Skocz do zawartości

Pieprzenie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z tymi radyjkami jest masakra, chyba tylko VDO robi zwykle, matowe odtwarzacze, ktore nie gwalca oczu niebieskimi laserami, napisami MP3 USB CD itp. Olszman sprawdz tez czy masz kabel do zmieniarki bo jesli samochod fabrycznie wyszedl z prostym kaseciakiem to wiazki tez moze nje byc.

 

Co do kontrolki to wejdz w inspekcje i zobacz bledy. Nie pamietam, ale chyba w e46 naciskalo sie (na stacyjce w pozycji 1) przycisk od zegarka i ten na manetce od przelaczania funkcji kompa. Jestes pewien, ze to kontrolka oleju? Nie przypominam sobie zoltej (polift).

Opublikowano (edytowane)

Chodzi o ta kontrolke na gorze po prawej? Ona jest od zbyt niskiego stanu oleju. Czujnik do wymiany.

 

Jezu, czemu wszystkie BMW maja takie okropne zegary? :/

Edytowane przez Infidel
Gość yaczes
Opublikowano (edytowane)

W polsce jestes, nie w japonii.

Ciesz sie, jak jeszcze dzisiaj skoncza (za to napiwek sie nalezy).

Edytowane przez Dave Czezky
Opublikowano

Mirek Handlarz lvl. MASTER

 

 

 


UWAGA JEZELI CHCESZ ODPALIC NASZE AUTO TO PROSIMY ZABRAC ZE SOBA GOTÓWKĘ!!!
WYMYSLACZĄ,ZBIERACZĄ VINOW SERDECZNIE DZIEKUJEMY!!NIE BIERZEMY WAS POWAZNIE!!
JEZELI NATOMIAST MASZ ZE SOBA GOTOWKE I CHCESZ KUPIC UZYWANE A NIE NOWE AUTO!!TO SERDECZNIE ZAPRASZAMY!!WTEDY JESTESCIE PASTWO TRAKTOWANI Z NASZEJ STRONY POWAZNIE!!!!
POZDRAWIAMY I ZAPRASZAMY KONKRETNYCH KLIENTOW!!


Przykładowa aukcja ww komisu 
http://otomoto.pl/volkswagen-golf-1-9-sdi-5drzwi-wsp-kier-pl-C32144565.html

Gratuluje podejścia do klienta.
 

Gość osiol
Opublikowano

Mój brat parę lat temu sprzedawał Trabanta - pojazd z groteskową wręcz historią, w stanie raczej średnim. W ogłoszeniu napisał całą prawdę, dał zdjęcia, cena była okazyjna: 400 zł (mój rocznik, kombi, silnik 1.1). W pewną niedzielę przyjechało bez zapowiedzi trzech Sebków. Popatrzyli, pomarudzili, pierwszy raz w życiu ujrzeli na oczy umowę kupna-sprzedaży; młodzieńcza fascynacja i moc przygód. Ostatecznie zdecydowali się na zakup i wtedy najstarszy Sebek wyciągnął z kielni (pozdrawiam Yacka) kolorową szmatę, przypominającą wyglądem portfele dodawane do Kaczora Donalda. Wysypał pieniążki - tfu! - pieniądze na stół i zaczął liczyć. Nie pamiętam, ile tego było, może 385 zł. Pan opuści, bo my pociągiem przyjechali i wydali. Brat chciał się pozbyć rzęcha, więc się zgodził. Ten najstarszy koleś podpisał umowę i, wraz ze swoimi towarzyszami, odjechał. Tego dnia stał się Sebastianem.

  • Plusik 3
Opublikowano

Mój brat parę lat temu sprzedawał Trabanta - pojazd z groteskową wręcz historią, w stanie raczej średnim. W ogłoszeniu napisał całą prawdę, dał zdjęcia, cena była okazyjna: 400 zł (mój rocznik, kombi, silnik 1.1). W pewną niedzielę przyjechało bez zapowiedzi trzech Sebków. Popatrzyli, pomarudzili, pierwszy raz w życiu ujrzeli na oczy umowę kupna-sprzedaży; młodzieńcza fascynacja i moc przygód. Ostatecznie zdecydowali się na zakup i wtedy najstarszy Sebek wyciągnął z kielni (pozdrawiam Yacka) kolorową szmatę, przypominającą wyglądem portfele dodawane do Kaczora Donalda. Wysypał pieniążki - tfu! - pieniądze na stół i zaczął liczyć. Nie pamiętam, ile tego było, może 385 zł. Pan opuści, bo my pociągiem przyjechali i wydali. Brat chciał się pozbyć rzęcha, więc się zgodził. Ten najstarszy koleś podpisał umowę i, wraz ze swoimi towarzyszami, odjechał. Tego dnia stał się Sebastianem.

Tego dnia Seba stał się Sebastianem, a Trabant stał się trampkiem.

Opublikowano

Z drugiej strony to można sobie wyobrazic rodzinne wypady na ogladanie samochodu dla Janusza. Mi wystarczylo kilka sprzedazy samochodu, zeby traktowac to jako zlo konieczne. Teraz kazdy telefon odbieralbym z "dzwoni pan zeby zawracac du.pe czy jednak chce pan kupic" zamiast "dzien dobry, tak slucham" ; / A juz w ogole pomine fakt, gdzie rozpisuje sie jak glupi o kazdym detalu samochodu, a ktos dzwoni z tekstem " niech mi pan cos powie o samochodzie bo nie czytalem opisu".

 

 

W przypadku sprzedazy motocykla to bez kasy wywalonej na stół to nawet nie zakładam butów, a co dopiero odpalenie motocykla. Jazda próbna to już pełna kwota w mojej ręce i wtedy mam wywalone czy w ogóle klient wróci.

Opublikowano

Z tym czytaniem opisu to jest tak, że mirki handlarze tylko patrzą, że jest kilka ogłoszeń z jednego regionu, biorą kanapki z pasztetem, kawę do termosu i jadą na cały dzień oglądać je, opisu nawet nie czytają.

Opublikowano

Chyba tak jak piszesz. W tamtym roku przepadł mi zakup zajefajnego motocykla, bo jakiś Mirek ze wschodu jechał przez całą polskę i pod koniec dnia dał mi znać, że jednak rezygnuje bo kupił motocykl po drodze i już mu się nie chce jechać do zielonej.

 

 

Jak piszecie o handlarzach to przed oczyma mam MEME z handlarzem i tekst " kup dzieciom pomarancze, bo PEJTONA sprzedałem" xd

Opublikowano

Za dużo razy już sprzedawałem auto, by traktować wszystkich kupujących poważnie. Po pierwszym telefonie można wyczuć czy ktoś rzeczywiście chce kupić auto czy tylko się przejechać.

Jestem w ogóle zaskoczony jak mało osób chce oglądać auta od spodu.

Opublikowano

Na bledzie kolegi nauczylem sie tez, zeby nie umawiac sie na ogledziny samochodu poza domem. Okazalo sie, ze kradziez w stylu GTA4(czworka,bo na miejscu pojawili sie sportowcy z rosyjskim akcentem) jest mozliwa i niestety stracil passata.

Opublikowano

Mysle, ze do domu taka ekipa raczej by nie przyjechala, spotkanie mialo miejsce na wylocie Zielonej, bo pewnie zalezalo im na szybkim ulotnieniu, a nie na szarzy przez miasto.

Opublikowano (edytowane)

Ostatnimi czasy mega jara mnie te auto http://www.mazda.pl/modele/nowa-mazda3-hatchback/

 

Za 75 tys dostajemy przesadnie wyposażoną wersję ze 165 konną benzyną 2.0. z przyspieszeniem do pierwszej setki w okolicach 8 sek.  Dodatkowo te auto ma prawie 4,5 m długości z rozstawem osi 2,7 m, jest to chyba rekord w klasie kompakt  ?

 

Jeździł ktoś już tą bryczką ? Jak wam się widzi ?

Edytowane przez balon
Opublikowano

No ja się zacząłem ostro zastanaiwać, że zamiast kombi / suv dla żony tą Mazdę 3 wziąć. Piękna linie, fajny silnik. Jakby nie to ze musi być razej opcja że na raz w bagażniku ma zmieścić się pies i wózek to razej bym brał w następnym roku jakąś wersję demo z salonu.

 

Ogólnie ostatnimi czasy zaczynam się skłaniać do turbobenzyny z powodu, że żona robi małe przebiegi więc razej nie zajeździ szybko, dużo nie palą i jest trochę frajdy z jeżdżenia. Na chwilę obecną mocno obserwuję Astrę 4 Cosmo w kombi ze 180 KM turbobeznzyną.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...