Skocz do zawartości

Pieprzenie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
4 godziny temu, Mustang napisał(a):

Mógł chociaż w zamian zaproponować przejażdżkę swoim autem :reggie:

chyba tramwajem przyjechał ;) 

 

2 godziny temu, mozi napisał(a):

Może trzeba mu było od razu dzieciaki odebrać ze szkoły i podrzucić je na zajęcia a na koniec zakupy w lidlu? 

czekam na opis jak byś się zachował inaczej niż dokończenie tej nieszczęsnej jazdy i pożegnaniem się z typem :)

Opublikowano
2 godziny temu, gtfan napisał(a):

chyba tramwajem przyjechał ;) 

 

czekam na opis jak byś się zachował inaczej niż dokończenie tej nieszczęsnej jazdy i pożegnaniem się z typem :)

Zacznę od tego że nie kumam jakiś testów drogowych używanego auta. A co byś zrobił gdyby się okazało że ktoś nie umie jeździć i w coś przypierdoli? Powie sorki i pójdzie do domu. A są ludzie którzy nie powinni mieć prawa jazdy na pewno takich znasz. Sprzedawałem kilka aut w życiu i jazda testowa to dwie proste po puławskiej i po drogach osiedlowych i tyle. Jak chce zobaczyć jak jedzie 140 to mogę go przewieźć po autostradzie. Ale wyprawa na 30 km ? Kto ma na to czas? Ja rozumiem kupno auta z salonu za 500k to sobie umawiasz jazdy i testujesz niektóre salony dają auta na weekend ale używka? Ja szanuje czas ludzi i tego samego oczekuje od innych. Pewnie bym fiuta wysadził na drugim końcu miasta jak ma czas niech sobie wraca tramwajem. 

  • Dzięki 1
Opublikowano (edytowane)

Widzisz, ja doświadczenia nie mam, to mój pierwszy samochód który realnie sprzedaję na rynku, poprzednie szły bez wystawiania ogłoszenia albo jakiś znajomy lub ktoś z rodziny od razu brał jak tylko udostępniłem ogłoszenie na Facebooku. Także fajnie że wiesz jak postępować, ja się dopiero uczę. Sam bym jak ten gość nie postąpił, zresztą jak kupowałem używane to albo też po rodzinie albo zlecałem fachowcowi obadania auta i brałem bez jeżdżenia. Gość ewidentnie przegiął, mój błąd że na to pozwoliłem, mam nadzieję że chociaż wyciągnę wnioski przy następnych jazdach :) Mam jednak nadzieję że to jednostkowy przypadek, inny oglądający to zrobił krótką jazdę po okolicy bez wydziwiania także mam nadzieję że to norma.

 

Edytowane przez gtfan
  • Plusik 2
Opublikowano

Zawsze trafisz na kogoś kto wyczuje że jest szansa coś zakombinować. Taki mamy naród. Ale żeby nie było że potępiam - jeśli dobrze się z tym czujesz to nie ma tematu. :lapka:

Opublikowano
10 godzin temu, mozi napisał(a):

A co byś zrobił gdyby się okazało że ktoś nie umie jeździć i w coś przypierdoli?

Częstą praktyką jest gotówka do ręki przed jazdą testową - szczególnie w przypadku jednośladów. Sprzedawałem 2 lata temu motocykl to zarządzałem przed przejażdżką pełnej kwoty od kupującego . Zgodził się. Nie było go dobrą godzinę. W tym czasie pojechał do swojego mechanika zbadać motor.

Opublikowano

U mnie kiedyś chłop chciał bardzo przetestować auto na zimnym silniku żeby sprawdzić jak odpala (diesel), ale na zaproszenie z rana nie chciał się zgodzić bo nie ma jak dojechać 10 km, a moją sugestie ze w takim razie ja przyjadę do niego rano też odrzucal, bo silnik się wtedy zagrzeje i już sobie nie sprawdzi, tak jakby sugerując mi żebym zostawił mu auto na kilka godzin do wychłodzenia albo najlepiej mu je przywiózł wieczorem, a on sobie rano sprawdzi. :kekw:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...