10 pietrze od dachu był taki hałas, że pies nie wiedział co się dzieje. pada dalej, dopiero jak wyschnie można "szacować straty" na aucie. Cytuj
Infidel 218 Opublikowano 13 czerwca 2013 Opublikowano 13 czerwca 2013 Jestem w Anglii od kilku dni i kt os na parkingu pod domem przywalil mi w tylni zderzak i blotnik. Ja tego zdarzenia nie widzialem,ale mam na nie dwoch swiadkow, ktorzy widzieli dokladnie samochod i czlowieka. Niestety bez tablic rejestracyjnych. Jednak wiem,ze przyjezdza tu do kogos regularnie. Co mam teraz zrobic? Zglosic to na policje czy 'dorwac' kolesia, ktory to zrobil i zobaczyc co powie? Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 14 czerwca 2013 Opublikowano 14 czerwca 2013 policja a przy okazji poczaic sie i od razu jak go dorwiesz dzwonic. po co robic jakis przypal?:S Cytuj
Łebi 311 Opublikowano 17 czerwca 2013 Opublikowano 17 czerwca 2013 Dzwoń na pały i obij mocniej auto hehe Podobno na wyspach kamer monitoringu jest więcej niż smietników więc szanse dorwania gnoja są duże. Cytuj
Mustang 1 747 Opublikowano 21 czerwca 2013 Autor Opublikowano 21 czerwca 2013 Jakiś cebulak właśnie zasłużył na news na Jalopniku, gratulacje http://jalopnik.com/you-wont-believe-someone-walked-away-from-this-audi-cr-532166913 Wspaniały przykład jazdy po polsku w terenie zabudowanym przeniesiony na belgijskie drogi. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 21 czerwca 2013 Opublikowano 21 czerwca 2013 Byłem dziś tuż obok salonu Opla, więc stwierdziłem, że wstąpię jeszcze raz obczaić dokładnie Insignię. Pojeździłem sobie i... to jednak nie jest to czego szukam W starciu Insignia - Mondeo, tylko kierownica w Oplu mi się bardziej podoba. Reszta, z komfortem jazdy na czele, niestety poniżej oczekiwań. Wychodzi, że chyba koniec końców stanie na tym Mondeo. Cytuj
Mustang 1 747 Opublikowano 21 czerwca 2013 Autor Opublikowano 21 czerwca 2013 Insignia właśnie lifting przeszła, mieli już tą zupełnie nową? Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 21 czerwca 2013 Opublikowano 21 czerwca 2013 (edytowane) Nie, właśnie tę starą, ale w sumie spodziewałem się czegoś nieco innego. EDIT: Widzę, że ta nowa wygląda w środku bardziej jak Zafira Waldka = przejdę się tam znowu, jak będą ją mieli Edytowane 21 czerwca 2013 przez Lucek Cytuj
SG1-ZIELU 870 Opublikowano 23 czerwca 2013 Opublikowano 23 czerwca 2013 Panowie lepiej obczajcie nową wersję Mondeo, w tamtym roku jak ją zobaczyłem na fotach to od razu wielkie woow. Pewnie część powie że za dużo w nim Astona ale czy to źle ? Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 23 czerwca 2013 Opublikowano 23 czerwca 2013 No właśnie mi się średnio podoba i dlatego liczę, ze jak wejdzie to nowe w przyszłym roku to obecne kupie taniej Cytuj
Hejas 455 Opublikowano 23 czerwca 2013 Opublikowano 23 czerwca 2013 Jestem w Anglii od kilku dni i kt os na parkingu pod domem przywalil mi w tylni zderzak i blotnik. Ja tego zdarzenia nie widzialem,ale mam na nie dwoch swiadkow, ktorzy widzieli dokladnie samochod i czlowieka. Niestety bez tablic rejestracyjnych. Jednak wiem,ze przyjezdza tu do kogos regularnie. Co mam teraz zrobic? Zglosic to na policje czy 'dorwac' kolesia, ktory to zrobil i zobaczyc co powie? Ja jakiś czas temu miałem ciekawą przygodę z takim parkingowym obrysowywaczem. Wychodzę z pracy, wsiadam do auta, a tu jakiś ziomek mi puka w szybę i mówi, że mi przed chwilą facet obrysował samochód, wskazując na dostawczego mercedesa uciekającego z miejsca zdarzenia jakieś 100 metrów dalej. Wur.wiony nieziemsko, depnąłem pedał gazu i ruszyłem za gościem, ścigałem go przez pół Sopotu, dogoniłem go, zajechałem mu drogę na światłach przed skrzyżowaniem, zdezorientowałem sygnałem dźwiękowym i zmusiłem do zjechania na pobocze. Na początku gość oczywiście rzucał się jak za przeproszeniem gów.no w betoniarce, ale w końcu poszedł po rozum do głowy i zrobił się bardzo miły. Ja spisałem wszystkie jego niezbędne dane, wysłuchałem błagania, żeby nie pokrywać szkody z jego ubezpieczenia, wziąłem numer telefonu i powiedziałem, że się z nim skontaktuję. Ostatecznie okazało się, że po wypolerowaniu "zarysowania" szkoda na moim lakierze to ryska o wymiarach centymetr na 2 milimetry zaraz obok łączenia elementów nadwozia (praktycznie niewidoczna, wyglądająca jak drobne zabrudzenie). Lakierowanie tego elementu w salonie kosztowałoby jakieś 500 zł, więc następnego dnia dobrodusznie skontaktowałem się ze sprawcą, przyjąłem od niego te 5 stówek i z przyjemnością podarłem jego oświadczenie spisane poprzedniego dnia. Satysfakcja ze złapania śmierdziela i pociągnięcia do odpowiedzialności? Nieziemska. Do tego zawsze to 500zł do przodu. Ostatnio za to w hali garażowej inny mistrz kierownicy ostro obrysował samochód mojej dziewczyny. Tym razem niestety na gorącym uczynku się go złapać nie udało, ale... wszystko idealnie uchwyciła kamera, łącznie z twarzą kierowcy i numerem rejestracyjnym. Czekamy teraz tylko na cynk od osiedlowego ochroniarza, który uprzejmie poprosi tego jegomościa o kontakt z nami. Podsumowując: samochód obrysowany na parkingu to zawsze przykra niespodzianka, ale frajda ze złapania frajera, który myślał, że wszystko ujdzie mu na sucho jest ogromna. 1 Cytuj
hooki 194 Opublikowano 4 lipca 2013 Opublikowano 4 lipca 2013 Yacek na forum klubu mazdy aktualnie doradza w sprawie xenonów z allegro i niebieskich postojówek 1 Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 4 lipca 2013 Opublikowano 4 lipca 2013 (edytowane) I wyzywa ludzi cebulakow, jesli ktos kupuje wycieraczki w biedronce, jednoczesnie poleca usunieci kola dwumasowego i wstawienie zestawu valeo? Tym sposobem oszczedzamy, bo przeciez wymiana dwumasu za dwa tysiace zlotych co 200tys km to tragedia... Edytowane 4 lipca 2013 przez Pajda Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 11 lipca 2013 Opublikowano 11 lipca 2013 Siedzę sobie właśnie na MOPie na A2 (Lotos McDonalds) gdzie zjechalem trochę z głodu a trochę za gościem z którym sie bawilismy chwile temu. Spotkaliśmy sie zaraz za pierwszymi bramkami jadąc od Poznania. Odejchalem pierwszy przyspieszam a koleś mnie ciśnie. Zjechalem, patrzę a VW Golf. Wyglada na taki porządny no ale (pipi)a to dalej Golf. Wiem docisnalem i go ścigam. Koles poczuł ducha bo zjechał na prawy pas i lecimy w dwójkę. Mam już 2 setki a koles luz total jedzie obok. Przy 223 doscinal i poszeeeeeedl w piz,du. Ja szczena na podłogę ale potem przytrzymam go Tir i tak sie w dwójkę więzlismy aż na MOPa. Właśnie sie dowiedziałem ze GOLF R - ma 340 kucy po przeróbce wydechu. W Golfie XD a mówi mi ze kolejne przeróbki przed nim więc bedzie wiecej. Koles pojechał a ja sobie jem grzecznie frytki. Taka sytuacja 1 Cytuj
hooki 194 Opublikowano 11 lipca 2013 Opublikowano 11 lipca 2013 spoko - chciałeś pogonić golfa klekoczącym dieslem i Ci się nie udało Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 11 lipca 2013 Opublikowano 11 lipca 2013 Siedzę sobie właśnie na MOPie na A2 (Lotos McDonalds) gdzie zjechalem trochę z głodu a trochę za gościem z którym sie bawilismy chwile temu. Spotkaliśmy sie zaraz za pierwszymi bramkami jadąc od Poznania. Odejchalem pierwszy przyspieszam a koleś mnie ciśnie. Zjechalem, patrzę a VW Golf. Wyglada na taki porządny no ale (pipi)a to dalej Golf. Wiem docisnalem i go ścigam. Koles poczuł ducha bo zjechał na prawy pas i lecimy w dwójkę. Mam już 2 setki a koles luz total jedzie obok. Przy 223 doscinal i poszeeeeeedl w piz,du. Ja szczena na podłogę ale potem przytrzymam go Tir i tak sie w dwójkę więzlismy aż na MOPa. Właśnie sie dowiedziałem ze GOLF R - ma 340 kucy po przeróbce wydechu. W Golfie XD a mówi mi ze kolejne przeróbki przed nim więc bedzie wiecej. Koles pojechał a ja sobie jem grzecznie frytki. Taka sytuacja tak z ciekawości, przy nowym samochodzie ponoć nie powinno się żyłować silnika przez pierwsze pare tysięcy, prawda to, czy juz jesteś po? Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 11 lipca 2013 Opublikowano 11 lipca 2013 Podobno to już nie te czasy - w ASO w KrK mówil mi koles ze docierają w fabryce przed oddaniem auta. Narazie robię jakoś 1100 km tygodniowo więc bez szału (okres urlopowy). hooki: no miałem lekkie zdziwko ale koles spoko, wymienilismy sie numerami. muszę zioma od Evo podburzyc to sie pojedziemy może z nim posilowac na tor Kielce. Choć z tak lekkim autem na tak małym torze facet ma wygrana w kieszeni. Cytuj
hooki 194 Opublikowano 11 lipca 2013 Opublikowano 11 lipca 2013 to golf wydmuszka czy jak? bo przecież golf od 4gen waży conajmniej ponad 1200kg - 1300kg, a evo pewnie koło 1400kg - 1500kg.. Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 11 lipca 2013 Opublikowano 11 lipca 2013 Nie wiem hooki, wydawało mi sie ze sportowy Golf waży mniej niż 4 drzwiowe Evo sedan. Ale to są przypuszczenia laika Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 11 lipca 2013 Opublikowano 11 lipca 2013 ważą tyle samo, Evo mogłoby nie podołać Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.