Opublikowano 4 grudnia 20159 l Autor Na razie sedan tylko. Jakby dali kombi, to byłaby niezła propozycja dla rodzin.
Opublikowano 8 grudnia 20159 l macie jakiś pomysł jak dobrze zabezpieczyć felgi do wysłania? nie mam żadnych kartonów. Mogę w ogóle wysłać cztery oddzielnie zapakowane felgi(bo pewnie tak muszę to zrobić) jako jedna paczka? jaki może być orientacyjny koszt? Edytowane 8 grudnia 20159 l przez D.B. Cooper
Opublikowano 8 grudnia 20159 l Przez furgonetke nie da rady bo za duzy gabaryt na calosc, tylko paleta (od100zł w gore) Osobno mozna nadac za 15zł (Kex) lub za 16zł (Fedex, DPD). Pudelko raczej wskazane albo kup sobie folie babelkowa i stretch i owin dokladnie.
Opublikowano 8 grudnia 20159 l Ja jak sprzedawałem felgi to mocno przyfarciłem, bo kupił typ mieszkający ode mnie 15 km, zawiozłem mu w podskokach. Jak wysyłać, to tak jak Bizon mówi, każdą jako osobny element. Edytowane 8 grudnia 20159 l przez krupek
Opublikowano 15 grudnia 20159 l Cytat Zgodnie z powszechną opinią, na świecie są tylko dwa zjawiska, które podziwiać można bez końca. To ogień i parkująca kobieta. http://m.interia.pl/poboczem/news,nId,1933368
Opublikowano 16 grudnia 20159 l w zeszlym tygodniu zalapalem sie na dwugodzinna jazde testowa elektrycznym bmw i3- nawet calkiem spoko, musze przyznac. Kure.stwo jest naprawde dynamiczne, przynajmniej tak do ok. 100 km/h. Przy starcie spod swiatel zwykle auta normalnej klasy nie maja wlasciwie zadnych szans, a i przy 50-80 kmh wcisniecie pedalu nawet wgniata w fotel. Naprawde pozytywne zaskoczenie. Desing kwestia gustu (mojej zonie sie ani z zewnatrz, ani w srodku nie spodobal, jak dla mnie calkiem spoko. Spoko tylne drzwi rozwiazali- wiatrolapy, otwieraja sie razem ze slupkiem B tworzac wielki wlaz. Posmigalem te 2h w krotkim postojem, pare km na autostradzie do 154 kmh (max), reszta glownie po niezabudowanym i wioskach, z wlaczonym nawiewem ustawionym na 18 st. C i radiem/navi startowalem z zasiegiem 110 km, wrocilem z ok. 55 (nie spojrzalem, ile przejechalem). Te energooszczedne opony tylko troche lepiej moglyby trzymac na zakretach (choc jechalem na mokrej nawierzchni przy kilku stopniach). Ogolnie calkiem spoko opcja dla kogos, kto potrzebuje auta glownie do codziennego dojechania do pracy w promieniu kilkadziesiat km. Do tego kure.wsko zwrotny jest- to jedyne auto, jakim jak dotad dalem rade zawrocic na raz w slepej uliczce z zatoczka na koncu.
Opublikowano 16 grudnia 20159 l Autor Ja bym wolał Golfa GTE. Przejeżdżasz do 50 na samym prądzie, co powinno wystarczyć większości ludzi na codzienne dojazdy do pracy, a poza tym masz normalny silnik spalinowy i w trasie klasyczną, całkiem mocną hybrydę o zasięgu zwykłego TSI.
Opublikowano 18 grudnia 20159 l ja nie wiem sam dlaczego, ale mam jakas awersje do hybryd... Juz wolalbym dwie fury miec: porzadnego, mocnego, wygodnego diesla na dlugie trasy i pelnego elektryka, jak to i3 np., do codziennego dojezdzania na krotkich dystansach. Musialbym takim golfem czy czyms podobnym tez chwile pojezdzic, to moze bym sie przekonal. Ziomek jeden ma aurisa kombi w hybrydzie i generalnie po paru miesiacach uzytkowania na jakiegos specjalnie wznieconego nie wyglada- narzeka cos, ze ta skrzynia bezstopniowa niepotrzebnie na wysokich obrotach utrzymuje silnik w trasie. Chetnie bym zobaczyl auto dzialajace na zasadzie: maly jakis dieselek, ale sluzacy wylacznie jako generator pradu i spalajacy jakies smieszne ilosci ropy, oraz w pelni elektryczny naped zasilany tym wytworzonym przez diesla prundem. Ale pewnie jest jakis techniczny powod, dla ktorego nikt tego jeszcze nie wyprobowal (moze nie da rady produkowac na pokladzie na biezaco ilosci prundu potrzebne do napedzania fury- nie wiem). Na rynek zaczynaja tez wchodzic auta z ogniwami paliwowymi zasilanymi wodorem- to moze byc niezle, mysle, ze ma potencjal. Jako pierwszy wprowadzil to Hyundai (!!!), teraz Toyota jako druga wprowadza swoj model (wyglada totalnie chuyowo, no ale ma innowacyjny naped). Ponoc niemcy juz maja 20 czy 30 stacji, na ktorych mozna tankowac wodor, a w planach do bodajze 2020 r. maja rozszerzenie sieci do chyba 150 czy 200 stacji. Ciekawe, jak sie bedzie dalej rozwijal ten temat (no i jak to jezdzi przede wszystkim).
Opublikowano 18 grudnia 20159 l Autor Ale ten Auris to zwykła hybryda, a Golf GTE hybryda z możliwością ładowania z gniazdka. W pierwszym przypadku silnik elektryczny tylko zmniejsza zużycie paliwa, przy czym najskuteczniej robi to w mieście - w trasie rzeczywiście hybrydy potrafią zawieść jeśli chodzi o zużycie paliwa jak i kulturę pracy. Tymczasem hybrydą plug-in możesz jeździć właśnie jak elektrykiem na krótkich dystansach. Oczywiście zasięg na samym prądzie jest sporo gorszy niż w takim typowo elektrycznym i3, ale dzięki silnikowi spalinowemu można pojechać spokojnie w trasę. W dniu 18.12.2015 o 00:19, tommi napisał(a): Chetnie bym zobaczyl auto dzialajace na zasadzie: maly jakis dieselek, ale sluzacy wylacznie jako generator pradu i spalajacy jakies smieszne ilosci ropy, oraz w pelni elektryczny naped zasilany tym wytworzonym przez diesla prundem. Ale pewnie jest jakis techniczny powod, dla ktorego nikt tego jeszcze nie wyprobowal (moze nie da rady produkowac na pokladzie na biezaco ilosci prundu potrzebne do napedzania fury- nie wiem). Seryjny Opel Ampera (Chevrolet Volt) działa na takiej zasadzie. Wodór ma szanse ale na razie to jeszcze stosunkowo odległa przyszłość. Sam gdybym mógł rozważałbym tego Golfa GTE albo inny model działający na podobnej zasadzie. Full-eletryk jak Tesla też mógłby być ciekawy, ale dopiero jak rozwinie się sieć stacji do ładowania. Edytowane 18 grudnia 20159 l przez Mustang
Opublikowano 18 grudnia 20159 l O, ampere oczywiście widziałem, ale myślałem, ze to "normalny" elektryk. Muszę obczaić temat. Heh, z tymi sieciami stacji do ładowania to śmieszna sprawa jest. Nie wiem dokładnie, w czym problem, bo nie robię w marketingu/sprzedaży, ale moja firma wprowadziła do sprzedazy wlasnie stacje do ładowania elektryków, po czym po roku chyba zdjęliśmy to, bo nie było w ogole popytu- sprzedało sie chyba 10 czy 20 szt. o ile pamietam. Z tego, co kojarzę, to administracyjnie to nie jest uregulowane jeszcze jak należy (gdzie to budować, kto ma to finansować, jak ściągać płatności itd.). Jak dla mnie naturalnym miejscem byłyby stacje benzynowe albo parkingi, ale jak widać cos stoi na przeszkodzie. Edytowane 18 grudnia 20159 l przez tommi
Opublikowano 18 grudnia 20159 l No przeca on straszny jest, wygląda jak takie małe Audi dla kobiet, co kiedyś krótko produkowali.
Opublikowano 18 grudnia 20159 l Autor Rzeczywiście ma podobny kształt do A2, ale A2 wyglądało lepiej. No, przynajmniej zwraca uwagę na ulicy.
Opublikowano 19 grudnia 20159 l W dniu 18.12.2015 o 22:06, tommi napisał(a): Gadasz jak moja żona.Widocznie jak tobie się podoba, a jej nie to ma lepszy gust od ciebie. No bez jaj przecież to wygląda jak jakieś auto dla kobiet z budżetowego filmu s-f z TV Puls.
Opublikowano 19 grudnia 20159 l To wszystko bez znaczenia- ma takie pjerd.olniecie, ze wszystkie ładniejsze auta zostają daleko w tyle na światłach Wygląd kwestia gustu, wiadomo- dla mnie tez on był kaszana do tej pory, przyznaje, ale jak wsiadłem i sie przejechałem, to przestał mi przeszkadzac. Poza tym w środku jest całkiem ok, fajnych nietypowych materiałów użyli, no i te wiatrołapy sa git.
Opublikowano 19 grudnia 20159 l Rozumiem że tańsza, piękniejsza Mazda3 z motorem 165 km nie ma piz gnięcia. W ogóle jest pełno aut znacznie tańszych, ładniejszych i szybszych z tym że nie prąd. Co nie zmienia faktu że paskudne to zwierze.
Opublikowano 19 grudnia 20159 l Autor W dniu 19.12.2015 o 10:39, balon napisał(a): W ogóle jest pełno aut znacznie tańszych, ładniejszych i szybszych z tym że nie prąd. O Mirai też napiszesz, że w ogóle jest pełno aut znacznie tańszych, ładniejszych i szybszych z tym że nie wodór?
Opublikowano 19 grudnia 20159 l Autor 57k USD, ale to nie jest istotne. Ważny jest sam fakt, że możesz wejść do salonu Toyoty i kupić samochód na wodór. Samochodów w pełni elektrycznych nie kupuje się jeszcze po chłodnej kalkulacji kosztów i porównaniu na papierze, poza krajami gdzie ich zakup jest dotowany przez państwo. W Norwegii z powodów podatkowych i przepisów ruchu Tesla była już najlepiej sprzedającym się samochodem, we Francji jak złomujesz starego diesla możesz kupić Zoe taniej niż Clio, bo dostajesz zapomogę 10k EUR. W innych przypadkach chodzi bardziej o pewien kaprys, ze względów ekologicznych, dla posiadania czegoś innego i nowoczesnego albo dla samego komfortu i ciszy w jeździe miejskiej. Edytowane 19 grudnia 20159 l przez Mustang
Opublikowano 19 grudnia 20159 l Nie no luz mi chodzi tylko o to że one paskudne są. Te BMW szczególnie ale ta Toyka też nie jest daleko w tyle. Rozumiem że innowacyjny napęd itp. ale nie można tego zapakować w jakąś normalą budę ?
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.