hooki 194 Opublikowano 11 lipca 2013 Opublikowano 11 lipca 2013 btw. fajnie brzmi zestawienie "sportowy golf" i "4 drzwiowe evo sedan" :) mimo wszystko wybrał bym 4 drzwiowego sedana z tej dwójki poza tym może być fajny pojedynek - oba mają 2 litry turbo, oba napęd na 4 koła, waga plus minus podobna - zależy kto w swoim więcej "porobił". no i oczywiście umiejętności. Cytuj
Mustang 1 747 Opublikowano 11 lipca 2013 Autor Opublikowano 11 lipca 2013 Siedzę sobie właśnie na MOPie na A2 (Lotos McDonalds) gdzie zjechalem trochę z głodu a trochę za gościem z którym sie bawilismy chwile temu. Spotkaliśmy sie zaraz za pierwszymi bramkami jadąc od Poznania. Odejchalem pierwszy przyspieszam a koleś mnie ciśnie. Zjechalem, patrzę a VW Golf. Wyglada na taki porządny no ale (pipi)a to dalej Golf. Wiem docisnalem i go ścigam. Koles poczuł ducha bo zjechał na prawy pas i lecimy w dwójkę. Mam już 2 setki a koles luz total jedzie obok. Przy 223 doscinal i poszeeeeeedl w piz,du. Ja szczena na podłogę ale potem przytrzymam go Tir i tak sie w dwójkę więzlismy aż na MOPa. Właśnie sie dowiedziałem ze GOLF R - ma 340 kucy po przeróbce wydechu. W Golfie XD a mówi mi ze kolejne przeróbki przed nim więc bedzie wiecej. Koles pojechał a ja sobie jem grzecznie frytki. Taka sytuacja tak z ciekawości, przy nowym samochodzie ponoć nie powinno się żyłować silnika przez pierwsze pare tysięcy, prawda to, czy juz jesteś po? Przez pierwszy 1000 można dla pewności trochę delikatniej, ale i tak nie jest to konieczne, a wątpię by np. klienci wypożyczalni tak robili. Kiedyś części silnika były wykonywane z mniejszą precyzją, musiały się dotrzeć, dzisiaj jest już inaczej. Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 11 lipca 2013 Opublikowano 11 lipca 2013 Nie no to bardziej tak dla zabawy. Evo ma 400 koni, ten mniej ale jest jednak mniejszy. Evo to taka krowa, tam wszystko sie dzieje powoli, inercja spora. Powiem Wam ze minusem (dla Was może plusem) jest to, ze przy tym aucie cały czas coś jest zj,ebane. W sensie cały czas coś trzeba robic. Teraz coś sie porąbalo z czujnikiem od turbiny i turbina bije ponad 2 atmosfery (ile dokładnie to nie wiemy bo licznik w środku jest do 2 bar). Wsadzona turbina ma fabrycznie bicie 2,3 bara, a silnik (po zmianie szpilek) teoretycznie utrzyma do 2,2~2,3. Ale prawdy nie wiemy a ile bije tez nie wiemy bo jak wspomniałem wskazówka kończy sie na dwóch barach. Więc ziomek na(pipi)ia na słuch oceniając ile jeszcze może pizgnąć w palnik. Muszę przyznać ze to taka dodatkowa adrenalina jest Dodatkowo odpadł w czasie jazdy czujnik temperatury :D Cytuj
Mustang 1 747 Opublikowano 17 lipca 2013 Autor Opublikowano 17 lipca 2013 Podoba się wam? Mnie jakoś nie pasują te okrągłe nawiewy, nie jestem przekonany do zegarów wyświetlanych na prostokątnym ekranie i kierownicę jednak wolałbym klasyczną. Może na żywo wygląda lepiej, ale foty mnie bynajmniej nie przekonują do nowej S-klasy jeśli chodzi o wnętrze. Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 18 lipca 2013 Opublikowano 18 lipca 2013 Wloty jak i cala deska to odwolanie do starych modeli (m.in w123). Jednak ten LCD i plastikowe drzewo wyglada kiczowato. Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 21 lipca 2013 Opublikowano 21 lipca 2013 (edytowane) Panowie szukam opinii za i przeciw miedzy silnikiem TFSI 2.0 a TDI 2.0 Quattro. Szukam na necie ale ciezko mi cos znalezc. Macie jakies stronki etc/kanaly YT? Ciezko mi sie zdecydowac zawsze jezdzilem w benzynie ale chodzi mi po glowie przesiadka na diesla i teraz sam juz nie wiem na co sie zdecydowac :confused: macie jakies rady? Edytowane 21 lipca 2013 przez danielskii Cytuj
Mustang 1 747 Opublikowano 21 lipca 2013 Autor Opublikowano 21 lipca 2013 Ale które 2.0 TDI przede wszystkim, z common rail już? Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 21 lipca 2013 Opublikowano 21 lipca 2013 tak Wampis chodzi mi o ten silnik z tdi z a4 2.0 170km Cytuj
Mustang 1 747 Opublikowano 22 lipca 2013 Autor Opublikowano 22 lipca 2013 Ojciec miał A4 B8 z 2.0 TDI 170 i silnik uznawał za jedną z największych zalet samochodu. Spalanie nieduże, dynamika świetna nawet przy prędkościach już wybitnie autostradowych (do 200 żwawy, potem jeszcze ciągnął do tych 220; przy 160-180 pełen spokój). Zrobił 160 tysięcy, z mechaniką przez ten czas nie działo się NIC. Z mocnym dieslem o rozsądnej pojemności możesz albo poszaleć albo jechać ekonomicznie, benzyną do około 6 litrów ciężko zejść. Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 22 lipca 2013 Opublikowano 22 lipca 2013 Wampis na paliwo nie patrze zawsze leje pod korek;) chodzilo mi wlasnie o dynamike i przyjemnosc z jazdy. zastanawiam sie nad tymi silnikami. wszyscy mowia zebym bral diesla ale jakos mi ta benzyna chodzi po glowie. Cytuj
Mustang 1 747 Opublikowano 22 lipca 2013 Autor Opublikowano 22 lipca 2013 40 koni w seryjnym silniku musi jednak robić różnicę, nawet jeśli TDI jest bardzo dynamiczny. Cytuj
Infidel 218 Opublikowano 3 sierpnia 2013 Opublikowano 3 sierpnia 2013 TFSI zbieraja syf w dolocie i biora olej od nowosci,ale i tak wybralbym benzyne. Poza tymi dwoma rzeczami nie ma z nimi problemow Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 4 sierpnia 2013 Opublikowano 4 sierpnia 2013 kurde powiem ze masakra znalesc auto na wyspach z normalnym przebiegiem. auta z 2010 a prZebieg po 100k.... sa tez furaki z normalnym przebiegiem ale wtedy roznica w cenie moedzy nowym a uzywka naprawde jakas maloistotna. i jezcze paradoks na ktory sie natknalem jest mnostwo a4 z 120km kurde niech mi ktos wyrlumaczy jak to ma jezdzic. obecnie jestem zmudzony jezdzic a3 z 110km i jest to tak slamazarne auto ze dziwie sie jak sprawuje sie takie a4 z 120... znalezienie a4 z mocnym silnikiem i normalnym przebiegie na wyspach to dramat moim zdaniem. nic to szukam dalej:/ Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 4 sierpnia 2013 Opublikowano 4 sierpnia 2013 No ale to są właśnie normalne przebiegi w cywilizowanych krajach A potem się dziwicie, że Mirki kręcą liczniki Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 4 sierpnia 2013 Opublikowano 4 sierpnia 2013 dlanie normalny przebieg w prywatnym aucie to rzedu 20-25k rocznie. jak jezdzisz wiecej to uzywasz sluzbowki:) Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 5 sierpnia 2013 Opublikowano 5 sierpnia 2013 nie wiem jak się pracuje w UK, nie znam też nikogo tam na stałe, ale np. we Włoszech czy w Niemczech mieszkać 50-100km od miejsca pracy to nie problem. Mnóstwo ludzi mieszka np. 50-60km od Rzymu i dojeżdżają codziennie do pracy,. Podobnie jest z Mediolanem, Turynem. W Niemczech jest tak samo. Weźmy nawet łagodną odległość 50km. Czlyli do i z pracy masz 100km dziennie, 500km tygodniowo, 2000km miesięcznie. Czyli to daje Ci 24 tysiące rocznie. Bez jazdy na zakupy, bez wożenia dzieci (szkoła, zajęcia dodatkowe, itp.), bez jazdy w weekendy (czy na weekendy), bez wakacji, bez wyjazdów do znajomych. Jeżeli dodasz to wszystko (około 7-10k km rocznie ostrożnie licząc) to masz 35 tysięcy rocznie czyli trzyletnie auto masz 105 tysięcy przebiegu lekką ręką. A teraz niech ktoś mieszka 60km od pracy to już jest dodatkowe 14500 km przez 3 lata i robi Ci się 120k km... więc naprawdę to nie są powalające kilometraże. a Tak BTW styknęło mi półtora miesiąca w nowym autku i już 5000 km nabite Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 5 sierpnia 2013 Opublikowano 5 sierpnia 2013 Waldi okay tu tez sie dojezdza ale kupujac 2-3latka zakladam ze hce 20-25k max rocznie co daje ok. 60kilosow dziennie. W UK juz mozna wiecej znalesc aut z takim przebiegiem ale tu musze doliczyc tax. na chwile obecna widze ze nie ma roznicy w handlowaniu autem tu i w pl. takie same cwaniactwo i kombinatorstwo. mistrzostwem swiata sa ludzie dzwoniacy i proszacy zeby przyjechal sprzedac swoje na drugi koniec IE... Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 14 sierpnia 2013 Opublikowano 14 sierpnia 2013 Widzialem dzisiaj Alfe 159 na zywo - masakra jak to wyglada, chyba najladniejsze kombi Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 14 sierpnia 2013 Opublikowano 14 sierpnia 2013 (edytowane) A4 Avant w budzie od 2008 duzo bardziej robi <ibis white kolor w szczegolnosci> Edytowane 14 sierpnia 2013 przez danielskii Cytuj
kanabis 22 509 Opublikowano 14 sierpnia 2013 Opublikowano 14 sierpnia 2013 nie wiem jak się pracuje w UK, nie znam też nikogo tam na stałe, ale np. we Włoszech czy w Niemczech mieszkać 50-100km od miejsca pracy to nie problem. Mnóstwo ludzi mieszka np. 50-60km od Rzymu i dojeżdżają codziennie do pracy,. Podobnie jest z Mediolanem, Turynem. W Niemczech jest tak samo. Weźmy nawet łagodną odległość 50km. Czlyli do i z pracy masz 100km dziennie, 500km tygodniowo, 2000km miesięcznie. Czyli to daje Ci 24 tysiące rocznie. Bez jazdy na zakupy, bez wożenia dzieci (szkoła, zajęcia dodatkowe, itp.), bez jazdy w weekendy (czy na weekendy), bez wakacji, bez wyjazdów do znajomych. Jeżeli dodasz to wszystko (około 7-10k km rocznie ostrożnie licząc) to masz 35 tysięcy rocznie czyli trzyletnie auto masz 105 tysięcy przebiegu lekką ręką. A teraz niech ktoś mieszka 60km od pracy to już jest dodatkowe 14500 km przez 3 lata i robi Ci się 120k km... więc naprawdę to nie są powalające kilometraże. a Tak BTW styknęło mi półtora miesiąca w nowym autku i już 5000 km nabite No widzisz ja tyle w swoim nabiłem przez rok jazdy Ostatnio pierwszy raz widziałem vw phaetona czy jakos tak. Kawął bryki. Ale na poczatku nie wiedzialem co to bo bylem pewien ze to jakis passat bo jakim innym vw mozna jezdzic w kraju golfa i passata. To taki superb w wersji vw? Cytuj
balon 5 350 Opublikowano 14 sierpnia 2013 Opublikowano 14 sierpnia 2013 (edytowane) To bardziej rozmiar wyżej niż Superb. Odpowiednik Lexa z serii 4 czy S klasy. Nówki chodziły po 300 tyś i więcej. Edytowane 14 sierpnia 2013 przez balon Cytuj
kanabis 22 509 Opublikowano 14 sierpnia 2013 Opublikowano 14 sierpnia 2013 No to mogli chociaz bude ładniejszą zrobić Cytuj
balon 5 350 Opublikowano 14 sierpnia 2013 Opublikowano 14 sierpnia 2013 No dlatego ich tak mało w sumie bo współczynnik ceny do prestiżu był średni. Buda mi się nawet podobała, taka stonowana. No ale za tą cenę to można mieć, praktycznie wszystko, więc wybór prosty Cytuj
kanabis 22 509 Opublikowano 14 sierpnia 2013 Opublikowano 14 sierpnia 2013 No w porównaniu do bud s klasy czy a8 faktycznie baaardzo blado Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 14 sierpnia 2013 Opublikowano 14 sierpnia 2013 No Phaeton to jeden z lepszych VW,ale to troche strzal w stope. Japonce skumali czacze i nie pchali sie mazdami i toyotami na rynek prestiz, tylko stworzyli nowe marki jak infiniti i lexus. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.