Mi się zawsze Portugalia kojarzyła z biedakrajem dla Januszy i masą kieszonkowców, ale po Luckowych fotkach na portalu face book dochodzę do wniosku, że to ciekawe, tanie miejsce żeby babę zabrać.

 

Tylko trzeba by się wstrzelić jakoś poza sezon januszoturystyczny, a jednak lubię ciepełko...

  W dniu 12.04.2019 o 09:38, ping napisał(a):

Mi się zawsze Portugalia kojarzyła z biedakrajem dla Januszy i masą kieszonkowców, ale po Luckowych fotkach na portalu face book dochodzę do wniosku, że to ciekawe, tanie miejsce żeby babę zabrać.

 

Tylko trzeba by się wstrzelić jakoś poza sezon januszoturystyczny, a jednak lubię ciepełko...

Wrzesień w porto git ale w lizbonie wtedy nadal masa turystów

  W dniu 12.04.2019 o 09:38, ping napisał(a):

Mi się zawsze Portugalia kojarzyła z biedakrajem dla Januszy i masą kieszonkowców,

Pomyliło Ci się z Grecją.

Nie wydaje mnie się, żeby Portugalia była popularnym kierunkiem wśród januszy.

 

Byłem tylko w Lizbonie niecałe dwa dni i obozowałem 3 dni w Porto Covo na południu od stolicy, piękne miejsce, piękne plaże ale nad oceanem w sierpniu może być zimniej niż nad bałtykiem. 

Chciałbym wrócić do Portugalii i przejechać z północy na południe wybrzeżem.

To tym bardziej mnie zachęcacie.

Biorąc pod uwagę, że Janusze boją się latać do popularnych niegdyś kierunków (Egipt, Tunezja etc.), obawiałem się, że rozleje się na inne miejsca, w które można dolecieć wagonami bydlęcymi marki ryanair/wizzair.

Chociaż faktycznie, teraz to bardziej grecja i inna albania.

Edytowane 12 kwietnia 20195 l przez ping

Obecnie, zdecydowanie kierunek nr 1 januszy (dawny target Egipt, Tunezja) to Chorwacja [*] dla tego pięknego kraju.

Bułgaria też.

Tiaaaa jeszcze Bułgaria ponoć. Zapomniałem o niej bo nigdy nie byłem, więc nie znam tematu z praktyki.

Dla mnie Portugalia to taki tani i ładny kraj, do którego bym się wyprowadził jakbym wygrał w totolotka. Jakiś domek na plaży, piwniczka z winami i elo. 

Jeśli chodzi o warunki to teraz było super, ciepło, mało ludzi, czasem popadał przelotny deszcz - kwiecień/maj wydają się być idealne.

  W dniu 3.04.2019 o 10:41, selene napisał(a):

Jakieś opinie o Krecie? Jak z transportem publicznym a jak z wynajmem auta? Widzę tanie bilety do Chanii, ale to kawałek od głównych atrakcji.

Pomyśl o Korfu fajne plaże, piękne miasteczko + jeden dzień na zwiedzanie Albanii. 

Edytowane 13 kwietnia 20195 l przez chris85

Portugalia swietna dwa lata temu bylem, wypozyczylem sobie auto i przejechalem z Porto do Algavre i z powrotem zatrzymujac sie na pare dni w roznych miasteczkach , fajnym malym miasteczkiem z mega falami jest Nazare.  

Porto przepiekne i do niego jeszcze wroce na bank. Lizbona tak nie robila i bylo 44C wiec kazdemu odechcialo sie zwiedzania xd

Był ktoś w Lwowie? Warto na weekend? Bo mam tani lot spod domu i na 4 dni bym mógł polecieć zawsze to coś nowego:)

Wielu znajomych było i wszyscy zachwalają- raz, z powodu cen- są niezwykle atrakcyjne dla Polaków, dwa, z powodu świetnego jedzenia- naprawdę, kto nie był, ten zachwalał jak można zjeść, trzy, z powodu świetnych imprez- kumpel był na kawalerskim i bardzo dobrze (mgliście) wspominał i w końcu cztery- chyba najważniejsze, Lwów jest po prostu piękny.

 

 

Czy ktoś może z kolei podrzucić cenne tipy dot. Pragi? Fajne miejscówki, knajpki- niekoniecznie z pierwszych stron przewodnika.

Lwów bardzo spoko opcja na weekend. Fajny klimacik, dobra szamka i piwo, balety, no i za pół darmo. Ale 4 dni to zdecydowanie za długo imo, chyba że imprezujesz. Po 2/3 już nie ma co tam robić.

  W dniu 25.04.2019 o 09:00, sprite napisał(a):

Lwów bardzo spoko opcja na weekend. Fajny klimacik, dobra szamka i piwo, balety, no i za pół darmo. Ale 4 dni to zdecydowanie za długo imo, chyba że imprezujesz. Po 2/3 już nie ma co tam robić.

takie połączenie miałbym z szyman obok olsztyna. w sumie nie tyle 4 co 3,5 dnia. Bo co tyle samaloty latają  

  W dniu 25.04.2019 o 08:52, blantman napisał(a):

Był ktoś w Lwowie? Warto na weekend? Bo mam tani lot spod domu i na 4 dni bym mógł polecieć zawsze to coś nowego:)

 

zdecydowanie warto, ostatnio jak byłem to leciałem z Szyman. Bardzo ładne miasto, jest co robić i co zwiedzać ale na max 3 dni.

można dobrze zjeść i wypić w sumie za śmieszne pieniądze, kilka niezłych restauracji i pubów.

ogólnie polecam 

Jako że majowy tydzień nie rozpieszcza dobrą pogodą, a także czasu nie mamy tyle, żeby wyjechać na kilka dni z rzędu z noclegami (urlop przeplatany robotą niestety), to szukaliśmy fajnych miejscówek do obejrzenia w ramach krótkich jednodniowych wypadów (od dziś począwszy).

 

Trafiła się Pustynia Błędowska. 50km od domu, parking tuż przy punkcie widokowym. Po horyzont lasy, a pośrodku 30km2 piachu, taka polska Sahara dla ubogich, tu i ówdzie pokryta chwastami. No sympatycznie, piasek pod nogami chrzęści, dzieciak miał radochę, drzewka dają tlen, auto jest gdzie odstawić, kanapki w plecak i w drogę. Wiency tego typu miejsc chciałbym poznać.

 

Poproszę o propozycje na kolejne dni w promieniu 50-80km od Krakowa. Mam jeszcze w planie Dobczyce (Jezioro, tama, knajpki, rynek), Zamek w Wiśniczu. Obcykane są Niepołomice (uwielbiam), Ojcowski Park Narodowy.

 

Edytowane 1 maja 20195 l przez _Red_

znalazłeś drugie do kompletu?

Go home, you're drunk panie 2+2

Chyba że o co innego chciałeś się doyebać, ale jak zwykle nie zrozumiałem.

Edytowane 1 maja 20195 l przez _Red_

Czaj myślę. Znalazłeś drugie dziecko do kompletu? Znalazłeś drugą wycieczkę do kompletu? Hmm.. 

Człowiek zadaje pytanie w turystyce małopolskiej i okolicznej a tam "nowy post: milan" <brr>

No spoko.

Trafilem na drazliwego reda, lekki sucharski zarcik a reakcja ze o panie. W realu bylby niezly cringe.

Realu nie będzie, bo nigdy nie zaprosiłeś

A przejeżdzałem krajową piątką sporo razy

Czyli byliśmy od siebie oddaleni o 136 m, wystarczy