Opublikowano 23 lutego 201411 l Z tymi radyjkami jest masakra, chyba tylko VDO robi zwykle, matowe odtwarzacze, ktore nie gwalca oczu niebieskimi laserami, napisami MP3 USB CD itp. Olszman sprawdz tez czy masz kabel do zmieniarki bo jesli samochod fabrycznie wyszedl z prostym kaseciakiem to wiazki tez moze nje byc. Co do kontrolki to wejdz w inspekcje i zobacz bledy. Nie pamietam, ale chyba w e46 naciskalo sie (na stacyjce w pozycji 1) przycisk od zegarka i ten na manetce od przelaczania funkcji kompa. Jestes pewien, ze to kontrolka oleju? Nie przypominam sobie zoltej (polift).
Opublikowano 23 lutego 201411 l tak jak tutaj http://img29.imageshack.us/img29/9526/1002209.jpg google mowi, ze to moze byc cisnienie oleju. co w zwiazku z tym? :> wyszedl z tym prostym kaseciakiem (reverse), ale ponoc to mozna przerobic. klime mam.
Opublikowano 24 lutego 201411 l Chodzi o ta kontrolke na gorze po prawej? Ona jest od zbyt niskiego stanu oleju. Czujnik do wymiany. Jezu, czemu wszystkie BMW maja takie okropne zegary? Edytowane 24 lutego 201411 l przez Infidel
Opublikowano 25 lutego 201411 l W polsce jestes, nie w japonii. Ciesz sie, jak jeszcze dzisiaj skoncza (za to napiwek sie nalezy). Edytowane 25 lutego 201411 l przez Dave Czezky
Opublikowano 27 lutego 201411 l Mirek Handlarz lvl. MASTER UWAGA JEZELI CHCESZ ODPALIC NASZE AUTO TO PROSIMY ZABRAC ZE SOBA GOTÓWKĘ!!!WYMYSLACZĄ,ZBIERACZĄ VINOW SERDECZNIE DZIEKUJEMY!!NIE BIERZEMY WAS POWAZNIE!!JEZELI NATOMIAST MASZ ZE SOBA GOTOWKE I CHCESZ KUPIC UZYWANE A NIE NOWE AUTO!!TO SERDECZNIE ZAPRASZAMY!!WTEDY JESTESCIE PASTWO TRAKTOWANI Z NASZEJ STRONY POWAZNIE!!!!POZDRAWIAMY I ZAPRASZAMY KONKRETNYCH KLIENTOW!! Przykładowa aukcja ww komisu http://otomoto.pl/volkswagen-golf-1-9-sdi-5drzwi-wsp-kier-pl-C32144565.htmlGratuluje podejścia do klienta.
Opublikowano 27 lutego 201411 l Autor jedzie jak powinien, zawieszenie oki, prowadzi się dobrze - jak tylko oki i dobrze wyczuwam kłopoty wnętrze do wyprania - to naprawdę syf tam musi być
Opublikowano 27 lutego 201411 l Mój brat parę lat temu sprzedawał Trabanta - pojazd z groteskową wręcz historią, w stanie raczej średnim. W ogłoszeniu napisał całą prawdę, dał zdjęcia, cena była okazyjna: 400 zł (mój rocznik, kombi, silnik 1.1). W pewną niedzielę przyjechało bez zapowiedzi trzech Sebków. Popatrzyli, pomarudzili, pierwszy raz w życiu ujrzeli na oczy umowę kupna-sprzedaży; młodzieńcza fascynacja i moc przygód. Ostatecznie zdecydowali się na zakup i wtedy najstarszy Sebek wyciągnął z kielni (pozdrawiam Yacka) kolorową szmatę, przypominającą wyglądem portfele dodawane do Kaczora Donalda. Wysypał pieniążki - tfu! - pieniądze na stół i zaczął liczyć. Nie pamiętam, ile tego było, może 385 zł. Pan opuści, bo my pociągiem przyjechali i wydali. Brat chciał się pozbyć rzęcha, więc się zgodził. Ten najstarszy koleś podpisał umowę i, wraz ze swoimi towarzyszami, odjechał. Tego dnia stał się Sebastianem.
Opublikowano 27 lutego 201411 l Mój brat parę lat temu sprzedawał Trabanta - pojazd z groteskową wręcz historią, w stanie raczej średnim. W ogłoszeniu napisał całą prawdę, dał zdjęcia, cena była okazyjna: 400 zł (mój rocznik, kombi, silnik 1.1). W pewną niedzielę przyjechało bez zapowiedzi trzech Sebków. Popatrzyli, pomarudzili, pierwszy raz w życiu ujrzeli na oczy umowę kupna-sprzedaży; młodzieńcza fascynacja i moc przygód. Ostatecznie zdecydowali się na zakup i wtedy najstarszy Sebek wyciągnął z kielni (pozdrawiam Yacka) kolorową szmatę, przypominającą wyglądem portfele dodawane do Kaczora Donalda. Wysypał pieniążki - tfu! - pieniądze na stół i zaczął liczyć. Nie pamiętam, ile tego było, może 385 zł. Pan opuści, bo my pociągiem przyjechali i wydali. Brat chciał się pozbyć rzęcha, więc się zgodził. Ten najstarszy koleś podpisał umowę i, wraz ze swoimi towarzyszami, odjechał. Tego dnia stał się Sebastianem. Tego dnia Seba stał się Sebastianem, a Trabant stał się trampkiem.
Opublikowano 28 lutego 201411 l Z drugiej strony to można sobie wyobrazic rodzinne wypady na ogladanie samochodu dla Janusza. Mi wystarczylo kilka sprzedazy samochodu, zeby traktowac to jako zlo konieczne. Teraz kazdy telefon odbieralbym z "dzwoni pan zeby zawracac du.pe czy jednak chce pan kupic" zamiast "dzien dobry, tak slucham" ; / A juz w ogole pomine fakt, gdzie rozpisuje sie jak glupi o kazdym detalu samochodu, a ktos dzwoni z tekstem " niech mi pan cos powie o samochodzie bo nie czytalem opisu". W przypadku sprzedazy motocykla to bez kasy wywalonej na stół to nawet nie zakładam butów, a co dopiero odpalenie motocykla. Jazda próbna to już pełna kwota w mojej ręce i wtedy mam wywalone czy w ogóle klient wróci.
Opublikowano 28 lutego 201411 l Z tym czytaniem opisu to jest tak, że mirki handlarze tylko patrzą, że jest kilka ogłoszeń z jednego regionu, biorą kanapki z pasztetem, kawę do termosu i jadą na cały dzień oglądać je, opisu nawet nie czytają.
Opublikowano 28 lutego 201411 l Chyba tak jak piszesz. W tamtym roku przepadł mi zakup zajefajnego motocykla, bo jakiś Mirek ze wschodu jechał przez całą polskę i pod koniec dnia dał mi znać, że jednak rezygnuje bo kupił motocykl po drodze i już mu się nie chce jechać do zielonej. Jak piszecie o handlarzach to przed oczyma mam MEME z handlarzem i tekst " kup dzieciom pomarancze, bo PEJTONA sprzedałem" xd
Opublikowano 1 marca 201411 l Za dużo razy już sprzedawałem auto, by traktować wszystkich kupujących poważnie. Po pierwszym telefonie można wyczuć czy ktoś rzeczywiście chce kupić auto czy tylko się przejechać. Jestem w ogóle zaskoczony jak mało osób chce oglądać auta od spodu.
Opublikowano 1 marca 201411 l Na bledzie kolegi nauczylem sie tez, zeby nie umawiac sie na ogledziny samochodu poza domem. Okazalo sie, ze kradziez w stylu GTA4(czworka,bo na miejscu pojawili sie sportowcy z rosyjskim akcentem) jest mozliwa i niestety stracil passata.
Opublikowano 2 marca 201411 l Mysle, ze do domu taka ekipa raczej by nie przyjechala, spotkanie mialo miejsce na wylocie Zielonej, bo pewnie zalezalo im na szybkim ulotnieniu, a nie na szarzy przez miasto.
Opublikowano 7 marca 201411 l Ostatnimi czasy mega jara mnie te auto http://www.mazda.pl/modele/nowa-mazda3-hatchback/ Za 75 tys dostajemy przesadnie wyposażoną wersję ze 165 konną benzyną 2.0. z przyspieszeniem do pierwszej setki w okolicach 8 sek. Dodatkowo te auto ma prawie 4,5 m długości z rozstawem osi 2,7 m, jest to chyba rekord w klasie kompakt ? Jeździł ktoś już tą bryczką ? Jak wam się widzi ? Edytowane 7 marca 201411 l przez balon
Opublikowano 8 marca 201411 l No ja się zacząłem ostro zastanaiwać, że zamiast kombi / suv dla żony tą Mazdę 3 wziąć. Piękna linie, fajny silnik. Jakby nie to ze musi być razej opcja że na raz w bagażniku ma zmieścić się pies i wózek to razej bym brał w następnym roku jakąś wersję demo z salonu. Ogólnie ostatnimi czasy zaczynam się skłaniać do turbobenzyny z powodu, że żona robi małe przebiegi więc razej nie zajeździ szybko, dużo nie palą i jest trochę frajdy z jeżdżenia. Na chwilę obecną mocno obserwuję Astrę 4 Cosmo w kombi ze 180 KM turbobeznzyną.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.