Skocz do zawartości

Pieprzenie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Klasyk nie ma mieć tego i tamtego, klasyk ma przenosić kierowcę do innej epoki. A jego wartość przedstawia wierność oryginałowi i stopień zużycia. Jest fajną bazą do czego? Do jazdy? To poszukaj 607. Do wydania tysięcy żeby jakoś wyglądał i móc zabierać go na zloty? To bym wolał starszego 505 szukać. To 605 musiałbyś przetrzymać parę lat żeby dopiero ludzie zaczęli się za nim oglądać, ale przy tym przebiegu i wieku pewnie wszystko się w nim sypie. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

ded0431d093a1954med.jpg

 

i cyk tempomacik na tryteczkę :nosacz3:

 

w moim full full full passacie brakowało mi tego elementu wyposażenia. Na szczęście wszystko ogarnięte i można jak panisko przemierzać świat. 

Niemiec tylko do kancelarii jeździł do pracy, więc nie potrzebował tej opcji gdy konfigurował sobie auto. 

Opublikowano (edytowane)

W sumie ciekawy raport spalania mogę podać. Przejechałem dzisiaj 600 kilometrów po Niemczech, autostrada i troszeczkę miasta. Autostrada powiedzmy 30-40% z ograniczeniami między 60-130, 60-70% bez ograniczeń przejechane gdzie się dało z gazem w podłodze (komputer podaje w okolicy prędkości maksymalnej spalanie 11 litrów). Kalkulacja po tankowaniu wyszła 6,7 l/100 - czyli bez bagażu trudno tym dieslem przekroczyć 7 litrów.

Edytowane przez Mustang
Opublikowano

1.4 TDI  drei zylinder spalil 4.5 przy 130km/h , ale kultura jego pracy po przesiadce z silników CR zachęcała do wizyty w serwisie, żeby upewnić się, że ten typ tak pracuje.

Opublikowano (edytowane)

Spoko auto, tak samo jak Tipo. Ehh, kiedyś Chargery i Ramy, a dziś to Fiat xd

 

 

Tak z innej beczki, pojechałem w weekend do rodzinnego miasta, a tam pełno aut z jakimiś dziwnymi tablicami rejestracyjnymi. Myślę, WTF, co to jest? Nawet nie wiedziałem, że coś takiego weszło:

 

Yountimer-Wear-Tablice-Rejestracyjne.jpg

Edytowane przez krupek
Opublikowano

Te tablice są dla wozów ściąganych np. Ze stanów. Polaczki chcąc się wyróżniać na drogach powymieniali na takie właśnie tablice. Teraz mają się z tego tłumaczyć i podobno mogą być problemy z przeglądem. 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Olej w passeratti wymieniony. 13tyś km, a olej taki, że jakby go przez szmatę przepuścił to ponownie można by go zalać. Full Synthecic 5w30 mobil uno  low emisjon coś tam, byle czego się nie leje. 

W kolejce był jeszcze jakiś Janusz swoim paskiem po lifcie i podpytywał skąd, za ile, ładny. Żeśmy pogadali przy kole jak dwóch fanów niemieckiej motoryzacji, wymieniliśmy spostrzeżenia i rozjechaliśmy się dalej przemierzać kilometry. 

Opublikowano

Chciałbym poruszyć dość kontrowersyjny temat, a raczej dwa:

 

1) Czy kupilibyście auto z USA?

 

2) Czy kupilibyście auto, które miało strzał lub szkodę w tył czy z przodu, oczywiście poduszki są ok..Auto po takim zdarzeniu, ale zrobione i zabezpieczone przed rdzą.

Nie mówię też tutaj o uszkodzeniach typu zalanie, które na 100% dyskwalifikują samochód.

 

 

Opublikowano (edytowane)

Kumpeł kupił ostatnio bogato wyposażoną Jette z 2016 roku, sprowadzona z USA, zderzak miała wymieniany. Zaplacił chyba 40 koła i jest zadowolony. Oczywiście, reflektory do wymiany, bo przeglądu nie przejdzie.

 

Ciekawostka taka, że często auta na rynek za ocean to auta gorzej wykonane, np BMW, albo VW, które składa się w Meksyku. Stąd też niższa cena tam.

Edytowane przez krupek
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, krupek napisał:

Ciekawostka taka, że często auta na rynek za ocean to auta gorzej wykonane, np BMW, albo VW, które składa się w Meksyku. Stąd też niższa cena tam.

 

Co do VW to w Meksyku robią tylko Jetty, które zreszta stamtąd trafiają także do Europy. Stąd różnica generwacji (płyta podłogowa, wnętrze, cześć wyposażenia) względem np Golfa. Obecna Jetta co już od kilku lat jest w sprzedazy jest na płycie podłogowej Golfa 6 mimo, że od kilku lat na rynku jest siódemka. 

 

Co do pytania to dwa razy nie.

1) bywają potem problemy z częściami, trzeba jakieś przeróbki robić, często gorsza jakoś wykonania;

2) nieeeeee nie miałbym już pełnego zaufania do takiego auta (inna sytuacja jak bym widizał i miał auto przed naprawą, czyli co i w jakim stopniu było tak naprawdę uszkodzone + miałbym wpływ ba to kto to zrobi - choć i tak bym mi się pewno nie chciało bawić). Auto jak koń w RDR2. Musi być pełna współpraca i zaufanie, tym bardziej, że czasami transportuję nim całą swoją <3 rodzinkę.

Edytowane przez balon

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...